"POGANKA. Powieść przy kominkowym ogniu opowiadana" - powieść Narcyzy Żmichowskiej, pierwotnie została opublikowana w "Przeglądzie Naukowym" w 1846, ale bez "Wstępnego obrazka". Tekst pełny ukazał się w Warszawie w 11861 roku. Utwór, ujęty w charakterystyczną dla literatury romantycznej formę spowiedzi bohatera, jest najdojrzalszą i najpełniejszą wypowiedzią pisarki w wielkiej dyskusji filozoficznej toczącej się wśród drugiego pokolenia romantyków krajowych, przed którym z całą ostrością zarysował się dylemat: indywidualizm romantyczny, a związek z losem narodu. Oś powieści stanowią kluczowe zagadnienia owej dyskusji, zarazem i epoki: zalezność między swobodą indywidualną jednostki a jej zobowiązaniami moralnymi, religijnymi, społecznymi i narodowymi, granice suwerenności sztuki i artysty, róznice w pojmowaniu miłości. Problemy te ukazała Żmichowska dwojako: w rozmowie grupki przyjaciół we "Wstępnym obrazku", w którym sportretowała pod fikcyjnymi imionamigrono skupione wokół "Przeglądu Naukowego" (m. in. E. Dembowskiego, H. i A. Skimborowiczów, K. Balińskiego, J. Majorkiewicza, Z. Mielęcką-Węgierską, B. Moraczewską), i w dziejach Beniamina, jednostki wyjątkowej, która za wszelką cenę dązy do realizacji marzenia o indywidualnej pełni zycia; uosobieniem tego marzenia jest piękna, egoistyczna Aspazja, obdarzona rysami romantycznej kobiety fatalnej. Dla niej porzuca Beniamin - pod wpływem tęsknot obudzonych przez brata, artystę malarza Cypriana, który w poszukiwaniu doskonałego modelu nie liczy się z moralnymi skutkami swego postępowania - dom rodzinny, gdzie panuje klimat spokojnej miłości wzajemnej, bez wstrząsów i uniesień,a pracowitość i poczucie obowiązku kształtuje charaktery; próba wyzwolenia z wszelkich więzów społecznych i moralnych kończy się zyciowym bankructwem bohatera. Żmicho wska nie zamknęła powieści zadną tezą dydaktyczną, uchyliła się od jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytania, totez badacze i krytycy proponowali rozbiezne interpretacje utworu: jedni uwazali "Pogankę" za artystyczne przetworzenie konkretnych przezyć autorki (Z. Wasilewski nawet C. Norwida i M. Kalergis), burzliwych dziejów jej przyjaźni z P. Zbyszewską, która miała być pierwowzorem Aspazji (hipoteza M. Manna, rozwinięta przez T. Zeleńskiego), inni odczytywali historię Beniamina i Aspazji jako metaforę układów społeczno-politycznych.