117. ZAROZUMIAŁOŚĆ LUDZKA POWODUJE CIEMNOŚĆ
20.6.1978 r.
Jezus: Pisz synu, to Ja, Jezus. Chcę, abyś zrozumiał, że zarozumiałość ludzka de facto - to ciemność w umysłach ludzkich, niezdolnych do najłatwiejszych rozumowań. Nieprzyjaciel człowieka zna dobrze naturę ludzką, a znając jej słabą stronę tam się przybliża i działa, pochlebia i zwodzi. Spowodowawszy szczelinę, wchodzi tam i zaczyna swe dzieło niszczenia.
Co uczynił z Adamem i Ewą? Zwrócił się do niewiasty, bardziej wrażliwej na próżność.
„Dlaczego nie pożywasz owocu z drzewa wiadomości Dobra i zła?"
"Bo Pan nam zabronił, pouczając, że jeśli zjemy ten owoc, umrzemy!"
"Nie, odpowiada wróg, jeśli zjecie ten owoc, staniecie się podobni Jemu..."
Synu, nieprzyjaciel jest zawsze taki sam, a stwierdziwszy skuteczność broni w raju, używa jej nadal z takim samym zuchwalstwem. Ile już razy wszedł do dusz, które zdawały się być fortecami niezdobytymi, a wpadły w jego szpony z całą łatwością! Diabeł nienawidził Jana Chrzciciela, który mu wyrwał wiele dusz - uznał, że trzeba go usunąć. Użył więc do tego Herodiady i jej córki i sprawa była załatwiona!