71. APOSTOŁOWIE CZCILI MNIE PRAWDZIWIE
Maryja: Gdyby pasterze i kapłani zdawali sobie sprawę z łączących nas więzów, gdyby uważali Mnie prawdziwie za swoją Matkę i Królową, obsypałabym ich łaskami, tak jak pomagam hojnie wszystkim synom, którzy Mnie kochają i szerzą nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca.
Byłam obecna w Wieczerniku, w dzień Zesłania Ducha Świętego razem z Apostołami i przygotowywałam się na przyjęcie Ducha Świętego. Zstąpił On na Mnie w wyższym stopniu: gdyż jako Jego Oblubienica byłam Nim przepełniona.
Pamięta się zwykle swoją matkę, bo się jest pewnym zawsze jej miłości. Ale miłość jaką was kocha wasza Matka Niebieska jest niezmiernie wyższa od wszelkiej miłości ludzkiej. Kocham was wszystkich i chcę zbawić wszystkich.
Nie opierajcie się głosowi Boga, który wzywa was do prawdziwego i szczerego nawrócenia.
Lękajcie się Pana, który przechodzi! Odczytujcie z pokorą posłannictwa zesłane wam przez Dobroć Bożą.
Jest to miłosierdziem, wielkim miłosierdziem, jeśli się uprzedza was, że godzina oczyszczenia jest tak bliska.
Błogosławię cię, synu.