SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA
„ JESTEM CZYSTY - BĘDĘ ZDROWY”
W scenariuszu przedstawienia zostały wykorzystane fragmenty utworów:
„ Dbajmy o zęby„ - A. Maj; „Plama na podłodze„ - J. Porazińskiej;
„ Pranie„ - M. Konopnickiej; „O pewnym chłopczyku„ - J. Huszczy;
oraz fragmenty inscenizacji pt.: ”O porządkach, które zrobiły się same” - E. Zechenter-Spławińskiej.
W przedstawieniu występują: Dziecko, Woda, Szczoteczka, Pasta, Kubek, Ząbki,
Grzebień , Szczotka, Praczka, Miotła, Odkurzacz, Szmatki, Mydło, Gąbka, Wanna,
Plama i Duszek Czyścioszek.
Scenografia przedstawia wnętrze łazienki (namalowane na olbrzymim płótnie).
(Scena jest pusta. Słychać tylko recytowany przez dzieci wiersz.)
Ach, zna go z tego całe miasteczko:
we włosach zawsze ma pełno pierza,
nigdy nie czyści zębów szczoteczką,
a drzwi zostawia wszędzie na ścieżaj.
Mydła i wody pilnie unika,
co weźmie do rąk, wszystko poplami.
a jak takiego nazwać chłopczyka?
Ja wiem, nie powiem - nazwijcie sami!
(wchodzi dziecko ubrane w szlafrok, zaspane, rozczochrane, z ręcznikiem na ramieniu)
Dziecko: Kiedy wstanę wcześnie rano,
do łazienki drepcę,
aby umyć buzię, zęby, oczy oraz ręce.
( wchodzi Woda - paski niebieskiej bibuły przymocowane wokół głowy i rąk)
Woda: Woda z kranu kap, kap ,kap...
Dziecko: Myję buzię chlap, chlap, chlap...
Woda: Woda z kranu ciur, ciur, ciur...
Dziecko: Myję ręce szur, szur, szur...
Duszek Czyścioszek (w białym prześcieradle): Umyj zęby, zęby, zęby...
Dziecko: Dziś zębów nie umyję, nie lubię myć zębów!
Duszek: Umyj zęby , abyś potem tego nie żałował !
Gdy zębów nie umyjesz, paskudnie się czujesz!
Głowa puchnie, szczęka boli !
Oj! Nie życzę takiej doli!
(dziecko z dużą tekturową szczotką do zębów)
Szczotka: Jestem szczotka, daję słowo:
Nie urażę zębów wcale, ale
bądźmy zawsze przyjaciółmi!
Niech nie stoję w kubku stale!
Ruch okrężny szczotkowania
spełni twe oczekiwania.
Przez 5 minut delikatnie
masuj zęb, lecz starannie!
Przyzwyczaisz się robaku
i nie będziesz już czuł strachu!
(dziecko z dużym tekturowym kubeczkiem)
Kubek: A ja stoję tu bez wody ,
bo ci w głowie tylko lody,
gumy, dropsy, czekolady
wcina łasuch do przesady!
(dziecko z wyciętą z tektury pastą do zębów)
Pasta: Ja pomogę ci troszeczkę.
Nałóż więc mnie na szczoteczkę,
szczotkuj w lewo, szczotkuj w prawo...
W górę, na dół... Dalej! Żwawo!
(wbiegają dzieci z przyczepionymi rysunkami zębów)
Zęby: Nie jedz tyle tych słodyczy!
Dziadek szczękę ci pożyczy,
bo żaden ząb nie wytrzyma,
gdy próchnica się zaczyna.
Dziecko: Precz, łakocie! Precz, słodycze!
Szczotki do mnie, będzie mycie!
Rano, wieczór, po posiłku...
Włożę sporo w to wysiłku!
Nie chcę dziur i plomb, bom młody
i nie zrobię zębom szkody!
Kup mi mamo pastę ...
Słowo daję będę jej używał stale!
Piosenka pt. ”Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda.”
(w czasie trwania piosenki szczotka, pasta, kubek i woda tańczą wokół dziecka)
Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, tak się zaczyna wielka przygoda. Myje zęby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje ten ma kłopoty, żeby zdrowe zęby mieć, trzeba tylko chcieć.
Szczotko, szczotko, hej szczoteczko, ooo zatańcz ze mną, tak w kółeczko, ooo w prawo, w lewo, w lewo, w prawo, ooo po jedzeniu, kręć się żwawo, ooo w prawo, w lewo, w lewo, w prawo, ooo po jedzeniu kręć się za żwawo, ooo.
Bo to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć.
(rozczochrane dziecko siada na stołeczku)
(wchodzą zapłakane, tekturowa szczotka do włosów i grzebień)
Szczotka: Nikt już o nas nie pamięta.
Grzebień: Porzuciły nas dziewczęta .
Szczotka: Włosy mają potargane,
Grzebień: Rozczochrane, potargane.
Szczotka: Ciągle są nieuczesane.
Grzebień: Gdzie kiteczki i warkocze?
Szczotka: Przecież takie są urocze. Uuuuuuuuuuuuu (Wybiegają płacząc)
Dziecko: Nie ma czasu na grymasy,
zabieramy się do pracy.
Trzeba wziąć się do sprzątania,
odkurzani i trzepania.
Na podłodze same plamy!
Kiedy my to posprzątamy?!
(wchodzi dziecko z przyczepioną papierową plamą i siada na dywaniku)
Plama: Jestem plama na podłodze,
siedzę tutaj mocno, srodze.
Siedzę tu we własnym domu,
nie ustąpię stąd nikomu.
(Plama po recytacji kładzie się na dywaniku)
(wchodzi dziecko z dużą miotłą do zamiatania podłogi)
Miotła: Wyskoczyła miotła z kąta.
Szuru-buru... izbę sprząta
Szuru-buru... deski skrobie.
Brzydka plamo idźże sobie.
Plama: Jestem plama...
(pojawiają się dwie dziewczynki z kraciastymi szmatkami)
Ścierka: Przyszła ścierka, szara nóżka
Machu-machu.... kurz spod łóżka
Machu-machu... to ci checa!
Plamo, wynoś się spod pieca!
Plama: Jestem plama...
Woda: Skoczył sagan wprost z komina.
Plama swoje znów zaczyna,
od początku znów się swarzy,
A sagan ją: chlust!
Plama: Aj, parzy! (Plama ucieka z krzykiem)
Woda: Pokrzyczała plama chwilę,
Poszła... za piec 4 mile.
(wchodzi dziewczynka z koszem prania, ubrana w fartuch, w chustce na głowie, ustawia miskę na stołeczku i zaczyna prać i wieszać pranie na sznurkach)
Praczka: Pucu! Pucu! Chlastu! Chlastu!
Nie mam rączek jedenastu,
Tylko dwie mam rączki małe,
Lecz do prania doskonałe.
Umiem w cebrzyk wody nalać,
Umiem wyprać... no... i zwalać.
Z mydła zrobię tyle piany,
Co nasz kucharz ze śmietany.
I wypłuczę i wykręcę,
Choć mnie dobrze bolą ręce.
Umiem także i krochmalić,
Tylko nie chcę się już chwalić.
Miotła: W mojej rozczochranej głowie
powstał świetny plan.
Więc uwaga: wszyscy do mnie!
gąbki, szmatki, proszki, płyny,
zaraz tutaj posprzątamy,
wszystko pięknie wyczyścimy.
Szmatki: My jesteśmy szmatki w kratki,
pracujemy jak należy,
chociaż obie pochodzimy
z bardzo wytwornej odzieży...
(wbiega dziecko trzymając rurę od odkurzacza)
Odkurzacz: Wrrrrrrrrrr, wrrrrrrrrr, wrrrrrrrrrrr,
Co ta wiedźma miotła plecie?
Chuda taka z dużą głową....
I te śmieszne szmatki w kratki
niedorajdy daję słowo.
Każdy z nich przegapi śmiecie,
tylko ja pochłaniam kurz,
najskuteczniej i najlepiej.
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... i już!
Miotła: Proszę bardzo, czyść dywanik.
odkurzaczu przemądrzały!
(Miotła odchodzi na bok, a odkurzacz rzuca się na dywanik
i czyści go.)
(Miotła pogania Odkurzacz )
Miotła: Odkurzaczu szybciej, szybciej!
Odkurzacz: (Głosem pełnym szczęścia , klepiąc się po brzuszku.)
Ale się nawdychałem kurzu!
Połknąłem: gumkę - myszkę,
małą drewnianą łyżkę ,
cztery cukierki „toffi”,
oraz chusteczkę w grochy.
Zgrzałem się okropnie, idę odpocząć!
Dziecko: Jak tu czysto i wesoło!
Patrzcie, patrzcie wszystko lśni:
zlew, podłoga, okna, drzwi!
Zamiecione wszystkie kątki i ...
skończyły się porządki.
Teraz trzeba umyć ciało,
aby, pięknie nam pachniało.
Co do tego użyjemy?
Czym się dziś wyszorujemy?
Już skaczemy do wanienki,
aby być miłym i pięknym!
(wchodzi dziecko z napisem WANNA i siada obok wanny)
Wanna: Jestem wanna!
Woda : A ja chętnie cię wypełnię,
jestem zimna lub gorąca.
proszę odkręć tylko kran,
napuść wody, wskakuj tam.
(wchodzi dziecko z różowym tekturowym mydłem)
Mydło: To ja, mydło pachnące,
niczym kwiatki na łące,
nie straszne mi są plamy,
zarazki i brudasy.
Gdy się złoszczę, to się pienię,
więc już myjcie się wy lenie!!!
(wchodzi dziecko trzymając kolorowe gąbki)
Gąbka: Gdy namydlisz mnie troszeczkę
nie żałujesz tego...
Wymasuję cię, wymyję...
brzuch, ramiona, nogi, szyję,
oraz uszy na dodatek, abyś czysty był jak kwiatek.
Piosenka pt. „Mydło lubi kąpiele” (W czasie śpiewania piosenki puszczane są bańki mydlane)
Mydło lubi kąpiele, kiedy woda gorąca
Skacząc z ręki do ręki, złapie czasem zająca
Lubi bawić się w berka, z gąbką chętnie gra w klasy
I do wspólnej zabawy wciąga wszystkie brudasy.
Ref.:
Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję
Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące
Dziecko: Co się w tej łazience dzieje!
Ja tu chyba oszaleję!
Ciągle kręci się ktoś, gada,
dobre rady podpowiada!
Oto rady: (wbiegają dzieci z zapisanymi radami na kolorowych kartkach, ostatnią radę dzieci mówią wspólnie )
1. Kto w głowie troszkę oleju ma, ten o porządek zawsze dba.
2. Kto włosy szczotkuje, temu móżdżek pracuje.
3. Kto chce osiągnąć spokój duszy, myje swoje brudne uszy.
4. Jeśli chcesz przejść drogi, pamiętaj codziennie szoruj nogi.
5. Kto chce być piękny i uroczy, myje rano zaspane oczy.
6. Chcesz z ochotą zjadać pączki, umyj swoje brudne rączki.
7. Myjcie się dziewczyny, będziecie miały ładniejsze miny.
8. Szorujcie się chłopaki, bo was zjedzą robaki.
9. Jeśli chcesz żyć bez troski, dbaj, aby na głowie rosły czyste włoski.
10. Czystość to zdrowie, każdy ci to powie!
AUTOR SCENARIUSZA: mgr Marta Józwiak- Brudzińska
7