cop, POLITOLOGIA


Centralny Okręg Przemysłowy

Po zakończeniu kryzysu gospodarczego w 1935 roku, istotną rolę odgrywała kwestia przyszłej struktury gospodarki państwowej. Znalazło się to w gestii rządzącej wówczas w Polsce grupy politycznej. Jej sytuacja była trudna, gdyż społeczeństwo obarczało ją za przeżyte trudności ekonomiczne, z drugiej zaś strony w maju 1935 roku zmarł Józef Piłsudski i po jego śmierci powstał problem objęcia władzy w obozie sanacji. Nastąpiła tzw. dekompozycja obozu sanacyjnego, w państwie ukształtowały się dwa ośrodki władzy kierowniczej. Na czele jednego stanął Edward Rydz-Śmigły, drugim, czyli obozem zamkowym kierował prezydent Ignacy Mościcki. Sprawy gospodarcze znalazły się w gestii prezydenta.

W 1935 roku aktywną politykę nakręcania koniunktury i zwiększania roli państwa w gospodarce podjął rząd Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego, a kontynuował ją do wybuchu wojny gabinet Felicjana Sławoja-Składkowskiego. W obu istotną rolę odgrywał Eugeniusz Kwiatkowski. 13.10.1935 został mianowany na wicepremiera do spraw gospodarczych i objął tekę ministra skarbu, był znany m.in. z tego, że w drugiej połowie lat 20 (od czerwca 1926 do sierpnia 1930), miał tekę ministra przemysłu i handlu; zasłużył się m.in. dla budowy portu w Gdyni.

Kwiatkowski jeszcze jako minister w gabinecie Kościałkowskiego zainicjował akcję opracowywania przez poszczególne resorty planu inwestycji, obliczonego na lat 5, który zawierałby wszystkie proponowane postulaty. Prace kontynuował w gabinecie Składkowskiego. Zasada planowania w Polsce była zjawiskiem nowym. W rezultacie powstał program zwany czteroletnim planem inwestycyjnym. Był to plan cywilny. Od lipca 1936 do czerwca 1940 zamierzano przeznaczyć na inwestycje 1650-1800 mln zł, z czego w pierwszym roku 340 mln. Celem planu było działanie zmierzające do likwidacji bezrobocia, zmniejszenia przeludnienia wsi, utrzymanie stałości waluty i zrównoważenie budżetu. Trudności będące pozostałością kryzysy lat 30. miały zostać przezwyciężone poprzez ożywienie gospodarcze będące wynikiem zwiększenia nakładu na inwestycje, modernizację wojska oraz stworzenie nowego rynku zbytu dla produktów rolnych., wreszcie rozbudowęÎ infrastruktury i przemysłu, pracującego dla potrzeb obrony państwowej. Kwiatkowski Liczył, że uda się wywołać boom inwestycyjny w całej gospodarce. Miało to być zrealizowane przez mechanizm mnożnikowy, polegający na tym, że stworzenie każdego zakładu przemysłowego pociąga za sobą wzrost zamówień w innych fabrykach, zwiększa się automatycznie zatrudnienie i konsumpcja wśród pracowników, w efekcie czego ożywienie obejmuje nie tylko nowo uruchomione zakłady, ale i wiele innych. Uważał także, że tylko dzięki rozwojowi przemysłu możliwe stanie się wyposażenie armii w nowoczesny sprzęt, dodatkowo powstaną nowe miejsca pracy.

Powrócono więc do idei „trójkąta bezpieczeństwa” opracowanej już w latach 20. przez Centralny Zarząd Wytwórni Wojskowych i Ministerstwo Spraw Wojskowych. Plan ten zakładał centralizację przemysłu-głownie zbrojeniowego, poza zasięgiem sił lotniczych wroga,czyli oddalenie go od granic z ZSRR i Republiką Waimarska. Na początek procesu realizacji tego planu, wybudowano zakłady zbrojeniowe w rejonie kielecko-sandomierskim oraz rozpoczęto elektryfikacje i gazyfikację rejonu. Do lat 30. powstała pierwsza nitka gazociągu Jasło- Mościcie jednak kryzys lat 30 spowolnił cały proces.

Minister Kwiatkowski również twierdził, że rozmieszczenie poszczególnych gałęzi na terenie całego kraju nie ma sensu, nie chciano także doprowadzić do tworzenia konkurencji już istniejącym fabrykom prywatnym. zatem zdecydował się na kumulację inwestycji w rejonie odpowiednim pod względem siły roboczej, zasobów surowcowych i dobrej infrastruktury. Do rozwiązania kwestii lokacyjnych powołano w połowie 1936 r. Biuro Planowania Krajowego, pod przewodnictwem Stanisława Melessa, które ogłosiło swój projekt 5 lutego 1937 zakładający plan budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego, ulokowanego na terenach 4 województw kleszczach Sanu i wisły: wschodniej cz. woj. kieleckiego, południowej lubelskiego, wschodniej krakowskiego i zachodniej lwowskiego. W Centrum Okręgu był Sandomierz. Do większych miast należały: Lublin 120 tys. Radom 83,3 tys., Kielce 64,6 tys., Przemyśl 62,2 tys., Tarnów 54,8 tys., Nowy Sącz 34,2 tys. W COP-ie zamierzano usytuować przedsiębiorstwa, która ze względów strategicznych powinny znajdować się z dala od granicy umacniających w tym czasie swoją pozycję Niemiec i ZSRR. Ważne było też zlikwidowanie podziału na Polskę „A” i „B”. Plan zakładał zaktywizowanie wielkich, zacofanych gospodarczo okręgów na wschodzie i południu. Dodatkowo miał być realizacją planów budowy przemysłu.

Obszar COP zajmował blisko 15,4% (około 60 tys. km2) ogólnej powierzchni kraju, a ludność mieszkająca na tym terenie (ok. 6mln) stanowiła 18% ogółu ludności Polski. Teren, ten był gęsto zaludniony (około 100 osób na m2), co miało w przyszłości zapewnić łatwość pozyskiwania siły roboczej wśród miejscowej ludności, której większość, bo 82,7% stanowili mieszkańcy biednych, przeludnionych wsi. Siłę roboczą szacowano na 400-700 tys. Ludzi.

COP nie był terenem jednolitym gospodarczo. Podzielono go też na trzy rejony:

surowcowy - tzw. A (kielecki-rudy żelaza, kamień drogowy i budowlany, wapienie,fosforyty,kwarcyt i glin)

Aprowizacyjny- tzw. B (lubelski-urodzajne gleby oraz istniejące wytwórnie maszyn rolniczych),

przemysłu przetwórczego - tzw. C (sandomierski-baza energetyczna i inwestycyjna).

COP potocznie utożsamiany był tylko z rejonem C, leżącym w widłach Wisły, Sanu i Dunajca.

Przy budowie nowego okręgu przemysłowego władze dbały o zapewnienie mu samowystarczalności na wypadek wybuchu wojny. Liczono się z tym, że po wybuchu wojny Niemcy mogą zająć Śląsk, chciano więc uniezależnić COP od dostaw węgla z Górnego Śląska. Zdecydowano się na oparcie energetyki COPu na energii elektrycznej pochodzącej w znacznym stopniu z elektrowni wodnych i na dostawach rurociągami gazu ziemnego. W związku z tym podjęto budowę zapory wodnej w Rożnowie, która miała zapobiec częstym powodziom w rejonie oraz eksploatować wody dunajca do produkcji energii elektrycznej, przy pomocy planowanej elektrowni wodnej i związanej z nią sieci linii wysokiego napięcia. Była to największa inwestycja wodna dwudziestolecia międzywojennego. Ponadto razem ze zbiornikiem wodnym w Czchowie miała poprawić warunki żeglugi na Wiśle. W 1936 wybudowano zaporę w Porąbce na Sole. Biuro Dróg Wodnych Ministerstwa Komunikacji zaprojektowało w sumie 9 zakładów wodno-eletrycznych, o łącznej mocy 184 tys. kW, z czego 4 na Dunajcu, a 5 na Sanie.

Istotną rolę odgrywały też rozbudowana elektrownia w Mościcach k/Tarnowa, korzystająca z węgla i gazu ziemnego, doprowadzanego rurociągami z zagłębia krośnieńsko-jasielskiego czy powstająca w latach 38-39 elektrownia w Stalowej Woli. W planach było także połączenie siecią wysokich napięć i okręgowymi sieciami rozdzielczymi terenów środkowej Polski. Główna linia energetyczna miała przebiegać od Rożnowa,przez Mościce, Starachowice aż do w-wy. Do momentu wybuchu wojny gotowa była nitka między Mościcami i Starachowicami a odcinki Rożnów-Mościce oraz Starachowice-W-wa były w budowie. W planach zakładano także budowę innych linii wysokiego napięcia, m.in. Jasło-rzeszów-Nisko oraz Lublin-Warszawa czy też w ramach okręgowych sieci rozdzielczych linię:Dąbrowa-Mielec oraz Sandomierz-Stalowa Wola. Tak duża ilość inwestycji energetycznych miała związek z rosnącym zapotrzebowaniem na energię, spowodowanym powstawaniem nowych zakładów przemysłowych i rozbudową miast.

W COP podjęto budowę wielu obiektów. Do najważniejszych należały wspomniane elektrownie oraz linie wysokiego napięcia łączące zakłady COP z Warszawą. Tworzono też sieć gazociągów. Rozpoczęto budowę huty Stalowa Wola i połączoną z nią fabryką armat, fabryk silników lotniczych, fabryk reflektorów i obrabiarek w Rzeszowie, kauczuku syntetycznego w Dębicy, samolotów w Mielcu, celulozy w Niedomicach, broni w Sanoku. Podjęto rozbudowę Zakładów Azotowych w Mościcach czy zakładów zbrojeniowych w Radomiu i Starachowicach. Planowano budowę nowych wytwórni amunicji(Majdan,Kraśnik,Dębie). Rozpoczęto budowę montowni samochodów ciężarowych w Lublinie. Wybudowano wytwórnię magnezu w Bliżynie. Na ukończeniu była fabryka materiałów i aparatów teletechnicznych w Poniatowie, stawiano walcownię miedzi i aluminium koło Dębicy. Przystąpiono też do budowy innych zakładów, których w większości jednak nie ukończono przed wybuchem wojny.

Prace inwestycyjne przebiegały bardzo sprawnie. Nowe zakłady na terenie COP miały stworzyć miejsca pracy dla 107 tys. osób: 55 tys. w wielkich zakładach państwowych, 36 tys. w zakładach średnich i małych, 6 tys. w rzemiośle, 10 tys. w handlu. Była to niewielka liczba wobec szacowanych 500 tys. bezrobotnych na tych terenach.

Mimo tego czteroletni plan inwestycyjny został wykonany w stopniu przekraczającym to, co początkowo zakładano. Sprzyjała temu szybka poprawa koniunktury gospodarczej oraz rosnące zagrożenie ze strony Niemiec. Już w pierwszym roku na inwestycje zgromadzono 532 mln zł wobec planowanych 340 mln. W następnym planowano 400 mln, a zainwestowano 914 mln zł. Było to możliwe m.in. dzięki uzyskaniu dużej pożyczki od rządu francuskiego, której część przeznaczono na inwestycje państwowe. Szybkie przekroczenie zadań planowanych pozwoliło Sejmowi 5 lutego 1937 na powiększenie finansowanych zadań z 1800 mln zł na 2400 mln. Dzięki temu plan zrealizowano w ciągu trzech lat.

Trzeba przypomnieć, że równolegle do planu cywilnego realizowano sześcioletni plan rozwoju i rozbudowy polskich sił zbrojnych, opracowany przez Sztab Generalny i Ministerstwo Spraw Wojskowych. Oba plany nie były ściśle ze sobą skorelowane. Realizacja zadań planu wojskowego pochłonęła znaczne kwoty budżetu, co rzutowało na rozmiary innych inwestycji państwowych. Trudności w realizacji planu inwestycyjnego częściowo wynikały z napiętych stosunków Kwiatkowskiego z wojskiem i kierownictwem Obozu Zjednoczenia Narodowego. Był jego członkiem, ale nie cieszył się jego poprarciem. W 1936 r. wojsko postulowało utworzenie pozabudżetowego funduszu na dozbrojenie armii. Wydatkowany byłby poza kontrolą ministra skarbu oraz Sejmu. W kwietniu 1936 roku utworzono więc pozabudżetowy Fundusz Obrony Narodowej. Podstawą jego działania miały być dochody uzyskane ze sprzedaży zbędnych dla wojska nieruchomości i ruchomości, dary oraz przede wszystkim dotacje skarbu państwa. Większość kwot przeznaczono na dozbrojenie armii. Niemniej jednak realizacja i tego planu nie była do końca skuteczna, jako że do wojny uruchomiono tylko 5 z 15 planowych inwestycji a w trakcie wojny i tak okazały się one niewystarczające.

Jeśli zaś chodzi o plan czteroletni, to po jego zrealizowaniu, na posiedzeniu Sejmu w grudniu 1938 r. Kwiatkowski zarysował wizję nowego piętnastoletniego planu inwestycyjnego obejmującego lata 1939-1954. Plan dzielił się na pięć trzyletnich etapów, z których każdy poświęcony miał być na rozwiązanie innego problemu. W latach 1939-1942 naczelnym zadaniem miała być dalsza rozbudowa przemysłu zbrojeniowego. Lata 1942-45 planowano poświęcić na rozwój inwestycji komunikacyjnych: czyli, rozbudowa sieci kolejowej, mostów, dróg, rozwój Gdyni, przyspieszenie motoryzacji kraju i transportu lotniczego. Miało to ważne znaczenie wojskowe. W latach 1945-48 zamierzano skupić się na rozwoju rolnictwa, melioracji. Chciano usprawnić handel artykułami rolnymi, zwiększyć i zróżnicować produkcję, a także rozwinąć oświatę na wsi. Na lata 1948-51 przewidziano rozwój przemysłu i urbanizacji. Natomiast lata 1951-54 to miało być wyrównywanie dysproporcji miedzy poszczególnymi rejonami polski, zwłaszcza A i B.

Program był bardzo ambitny, ale mało realny poza pierwszymi dwoma trzylatkami. Zadania były nie do zrealizowania w tak krótkim czasie, m.in. ze względu na grożące widmo wojny. Poza tym nie przedstawiono źródeł finansowania tego programu. Oprócz pierwszych trzech lat, kiedy na inwestycje planowano przeznaczyć 1,25 mld zł.

Kończąc można powiedzieć, że budowa COP-u miała wskazać - i wskazała - że możliwy jest w krótkim czasie rozwój terenów gospodarczo zacofanych. Wielość dokonań w COP-ie wskazuje, jak dużo przy odpowiednim wykorzystaniu środków finansowych oraz krajowego potencjału gospodarczego i technicznego, można było zrobić. Kwestia bezrobocia nie została do końca wyeliminowana ale jednak stopa została zmniejszona. Nie nastąpiła także długofalowa poprawa sytuacji w rolnictwie. Trzeba jednak przyznać, że nakręcanie koniunktury w latach 1936-39 spowodowało wyraźny rozwój przemysłu.

Bibliografia:

  1. Zbigniew Landau, Jerzy Tomaszewski, Gospodarka Drugiej Rzeczpospolitej,

  2. Zbigniew Landau, Janusz Kaliński, Gospodarka Polski w XX wieku, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2003,

  3. Jerzy Klusek, Centralny Okręg Przemysłowy w gospodarce i obronności II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Oświata, Warszawa 1992,

  4. Wiesław Samecki, Centralny Okręg Przemysłowy 1936-1939, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1998.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
politologia konstytucja
metodologia badan politologicznych konspekt
polityka-pojecie, Politologia
WY 12 ST, politologia UMCS, I rok II stopnia
pytanie 71 Tryb Stanu, Politologia UW- III semestr, System polityczny rp
pomocna tabelka, Politologia UMCS (2005 - 2010) specjalność samorząd i polityka lokalna, Międzynarod
07, Politologia, Politologia II, Polityka Gospodarcza
Europejska Wspólnota Obronna, POLITOLOGIA PRACA SOCJALNA
Opis zawodu Politolog, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Platon i Arystoteles, Politologia, Myśl Polityczna

więcej podobnych podstron