3.Teoria miłości
Niczym posąg pychy samemu stać
Gdy na drodze gdzieś przeznaczenie spotka nas
Czy mam dać się pokonać
Tam gdzie nie ma ulic
Tam gdzie ordynarny świat pochłania nas
Zagadką być gdy czas
Tak bezczelnie olewa nas
Płyniemy przez wielki babilon
Dopuki miłość nie utopi nas
W tej fali utopić się to marzenie dla mas
Nim dusza opuści nas
Chce być, chce o tobie śnić
Będąc nikim dla ciebie
Wszystkim chce być
Gdy ktoś kto mi jest światełkiem
Gaśnie i nie odradza mnie
Tam daleko to ty mnie powalasz
Bracie czy siostro dlaczego tak jest?
Odpowiedzi nie ma, wiem to
Bardzo proste to jest
Ufam, wierze i śnie...
Ufam, wierze i śnie
Chcę by było pięknie
Ocean życia tak płytki jest
Wiara niesie mnie
Jestem nie pokonany
Jestem zagadką której nikt nie rozumie
Kocham wierze i jestem, dla Ciebie ....