Kenia
Kenia to przede wszystkim wielka różnorodność i egzotyka. To połączenie odpoczynku na pięknych plażach, przygody na safari i wielu możliwości aktywnego spędzenia czasu: sportów wodnych, pieszych wycieczek i trekkingu. Kenia oferuje także wyjątkowe zakwaterowanie, często pośrodku afrykańskiej dziczy, a hotele, domki i luksusowe lodże zwykle mają specjalne pokoje dla nowożeńców - w intymnej atmosferze i bliskości natury.
Jeśli chodzi o zakwaterowanie, to jest w czym wybierać. Na północnym wybrzeżu możecie się ulokować na Bamburi Beach, wśród tropikalnych ogrodów i piaszczystych plaż nad Oceanem Indyjskim. Znajdziecie tam luksusowe hotele z dobrą kuchnią, programami animacyjnymi, basenami i wygodami godnymi miodowego miesiąca. Na południowym wybrzeżu znajdziecie Dani Beach, prawdziwie tropikalny raj. Przywitają Was widoki jak z pocztówki: krajobraz ozdabiają palmy, złoty piasek i czółna na brzegu wody. W Diani Beach istnieje duża baza hotelowa, jest także gdzie zjeść, jak chociażby w słynnym Forty Thieves Beach Bar i Ali Barbour's Cave. Dodatkowo, jeżeli lubicie lub chcecie się nauczyć grać w grać w golfa, to w pobliżu znajdziecie 18-dołkowe pole golfowe.
Podróż poślubna w Afryce zapowiada się nieźle/ Fot. Shutterstock
Na południowym wybrzeżu na Galu Beach wypoczynek możecie uzupełnić we własnym zakresie o kitesurfing, lekcje tradycyjnego wędkowania czy nurkowanie wśród raf koralowych w pobliskim rezerwacie morskim.
Dominikana
Dominikana to ulubione miejsce nowożeńców. Wyspę Hispaniolę, którą Dominikana dzieli z Haiti, otaczają turkusowe wody morza karaibskiego. Dominikańskie "Alpy" porośnięte są sosnami, dającymi upragniony cień i delikatną bryzę. Słynne kurorty jak Barahona, La Romana, Punta Cana, Cap Cana, Samana czy Puerto Plata oferują odpoczynek w tropikalnym stylu. Ale to nie wszystko. Na wyspie znajdziecie miejsca do raftingu, jazdy na rowerach górskich, obserwacji wielorybów i nurkowania. A jak już się zmęczycie, możecie powłóczyć się po historycznych starówkach kolonialnych miast.
Na Dominikanie możecie wybierać w hotelach, często mających w ofercie specjalne pokoje dla zakochanych: od małych ukrytych hotelików, po pałace przy plaży i kolonialne pensjonaty. Wrócicie do domu z całą masą niezapomnianych, wspólnych przeżyć.
Podróż poślubna na Dominikanie/ Fot. Shutterstock
Popularnym miejscem do zakwaterowania jest Punta Cana. To najdalej wysunięty przylądek Dominikany, znany ze swoich pięknych plaż i uzdrowisk, zarówno po stronie karaibskiej, jak i atlantyckiej. Oprócz luksusowych hoteli w Punta Cana znajdziecie mnóstwo wodnych atrakcji: motorówki, katamarany, imprezy na łodziach, wędkarstwo wodne, możliwości nurkowania i snorkelingu. Stamtąd możecie też wybrać się na rejs na małe wyspy jak Catalina i Saona, podczas którego poczujecie karaibską atmosferę, pijąc drinki z kokosa i słuchając nowych przebojówmerengue.
Podglądanie wielorybów
Z Punta Cana możecie wybrać się na rejs połączony z obserwacją wielorybów. Każdego roku tysiące wielorybów długopłetwców migruje z Peninsula de Samana, żeby dobrać się w pary i wydać na świat swoje potomstwo. Wieloryby można obserwować z bezpiecznej odległości z łodzi. Ci, którym nadal będzie mało, znajdą niezwykle rzadką możliwość snorkelingu obok tych olbrzymich istot, oferowaną w niektórych lokalnych biurach podróży.
Santo Domingo/ Fot. Shutterstock
Santo Domingo
Pospacerujcie po najstarszym mieście Nowego Świata - Santo Domingo. Spacerując po strefie kolonialnej, z brukowanymi ulicami i odrestaurowanymi willami, z łatwością można sobie wyobrazić jego XVI-wieczne początki. To wszystko czyni kolonialne Santo Domingo wspaniałym tłem na wieczorne romantyczne przechadzki we dwoje.
A w nocy? Opuśćcie swój nowożeński apartament i dajcie się porwać karaibskim rytmom. Kluby przy plaże oferują najlepsze imprezy w rytm lokalnej merengue i salsy. Możecie też spróbować swojego szczęścia w kasynie w Santo Domingo.
27 wodospadów Damajagua
Jeżeli starczy Wam czasu i energii, to możecie na własną rękę dojechać do 27 wodospadów Damajagua. To niesamowita i jedyna w swoim rodzaju przeprawa przez 27 wodospadów, oddalona o krótką przejażdżkę samochodem od Puerto Plata. Coś dla naprawdę aktywnych par, ponieważ przejście trasy trwa 4 godziny. Razem z przewodnikiem wspinacie się, pływacie w wąskich wąwozach, po to, żeby ześlizgnąć się z kolejnego wodospadu. Żeby zejść z trasy trzeba skoczyć z wysokości około 8 metrów do krystalicznie czystych basenów poniżej. Wstęp to około 450 peso, cena pokrywa także potrzebny do przeprawy sprzęt.
Wyspy zielonego przylądka
Republika Wysp Zielonego Przylądka, ojczyzna Cesarii Evorii, to archipelag składający się z 10 głównych i 16 mniejszych wysp, oddalonych o ok. 600 km na zachód od Senegalu. To urokliwe miejsce, gdzie afrykańska teraźniejszość miesza się z portugalską przeszłością. Położenie geograficzne sprawia, że na wyspach panują umiarkowane temperatury, a stabilna sytuacja ekonomiczna i polityczna czyni je atrakcyjnym kierunkiem podróży. Położone trochę na uboczu, z pięknymi plażami i księżycowymi krajobrazami, będą wspaniałym tłem wspomnień z podróży poślubnej.
Boa Vista
Dobrą bazą noclegową będzie wyspa Boa Vista. Boa Vista nazywana jest wyspą syren, była bowiem pierwszym lądem, jaki widzieli marynarze po miesiącach żeglugi. Piękne piaszczyste plaże i małe zatoczki kusiły swoim urokiem, niczym syreny. Ale Boa Vista ma jeszcze drugą nazwę - ?Sahara Zielonego Przylądka?. Zawdzięcza ją księżycowym krajobrazom i piaszczystemu podłożu. Znajdziecie na niej wspaniałe hotele z wszystkimi możliwymi wygodami i bogatym programem rozrywkowym. Trudno sobie wyobrazić bardziej sprzyjające warunki dla miodowego miesiąca.
Wiedzą o tym też... żółwie. Na Boa Vistę przypływają ich ogromne ilości, żeby na plaży złożyć jaja. Można wziąć udział w wycieczce - turtle watching - żeby przypatrzeć się tym pięknym zwierzętom (jest to możliwe od lipca do października). Wycieczka kosztuje ok. 50 euro od osoby. Miejscowe biura podróży organizują także rejsy z możliwością obserwowania wielorybów (65 euro od osoby, od lutego do maja, kiedy długopłetwce migrują obok wysp), a także obserwowanie ptaków (na Boa Vista wystepują aż 24 gatunki), a także snorkeling na Baia das Galas. Tutaj podziwiać można piękny koralowiec i rekina wąsatego.
Boa Vista to świetna baza wypadowa na inne Wyspy Zielonego Przylądka. Choć nie są rozległe, charakteryzuje je duża różnorodność: od równin Maio po zielone doliny Santo Antao.
Santo Antao to wyspa dla miłośników pieszych wycieczek. Wyprawę możecie zacząć od Crater Nova, skąd ciągną się szlaki piesze do Ribera do Paul, Ponta do Sol, Cha de Igreja. Mamy teżFogo, wyspę-wulkan, którego zbocze pokrywają strumienie zastygłej lawy. Do tego oczywiście Sal słynąca z pięknych miast, a na niej urokliwe miasteczko Santa Maria.
Mindelo na Sao Vinvcente/ Fot. Shutterstock
A dla spragnionych kultury: Sao Vincente. Usytuowane na tej wyspie Mindelo jest kulturową stolicą Wysp Zielonego Przylądka. W lecie każdego dnia odbywają się tu koncerty, jest gdzie zjeść i wypić. Ale oprócz kultury znajdziecie tu także piaszczyste plaże - miejską Laginhę, Praia Grande,Tupim, Sandy Beach, Salamanka czy Calhau.
Meksyk
W Meksyku znajdziecie wszystko: ruiny antycznych miast, niesamowite wybrzeża, postkolonialne miasteczka i wielkie aglomeracje, przesympatycznych ludzi, jaskrawe kolory, znakomitą kuchnię znaną na całym świecie i równie popularną muzykę. Kto przyjedzie raz, na pewno się zakocha. To idealne miejsce na zebranie wspólnych przeżyć w meksykańskim stylu. Czekają na Was luksusowe hotele przy morzu, które zapewnią Wam wszystko czego, potrzebują nowożeńcy. A kiedy zechcecie się gdzieś ruszyć, macie tyle możliwości!
Zaczynamy od zakwaterowania. Najlepiej zatrzymać się na Jukatanie, każdy z nadmorskich kurortów to jednocześnie tropikalny raj i świetna baza do dalej położonych atrakcji. Wśród miejscowości wyróżnia się Playa del Carmen. Tu znajdziecie wygodne hotele przy srebrzystej plaży, a także dużą bazę gastronomiczną, bary i kluby. A kiedy już się nacieszycie się wygodami kurortu, zobaczcie co jeszcze czeka Was w okolicy.
Nurkowanie zawsze w parze/ Fot. Shutterstock
Merida
Najpiękniejszym miastem Jukatanu jest Merida. To także kulturowa stolica Meksyku już od czasów hiszpańskiej konkwisty. Wokół czuć kolonialną przeszłość: wąskie uliczki, prowadzące do przestronnych placów, a w nich najlepsze muzea regionu. Lubicie się powłóczyć po ładnej okolicy? Nie będziecie zawiedzeni Meridą. Mieszkańcy stolicy Jukatanu są dumni ze swojego miasta, które choć turystyczne, nie jest przytłaczające i w dalszym ciągu jest autentyczne.
Cenotes
Jukatan, oprócz pięknych plaż wokół Cancun, Playa Del Carmen i Tulum ma do zaoferowania coś jeszcze. Poukrywane w skałach cenotes - podwodne jaskinie, to miejsca gdzie Majowie komunikowali się ze swoimi bogami. Są to naturalne studnie krasowe, w których zbiera się woda gruntowa. Przefiltrowana przez wapniowe podłoże, woda jest tak czysta, że można dostrzec najmniejszą rybkę. Turkusowe naturalne baseny mają w sobie niezaprzeczalną magię, którą najlepiej poczuć we dwójkę.
Cenote Yokdzonot obok Chichen Itza. Zaraz obok najbardziej znanej cenote, oddalonej o 10 minut jazdy samochodem od piramid w Chichen Itza, znajdziecie bardziej ukrytą Cenote Yokdzonot - dodatkowe 10 minut, ale tłumy tam nie docierają. Cenote Dos Ojos, koło Tulum - zgodnie z nazwą, która oznacza "dwoje oczu", są tu dwa zbiorniki, jeden niebieski i przezroczysty, drugi ciemny i przepastny. To właśnie to "oko" skupia najwięcej uwagi, wielbiciele mocnych wrażeń mogą zanurkować w jego klaustrofobicznej ciemni, z latarką oczywiście. A potem zrelaksować się w przezroczystym, niebieskim drugim ?oku?.
Zostają wam jeszcze między innymi Cenote Azul koło Tulum i Playa Del Carmen, Cenote Samula obok Valladolid i Chitchen Itza. Ta ostatnia jest zamknięta, otoczona skałami jaskini, pomiędzy którymi wystają korzenie drzew. Robi piorunujące wrażenie, które potęgują przelatujące nad głową nietoperze. Idealne miejsce, żeby schronić się w ramionach ukochanego/ej. Natomiast wcenote Ponderosa koło Playa Del Carmen, głębokiej na 15 metrów Majowie składali ofiary z ludzi.
Ruiny miasta Majów w Tulum/ Fot. Shutterstock
Tulum
Tulum to przede wszystkim pozostałości jednego z ostatnich zamieszkałych przez Majów miast. Nic dziwnego, że wybrali właśnie to miejsce na swoją osadę - położone nad turkusową wodą przy rajskiej plaży Tulum jest co najmniej malownicze. Zwiedzanie ruin trwa około dwóch godzin, a bilet dla jednej osoby to mniej więcej 16 dolarów (168 peso). Po wycieczce udajcie się do współczesnego miasteczka Tulum, żeby posilić się w jednej ze świetnych restauracji z tradycyjnymi daniami regionu.
A potem odpoczynek na plaży w Tulum. Kierując się na południe znajdziecie rezerwat ekologicznySian Ka'an Biosphere, z imponującymi namorzynami i mokradłami. Na wschodzie od miastaTulum traficie natomiast na piękne plaże z białym piaskiem. Do tego mnogość lokalnych szkół nurkowych oferuje podwodne wrażenia zarówno w oceanie jak i we wspomnianych wcześniejcenotes.
Monarch Butterfly Reserve
Mamy dla Was także propozycję zupełnie innego Meksyku, z całkiem innej strony. We wschodnim końcu Michoacanu znajdziecie rezerwat motyli, gdzie możecie udać się na własną rękę. Na powierzchni 563 km kwadratowych każdej jesieni, od końca października do początków listopada, miliony motyli (zwanych danaidami wędrownymi lub monarchami) przylatują na te zalesione tereny na czas ich zimowej hibernacji. Przybywają znad Wielkich Jezior Stanów Zjednoczonych iKanady, nawet z odległości 4500 kilometrów. Gdy przybliżają się do celu swojej podróży, zbierają się w chmary wznoszące się nad wzgórzami, a potem zasiadają na jodłach, obciążając ich gałęzie. O wschodzie słońca wzlatują do góry, a niebo mieni się wtedy na złoto i pomarańczowo. Potem, po południu osiadają na leśnej ściółce, gdzie siedzą sobie przez gorętszą część dnia, tworząc kolorowy dywan. Najlepszy czas, żeby się im przypatrzeć to luty, kiedy troszkę zwalniają tempa.
Malediwy
Archipelag złożony z ok. 1200 wysepek osadzonych na 26 atolach koralowych na Oceanie Indyjskim to wymarzona lokalizacja dla świeżo upieczonych małżonków. Oprócz wysp (zamieszkałych jest tylko 200) w jego skład wchodzą fragmenty raf i piaszczystych łach wynurzających się z błękitnych wód: wprost z nich wyrastają domki na palach, na falach kołyszą się tradycyjne łodzie, a w rafie pływają kolorowe ryby. Mimo że Republika Malediwów to kraj restrykcyjnie muzułmański, jego rajskie krajobrazy, luksusowe hotele, białe plaże i bogactwo podwodnego świata przyciągają wielu turystów, a wyjazd na Malediwy to często wakacje życia.
Piękno plaż na około 1200 wyspach Malediwów jest nie do opisania: po prostu trzeba je zobaczyć. Nigdzie nie znajdziecie bardziej białego piasku i bardziej turkusowej wody. Każdy hotel to mała prywatna wyspa, trudno więc o większą prywatność. Hotelarze prześcigają się w przewyższaniu kolejnych standardów, nic więc dziwnego, że wiele par świeżo po ślubie wybiera właśnie Malediwy.
Zdecydujcie się na jeden z wielu luksusowych hoteli na wyspie i cieszcie się prywatnością oraz niesamowitymi widokami. Romantycznym uniesieniom sprzyjają bajkowe bungalowy na białych piaskach lub na wodzie z widokiem na ocean, dostępne w ofertach biur podróży. Przed Wami bujna, tropikalna roślinność i białe, piaszczyste plaże z drobnym piaskiem. Hotele oferują także kursy surfingu, pływanie na kajakach, katamaranie albo nartach wodnych. Malediwy zapewniają też jedne z najlepszych warunków do nurkowania - bogactwo podwodnego świata przyprawia o zawrót głowy. Wielkie koralowce, imponujące jaskinie, tropikalne ryby, płaszczki i żółwie, a także największy i najmniej niebezpieczny rekin wielorybi - ten świat zadowoli każdego amatora podwodnych wrażeń. W dodatku woda jest tak ciepła, że nie trzeba zakładać pianki!
A po tym wszystkim udajcie się do spa, którego na pewno w Waszym hotelu nie zabraknie.
Zobaczcie jakie ciekawostki Malediwów możecie zobaczyć przy okazji Waszego wypoczynku na Malediwach.
Addu Atol
To atol wprost stworzony dla zakochanych, bowiem jego kształt przypomina serce. A wokół niego: najbardziej kolorowe rafy na całych Malediwach. Poczujcie także kolonialną atmosferę wyspy Gan, gdzie aż do 1970 roku stacjonowała armii brytyjska. To także centrum administracyjne i ekonomiczne południa kraju, które rywalizuje ze stolicą - Male.
Wrak statku British Loyalty
Wrak leży na dnie oceanu, 25 minut drogi łódką od Equator Village Resort, pomiędzy wyspamiMaradhoo i Hithadoo. Statek był storpedowany w 1944 roku przez niemiecką łódź podwodną przy wejściu do atolu Gan Kandu. W takim stanie statek stał u brzegu atolu, gdzie stał się celem ćwiczeń brytyjskich okrętów. Od 1946 roku spoczywa w miejscu, w którym jest obecnie i w międzyczasie obrósł w morską roślinność i koralowce, na których mieszkają ryby i żółwie. Pod wodą wrak zaczął swoje drugie życie i jest celem niejednej nurkowej eskapady.
Inną atrakcją dla miłośników schodzenia pod wodę jest Kudarah Thiela - tym razem, dla bardziej zaawansowanych, ze względu na znajdujące się w tym miejscu podwodne prądy. Mimo to warto zanurkować, czekają na nas gorgonie i czarne koralowce, a wśród nich rzadkie gatunki ryb i rekiny.
Wrak Kuda Giri/ Fot. Shutterstock
Wśród ciekawostek Malediwów znajdziecie także wyspę Fuamulaku. To samotna wyspa położona na równiku, rosną na niej ananasy, pomarańcze oraz mango. Dużo tajemnic skrywa na pewnoKudahuvadhoo - wyspa w południowej części Atolu Nilandhoo. Znajduje się tutaj kilka jeszcze niezbadanych przez archeologów ruin buddyjskich świątyń.
Male
To stolica Malediwów, która ma zaledwie około kilometra szerokości i dwa kilometry długości. Oficjalnie w Male meszka ok. 65 000 ludzi. To czyste miasto z wieloma meczetami i labiryntem uliczek.
Tutaj znajdziecie się w centrum kultury Malediwów i odpoczniecie trochę od słonecznych plaż. WMale znajduje się imponujący meczet Hukuru Miskiiy. Jest to najstarszy meczet w kraju, powstał w 1656 roku. Niesamowite wnętrze z drewnianymi rzeźbami, zawiera między innymi jeden długi panel z XIII, przedstawiający wprowadzenie islamu na Malediwy. Przy meczecie znajdziecie takżemunnaaru - minaret z 1675 roku oraz cmentarz z rzeźbionymi nagrobkami: te z zaokrąglonymi wieżyczkami to groby kobiet, spiczaste - to pochówki mężczyzn, a w tych ze złotymi inskrypcjami spoczywają sułtani.