Romantyczność
(do sztambucha)
słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski 1998
Wspomnij Alusiu jakeśmy byli |
C G7 C G7 |
Na wzgórzu ponad jeziorem |
C G7 C (A) |
Pewni wieczności, niepewni chwili |
d A d A |
Piątego lipca, wieczorem. |
d A d (H7) |
|
|
Na drugim brzegu wędkarz jak ważka . |
e H7 e H7 |
Rozsyłał kręgi po wodzie |
e H7 e (E) |
Nad którą słońca miedziana blaszka |
F G0 d A |
W las się toczyła jak co dzień. |
d G7 C |
|
|
Nagle, na pustym już nieboskłonie |
a E a E |
Rosną bezkresne witraże, |
a E a (A) |
Jezioro płonie i niebo płonie |
d A d A |
I w jednym stoją pożarze. |
d A d (H7) |
|
|
Tkwimy pośrodku ognistej tęczy |
e H7 e a |
Jak rozżarzone polana... |
e D G (E) |
Ciebie coś dręczy i mnie coś dręczy - |
F G0 d A |
Udręka to niezrównana. |
d G7 C (G7) |
|
|
Potem w półmroku zległa dolina |
C G7 C G7 |
W oczekiwaniu księżyca. |
C G7 C (A) |
I resztki światła ze szklanic wina |
d A d A |
Błyskały w naszych źrenicach. |
d A d (H7) |
|
|
Jam ci powoli wsuwał w usteczka |
e H7 e H7 |
Homara grzbiet - samo zdrowie. |
e H7 e (E) |
I potoczyła się kropeleczka, |
F G0 d A |
Ale którędy - nie powiem. |
d G7 C |
|
|
Tyś mi ostrygę dała świeżutką |
a E a E |
Jam w pasji morskość jej wsysał. |
a E a (A) |
Ale doznanie trwało zbyt krótko |
d A d A |
Żebym je zdołał opisać. |
d A d (H7) |
|
|
Co było potem? Oboje młodzi |
e H7 e a |
A noc lipcowa gorąca... |
e D G (E) |
Nieśmiałe nasze zapały chłodził |
F G0 d A |
Liliowy podmuch miesiąca. |
d G7 C (G7) |
|
|
Pozostał po nas pancerz homara |
C G7 C G7 |
Ostryg puzderka otwarte... |
C G7 C (A) |
Co w nas zostało? Powiem ci zaraz |
d A d A |
I nie zasłonię się żartem. |
d A d (H7) |
|
|
Bo po tym, cośmy wtedy przeżyli |
e H7 e a |
Może jesteśmy mniej rzewni, |
e D G (E) |
Już pewni siebie i pewni chwili... |
F G0 d A |
Za to wieczności niepewni. |
d G7 C (G7) |