Polski21. Żaden prominentny reżyser, scenarzysta ani producent nie był Polakiem; nie było też wielkich gwiazd polskiego pochodzenia. Wspomniany przez nas brak polskich aktorów w filmach odzwierciedla tę nieobecność polskich artystów w Hollywood.
Wielu spośród twórców filmów, które omawialiśmy, było żydowskimi emigrantami z Europy Wschodniej22. Biorąc pod uwagę prominentną rolę Żydów w Hollywood okresu wojny, jest to istotny czynnik i temat ten stanowił przedmiot wielu godnych uwagi analiz23. Zdaniem scenarzysty Juliusa Epsteina, obecność Żydów miała tak wielki wpływ na Hollywood, że nawet goje myśleli „po żydowsku".
Biorąc pod uwagę narastanie antysemityzmu wśród Polaków od końca dziewiętnastego wieku, zwłaszcza po 1919 roku, zupełnie zrozumiałe, że ci uciekający przed antysemityzmem Żydzi nic mieli zbyt wielu powodów do sympatii dla Polski. Liczne badania wskazują na związek głębokiego amerykańskiego patriotyzmu żydowskich filmowców z odrzuceniem przez nich ich europejskiego pochodzenia. Alan Spiegel tak opisuje złożone interakcje pomiędzy przywiązaniem do żydostwa, pogardą dla spędzonej w Europie Wschodniej przeszłości i wdzięcznością wobec Stanów Zjednoczonych: potentaci filmowi „nigdy nie ignorowali swojego judaizmu, [ale] gorliwie podkreślali
•" Prowadzi to oczywiście do intrygującego pytania, dlaczego Słowianie w ogóle, a w szczególności Polacy tradycyjnie byli przedstawiani w amerykańskim kinie negatywnie.
~: Nawet pomijając właścicieli wytwórni, Gabler oblicza, że w 1936 roku wśród 86 ważniejszych producentów hollywoodzkich było 53 Żydów.
-•' David Desser i Lester D. Friedman zwracają uwagę, że choć amerykańska rozrywka „od początku stulecia była w znacznej mierze żydowska (...), wkład Żydów w snow-business nigdzie nie jest tak kluczowy, jak w branży filmowej". Doneson pisze o „dominującej" pozycji Żydów w branży filmowej, a nawet wspomina o „żydowskim Hollywood'. „Kino (...) stworzyli obcy; wschodnioeuropejscy Żydzi", konkludują Lary L. May i Elaine Tyler May. Zwracają też uwagę, że obecność Żydów w Hollywood dostrzeżono, lecz jej nie wyjaśniono.
Dlaczego Hollywood walczyło z Polakami?
wierność amerykańskim ideałom zamiast imigranckich korzeni. Robili tak zarówno w geście wdzięczności (...)> jak i w ramach strategii ogrania swoich licznych antysemickich przeciwników". Wiedzieli, jak „zdusić antysemitów w pojednawczym uścisku uznania, lojalności i gorączkowego machania flagą".
Jest dość oczywiste, że już na długo przed drugą wojną światową amerykańscy Żydzi, z których wielu pochodziło z Polski, uważali ojczyznę swoich przodków za szczególnie antysemicką. Neal Gabler zauważa, że dla wschodnioeuropejskich Żydów w Hollywood „tym, co ich jednoczyło w głębokim pokrewieństwie duchowym, było całkowite i zupełne odrzucenie przeszłości". Zdaniem scenarzysty Alberta Maltza dla dzieci żydowskich emigrantów takich jak on charakterystyczne było, że nie wiedziały absolutnie nic o polskiej przeszłości swoich rodzin. Inny komunistyczny scenarzysta, Walter Bernstein, również potomek przybyszów z Europy Wschodniej, nie miał pojęcia, skąd pochodziła jego rodzina: „Nikt nie wiedział tego na pewno". John H. Lawson w swojej autobiografii stwierdza tylko, że jego dziadkowie „uciekli z polskiego getta". Jack i Harry Warner nie mogli lub nie chcieli ujawnić prawdziwego nazwiska swojej rodziny nawet własnym dzieciom. Hal Wallis, producent, „nie chciał, by znano jego przeszłość" i również nie podawał prawdziwego nazwiska. Jego rodzina pochodziła z północno-wschodniej Polski, on jednak, tak jak wielu innych, „wymazał przeszłość". Phillip Roth nazywa to zjawisko „dobrowolną amnezją"24. Anzia Yezierska, polska Żydówka z tego samego pokolenia co potentaci filmowi, pisze, że polscy Żydzi „wyrwali swoje korzenie", opuszczając Polskę i zostawili stary świat „za sobą, jako umarły".
Niemal wszystkimi większymi hollywoodzkimi wytwórniami
Schwartz komentuje, że „hollywoodzki establishment nie chciał oglądać się na getto, na swoją narodowość i związane z nią ryzyko",
352
353