11. CHCĘ MIEĆ KAPŁANÓW TYLKO ŚWIĘTYCH - INNYCH ROZPROSZĘ JAK PLEWĘ PRZEZ WIATR...
Jezus: Ja, Słowo Boże, obecny w Kościele, dokonam godziny oczyszczenia, która musi przywróciĆ równowagę i harmonię zniszczoną pod naporem działań księcia ciemności i kłamstwa.
W Moim Kościele odnowionym będą tylko kapłani święci, aby uświęcali inne dusze. Pragnę kapłanów świadomych swej wielkości i godności kapłańskiej. Innych rozproszę jak plewy na wietrze i nie pozostanie po nich żadne wspomnienie. Moi święci kapłani będą ożywieni miłością i bojaźnią Bożą. Będą świadomi, że są narzędziami nowego stworzenia w Moich dłoniach.
Kapłani będą wiedzieć i uwierzą, że są rzeczywiście ministrami Wszechmocnego Króla. Poznają wartość dusz, o zbawienie, których będą zabiegać we dnie i w nocy. Zostaną także Moimi przyjaciółmi, Moimi świętymi kapłanami odnowionego Kościoła. Nie będą obcymi w domu Ojca, lecz przyszłymi obywatelami Jeruzalem niebieskiego i domownikami Boga.
Postawię ich w centrum Mego ludu, by przypominali Moje Święte Imię z pokolenia na pokolenie. Wskażą ludom i narodom Baranka Bożego, uczyć będą miłości ku Niemu, jako Alfie i Omedze wszystkiego i wszystkich. Nauczą, że jestem zmartwychwstaniem i życiem, Miłością wieczną i niestworzoną - napełniającą wszechświat. Opowiedzą o wszystkich Moich cudach, cudach Boga Żywego. Moje przykazania znane będą wszystkim ludziom - jako podstawy kształtowania człowieka nadprzyrodzonego, a nie tylko ziemskiego.
Oto droga prawości życia, świętości i prawdy.