monte

Maciej Kłuś

Monteskiusz „O duchu praw”



Rys biograficzny

18 stycznia 1689 roku na świat w arystokratycznej rodzinie francuskiej przychodzi Karol Ludwik Monteskiusz. W 1708 roku został adwokatem, sześć lat później, w 1714 roku radcą, a w 1716 roku został mianowany prezesem parlamentu (sądu) w Bordeaux. Pierwsze próby literackie, satyryczne Listy perskie przyniosły młodemu autorowi nieoczekiwany sukces, kolidowały jednak z powagą stanowiska dygnitarza sądowego. W 1725 roku odsprzedał urząd i poświęcił się wyłącznie pisarstwu. Odziedziczony po rodzicach majątek przeznaczył na zdobycie gruntownego wykształcenia i podróże po Europie (trzy lata trwał jego wojaż przez Niemcy, Austrię, Węgry, Włochy, Holandię i Anglię) podczas których prowadził studia nad prawem, obyczajami i ustrojami politycznymi. W roku 1727 wybrany został do Akademii Francuskiej. W 1734 roku opublikował Uwagi nad przyczynami wielkości i upadku Rzeczypospolitej Rzymskiej (1734). Rozgłos i uznanie przyniosły mu dzieła o charakterze literackim: Listy perskie (1721), zawierające zjadliwą krytykę feudalnej Francji, powieść Kościół Wenery w Knidos (1725). Liczna korespondencja. Był również jednym z autorów haseł Wielkiej encyklopedii francuskiej. Za jego największe dzieło uznaje się jednak wydane w 1748 roku O duchu praw, nad którym pracował niespełna dwadzieścia lat. Jeszcze za życia był mocno krytykowany przez ówczesnych filozofów, między innymi przez Woltera, Jana Jakuba Rousseau czy Helwecjusza, który po przeczytaniu manuskryptu O duchu praw miał na temat tej książki tak złe zdanie, że nakłaniał Monteskiusza, by zrezygnował z opublikowania dzieła, które mogło zaszkodzić jego reputacji. Rousseau wytykał Monteskiuszowi, że zajmuje się "pozytywnymi uprawnieniami rządu", a nie "zasadami uprawnień politycznych". Wolter narzekał: "Trudno stwierdzić, że Monteskiusz odnalazł powszechną zasadę, skoro historia podsuwa sto odstępstw". Niezrażony Monteskiusz publikuje swoje opus magnum i umiera siedem lat później w Paryżu. (Wielka encyklopedia PWN, t. 18, hasło: Monteskiusz)





O duchu praw

Na początku swoich rozważań Monteskiusz przedstawia swoją wizję praw:

Prawa, w najrozleglejszym znaczeniu słowa, są to konieczne stosunki wypływające z natury rzeczy. W tym ujęciu wszystkie istoty mają swoje prawa: Bóstwo ma swoje prawa; świat materialny ma swoje prawa; duchy wyższe od człowieka mają swoje prawa; zwierzęta mają swoje praw; człowiek ma swoje prawa.”(Monteskiusz 1997)



Wedle tej koncepcji, prawa stanowione – cywilne i państwowe, są zmianą naturalnego porządku. Negują równość wychodzącą z praw natury i przeciwstawiają jej ciągłą walkę. Odnosząc się do koncepcji Hobbesa, który przypisał ludziom wynikającą z ich natury chęć ujarzmiania drugiego, panowania nad nim, Monteskiusz krytykuje ją, uznając podobny stan rzeczy ale dopiero po utworzeniu się społeczeństw i sztucznego w nich porządku. Jak pisze w rozdziale III:

Skoro tylko ludzie znajdą się w społeczności, tracą poczucie własnej niemocy; równość, która była między nimi, ustaje; zaczyna się stan wojenny.”(Monteskiusz 1997)



Następnym krokiem jest poczucie siły całego społeczeństwa, co rodzi „stan wojenny” między całymi narodami.

Monteskiusz wyróżnia trzy podstawowe typy praw:

  1. Prawo narodów – uznaje prawa rozmaitych ludów między sobą, zarówno w czasie wojny, jak i pokoju.

  2. Prawo polityczne – reguluje stosunki pomiędzy rządzącymi a rządzonymi w państwie.

  3. Prawo cywilne – określa stosunki prawne pomiędzy obywatelami jednego państwa.



Monteskiusz przywiązywał dużą wagę do unikatowości praw w każdym państwie. Uzależniał je nie tylko od natury i zasady rządu, dla którego je stworzono czy kultury, ale powinny być dostrojone również np. do „fizycznych warunków” kraju – uwzględniających klimat, właściwości gruntu, położenie, wielkość kraju, czy dominujący tryb życia ludów(rolniczy, pasterski czy myśliwski). Na bazie tych poglądów, Monteskiusz jest powszechnie uznawany za prekursora determinizmu geograficznego.

Wszelkie prawa, według Monteskiusza, powinny być przeniknięte „duchem umiarkowania” i tylko wówczas można mówić o wolności w państwie, bezpieczeństwie czy stabilności. „Duch praw” ma być połączeniem uwarunkowań, w których zostały ustanowione, intencji prawodawcy i związków praw między sobą.

Monteskiusz wyróżnia trzy rodzaje rządów wypływających wprost z natury:

  1. Republikański



Podzielić go należy na ustrój demokratyczny i arystokratyczny.



Kiedy w republice lud, jako ciało, ma najwyższą władzę, wówczas jest to demokracja. Kiedy najwyższa władza jest w rękach części ludu, nazywa się to arystokracją.”(Monteskiusz 1997)



Podstawą obu powinna być cnota, czyli gotowość do przedłożenia dobra wspólnego nad własne. Ludzie jednak są ambitni, a cnota zanika grożąc anarchią. Za newralgiczne punkty struktury demokratycznej, Monteskiusz uznaje kwestie liczebności zgromadzeń podejmujących decyzje oraz sposób oddawania głosów. Kiedy lud oddaje głosy powinno to dziać się publicznie, gdyż może być oświecony lub powściągany przez bardziej wykształconych. Natomiast w senacie głosowanie powinno być tajne, by zapobiec tworzeniu się małych grup. Zasadniczym prawem demokracji jest również, by tylko lud tworzył prawa. W arystokracji najwyższa władza spoczywa w rękach pewnej ograniczonej grupy osób. One stanowią prawa i czuwają nad ich wykonaniem. Kiedy owa grupa jest bardzo liczna, potrzebny jest senat.

W każdej władzy trzeba równoważyć jej rozmiar czasem jej sprawowania. Najczęściej jest to rok. Najlepszą arystokracją jest ta, gdzie część ludu nie mająca udziału we władzy jest tak niewielka, że panująca klasa nie ma żadnego interesu w uciskaniu jej. Arystokracja jest tym doskonalsza, im bardziej zbliża się do demokracji, a mniej doskonała, im bardziej zbliża się do monarchii.

  1. Monarchiczny

W ustroju tym rządzi się na podstawie prawa, a jego zasadą jest honor. Według Monteskiusza monarchia ograniczona jest najlepszym modelem ustrojowym, najbardziej sprzyja wolności. Monarcha musi jednak władać na mocy praw od niego silniejszych, a ponadto powinny istnieć „władze pośredniczące”, np. szlachta. Bez szlachty nie mamy do czynienia z monarchą, lecz despotą. O ile wpływ duchowieństwa niebezpieczny jest w republice, o tyle pożądany w monarchii (zwłaszcza, gdy skłania się ona do despotyzmu).

W monarchii, prócz szczebli pośrednich, potrzebny jest też szczebel piastunów praw. Piastunami mogą być tylko ciała polityczne. Mają one przypominać zapomniane, nie przestrzegane prawa. Tym piastunem jest rada monarchy.



  1. Despotyczny

Prawem była w nim wola suwerena, opierał się na strachu. Władza despotyczna działa przez zastraszanie. Prawem zasadniczym w takim państwie jest mianowanie najwyższego, jedynego władcy. Im większymi ludami rządzi monarcha, tym mniej myśli o rządzie; im sprawy większe, tym mniej się radzi.



W rządzie monarchicznym i despotycznym nie trzeba wiele uczciwości, bo siła praw i ostra ręka władcy utrzymują państwo. W państwie ludowym potrzeba czegoś jeszcze, mianowicie cnoty. Jeśli monarcha zaniedba wykonywania praw, może to szybko naprawić. Natomiast, gdy w rządzie ludowym prawa zostaną zaniedbane, państwo jest zgubione.

Tak samo jak trzeba cnoty w rządzie ludowym, trzeba jej w arystokratycznym, choć nieco mniej. Lud spętany jest przez prawa, więc nie potrzebuje tak cnoty. O ile szlachcie łatwo jest trzymać w karbach lud, o tyle jest trudno trzymać siebie. Ciało rządzące może się trzymać w karbach tylko na dwa sposoby: albo wielką cnotą (szlachta uznaje się równą ludowi) albo cnotą mniejszą zasadzającą się na umiarkowaniu (równa szlachtę między sobą). Istotą więc tych rządów jest umiarkowanie opierające się na cnocie. W monarchiach polityka dokonuje wielkich rzeczy z minimalnym nakładem cnoty. Prawa zastępują miejsce wszystkich cnót. Rozróżnia się zbrodnie istotnie publiczne od prywatnych.

Tak jak w republice potrzebna jest cnota, w monarchii honor, tak w ustroju despotycznym potrzebny jest lęk. Lęk konieczny jest, by ludzie, którzy wysoko się cenią nie wszczęli rewolucji. Kiedy "sprężyna", za którą jest lęk przestaje istnieć lud nie ma już ochrony. W państwach tych natura rządu wymaga bezgranicznego posłuszeństwa. Władca nie może cofnąć danego rozkazu. Niekiedy jednak woli despoty można przeciwstawić religię. Bo prawa religii płyną z wyższego rozkazu, gdyż wydano je tak dla poddanych jak i władcy. Jeśli chodzi o prawo naturalne, to władca jest kimś więcej niż człowiekiem. W państwach monarchiczny i umiarkowanych władzę ogranicza to, co jest jej sprężyną (honor). Nikt więc nie przeciwstawi władcy praw religii, lecz powoływać się będzie na prawa honoru.





Natura i zasada rządów

Między naturą a zasadą rządu zachodzi taka różnica, że naturą jest to, co stworzyło go takim (jego swoista budowa), zasadą zaś to, co mu każe działać (namiętności ludzkie, które nim poruszają).

Prawa, według Monteskiusza, w każdym ustroju powinny tworzyć harmonijną jedność z naturą rządu i jego zasadą. Naturą rządu w republice jest dbałość o demokrację i suwerenność ludu, zasadą zaś cnota polityczna obywateli. Naturą monarchii są rządy jednostki zgodne z obowiązującymi prawami, zasadą zaś honor. W tyranii natomiast rządy jednostki opierają się na samowoli despoty, zasadą obowiązującą zarówno poddanych jak i despotę jest strach.



Podział władz

Zastanawiając się nad naturą ustrojów i charakterem praw, a także nad warunkami jakie muszą być spełnione, aby jednostka cieszyła się wolnością Monteskiusz zauważa, że od typu ustroju ważniejszy jest sposób jego sprawowania (z wyjątkiem rządu despotycznego), a w szczególności to czy rząd przestrzega zasad harmonii i umiarkowania. Miał temu służyć podział władz na trzy rodzaje: władzę prawodawczą, władzę wykonawczą i władzę sądowniczą.

Kiedy w jednej i tej samej osobie lub w jednym i tym samym ciele władza prawodawcza zespolona jest z wykonawczą, nie ma wolności, ponieważ można się lękać, aby ten sam monarcha albo ten sam senat nie stanowił tyrańskich praw, które będzie tyrańsko wykonywał. Nie ma również wolności, jeśli władza sądowa nie jest oddzielona od władzy prawodawczej i wykonawczej. Gdyby była połączona z władzą prawodawczą, władza nad życiem i wolnością obywateli byłaby dowolną, sędzia bowiem byłby prawodawcą. Gdyby była połączona z władzą wykonawczą, sędzia mógłby mieć siłę ciemiężyciela”(Monteskiusz 1997)



Monteskiusz spodziewał się, że rozdzielone władze będą się wzajemnie równoważyć i że dzięki temu żadna z nich nie uzyska siły, zdolnej zagrozić umiarkowanemu charakterowi ustroju” (Król 2001). Ten system hamulców i równowagi ma zapewniać stabilność. Co najważniejsze, stanowi realną ochronę wolności przed zapędami władzy. Wszystkie wymienione elementy tej władzy, posiadające rozdzielne kompetencje, kontrolują się nawzajem, tworząc jednak spójną strukturę instytucjonalno-organizacyjną państwa.

Koncepcja trójpodziału władz odegrała w historii wielką rolę, stała się częścią składową XVIII-, XIX- i XX-wiecznego konstytucjonalizmu, legła u podstaw amerykańskiej i francuskiej konstytucji. Ta idea przyświecała także twórcom polskich reform w okresie Sejmu Czteroletniego.



Definicja wolności.

Jak wielu innych myślicieli, Monteskiusz również pochylił się nad rozumieniem wolności i podał swoją wersję jej definicji:

Wolność polityczna nie polega na tym, aby robić to, co się chce. W państwie, to znaczy w społeczności, w której są prawa, wolność może polegać jedynie na tym, aby móc czynić to, czego się powinno chcieć, a nie być zmuszonym czynić tego, czego się nie powinno chcieć.

Trzeba sobie wrazić w umysł, co to jest niepodległość i co to jest wolność. Wolność jest to prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają; gdyby zaś jeden obywatel mógł czynić to, czego one zabraniają, nic byłby już wolny, ponieważ inni posiadaliby z natury rzeczy tę samą możność.”(Monteskiusz, 1997)


Zdaniem Monteskiusza istotą państwa powinna być owa wolność polityczna obywateli, którą pojmował w sposób antyabsolutystyczny, a zarazem moralny. Przejawy wolności według Monteskiusza to wolność myśli, sumienia, słowa i druku. Jednocześnie kładzie nacisk na określanie powinności przez prawodawców. Wolność zapewnia państwo praworządne, w którym prawa są przeniknięte duchem umiarkowania a władza działa na podstawie trójpodziału.















































Bibliografia:

Podmiotu:



  1. Monteskiusz, 1997, O duchu praw, Kęty, Wydawnictwo Antyk.



Przedmiotu:

  1. Filipowicz Stanisław, 2002, Historia myśli polityczno-prawnej, Gdańsk, Wydawnictwo ARCHE.

  2. Hartman Jan, 2008, Wstęp do filozofii, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN.

  3. Król Marcin, 2001, Historia myśli politycznej, Gdańsk, Wydawnictwo ARCHE.

  4. Matyaszewski Paweł, 2011, Podróż Monteskiusza. Biografia przestrzenna, Lublin, Wydawnictwo KUL.

  5. Wielka Encyklopedia PWN, 2003, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Metody Monte Carlo
Probabilistyczna ocena niezawodności konstrukcji metodami Monte Carlo z wykorzystaniem SSN
Count of Monte Cristo, The Book Analysis and Summary
07 monte carlo
Kenton Knepper Three Bill Monte
08 opis wynikow monte carlo
2 1 Monte Carloid 19882 ppt
Wyklad 6 Monte Carlo
06 Metoda Monte Carlo 25 06 2007id 6332 ppt
Rejestr systemu windows, ZSŁ Monte Cassino, Systemy operacyjne
Hrabia Monte Christo, Lektury Szkolne - Teksty i Streszczenia
Monte Carlo calka podwojna prezentacja 1
Pieśń o Monte Cassino
Coelho Paulo O Monte Cinco
Paulo Coelho O Monte Cinco
Szkice spod Monte Cassino, Lektury Szkolne - Teksty i Streszczenia
Markov chain Monte Carlo Kolokwium1
monte carlo 1911