K onspekt

Nieczystość

Cele:

- Uczeń potrafi zauważyć w sobie brud grzechu na płaszczyźnie słów, myśli i czynów

- Uczeń zauważa, jak wiele zła można uczynić przez brak troski o wewnętrzną czystość

- Uczeń podejmuje konkretne kroki, by wejść na drogę czystości przeżywanej w myślach,
w słowach i uczynkach

Przebieg Katechezy:

1. Mapa myśli

Uczniowie w parach uzupełniają tabelkę.

Jak może objawić się nieczystość
w mowie	w myślach	w czynach

2. Opowiadanie

Uczniowie czytają opowiadanie.

Zawsze chciałam być z Michałem. Był taki przystojny, ale ja nie byłam w jego guście. Michał lubił wysokie blondynki. Nigdy nie miał problemu ze znalezieniem dziew­czyny. To raczej one miały problem ze znalezieniem jego. Związki z nim trwały krótko i były bardzo powierzchowne. Aż dziwne, że tyle dziewczyn dało się nabrać na piękne słowa i czułe gesty Michała. Nie widziały, jak się zachowywał? A może każda myślała, że z nią będzie inaczej, że jest tą wyjątkową, że jest tą, na którą długo czekał. Niestety, za każdym razem wszystko kończyło się tak szybko, jak szybko się zaczynało. To niesamowite, ale nawet Anka z III c - ta, o której wszyscy mówią, że jest taka porządna - też dała się nabrać na jego niebieskie oczy. Związek, jak zwykle, trwał krótko, ale tym razem to on rozglądał się za następną, lecz ona stwierdziła po kilku dniach, że taki związek jej nie odpowiada.

To była chyba pierwsza dziewczyna, która go zostawiła. Cała szkoła o tym opo­wiadała, a on przez kilka dni chodził taki inny: nie śmiał się, nie zaczepiał dziewczyn na korytarzu, nawet z kumplami nie poszedł w sobotę na imprezę, chociaż długo go namawiali. Chyba nie wierzył, że coś takiego mogło się wydarzyć. Był mu wstyd. On, wielki maczo... zostawiony przez dziewczynę! Przecież ma dobry samochód, modne ciuchy i nie narzeka na brak pieniędzy. Jak mogła go zostawić? Nie mógł dojść do siebie. Nie wytrzymał Zobaczył Ankę na korytarzu, podszedł i zapytał, o co tak naprawdę chodzi. A ona odpowiedziała: "Wystarczyły trzy sytuacje, w których prze­konałam się, że nie chcę z tobą być dłużej. Pamiętasz, jak wsiadaliśmy do samochodu w poniedziałek po szkole? Kaśka wołała, żebyś poczekał. Prosiła, żebyś ją podwiózł do szpitala, bo chciała odwiedzić tatę, a nie zdążyła na autobus. Odjechałeś, cho­ciaż cię prosiłam, byś się zatrzymał. Chciałeś być tylko ze mną, bo tak przyjemniej... Mówiłeś mi, że tak bardzo mnie kochasz i chcesz, byśmy byli sami, a ona naprawdę potrzebowała twojej pomocy. Poza tym usłyszałam wczoraj, jak zareagowałeś, gdy mama poprosiła cię o wyjście na spacer z babcią. Wiesz, że babcia nie może już sama wychodzić i potrzebuje być z kimś. Wstydzisz się swojej babci, wstydzisz się jej staro­ści! Powiedziałeś, że to obciach, i zrobiłeś w domu awanturę, krzycząc, że babcia to nie twój problem i że niech sobie sami z nią radzą. A wieczorem, gdy mnie odwiozłeś do domu, prosiłam, byś mnie nie dotykał, a ty tego nie uszanowałeś". Michał był za­skoczony poważnym, ale spokojny tonem głosu Anki. Zapytał, czy to wszystko, a ona dodała: "Nie, jeszcze jedno ... W niedzielę okłamałeś Artura, mówiąc, że jedziemy do galerii, bo wstydziłeś się przyznać, że idziemy do kościoła. Może masz ładne oczy i dużo kasy, ale jesteś nieludzki. Najważniejsze jest dla ciebie to, co powiedzą o tobie kumple. Jesteś egoistą, myślisz tylko o tym, żeby ci było przyjemnie. Nie chcę takiego chłopaka". Pierwszy raz widziałam, jak w oczach Michała zakręciły się łzy. A Anka wcale się tym nie przejęła, tylko jeszcze dodała: " ... i nawet nie wiesz, co znaczy sło­wo kocham! Wypowiadasz je po kilku dniach znajomości. Do miłości się dojrzewa!".

Nauczyciel komentuje opowiadanie i zaznacza, na co należy zwrócić szczególną uwagę.

Jedną z bohaterek opowiadania jest dziewczyna odważna, umiejąca bronić prawdziwych wartości, żyjąca w czystości. Świat potrzebuje takich kobiet. Mamy wspaniały wzorzec prawdziwej kobiecości w Maryi. Codziennie wypowiadamy słowa: Błogosławiona jesteś między niewiastami. Maryja jest najpiękniejszą kobietą spośród wszystkich niewiast. Stawiamy w widocznym miejscu obraz

3. Pomyśl

Nauczyciel stawia na biurku butelkę wody mineralnej. Kto jest spragniony, może się jej napić. Następnie nauczyciel dodaje do szklanki z czystą wodą kroplę atramentu. Teraz z pewnością nikt nie będzie chciał wypić wody.

Wniosek: Gdy zabrudzimy wodę jedną, dwiema kroplami, to wydaje nam się, że następne krople są bez znaczenia, bo woda i tak nie nadaje się już do picia. Podobnie jest z grzechem. Jeśli pobrudzimy nasze serce jednym czy dwoma grzechami kłamstwa, to nad kolejnymi kłamstwami nie mamy już kontroli. Jeśli kilka razy popełnimy grzech nieczystości, to później trudniej jest się kontrolować. Wodę można wylać i kupić nową, a serce mamy tylko jedno do końca życia. Trzeba więc zdobyć tę cenną umiejętność szybkiego reagowania na brud grzechu.

4. Słowo Boże czyści brud naszych myśli, słów i czynów.

1. Ef 4,29

Niech nie wychodzi z wa­szych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budu­jąca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słu­chającym.

2. Iz 55,8-9

Bo myśli moje nie są myśla­mi waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocz­nia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi dro­gami i myśli moje - nad myślami waszymi.

3. Mk 7,21-23

Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą... nie­rząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, prze­wrotność, podstęp, wyuzda­nie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnę­trza pochodzi i czyni czło­wieka nieczystym.

4. Ef 2,3

Pośród nich takie my wszy­scy niegdyś postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając zachcianki ciała
i myśli zdrożnych. I byli­śmy potomstwem z natury zasługującym na gniew, jak
i wszyscy inni. A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez swą wielką miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występ­ków, razem
z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni.

5. Jk 3,2

Wszyscy bowiem często upadamy. Jeśli kto nie grze­szy mową, jest mężem doskonałym, zdolnym utrzy­mać w ryzach także całe ciało.

6. Jr 4,14

Oczyść swe serce z nieprawości, Jerozolimo,
abyś została ocalona! Dokądże będziesz podtrzymywać
w sobie swo­je grzeszne myśli?

7. Mdr 1,3

Bo przewrotne myśli
od­dzielają od Boga.

8. Iz 50,4

Pan Bóg Mnie obdarzył językiem wymownym,
bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące.

9. Mt 12,36

A powiadam wam: Z każ­dego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu.

10. Mdr 1,11

Strzeżcie się więc próżne­go szemrania, powściągaj­cie język od złej mowy: bo i skryte słowo nie jest bez następstwa, a usta kłamliwe zabijają duszę.

Z podanych cytatów biblijnych wpisz te, które oczyszczają:
myśli	słowa	czyny

5. Okno na świat – Ruch Czystych serc

Nauczyciel opowiada dzieciom o istniejącym w Polsce i na świecie Ruchu Czystych Serc. Ruch Czystych Serc jest młodzieżowym ruchem zainicjowanym przez czasopismo Miłujcie się. Promuje czystość serca, czystość w miłości, czystość we wzajemnych relacjach. Jednym słowem, czystość, która prowadzi do wolności. W świecie przesiąkniętym grzechem nieczystości pojawia się ruch, który chce pomóc młodemu człowiekowi odkryć piękno życia. W przeciwieństwie do niektórych propozycji tego świata, Ruch Czystych Serc ukazuje piękno życia nie jako szybką seksualną przyjemność, ale jako radość życia w czystości, wierności i wolności. Patronką tego ruchu jest Karolina Kózkówna - młoda dziewczyna, która oddała swoje życie, broniąc się przed gwałtem.

Ci, którzy decydują się na wstąpienie do Ruchu Czystych Serc, postanawiają nie podejmować współżycia seksualnego przed ślubem, by móc swojemu przyszłemu małżonkowi ofiarować całego siebie. W tym postanowieniu osobom należącym do ruchu ma pomóc codzienna modlitwa, lektura Pisma Świętego, systematyczną spowiedź i częste spotkania z Jezusem w Komunii Świętej i w adoracji.

Więcej informacji na temat ruchu można znaleźć na stronie: www.rcs.org.pl

Modlitwa Zawierzenia Ruchu Czystych Serc

Panie Jezu, dziękuję Ci, że ukochałeś mnie miłością któ­ra podnosi człowieka z największych upadków i leczy naj­boleśniejsze rany. Oddaję Ci, Panie, moją pamięć, rozum, wolę, duszę i ciało wraz z moją płciowością. Przyrzekam nie podejmować współżycia seksualnego do czasu przyję­cia sakramentu małżeństwa. Postanawiam nie czytać, nie kupować i nie oglądać czasopism, programów oraz filmów o treściach pornograficznych. Przyrzekam codziennie spo­tykać się z Tobą na modlitwie, w lekturze Pisma Świętego i w adoracji Najświętszego Sakramentu. Postanawiam regu­larnie przystępować do sakramentu pojednania, nie ulegać zniechęceniu i natychmiast podnosić się z każdego grze­chu. Panie Jezu, ucz mnie systematycznej pracy nad sobą, umiejętności kontrolowania moich pobudzeń seksualnych i emocji. Proszę Cię o odwagę w codziennym podążaniu pod prąd, abym nigdy nie brał narkotyków i unikał wszystkiego, co uzależnia, a przede wszystkim alkoholu i nikotyny. Ucz mnie tak postępować, aby w moim życiu najważniejsza była Miłość. Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do samego źródła Miłości, do Jezusa. Za Sługą Bożym Ja­nem Pawłem II pragnę całkowicie zawierzyć się Tobie: To­tus Tuus, Maryjo! Błogosławiona Karolino, wypraszaj nam dar czystego serca. Amen!

6. Świadectwo

Chciałabym się podzielić radością trwania w czystości, bo - choć jest to trudna droga - rzeczywiście sprawia mi ona wiele radości. Kilka lat temu przystąpiłam do Ruchu Czystych Serc. Pragnęłam wytrwać w czystości serca i ciała do czasu zawarcia sakramen­tu małżeństwa, a potem wraz z mężem kontynuować to piękne dzieło w świętym związ­ku małżeńskim. Trwanie w czystości wydawało mi się czymś prostym i łatwym, dopóki nie spotkałam na swojej drodze życia chłopaka, w którym się zakochałam. Bardzo bałam się z nim zaprzyjaźnić, ponieważ myślałam, że on nie zaakceptuje mojego postanowienia trwania w czystości. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, bardzo zaimponował mi swoim sza­cunkiem wobec kobiet i czystością swoich zamiarów co do mojej osoby. Spotykaliśmy się przez kilka miesięcy, a on za każdym razem zadziwiał mnie czymś nowym. Potrafił cie­szyć się każdą drobnostką... Oboje uwielbialiśmy długie spacery, podczas których szcze­rze rozmawialiśmy na różne tematy. Po tych kilku miesiącach zostaliśmy parą. Właściwie w naszej relacji nic się nie zmieniło - nie chcieliśmy zmarnować naszej czystej i pięknej przyjaźni. Postanowiliśmy trwać tak nadal. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy są słabi i miewają ciężkie dni, ale dzięki modlitwie i sakramentom znajdujemy siłę, by trwać w swoim postanowieniu. Aby ułatwić sobie tę trudną i pełną pułapek drogę, ustaliliśmy pewne zasady, które staramy się przestrzegać. Nie chodzimy na "podejrzane" imprezy, staramy się spotykać z osobami, które żyją w czystości lub przynajmniej szanują naszą decyzję. Unikamy alkoholu, nie oglądamy filmów ani gazet, w których są sceny porno­graficzne... Ja, by ułatwić mojemu chłopakowi trwanie w czystej miłości, ubieram się skromnie: nie noszę dużych dekoltów ani krótkich spódniczek.

Trwanie w czystości jest wyzwaniem, które uczy nas miłości i szacunku wobec dru­giej osoby. Pomaga takie przezwyciężyć egoizm. Bardzo się cieszę, że udaje nam się tak trwać. Dzięki temu nasza relacja jest czysta, szczera i głęboka. Nie skupiamy się na swoim pięknie zewnętrznym. Dzięki czystości łatwiej jest poznać drugą osobę, a dzięki temu zdecydować, czy będzie ona dobrym mężem lub żoną. Chodzi o to, by kiedyś nie żałować, że nie pozwoliliśmy rozwinąć się naszej miłości.

Matka Teresa powiedziała kiedyś:

To, że kochasz drugą osobę jest piękne. Ale nie zepsuj tego, dbaj o to, by twoja miłość była czy­sta i dziewicza; by w dzień ślubu mieć coś pięknego do dania sobie wzajemnie ... radość czystej miłości.

7. Praca domowa.

1. Propozycja napisania modlitwy z prośbą o zachowanie czystości życia, serca, ciała.

Ż ycie jest wyzwaniem! Siedem grzechów głównych Katecheza 4/8