Joanna Pruńska
PRZYCZYNY I ROZWIĄZYWANIE
KONFLIKTÓW MIĘDZY RODZICAMI
A ICH DORASTAJĄCYMI DZIEĆMI.
BRANIEWO 2004r.
SPIS TREŚCI
strona
Wstęp...........................................................................- 3
1. Sytuacje konfliktowe a postawy rodzicielskie...........- 4
Sytuacje konfliktowe w rodzinie....................- 4
Wpływ różnych postaw rodzicielskich na powstawanie konfliktów................................- 5
Model autokratyczny.....................................- 9
Model demokratyczny...................................- 10
Istota konfliktów między rodzicami a
dorastającymi dziećmi............................................- 11
Przyczyny konfliktów....................................- 11
. Wpływ konfliktów na życie rodzinne..............- 12
Zapobieganie konfliktom i sposoby ich
rozwiązywania........................................................- 14
Integrujące i dezintegrujące rozwiązywanie konfliktów.....................................................- 14
Prawidłowa komunikacja w rodzinie.............- 19
Rozwiązywanie konfliktów między rodzicami a dziećmi wg T. Gordona.............................- 22
Zakończenie................................................................- 25
Bibliografia.................................................................- 26
WSTĘP
Konflikty jako zderzenia przeciwstawnych dążeń poszczególnych członków rodziny wydają się być nieuniknione nawet w najbardziej uporządkowanym życiu kochającej się rodziny.
Pojęcie konfliktu często zawiera dla człowieka zbyt wąską i ubogą treść. Mówi się o konfliktach mając na myśli awantury i kłótnie, powszechnie zaleca się „unikanie konfliktów” nie zdając sobie często sprawy z nierealności życiowej takiej zasady postępowania. Jest ona po prostu niemożliwa do zachowania, a konflikty są obecne wszędzie tam, gdzie człowiek przejawia jakiekolwiek dążenia.
Niniejsza praca jest krótkim opracowaniem przedstawiającym najczęstsze przyczyny prowadzące do powstania sytuacji konfliktowych w rodzinie oraz jest omówieniem najskuteczniejszych sposobów rozpracowania powstałego konfliktu.
Część pierwsza pracy jest analizą wpływu różnych postaw rodzicielskich występujących w rodzinach na rodzaje pojawiających się konfliktów oraz sposoby ich rozwiązywania.
Druga część jest krótkim przedstawieniem najczęstszych przyczyn powstawania sytuacji konfliktowej w rodzinie oraz omówieniem ogromnego wpływu konfliktów na kształtowanie się osobowości młodego człowieka, a także na formę i intensywność relacji interpersonalnych między wszystkimi członkami rodziny.
W części trzeciej zaprezentowane zostały wybrane formy pomocy w rozwiązywaniu konfliktów. Szczególną uwagę zwrócono na pomoc w procesie kształtowania dojrzałej osobowości młodego człowieka, rozwijanie właściwej komunikacji w rodzinie oraz na wyjątkowo skuteczny model wychowania wg Thomasa Gordona, którego przyjęcie pomaga w rozwijaniu głębokich więzi w rodzinie i umożliwia rozwiązywanie konfliktów w sposób integrujący.
Problemy poruszone w niniejszym opracowaniu mogą stać się okazją do przemyślenia sposobów rozwiązywania konfliktów pojawiających się w naszych rodzinach.
1. SYTUACJE KONFLIKTOWE A POSTAWY RODZICIELSKIE.
Sytuacje konfliktowe w rodzinie.
Konflikty są nieuniknione nawet w najbardziej harmonijnym życiu rodzinnym. Istotą konfliktu jest zderzenie przeciwstawnych poglądów, potrzeb, oczekiwań. Każdorazowo wywołuje on napięcie emocjonalne o negatywnym zabarwieniu.
Konflikt ma charakter dynamiczny, a jego konsekwencją może być wzrost egocentryzmu osób w nim uczestniczących.
Rodzaj i sposoby rozwiązywania konfliktów zależą głównie od dojrzałości psychicznej osób w nim uczestniczących. Im większa niedojrzałość i nieodpowiedzialność osób zaangażowanych w konflikt, tym trudniejsze staje się jego rozwiązanie i bardziej prawdopodobne pojawienie się negatywnych wyników jego przebiegu.
Intelektualna, społeczna i emocjonalna dojrzałość człowieka pomaga w osiąganiu kompromisów, a co za tym idzie w zapobieganiu poważnym konfliktom zagrażającym trwałości relacji interpersonalnych.
Szczególnie konfliktogenny jest brak dojrzałości uczuciowej, który uniemożliwia nawiązywanie trwałych więzi z drugim człowiekiem. Brak jest wtedy odpowiedniego zrównoważenia psychicznego, a reakcje są nieproporcjonalne do bodźców. Człowiek nie posiada wtedy zdolności znoszenia przykrości, niepowodzeń i napięć, czyli nie potrafi podjąć prawidłowych działań w sytuacjach konfliktowych. To z kolei może powodować częste wchodzenie w niepotrzebne konflikty. Brak dojrzałości emocjonalnej utrudnia zaakceptowanie odmiennego zdania drugiej osoby czy przyjęcie odmowy. Wyrażą się on także w nieumiejętności opanowywania gwałtownych uczuć negatywnych.
Prawidłowe funkcjonowanie rodziny może też w istotny sposób zakłócać niedojrzałość społeczna przejawiająca się w niedostrzeganiu potrzeb i wartości pozostałych członków rodziny, w braku wykonywania ról społecznych związanych zarówno z życiem rodzinnym, jak i z pracą zawodową, szkołą czy gronem przyjaciół.
Osoba niedojrzała społecznie jest skoncentrowana na sobie, nastawiona przede wszystkim na branie, innych traktuje jako narzędzie do zaspokojenia własnych potrzeb.
Częstotliwość występowania konfliktów, ich zakres oraz sposób rozwiązywania ma wielki wpływ na poczucie szczęścia w rodzinie.
W rodzinach szczęśliwych konflikty występują o wiele rzadziej, nie są ostre, a ich rozwiązanie często przyczynia się do psychicznej integracji rodziny.
W rodzinach nieszczęśliwych sytuacje konfliktowe powstają dość często i mają działanie zdecydowanie destrukcyjne.
Mogą występować tu tzw. konflikty autystyczne (bez wyraźnych przyczyn), albo też dotyczące istotnych sfer życia.
Przyczyn konfliktów rodzinnych należy też upatrywać w pracy zawodowej matek. Matka pracująca zwykle może poświęcić swoim dzieciom zdecydowanie mniej czasu, zaś dziecko „nie nasycone” w wystarczającym stopniu miłością matczyną nie stanowi mocnego ogniwa więzi rodzinnych.
„Wyziębione” uczuciowo dziecko łatwiej popada w różnego rodzaju konflikty zarówno w relacjach z rodzicami, jak i rodzeństwem, kolegami, nauczycielami.
1.2. Wpływ różnych postaw rodzicielskich na powstawanie konfliktów.
Nieprawidłowe postawy rodzicielskie często stają się główną przyczyną konfliktów z dziećmi.
Rozwój postaw rodzicielskich wymaga umiejętności emocjonalnego zaangażowania w sprawy drugiego człowieka oraz autentyczności i otwartości w relacjach z innymi. Jest to umiejętność unikania w kontaktach z dziećmi fałszu, zakłamania, pozorów, konwencji. Autentyczność nie jest nieskrępowanym wyrażaniem wszystkiego, ale jest podporządkowana wartościom czy normom społecznym.
Stopień wiarygodności rodziców staje się wyższy, jeśli posiadają oni zdolność wyrażania ciepła i życzliwości wobec dziecka i jeśli rzeczywiście przeżywają takie uczucia.
Tłumienie lub ignorowanie własnych i cudzych uczuć czy też zaprzeczanie im powoduje zaleganie ich w człowieku, często w postaci żalu, niechęci, nawet gdy okoliczności, które je wywołały, są już nieaktualne.
Nieprawidłowe postawy rodzicielskie prowadzące do braku zaspokojenia podstawowych potrzeb tworzą głębokie zranienia w psychice człowieka, brak zaufania do siebie i innych, poczucie osamotnienia, zagubienia i braku miłości. Zamknięcie przed innymi może się też wyrażać w ciągłej agresji oraz prowadzić do izolacji człowieka.0
Negatywne odbieranie innych i stała świadomość braku więzi z nimi zdecydowanie nie sprzyja rozwiązywaniu konfliktów, a często prowadzą do jeszcze głębszego poczucia żalu, opuszczenia i skrzywdzenia.
Nieprawidłowe postawy rodzicielskie nie pozwalają zaspokajać podstawowych potrzeb psychicznych oraz powodują ciągłe napięcia i konflikty wśród wszystkich członków rodziny.
Nieprawidłowe postawy rodzicielskie można opisać stosując następujący podział0:
- postawa odtrącająca dziecko - wynika ona z dystansu uczuciowego i z dominacji ze strony rodziców. Dziecko odczuwane jest jako ciężar, trudny obowiązek. Rodzice w sposób otwarty krytykują, dezaprobują dziecko. Nie próbują wnikać w jego potrzeby i motywy lecz kierują nim poprzez żądania i rozkazy, często stosując zastraszenie czy wręcz brutalne postępowanie.
Tego rodzaju zachowania rodziców sprzyjają kształtowaniu się agresji u dzieci, nieposłuszeństwa, i kłótliwości. Dzieci takich rodziców mają często trudności w przystosowywaniu się do nowych warunków, są bezradne.
Postawa odtrącenia może ujawniać się w trzech postaciach: zaniedbywaniu dziecka, surowości w postępowaniu względem niego oraz w sztywności, chłodzie i niezadowoleniu z dziecka takiego jakim jest.0
Odrzucenie dziecka zaburza jego rozwój emocjonalno-społeczny. Dziecko takie czuje się niepewne życiowo, zagrożone, przeżywa lęki i niepokoje. Jego samoocena jest zazwyczaj negatywna, gdyż wzrasta w poczuciu zbędności i izolacji.
Dzieci odrzucone z reguły przejawiają wrogość wobec rodziców, są nieposłuszne, aroganckie, wybuchowe, a to z kolei prowadzi do licznych sytuacji konfliktowych.
- postawa unikająca – wynika z nadmiernego dystansu uczuciowego rodziców oraz ich bierności i uległości wobec dziecka. Stosunek emocjonalny rodziców względem dziecka jest ubogi lub wręcz obojętny, a kontakt z dzieckiem bardzo luźny, często maskowany pozostawianiem dziecku nadmiernej swobody lub obdarowywaniem prezentami.
Rodzice o tym typie postawy ograniczają kontakty z dzieckiem lub wręcz ich unikają, są niedbali, niekonsekwentni w stosowaniu wymagań, w sposób pozorny zaspokajają potrzeby dziecka.
Taka postawa może powodować uczuciową niestałość dzieci, bojaźliwość, nieufność, brak zdolności do realnej oceny rzeczywistości, brak wytrwałości oraz konfliktowość.
- postawa obojętna – cechuje się ona zwracaniem uwagi na dziecko tylko wówczas, gdy jest ono fizycznie blisko i oddalaniem się od niego, gdy jest daleko. Towarzyszy temu brak myślenia o przyszłości dziecka i czynienia w tym kierunku jakichkolwiek planów. Rodzice są zazwyczaj zajęci sobą, zaś dziecko nie stanowi obiektu ich zainteresowania, znajduje się niejako na marginesie ich życia.
Postawa taka nie stwarza warunków do wymiany uczuć, a w konsekwencji wywołuje u dziecka oschłość uczuciową, niezdolność do nawiązywania trwałych i intymnych kontaktów.
Dziecko traktowane obojętnie często przejawia postawy negatywne, agresywne, pragnie zwracać na siebie uwagę, imponować.0
- postawa nadmiernie korygująca – jest skutkiem nadmiernego skoncentrowania na dziecku przy równoczesnej dominacji rodziców.
Dziecko musi dostosowywać się do stawianych mu przez rodziców wymagań i wzorów, niezależnie od jego indywidualnych cech i możliwości. Jest stale pod presją, traktowane z pozycji autorytetu, bez uznawania jego prawa do samodzielności i poszanowania jego indywidualności.
Rodzice charakteryzujący się taką postawą stosują nagany, sztywne reguły, dążą do przyśpieszania rozwoju dziecka. w wyniku tego rodzaju działań wychowawczych u dziecka może rozwinąć się uległość, brak wiary we własne siły, niepewność, lękliwość czy przewrażliwienie.
- postawa nadmiernie chroniąca – wynika z nadmiernego skoncentrowania na dziecku przy jednoczesnej uległości rodziców. Często podejście takich rodziców jest bezkrytyczne, pobłażliwe, wyręczają oni dziecko w wielu sprawach, wykazują nadmierną obawę o nie, często izolują od rówieśników.
Tego rodzaju zachowania mogą wyzwalać w dziecku bierność, zależność od rodziców, niepewność, albo też zarozumiałość, zbytnią pewność siebie, egoizm.
Postawę ochraniającą charakteryzuje przedkładanie dobra dziecka nad wszystko inne, dawanie mu szczególnych przywilejów, osłanianie przed ujemnymi wpływami otoczenia.
Można wyróżnić 4 typy rodziców o tej postawie0:
Rodzice faworyzujący dziecko – dają dziecku wszystko czego zachce, bez względu na to, czy zasługuje, czy też nie.
Rodzice mający upodobanie do straszenia dziecka i powodujący powstanie w nim lęku.
Rodzice traktujący dziecko jak „niemowlę” – nie pozwalają robić dziecku tego co może i powinno robić, sami decydują za dziecko i wyręczają je we wszystkim.
Rodzice, którzy poświęcają dziecku więcej uwagi, niż ono potrzebuje i planują wszystko w domu z myślą o wygodzie i przyjemności dziecka.
Postawa ochraniająca zniekształca osobowość dziecka, przyzwyczaja do niesamodzielności i łatwizny życiowej, wyrabia egoizm.
Dzieci takie często stają się zarozumiałe, zbyt pewne siebie, oschłe uczuciowo. Niejednokrotnie przejawiają one nieumiejętność panowania nad swymi emocjami, są wybuchowe.
Dziecko, które zawsze było w centrum uwagi rodziców, może żądać tego przez całe życie, nie poczuwając się do żadnej wzajemności.
Wielka, ale niewłaściwa miłość rodziców może rodzić jeszcze większy egoizm, obojętność na sprawy najbliższych.0
1.3. Model autokratyczny.
Postawy rodziców wobec własnych dzieci wiążą się z pojmowaniem przez nich swej roli, z przyjęciem określonego wzoru roli rodzicielskiej. Wzór ten określa metody kierowania dzieckiem – autokratyczne lub demokratyczne.0
W autokratycznym modelu wychowania rodzice stosują określone, szczegółowe normy regulujące zachowanie dzieci. Wszelkie odstępstwa od tych norm nie są przez rodziców tolerowane, a za ich przekraczanie stosuje się rozmaite kary wobec dziecka.
Często nie licząc się z potrzebami dziecka rodzice wydają zakazy i nakazy, a stosując ścisłą kontrolę zachowania wymagają od dzieci uległości, całkowitego podporządkowania i szacunku.
Autorytatywnym rodzicom przede wszystkim zleży na tym, by dziecko było posłuszne, karne, z dobrymi manierami. W wyniku rygorów wychowawczych dziecko staje się uległe i zdyscyplinowane, a także w pewnym stopniu uspołecznione.
Jednak takie wychowanie kształtuje w dziecku poczucie niższości, brak wiary we własne siły, bierność, a zwłaszcza nieprzygotowanie do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie.
Daleko idące ograniczenia swobody oraz rygorystyczne wymaganie przestrzegania norm hamują rozwój samodzielnego myślenia i działalności twórczej. Prowadzi to, niestety, do rozwoju postaw nieracjonalnych oraz do powstawania zamkniętej umysłowości.0
W klimacie rygoru i stosowania kar mogą ukształtować się u dzieci postawy lękowe, nieufność egoizm oraz agresywność.
Stwierdzono, że dzieci surowo traktowane mają zaburzenia w sferze emocjonalnej prowadzące nawet do zaniku uczuć życzliwych i opiekuńczych. Niektóre dzieci, aby uniknąć zakazów uczą się kłamstwa, bądź stosują podwójną moralność – w domu są grzeczne i zdyscyplinowane, a poza nim np. w szkole czy wśród rówieśników ujawniają swoje prawdziwe oblicze. Skłonne są także do narzucania podobnego rygoryzmu innym.0
Autokratyczna postawa rodziców wyzwala w ich dorastających dzieciach niechęć, a nawet wrogość do nich. Skutkiem braku emocjonalnej więzi z rodzicami jest również to, że dzieci nie przejmują od nich zasad moralnych, co zazwyczaj prowadzi do kolejnych konfliktów.
1.4. Model demokratyczny.
W demokratycznym modelu wychowania przestrzeganie norm moralnych jest wymagane, nie są one jednak tak drobiazgowo określane, jak w modelu autokratycznym. Odstępstwa od nich są – w uzasadnionych przypadkach tolerowane. Za przekraczanie norm stosowane są sankcje dostosowane do osobowości dziecka.
Rodzice liczą się z jego potrzebami, stwarzają mu warunki do przejawiania własnej inicjatywy, częściej stosują nagrody niż kary, pobudzają ambicję i samokontrolę dzieci.
Demokratyczny model wychowania rozwija także samodzielność dziecka. Przy tym sposobie wychowania postawy dziecka mogą być w znacznym stopniu oparte na jego własnym doświadczeniu, a to niezwykle pozytywnie wpływa na rozwój społeczny dziecka.
W wyniku takiego wychowania dziecko staje się zaradne, pełne wiary we własne siły, a także dobrze umie radzić sobie z najróżniejszymi trudnościami życiowymi.0
2. ISTOTA KONFLIKTÓW MIĘDZY RODZICAMI A DORASTAJĄCYMI DZIEĆMI.
Przyczyny konfliktów.
Szczególnie rozległym polem konfliktów rodzinnych mogą się stać nieprawidłowe postawy rodzicielskie wobec dorastających już dzieci. Ich labilność emocjonalna w tym okresie, jak również traktowanie ich przez rodziców jako małe jeszcze dzieci, stwarzać może nieustanne sytuacje konfliktowe.0
W wieku dorastania załamują się dotychczasowe autorytety wychowawcze. Rodzice często nie wiedzą co ich dzieci czują, co myślą, czego pragną, jakie są ich zainteresowania, gdzie i z kim przebywają. Jeśli nadal próbują traktować ich jak dzieci, życie rodzinne staje się pełne napięć.
Konflikty powstające między rodzicami i ich dorastającymi dziećmi oraz ich rozwiązywanie mają niezwykle istotne znaczenie i wpływ na wzajemne relacje w rodzinie.
Podkreślanie przewagi starszych nad dziećmi może stać się powodem zaburzeń w dalszym rozwoju dziecka. Konflikty wewnętrzne, jakie wówczas powstają, są bardzo obciążające dla psychiki dziecka.
Psychologicznym źródłem konfliktu dorastającego dziecka z rodzicami jest ciągłe napięcie między wzrastającą u młodego człowieka potrzebą wolności a potrzebą miłości.
Ten tzw. konflikt pokoleń jest wynikiem obustronnego braku konsekwencji.
Dorośli żądają od młodzieży postawy dorosłości w odniesieniu do wymagań i obowiązków, nie akceptują jednak często takiej postawy, gdy to młody człowiek żąda przywilejów ludzi dorosłych, nie chcąc podjąć obowiązków dorosłych oraz nie posiadając jeszcze poczucia odpowiedzialności.
Większość konfliktów wieku dorastania dotyczy przede wszystkim:
sposobu spędzania czasu,
ograniczeń „dorosłego” postępowania
doboru towarzystwa,
konieczności dokonywania samodzielnych wyborów,
zdobycia wartościowych dla dziecka przedmiotów,
nauki w szkole,
sposobu wydawania pieniędzy itp.
Wpływ konfliktów na życie rodzinne.
Konflikty rodzinne mogą stać się czynnikiem zakłócającym prawidłowy rozwój osobowości. Objawy zaburzeń mogą zachodzić w różnych sferach i przebiegać z różnym natężeniem.
Najczęstsze objawy to :
nadpobudliwość w reakcjach na bodźce,
obojętność uczuciowa, czasem połączona z postawą lękową lub agresywną.
Dojść może także do zaburzeń w sferze poznawczej i społecznej, np.:
osłabienie pamięci,
brak zaufania,
brak zdolności kochania,
trudności we współżyciu z otoczeniem,
zaburzenia strony moralnej,
pogarda i lekceważenie norm społecznych,
chuligaństwo, wandalizm, znęcanie się nad słabszymi.0
Stałe konflikty mogą odbijać się na osiągnięciach w nauce dziecka. Mogą pojawić się trudności w zapamiętywaniu czy skupieniu uwagi.
Napięcia emocjonalne mogą także wywoływać u młodego człowieka drażliwość, niewłaściwy sposób przyjmowania uwag od nauczycieli, wagarowanie.
Częste sytuacje konfliktowe mogą powodować powstawanie stanów lękowych, poczucie zagrożenia oraz rodzić wrogość zarówno wobec siebie, jak i w stosunku do innych.
Mogą też stać się przyczyną nadpobudliwości dziecka, w wyniku czego reakcje jego stają się nieproporcjonalne do działających bodźców.
Brak rozwiązywania konfliktów w rodzinie może wpływać na podważenie zaufania do rodziców, co w konsekwencji może odgrywać ogromną rolę w przyszłym nastawieniu do świata i ludzi, a także w osłabieniu więzi w rodzinie. Długotrwałe, nie rozwiązane sytuacje konfliktowe mogą wywołać stan „wyuczonej bezradności”, utratę zaufania do innych i do siebie.0
Należy tu podkreślić, że destrukcyjność konfliktów zależy od odporności psychicznej dziecka, a także w dużej mierze zależy od jego wieku.
Negatywne skutki konfliktów występują szczególnie w przypadkach, gdy członkowie rodziny stale powracają do podjętych decyzji i rozwiązanych już problemów, nie przyjmują żadnych możliwości zmiany swoich własnych zachowań, wymagając tego jedynie od innych, działają na zasadzie ciągłego przeciwstawiania się.
Szczególnie negatywny wpływ na rodzinę mają konflikty nie rozwiązane lub też tylko załagodzone, a nie rozwiązane do końca. Skutkiem tego rodzaju sytuacji może być zanik pozytywnych uczuć łączących rodzinę prowadzący nawet do wystąpienia wzajemnej wrogości.0
Poważne konflikty, szczególnie w sferze wartości, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego członków rodziny i dla jej trwałości.
Najwłaściwszą postawą dorosłych jest postawa zrozumienia dorastającego człowieka i uznanie go za równorzędnego partnera oraz traktowanie go na zasadzie koleżeństwa i współpracy.
Młody człowiek, mimo swej krzykliwości i pozornej pewności siebie oraz agresji, czuje się często niezrozumiany i osamotniony – można zatem bez trudu znaleźć możliwości wpływu na jego rozwój emocjonalny.
Rodzice najbardziej przyczynią się do prawidłowego dojrzewania emocjonalnego, gdy nie zrażając się zmianami związanymi z okresem dorastania (agresywnością, niekonsekwencją, nadpobudliwością) będą starali się nawiązać z dorastającym dzieckiem stosunki przyjacielskie, oparte na wzajemnym zaufaniu oraz na równości partnerów, co pomaga w uzgodnieniu punktów widzenia oraz zakresu praw i obowiązków.
3. ZAPOBIEGANIE KONFLIKTOM I ICH ROZWIĄZYWANIE.
Integrujące i dezintegrujące rozwiązywanie konfliktów.
Nie można stworzyć prawdziwych więzi interpersonalnych unikając konfliktów, tłumiąc w sobie uczucia negatywne czy udając, że nic się nie stało. Takie postępowanie prowadzi w efekcie do życia obok siebie, a nie razem. Prowadzi do coraz większego oddalania się od siebie w rodzinie.
Jest to szczególnie niebezpieczne dla dorastających dzieci, które utraciwszy autorytet moralny w rodzicach mogą próbować odnaleźć go w osobach przypadkowych, co grozi przyjęciem niewłaściwych wzorców, a nawet demoralizacją.
Już w roku 1938 Waller wyróżnił dwa rodzaje konfliktów w rodzinie:
konflikty niszczące, dezintegrujące rodzinę;
konflikty, których rozwiązanie przyczynia się do integracji członków wspólnoty rodzinnej.
Odróżnienie jednych od drugich nie jest rzeczą łatwą.
Rodzaj pojawiających się konfliktów i sposoby ich rozwiązywania w znacznym stopniu zależą od dojrzałości psychicznej uczestników konfliktu.
Dojrzałość osobowa wyraża się w podejmowaniu odpowiedzialności za siebie i za innych członków rodziny w trosce o jej dobro.
Człowiek o dojrzałej osobowości we właściwy sposób postrzega rzeczywistość, jest wolny od stereotypów poznawczych, obiektywny w sądach i opiniach, które są efektem własnych przemyśleń. Jest wierny własnym wartościom i normom moralnym. Akceptuje siebie i innych oraz nawiązuje trwałe więzi z najbliższymi osobami, a wobec innych ludzi odczuwa i okazuje życzliwość.
W rodzinie osób dojrzałych osobowościowo konflikty są jasno określane, werbalizowane i rozstrzygane w sposób zadowalający wszystkie strony konfliktu, bez urażania czyjejś godności czy obniżania wartości osobowej.
Przy braku dojrzałości osobowej członków rodziny uczestnicy konfliktu są często przekonani, że dana sytuacja konfliktowa powstała z winy innych. Osoby niedojrzałe często odmawiają własnego udziału w przezwyciężeniu konfliktu, lub też wykorzystują własną pozycję dla uzyskania przewagi nad partnerem.
Brak dojrzałości osobowej utrudnia zrozumienie innych, zaakceptowanie drugiego człowieka takim, jakim on jest.
W takiej sytuacji człowiek często tworzy własny obraz drugiej osoby i błędnie interpretuje jej zachowania, co w konsekwencji rodzi wzajemne urazy czy poważne konflikty.
Niedojrzałość prowadzi również do powracania do trudnych wydarzeń z przeszłości, do negatywnych zachowań, manipulowania poczuciem winy czy krzywdy – powodując w rezultacie atmosferę ciągłego napięcia, sprzyjającą powstawaniu nowych konfliktów.
Brak dojrzałości osobowej prowadzić może także do tłumienia negatywnych uczuć i unikania konfliktów za wszelką cenę.
Tak kumulowane emocje mogą wybuchnąć w najmniej spodziewanym momencie. Przy udawaniu bezkonfliktowości członkowie rodziny mogą oddalać się psychicznie od siebie, stając się sobie coraz bardziej obcy.
Niedojrzałość osobowa może też prowadzić do prób kształtowania wszystkich członków rodziny według własnego modelu. Powstają wtedy ciągłe napięcia, nieporozumienia, wzajemna wrogość.
Konflikty, które rodzą się w rodzinie mogą przebiegać w sposób pozytywny i negatywny. Cechy właściwe tym konfliktom ilustruje poniższe zestawienie.0
CECHY KONFLIKTU |
KONFLIKT |
||
POZYTYWNY |
NEGATYWNY |
||
Poziom realności przedmiotu konfliktu |
Fakty konkretne |
Domysły, przypuszczenia |
|
Ciosy |
Fair |
Nie fair |
|
Zaangażowanie |
Wzajemne, aktywne |
Jednostronne, bierne |
|
Odpowiedzialność |
Wzajemna |
Brak |
|
Humor |
Rozładowuje |
Wyśmiewa |
|
Ekspresja |
Otwarta |
Ukryta |
|
Komunikacja |
Jasna, przejrzysta |
Niejasna |
|
Kierunek |
Bezpośredni |
Mglisty |
|
Konkretność |
Duża |
Rozmyta |
- Konflikty integrujące. W tego rodzaju konfliktach przedmiot sporu dotyczy konkretnych faktów, zadawane ciosy nie urażają godności i wartości drugiej osoby, zaangażowanie w rozwiązanie konfliktu jest wzajemnie aktywne, a osoby ponoszą całkowitą odpowiedzialność za siebie, swoje działania i wynik konfliktu.
W tego typu konfliktach ważny jest humor, który służy rozładowaniu sytuacji. Emocje są wyrażane w sposób szczery i autentyczny, a komunikacja interpersonalna jasna i przejrzysta (komunikaty werbalne są zgodne z niewerbalnymi).
Kierunek podejmowanych działań jest jasno określony, zaś konkretność podejmowanych działań jest duża.
Wynikiem konfliktów integrujących jest całkowite oczyszczenie i wzrost poczucia bliskości, zaufania, zrozumienia. Uczestnicy konfliktu przebaczają sobie wzajemnie, wzrasta przy tym ich poczucie wartości. Mają świadomość zwiększonej kontroli siebie i ubogacenia się o nowe informacje.
Rozwiązywanie konfliktów w sposób integrujący wymaga określonej dojrzałości osobowej partnerów konfliktu.
Istnieje poważna zależność między sposobami rozwiązywania konfliktów i rozwojem osobowości. Prawidłowe rozwiązanie konfliktu przyczynia się do rozwoju osobowości, natomiast brak lub nieprawidłowe rozwiązanie może doprowadzić do zatrzymania się w rozwoju psychicznym, a nawet regres tego rozwoju.0
Aby konflikty były rozwiązywane w sposób integrujący konieczne jest przyjęcie określonych zasad.
Traktowanie uczestników konfliktu jako równych sobie.
Poszanowanie godności człowieka.
Przekazywanie własnych uczuć i emocji wywołanych zaistniałym problemem.
Wskazywanie na konkretne fakty, a nie przypuszczenia czy opinie innych osób.
Autentyczne poszukiwanie rozwiązań, które zadowalałyby strony zaangażowane w konflikt.
Przebaczenie – całkowite, szczere i wzajemne.
Wypełnienie postanowień wynikających z negocjacji.
W każdej rodzinie powinna ukształtować się umiejętność korzystnego rozwiązywania konfliktów poprzez szczere i otwarte wyrażanie własnych emocji i uczuć oraz racjonalne rozsądzanie możliwych skutków rozwiązań.
Szczerość, otwartość, poszanowanie odmiennego zdania oraz stała komunikacja wszystkich członków rodziny służy budowaniu głębokiej więzi rodzinnej i przeciwdziała konfliktom.
Owocne rozwiązywanie sytuacji konfliktowych wymaga również sprzyjających warunków czasu i miejsca, opadnięcia negatywnych emocji i odczuć, co pozwala podejść do problemu w sposób racjonalny i spokojny.0
Zdaniem E. Sujak0 najważniejsze w rozwiązywaniu konfliktów jest przyjęcie sytuacji konfliktowej jako zadania, które trzeba rozwiązać. Konieczne jest przyjęcie do wiadomości, że konfliktów nie można uniknąć ani zlikwidować. Konflikt musi zostać przyjęty jako zderzenie różnych dążeń i domaga się słownego nazwania. Przyjęcie i nazwanie konfliktu jest często najtrudniejszym etapem jego rozwiązania.
W rozwiązywaniu konfliktów zawsze musi decydować ranga potrzeby, a nie osoby.0
Umiejętność rozwiązywania konfliktów przyczynia się do pogłębienia więzi rodziców z dziećmi, jako że i one mają większą motywację do realizowania tego, w czego ustalaniu brały udział.
Taka postawa rodziców rozwija zaufanie dziecka do samego siebie, umacnia wiarę we własne możliwości, a także kształtuje poczucie, że jego potrzeby są równie ważne jak pozostałych członków rodziny.
Konflikty integrujące są okazją do głębszego przeanalizowania i zrozumienia problemów własnych i drugiego człowieka oraz szansą kształtowania bardziej dojrzałych relacji interpersonalnych w rodzinie.
Umiejętność rozwiązywania konfliktów wymaga nabycia zdolności przebaczania, przyznawania się do popełnionych błędów, pomyłek czy niekompetencji, przyznawania racji drugiemu człowiekowi, a także przepraszania.
- Konflikty dezintegrujące. Związane są z brakiem odpowiedzialności za siebie i za innych. Dotyczą one przypuszczeń, imaginacji, domysłów i fantazji.
Zaangażowanie w konflikt często nie jest obustronne – np. jedna ze stron może okazywać lekceważenie lub postawę rezygnacji.
Partnerzy ranią się nawzajem, żadna ze stron nie chce wziąć odpowiedzialności za skutki konfliktu, a humor włączony w tego rodzaju konflikty jest bardziej ironicznym wyśmiewaniem się niż łagodzeniem napięć.
Członkowie rodziny stosują wtedy zazwyczaj sprzeczne komunikaty (np. słownie udają, że wszystko jest w porządku, ale ich zachowanie wskazuje, że jest inaczej). Taka niejasność komunikatu budzi napięcia, rozdrażnienia oraz poczucie bezradności, ponieważ nie wiadomo, na który przekaz reagować – słowny czy bezsłowny.
Kierunek, do którego dążą partnerzy konfliktu jest mglisty, a konkretność wyników konfliktu trudna do uchwycenia.
W konfliktach dezintegrujących ludzie oddalają się od siebie nawzajem, odchodzą z poczuciem żalu, krzywdy, z lękiem, często z chęcią zemsty. Mają poczucie, że są nierozumiani, że coś w ich życiu się chwieje, a może nawet burzy.
Zapobieganie tego typu konfliktom wiąże się z podejmowaniem przez rodzinę takich działań, które doprowadzą do ukształtowania dojrzałej osobowości każdego z jej członków.
Niezbędne jest w tym działaniu pogłębianie więzi rodzinnej, prawidłowa komunikacja w rodzinie i właściwe postawy rodzicielskie.
Rodzice powinni stanowić prawdziwy wzór dla swoich dzieci, aby mogli pokierować procesem uspołecznienia dzieci tak, by zdobyły one właściwe przygotowanie do życia w społeczeństwie, w małżeństwie i w rodzinie.
Prawidłowa komunikacja w rodzinie.
Komunikacja w rodzinie powinna opierać się na zasadach pełnej i otwartej komunikacji (zarówno werbalnej – słowa, jak i niewerbalnej – mimika, gesty, postawa ciała), która jest niezbędnym czynnikiem tworzącym wzajemne więzi interpersonalne oraz jest jednym z podstawowych warunków prawidłowego kontaktu osobowego.
Prawidłowa komunikacja zakłada jasność przekazu, będącą wyrażaniem myśli w sposób jednoznaczny i zrozumiały, aby nastąpiło jednakowe zrozumienie słów i bodźców niewerbalnych przez nadawcę komunikatu i jego odbiorcę.
Zakłada także otwartość, która jest udzielaniem informacji w sposób bezpośredni i jest ujawnianiem własnych przeżyć, uczuć, emocji, potrzeb, przekonań, doświadczeń i postaw.
Istotnym warunkiem dobrej komunikacji jest zwrócenie się ku partnerowi, empatia oraz obustronna troska o jej zachowanie.0
Pełna komunikacja ma miejsce w partnerskim stylu komunikowania się, gdzie osoba prowadząca rozmowę uznaje własne oczekiwania i pragnienia za równie ważne jak rozmówcy, potrafi tolerować odmienne przekonania, nie narzuca swojego punktu widzenia. Podczas rozmowy próbuje określić własne uczucia i emocje wywołane zachowaniem partnera, potrafi określić pozytywne i negatywne konsekwencje postępowania oraz skoncentrować się na konkretnych zachowaniach partnera.
W komunikacji takiej partnerzy wyrażają jedynie swoje prawdziwe intencje i nie podporządkowują swoich poglądów poglądom rozmówcy.
W komunikacji otwartej przekazywane są tylko własne relacje, bezpośrednio po wystąpieniu określonych zachowań, a treści rozmów dotyczą tylko tych właściwości odbiorcy, które mogą być kontrolowane i zmieniane.0
Bezpośrednie komunikowanie się może spowodować zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje.
Ten sposób komunikacji ułatwia przede wszystkim realizowanie własnych potrzeb czy oczekiwań, pozwala także uniknąć niejasności, stwarzając możliwość przekazywania i odbioru informacji zwrotnych, które skłaniają człowieka do większej bezpośredniości i autentyzmu.
Dzięki takiej komunikacji wzrasta poczucie tożsamości osoby, rozwija się zdolność odbioru i przekazu przeżyć, zostaje umożliwione rozładowanie napięć i negatywnych emocji, co zapobiega ich kumulowaniu się w człowieku.
Z drugiej strony pełne otwarcie się na drugiego człowieka niesie za sobą ryzyko negatywnej oceny przez współpartnera.
Otwartość i szczerość może także wywołać poczucie zagrożenia, ponieważ stwarza możliwość głębokiego i bolesnego zranienia czy wręcz odrzucenia w przypadku braku zrozumienia przez partnera rozmowy.
Komunikacja ta w dużym stopniu zależy od nastawienia uczuciowego partnerów.
Pozytywne nastawienie powoduje głębsze otwarcie się, zainteresowanie partnerem, uważne słuchanie racji drugiej osoby oraz sprzyja wymianie myśli.
Nastawienie negatywne powoduje wzajemne unikanie kontaktu, wychwytywanie i wyolbrzymianie potknięć, selektywne słuchanie przekazywanych treści, brak troski o pełne zrozumienie drugiej strony oraz łatwe okazywanie zniecierpliwienia czy wręcz gniewnych reakcji. W takiej sytuacji trudno mówić o jakimkolwiek porozumieniu.0
Wzajemne pozytywne odniesienia są bardzo ważne zarówno dla ilości, jak i jakości interakcji między partnerami rozmowy.
Istotne jest tu także podobieństwo cech osobowości partnerów, zgodność uznawanego przez nich systemu wartości oraz zgodność między oczekiwaniami dotyczącymi zachowań partnera a jego rzeczywistym zachowaniem.
Większe podobieństwo między partnerami wpływa na zgodność ról, występowanie zbliżonych zachowań, a w konsekwencji na pogłębianie więzi uczuciowej między wszystkimi członkami wspólnoty rodzinnej. Otwartość w stosunku do siebie, zwłaszcza w zakresie przeżywanych uczuć, prowadzi do większego wzajemnego zrozumienia, dając w efekcie poczucie jedności.
Komunikacja prowadząca do pogłębienia poczucia jedności i wspólnoty zwiększa wzajemne poznanie, prowadzi do częstej i zadowalającej wymiany informacji, a także do konkretnych rozwiązań wszelkich sytuacji konfliktowych w rodzinie.0
Zagrożeniem komunikacji są tendencje do wyrażania nakazów, ocen i rad, jednostronne koncentrowanie się jedynie na pozytywnych lub negatywnych zachowaniach czy cechach rozmówcy.
Zaburzenia w komunikacji mogą też wynikać ze zbyt małej otwartości, z braku umiejętności wyrażania wprost swoich odczuć, myśli, pragnień i potrzeb.
Komunikacja w rodzinie może także zostać zakłócona przez unikanie konfliktów w imię fałszywego przekonania, że naprawdę wartościowa jest rodzina bezkonfliktowa. Jednak, jak wiadomo, unikanie za wszelką cenę sytuacji konfliktowych prowadzi do spychania negatywnych emocji, zubożenia zakresu spraw łączących rodzinę, a w rezultacie do psychicznego i uczuciowego oddalenia się rodziców i dzieci.0
Prawidłowa komunikacja umożliwia uniknięcie sytuacji powodujących poważne konflikty, stwarza możliwości konstruktywnego rozwiązywania zaistniałych sporów, zaś jej brak w rodzinie wpływa na niewłaściwą interpretację zachowania się innych osób i przez to zwiększa możliwości zaistnienia konfliktu.
Rozwiązywanie konfliktów między rodzicami a dziećmi wg T. Gordona.
Dr Thomas Gordon proponuje nową, skuteczną metodę rozwiązywania konfliktów powstających między rodzicami a dziećmi.0
Model wychowania dzieci w jego ujęciu stanowi wyjątkową pomoc w przeciwdziałaniu konfliktom dezintegrującym oraz w rozwiązywaniu zaistniałych konfliktów w sposób integrujący.
Model ten wymaga od rodziców zerwania z dotychczasowymi nieprawidłowymi postawami wobec dzieci.
W przebiegu procesu wychowania T. Gordon wyróżnił dwie metody nieprawidłowego oddziaływania. Są one oparte na założeniu, że w rozwiązywaniu każdego konfliktu muszą być zawsze „zwycięzcy” i „pokonani”.
W pierwszej z nich „zwycięzcami” są rodzice, których sposób oddziaływania oparty jest na autorytecie, władzy, sile i wymaganiu bezwzględnego posłuszeństwa. Próbują oni kształtować swoje dzieci według określonego wzoru, starając się wychować tzw. dobre dziecko, które pozwala sobą kierować, jest posłuszne, uległe woli rodziców.
Skutkiem takiej postawy jest słaba motywacja dziecka do wykonywania tylko tego, co jest wolą rodziców, rodząca się niechęć wobec nich, zahamowanie rozwoju samodzielności, opanowywania siebie, brak twórczego działania.
W drugiej metodzie „zwycięzcami” stają się dzieci. Rodzicom brak wiary we własne siły, boją się, że stawiając wymagania nie zaspokoją w wystarczającym stopniu potrzeb dzieci, więc godzą się na bycie „pokonanymi”.
W wyniku takiej postawy rodziców dzieci często stają się egoistyczne, pełne pretensji, nie uwzględniają uczuć innych osób, mają trudności w kontaktach z rówieśnikami.
T. Gordon proponuje trzecią metodę, w której nikt nie czuje się pokonany, nie ma zwycięzców i zwyciężonych.
Metoda ta wymaga całkowitej zmiany stosunku rodziców wobec dzieci. Jest postawą pełną szacunku wobec siebie i dzieci, przyznającą równe prawa każdemu z członków rodziny, a przede wszystkim skutecznie wpływającą na rozwój pozytywnych więzi w rodzinie.
W wyniku jej stosowania dziecko staje się bardziej samodzielne i uwrażliwione na potrzeby innych.
Daje ona dziecku szansę wypełnienia przyjętych przez siebie zobowiązań szukania wspólnych rozwiązań problemu, a przez to rozwija sprawność myślenia u dziecka.
Podstawową zasadą umożliwiającą zastosowanie w rodzinie metody Gordona jest zdobycie umiejętności czynnego słuchania.
Czynne słuchanie jest próbą zrozumienia przeżyć dziecka, stworzeniem mu szansy otwarcia się, po to, aby było zrozumiane i zaakceptowane, a nie ocenione, wyśmiane czy pokierowane zgodnie z wolą rodziców.
Wymaga ono chęci autentycznej pomocy dziecku w rozwiązywaniu jego problemów, a także nabywania szacunku dla przeżywanych uczuć dziecka, wiary w jego siły, ufności, że dziecko potrafi szukać prawidłowych rozwiązań nurtujących go problemów.
Czynne słuchanie ponadto wymaga pozbycia się wszelkich stereotypowych reakcji rodzicielskich oraz reagowania z punktu widzenia człowieka mądrzejszego, a co za tym idzie ważniejszego.
Wg Gordona to właśnie czynne słuchanie, wskazywanie na własne odczucia, zrozumienie uczuć dziecka, a nie pouczanie czy moralizowanie, jest najskuteczniejszym sposobem wpływania na dzieci.
Praktyczne zastosowanie metody Gordona wymaga wprowadzenia w życie 6 kroków:
Krok I – rozpoznanie i nazwanie konfliktu. Każdy z członków rodziny powinien być włączony i zaangażowany w określenie problemu, swoich odczuć i pragnień.
Krok II – poszukiwanie możliwości rozwiązania. Wszyscy uczestnicy dyskusji mają jednakowe prawo zgłaszania propozycji.
Krok III – krytyczna ocena proponowanych rozwiązań. Polega ona na dokładnej analizie „za i przeciw” podanych propozycji, z uwzględnieniem odczuć każdej osoby, powstających w przypadku chęci przyjęcia bądź odrzucenia projektu rozwiązań.
Krok IV – wybór najlepszego rozwiązania. Rozwiązanie takie nie może być przyjęte drogą głosowania, większością głosów. W wyniku otwartej, uczciwej i szczerej dyskusji należy dojść do takiego rozwiązania, które może być przyjęte przez wszystkich, bez poczucia krzywdy.
Krok V – wykonanie powziętej decyzji. Wymaga ono rozpracowania szczegółów projektu, dokonania podziału ról, zadań, obowiązków, ustalenia czasu i sposobu ich wykonania.
Krok VI – krytyczna ocena. Polega na sprawdzeniu wykonania zadań, a także na poznaniu poziomu zadowolenia każdego z członków rodziny z wyników przyjętego rozwiązania.
Propozycja wprowadzenia takiej metody wychowawczej napotyka często na opór ze strony rodziców. Przyczyną jest obawa utraty autorytetu, przyzwyczajenie do stosowania typowych rozwiązań, obawa przed okazaniem własnej słabości.
Jednak doświadczenia wielu rodziców, którzy odważyli się na ryzyko wychowywania tym sposobem, wskazują na głęboki sens tej metody.
Pozytywne przemiany, jakie zaszły w tych rodzinach, odkrywanie swojej wartości, zdobywanie umiejętności respektowania potrzeb drugiego człowieka i jego wartości stają się najlepszym uzasadnieniem jej wprowadzania w życie wspólnoty rodzinnej.
Zakończenie.
Podsumowując niniejsze opracowanie należy stwierdzić, że rodzaje konfliktów występujących w naszych rodzinach i sposoby ich rozwiązywania zależą przede wszystkim od dojrzałości osobowej członków konfliktu. Można przyjąć, że osoby niedojrzałe emocjonalnie będą częściej wchodziły w sytuacje konfliktogenne niż osoby, których dojrzałość osobowościowa pozwala na głębokie zrozumienie siebie i innych.
Analizując sytuacje konfliktowe trzeba podkreślić ich ogromne znaczenie wychowawcze, szczególnie w kształtowaniu osobowości dziecka.
Wyzwalanie twórczych i rozwojowych zmian osobowości człowieka powoduje głownie akceptująca atmosfera kochającej się rodziny. Zasadniczym wskaźnikiem dojrzałości człowieka jest integracja jego osobowości, dzięki której staje się on autentycznym, szczerym, wewnętrznie scalonym, żyjącym w zgodzie z sobą i innymi.
Konstruktywny sposób rozwiązywania konfliktów zawiera wyrażanie wprost powstających emocji. Niezwykle ważne jest to, aby sformułowania nie naruszały godności drugiej osoby, nie krzywdziły jej, a po fazie emocjonalnej konieczna jest faza racjonalnych negocjacji. Każda z propozycji ewentualnego rozwiązania musi być satysfakcjonująca dla wszystkich członków rodziny.
Konflikt jest zadaniem, w którym sprawdza się człowiek i sprawdza się jego miłość.
W życiu wspólnoty rodzinnej konflikty stanowią punkty węzłowe. Sprawdzają zarówno ludzi, jak i to, co ich łączy. Przyznać należy, że stanowią one pewne zagrożenie dla rodziny, ale jednocześnie stają się szansą rozwoju, wzrostu dla samej wspólnoty i dla każdego z jej członków.
Bibliografia.
Braun-Gałkowska M. Miłość aktywna. Psychiczne uwarunkowania powodzenia w małżeństwie. Wyd. 2. Warszawa 1985.
Braun-Gałkowska M. Psychologia domowa. Olsztyn 1989.
Gordon T. Wychowanie bez porażek. Warszawa 2000.
Grzesiuk L. Trzebińska E. Jak ludzie porozumiewają się. Warszawa 1978.
Han-Ilgiewicz N. Więź rodzinna w aspekcie pedagogiki specjalnej. Warszawa 1966.
Izdebska H. Przygotowanie do życia w rodzinie. Warszawa 1972.
Laskowski J. Trwałość wspólnoty małżeńskiej. Warszawa 1987.
Markowa-Gorki J. Psychologiczne koszty utraty zaufania. (W:) Z. Ratajczak (red.): Psychologiczne problemy funkcjonowania człowieka w sytuacji pracy. Katowice 1989. s. 142-151.
Rembowski J. Więzi uczuciowe w rodzinie. Warszawa 1972.
Rembowski J. Rodzina w świetle psychologii. Warszawa 1978.
Ryś M. Konflikty w rodzinie niszczą czy budują? Warszawa 1994.
Skorupska-Sobańska J. Młodzież i dorośli. Warszawa 1967.
Spionek H. Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. Warszawa 1985.
Sujak E. Wykorzystanie sytuacji konfliktowych w wychowaniu rodzinnym. (W:) „Chrześcijanin w świecie” 8/1976. s. 73-86.
Sujak E. Konflikty i kryzys w życiu rodzinnym. Sposoby ich rozwiązywania. (W:) F. Adamski (red.): Miłość, małżeństwo, rodzina. Wyd. 2. Kraków 1981. s. 463-490.
Ziemska M. Postawy rodzicielskie. Warszawa 1967.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... s. 15
0 M. Ziemska. Postawy rodzicielskie. Warszawa 1967.
0 J. Rembowski. Rodzina w świetle psychologii. Warszawa 1978. s. 253.
0 J. Rembowski. Więzi uczuciowe w rodzinie. Warszawa 1972. s. 61.
0 J. Rembowski. Więzi uczuciowe w rodzinie. Warszawa 1972. s. 126.
0 H. Izdebska. Przygotowanie do życia w rodzinie. Warszawa 1972. s. 157.
0 H. Spionek. Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. Warszawa 1985.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie niszczą czy budują. Warszawa 1994. s. 14.
0 N. Han-Ilgiewicz. Więź rodzinna w aspekcie pedagogiki specjalnej. Warszawa 1966. s. 37.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... s.15.
0 J. Skorupska-Sobańska. Młodzież i dorośli. Warszawa 1967.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... s.16.
0 I. Markowa-Gorki. Psychologiczne koszty utraty zaufania. Katowice 1989.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... s.7.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... Warszawa 1994. s. 21.
0 M. Ryś. Konflikty w rodzinie... Warszawa1994. s. 23.
0 M. Braun-Gałkowska. Psychologia domowa. Olsztyn 1989.
0 E. Sujak. Wykorzystanie sytuacji konfliktowych w wychowaniu rodziny. (W:) „Chrześcijanin w świecie” 8/1976. s. 73-86.
0 E. Sujak. Konflikty i kryzys w życiu rodzinnym. Sposoby ich rozwiązywania. (W:) F. Adamski (red.). Miłość, małżeństwo, rodzina. Wyd. 2. Kraków 1981. s. 463-490.
0 M. Braun-Gałkowska. Miłość aktywna. Psychiczne uwarunkowania powodzenia w małżeństwie. Wyd. 2. Warszawa 1985. s. 146.
0 L. Grzesiuk E. Trzebińska. Jak ludzie porozumiewają się. Warszawa 1979.
0 J. Laskowski. Trwałość wspólnoty małżeńskiej. Warszawa 1987. s. 175.
0 M. Braun-Gałkowska. Miłość aktywna. (...). wyd. 2. Warszawa 1985. s. 146.
0 L. Grzesiuk E. Trzebińska. Jak ludzie porozumiewają się. Warszawa 1978.
0 T. Gordon. Wychowanie bez porażek. Warszawa 2000.