WIEŚ
Wieś... Czasem spokojna i wesoła, czasem targana straszli-
wymi niepokojami, płonąca ogniem buntu. Fascynująca inną, jakże bogatą i ciekawą kulturą. Okłamywana i biedna. Chciwa i okrutna. Różne oblicza ma polska wieś. Jakże często polscy twórcy stawali się obrońcami praw tych, którzy, jak to pięknie powiedziano kiedyś podczas kolejnej historycznej zawieruchy, żywią i bronią. Obrońcami praw ludzi, którzy tak wiele czyniąc dla innych, nie mieli czasem czym wykarmić własnych dzieci. Mieszkańcy wsi długo uważani byli za ludzi podlejszego gatu-
nku. Protestowali przeciw temu światli pisarze. Pisali o krzywdzie ludzkiej Mikołaj Rej, Andrzej Frycz-Modrzewski, Szymon Szymonowic, Adam Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski. Ukazywali twardych, spracowanych ludzi, jakże często pozbawianych godności. To oni: Oluchna i Pietrucha, Rzepowie, Gibałowie, mieszkańcy Lipiec, Chłodka czy Bronowic. Chłopi.Wieś ma także inne oblicze - barwne i piękne. Mieniący się kolorami tęczy strój krakowski fascynował młodopolskich artystów. Szukali na wsi piękna... i odnaleźli je. Odnaleźli też spokój, radość, szczęście. Czasem - miłość, jak Włodzimierz Tetmajer i Lucjan Rydel, Gospodarz i Pan Młody z Wesela Stanisława Wyspiańskiego. Znali ten sekret wsi już twórcy renesansowi. Tylko tu żyje się spokojnie, uczciwie, bezpiecznie. Ale nie dajmy się zwieść. Wieś to nie barwna
wycinanka. Żywa uroda, która tak zachwycała Pana Młodego, to nie wszystko. Jest w opowiadaniu Stefana Żeromskiego Rozdzióbią nas kruki, wrony... scena straszna. Chłop, nędzarz ostatni, którego obdarzono nagle wolnością, znajduje zwłoki powstańca. Pamiętamy, z jaką radością je ograbił. Pamiętamy też „pogrzeb” bohatera, który znalazł wieczny spoczynek w mokrym dole razem z zabitym koniem. To także prawda o wsi. Tak samo okrutna, jak krwawy upiór Szeli, który odwiedza Dziada na weselu. Ale jest i inna prawda. Prawda Kuby Sochy,
który w powstaniu walczył razem z „panami” i narażał dla nich życie. A potem... pokornie umarł w stajni, niemal przez wszystkich zapomniany, gdy obok huczało weselisko. Niełatwa była polska historia i niełatwy był los mieszkańców wsi.Nie dziwmy się staremu chłopu, opisanemu przez Władysława
Reymonta, gdy mówi, że car jest dobry, bo dał ziemię. Ziemia była dla wsi wszystkim. Życiem. Świętością. Darem, przez wiele lat wyczekiwanym. W Chłopach spotkamy wieś, która budzi się do życia. Już nie każdy schyli pokornie głowę i zdejmie czapkę przed dziedzicem. Mieszkańcy Lipiec będą bić się o swoje prawo do lasu. Przegonią też niemieckich kolonistów. Nie wyrażą potulnie zgody na budowę rosyjskiej szkoły w ich wsi. Są już sobą - i są Polakami Wieś. Inny, fascynujący świat. Kultura, której korzenie tkwią w naszej słowiańskiej przeszłości. Piękno, które zasługuje na miłość,
i prawda, która zasługuje na szacunek. Docenili je pisarze, malarze, kompozytorzy - Norwid, Reymont, Chełmoński, Chopin... Piękno i prawda, które można odnaleźć w muzyce, obyczaju, języku, architekturze. Coraz częściej, niestety, zapominane.
Szymon Szymonowic „Żeńcy”
W Żywocie człowieka poczciwego Mikołaja Reja i w Pieśni
świętojańskiej o Sobótce Jana Kochanowskiego (Żywot człowieka poczciwego, Pieśń świętojańska o Sobótce) wieś została ukazana jako Arkadia, w której szlachcic-ziemianin wiedzie beztroskie i szczęśliwe życie, gospodarując we własnym folwarku. Ani Rej, ani Kochanowski, opisując wieśne czasy i korzyści płynące z życia w tej wyidealizowanej krainie, nie zauważali niedoli chłopa. Dostrzegł ją natomiast Sz. Szymonowic, który w Żeńcach przedstawił realistyczny obrazek z życia wieśniaków ciężko pracujących na polu pana pod czujnym wzrokiem dworskiego ekonoma - okrutnika i tyrana.
Szymon Szymonowic wydał w 1614 roku, w Zamościu, Sielanki, uznane przez badaczy literatury za ostatnie wybitne dzieło polskiego renesansu. Sielanki to zbiór dwudziestu utworów poetyckich, wśród których znajdują się Żeńcy. Utwór ten, mający formę dialogu, przedstawia wiejskie dziewczęta, Oluchnę i Pietruchę, które w słoneczny, skwarny dzień żną zboże pod dozorem srogiego starosty. Szymon Szymonowic, pisząc Sielanki (wprowadził nazwę sielanka, zastępując nią istniejące dotąd określenia tego gatunku: ekloga, idylla, bukolika), nawiązywał do twórczości starożytnych poetów Teokryta i Wergiliusza, ale jednocześnie do swoich utworów
wprowadził realia polskiej wsi z początku XVII wieku.
Henryk Sienkiewicz „Szkice węglem”
Szkice węglem napisał Henryk Sienkiewicz w Kalifornii w 1876 roku. W Polsce po raz pierwszy wydrukowane zostały w „Gazecie Polskiej” w 1877 roku i wywołały burzliwą dyskusję
wśród krytyków i czytelników. Głównym problemem utworu jest przerażająca sytuacja chłopa żyjącego na wsi pod zaborem rosyjskim. W 1864 roku weszła w życie ustawa uwłaszczeniowa, która między innymi dawała chłopom na własność użytkowane przez nich grunty, zwalniała ziemiaństwo z obowiązków zajmowania się sprawami wsi. Choć chłop uzyskał wolność i wiele praw, jego sytuacja wcale się nie poprawiła. Pozbawiony opieki dworu, do której od wieków był przyzwyczajony, nie znając przepisów, nie umiejąc czytać
i pisać, nie tylko nie potrafił korzystać z nadanych mu przywilejów, ale nadto stał się ofiarą urzędników gminnych.
Szkice węglem to utwór przedstawiający biedną, polską wieś
o znaczącej nazwie Barania Głowa. Żyją w niej prości, ciemni i naiwni chłopi, którzy nie znają swoich praw (lęk wzbudzają w nich nawet oficjalne, zupełnie niezrozumiałe dla nich dokumenty) i skazani są na nieuczciwych wiejskich urzędników (pisarz gminy Zołzikiewicz, wójt Burak, ławnik Gomuła). Ci, zamiast chłopom pomagać, knują intrygi i umiejętnie wykorzystują ich niewiedzę. Często zastraszają naiwnych, bezradnych wieśniaków, którzy nie potrafią bronić się przed ich krętactwami i w nikim nie znajdują oparcia (nie mogą liczyć ani na pomoc ziemiaństwa, ani duchowieństwa). Wymowa utworu jest wyjątkowo pesymistyczna. Z Epilogu bowiem możemy wywnioskować, że w życiu polskiej wsi długo nie nastąpią żadne zmiany. Będą nią nadal władać prymitywni, okrutni,
niewykształceni Zołzikiewicze.
Władysław Reymont „Chłopi”
Chłopi Władysława Reymonta, nazywane zwykle epopeją
polskiej wsi, zostały nagrodzone literacką Nagrodą Nobla w 1924 r. Chłopi są najważniejszym i najlepszym obrazem życia polskiej wsi na przełomie XIX i XX wieku. Bohaterami utworu są chłopi, którzy byli wówczas najliczniejszą grupą narodu polskiego. Pierwowzorem opisywanej w powieści wsi Lipce jest autentyczna wieś o tej samej nazwie, położona na południu dawnego Księstwa Łowickiego w zaborze rosyjskim. Akcja Chłopów nie wybiega poza jej granice. Lipce są odgrodzone od świata, są jedynym światem dla jej mieszkańców. Reymont opisuje polską wieś w sposób realistyczny, precyzyjnie i szczegółowo ukazuje folklor, sposób życia chłopów i relacje
między nimi. Widzimy konflikty ekonomiczne (dwór - wieś), głód ziemi wywołany częściowo chciwością i skąpstwem, przywiązanie chłopa do ziemi, religii, obyczajów, a przede wszystkim jego ciężką pracę. Podział powieści na cztery tomy, nazwane odpowiednio: Jesień, Zima, Wiosna i Lato, wynika ze ścisłego powiązania chłopskiego życia z naturalnym cyklem zmian pór roku. Cykliczny przebieg procesów biologicznych, ich rytm i powtarzalność wyznacza porządek wiejskiego życia, skoncentrowanego wokół prac rolnych, tak mocno związanych z prawami przyrody. Ze względu na fakt, iż uprawa roli jest podstawowym zajęciem lipczan, ich działanie w pełni podporządkowane jest prawom natury, a każda pora roku narzuca im określone prace, wpływające tym samym na rytm ich życia. Chłopi są zatem integralną częścią przyrody. Lipczan wiąże z uprawianą ziemią stosunek emocjonalny.W powieści autor ukazuje psychikę i naturę chłopa oraz jego wielkie przywiązanie do ziemi. Przy pomocy wspaniałych opisów
przyrody Reymont wytwarza pewnego rodzaju nastrój, który pozwala czytelnikowi wczuć się w życie wiejskiej społeczności. Wprowadza nas do domu bogatego gospodarza, do chaty biedaka czy do karczmy.Ogromną rolę, jak już wcześniej wspomnieliśmy, odgrywa w Chłopach przyroda. Istnieje bardzo ważny związek pomiędzy rytmem życia człowieka i przyrody. Człowiek jest bowiem cząstką świata natury i podlega tym samym procesom narodzin, rozwoju i śmierci. Przyroda uzależnia człowieka od siebie i poddawana prawom czasu wpływa jak żywiołowa potęga na aktywność chłopów, regulując ich zajęcia na roli. Silny związek pracy chłopa z ziemią, której staje się on niewolnikiem, wyznacza podstawowe wobec niej obowiązki oraz konieczność poświęcenia dla niej dużej
ilości czasu. Wiosna i lato wymagają największego wkładu ciężkiej pracy (orka, sadzenie, sianokosy czy żniwa). Natomiast jesienią i zimą chłopi mogą się poczuć wolni od tych najbardziej uciążliwych zajęć, więcej mają czasu na życie prywatne - dochodzą wtedy do głosu uczucia i namiętności.Każda część dzieła Władysława Reymonta zaczyna się opisem przyrody odpowiedniej pory roku, która ma niezwykle duży wpływ
na mieszkańców wsi. Chłopi Władysława Reymonta to powieść ukazująca nie tylko życie wiejskiego społeczeństwa, przywiązanie do ziemi, tradycji i obyczajów, ale także podporządkowanie ludzi czasowi, przyrodzie i jej cyklom.
Stefan Żeromski „Przedwiośnie”
Stefan Żeromski niewiele miejsca w Przedwiośniu poświęca
życiu społeczności wiejskiej w pierwszych latach niepodległości
Polski. Jednak na tych paru kartach powieści zawarta jest, jak
zwykle u tego pisarza, tak głęboka wiedza o życiu tej warstwy społecznej, że zdecydowaliśmy się umieścić powieść Przedwiośnie w tym motywie.