ODPOWIEDŹ:
Zasadniczo można w takiej sytuacji przychylać się do twierdzenia, iż właścicielka sklepów była zobowiązana do uiszczania stosownego wynagrodzenia na rzecz twórców bądź na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania reprezentującego interesy twórców. Z obowiązku tego może się jednak uwolnić jeśli udowodni, iż publiczne odtwarzanie utworów w sklepach nie przysparzało jej korzyści majątkowych. Takie stanowisko dominuje w orzecznictwie. W szczególności można tutaj powołać wyrok SN z dnia 28 września 2005 r., I CK 164/2005, w którym stwierdził, że „w przypadku, gdy w sklepie jest włączone radio, właściciel ma obowiązek płacić za nadawanie utworów, o ile nie udowodni, że nie przysparza mu to korzyści majątkowych”. Wobec powyższego pozwana naruszyła art. 24 ust. 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, chyba, że przed sądem wykaże, że nie osiągała korzyści majątkowych z tytułu odtwarzania utworów w sklepach.
STAN
FAKTYCZNY
Pozwany
prowadzi sklep muzyczny w B. przy ul. Regis 9, pod nazwą „Big
Time”, w którym zajmuje się sprzedażą płyt CD oraz kaset oraz
stosowanie do zawartej z powodem umowy licencyjnej zajmuje się
nagrywaniem utworów na życzenie klienta, za co uiszcza stosowne
wynagrodzenie autorskie. W sklepie pozwanego znajduje się urządzenie
odtwarzające,tzw. wieża oraz dwa głośniki(„kolumny”).Sklep
ten jest połączony drzwiami z mieszkaniem pozwanego. W dniu 22
kwietnia 1998 r. pracownik powoda,Grażyna B., poinformowała
pozwanego o konieczności zawarcia z powodem umowy licencyjnej,
uprawniający go do odtwarzania w sklepie muzyki mechanicznej i
listem poleconym z dnia 28 kwietnia 1998r. Przesłała pozwanemu
stosowną informację wraz z wnioskiem o zawarcie takiej umowy
.
Wobec
braku odpowiedzi ze strony pozwanego , w dniu 25 czerwca 1998 r.
Pracownica powoda przeprowadziła kontrolę w sklepie pozwanego i
stwierdziła , że jest w nim odtwarzana muzyka mechaniczna z
repertuaru chronionego przez powoda.
Ponownie
wezwano pozwanego do zawarcia umowy licencyjnej listem poleconym z
dnia 1 sierpnia 1998 r. Również przy kontroli w dniu 16 grudnia
1998 r, Grażyna B . stwierdziła podobne fakty. Również dyrektor
okręgu Stowarzyszenia Autorów „ ZAiKS” w K. Andrzej K.
dwukrotnie dokonał kontroli sklepu pozwanego , wiosną i latem 1999
r. Stwierdzając ,że pozwany odtwarza muzykę mechaniczną z
repertuaru objętego ochroną powoda. Podczas pobytu tych osób w
sklepie pozwanego , znajdowali się tam także klienci.
Strona
powodowa- Stowarzyszenie Autorów ZAiKS w W . wytoczyła powództwo
przeciwko pozwanemu Wojciechowi S. , prowadzącemu sklep muzyczny w
B. Domagając się zasądzenia wynagrodzenia autorskiego za
odtworzenie publicznie muzyki mechanicznej , stanowiący chroniony
przez ZAiKS
repertuar
muzyczny .
Pozwany
twierdził , że odtwarzanie utworów muzycznych w jego sklepie nie
wiąże się z osiąganiem korzyści majątkowych, jest zatem
dozwolone, zwłaszcza , że powodowe stowarzyszenie nie wykazało ,
aby osiągał takie korzyści przy odtwarzaniu muzyki mechanicznej .
Pytanie
Czy
można uznać ,że zachowanie pozwanego mieści się w ramach
dozwolonego użytku w rozumieniu art.24 ust2 ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych?
Należy
zastanowić się szczególnie czy z uwagi na rodzaj działalności
prowadzonej przez pozwanego , zachodzi ścisły związek pomiędzy
przychodami ze sprzedaży kaset z muzyką , a korzystaniem z urządzeń
odtwarzających , ukierunkowanym na klientów sklepu? W jakim celu
odtwarzana jest muzyka?
-osiąga
korzyści czy nie osiąga ?
ODPOWIEDŹ:
Również i w tym przypadku należy przyjąć, że pozwany był zobowiązany do uiszczania stosownego wynagrodzenia na rzecz uprawnionego podmiotu. Przede wszystkim należy zauważyć, że ciężar dowodowy twierdzenia, iż pozwany nie osiągał korzyści majątkowych poprzez odtwarzanie muzyki mechanicznej w sklepie spoczywa na nim samym. Ciężar dowodowy nie obciąża więc tutaj ZAIKS-u, co mylnie podnosi pozwany. W oparciu o doświadczenie życiowe i zasady logicznego rozumowania można zaś zakładać, że odtwarzanie muzyki w sklepie, w którym prowadzona jest sprzedaż kaset i płyt CD oraz oferowane są usługi nagrywania utworów, jest ściśle związane z korzyściami majątkowymi osiąganymi przez pozwanego. Celem odtwarzania muzyki jest w niniejszym przypadku nie tylko umilenie czy też uprzyjemnienie klientom czasu spędzonego w sklepie, ale także zachęcenie ich do podjęcia decyzji o nabyciu płyty czy kasety, albo skorzystania z usługi nagrywania muzyki. Niepodważalne jest więc, że pozwany osiąga korzyści z tego tytułu.