Westerplatte

ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

http://natan.pl

Nasze Westerplatte

Cele:

Uczeń rozumie, pamięta i uznaje za swoją myśl, że każdy „ma jakieś swoje „Westerplatte”. (…) Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć.”

Potrzebne:

Komplet grafik: „Nie wódź mnie na pokuszenie”. Mogą to być slajdy, folie dla rzutnika pisma, projekcja multimedialna. W mniejszym gronie (klasa) mogą to być wydruki A4 (powiększone ewentualnie do A3).

W dołączonym pliku znajdują wspomniane grafiki. Jest też się gotowy PDF do wydrukowania slajdów (na specjalnej folii dla drukarek atramentowych lub do laserowych lub do ksero). Na slajdach umieszczono także teksty pieśni: „Nie bój się, wypłyń na głębię” i „Barka”.

Wprowadzenie

Spotkanie można rozpocząć od zaśpiewania „Barki”.

Zacznij: Dla nieco starszych z was czasy te były latami, gdy przychodzili na świat. Dla młodszych – tych co chodzą do gimnazjum – czasy te były latami, gdy poznawali się ich rodzice. Dla jednych i drugich czasy te są zbyt odległe, by je pamiętać, ale o czasach tych trzeba wiedzieć i nie wolno zapomnieć.

Czasy te to schyłek lat osiemdziesiątych – ostatnie lata komunizmu. Czasy niesamowitego kryzysu, apatii, zmęczenia, beznadziejności, upadku.

Może ktoś z was sięga (albo sięgał do niedawna) do książek Małgorzaty Musierowicz. W jednej z nich, w „Brulionie Bebe B.”, autorka tak opisuje ten trudny moment dziejów Polski:

Na wschodzie gwiazdy leciutko przybladły, zwiastując nadejście nowego dnia, kolejnego dnia głębokiego kryzysu, który przez noc pogłębił się jeszcze o trochę. Korozja zżarła jeszcze po porcyjce rynien, karoserii, żelaznych bram o ogrodzeń; środowisko naturalne zanieczyszczono jeszcze trochę bardziej; upadek ducha u tych obywateli PRL, którzy tej nocy nie spali, postąpił o kawałeczek dalej. Pewien dyżurny piekarz, ogarnięty poczuciem beznadziejności popadł w depresję, upił się i przypalił całą partię chleba żytniego; w szpitalu (…) pewien młody chirurg stwierdził, że kończą mu się środki przeciwbólowe, i w tej samej chwili postanowił, że wyemigruje (…). Natomiast posępny młodzian w bereciku, który wypełzł z szoferki samochodu ciężarowego i ujrzał, że znów ma flaka zamiast opony, tylekroć już wulkanizowanej, wściekł się na miejscu i w ramach protestu zrzucił z łoskotem na chodnik przed szpitalem ciężką bańkę mleka.” (M. Musierowicz, Brulion Bebe B., Łódź, s. 37-38.

W tej atmosferze ludzie bardzo ulegali pokusie koniunkturalizmu i oportunizmu. Dla jednych przejawiało się to w emigracji, dla innych w koncentracji tylko na sobie – by przetrwać. Jeszcze inni ulegali pokusie rozpaczy, albo sprzedawali swoje ideały i marzenia za miskę soczewicy. Niezależnie w czym się to przejawiało mianownik był jeden – brak wiary, że się coś znaczy, że ma się na cokolwiek wpływ. Była to kapitulacja – bezradne opadnięcie rąk.

Do takiej Polski przyjeżdża Ojciec Święty i w świętym dla Polski miejscu na Westerplatte – kieruje do Polaków, a szczególnie do polskiej młodzieży następujące słowa:

We wrześniu 1939 roku, grupa młodych Polaków trwała ze szlachetnym uporem, podejmując nierówną walkę z najeźdźcą. Walkę bohaterską. Pozostali w pamięci narodu jako wymowny symbol. Trzeba, ażeby ten symbol wciąż przemawiał, ażeby stanowił wyzwanie dla coraz nowych ludzi i pokoleń Polaków.

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie.”

Jeśli to możliwe dobrze byłoby odtworzyć ten fragment (lub nieco szerszy) z jakiegoś nagrania.

Aktywizacja

W interpretacji Papieża życie ludzkie to walka. Walka o zachowanie wartości, o pewien porządek, o ustalenie, co jest w życiu ważne i „za co warto życie dać”. Walka o jakąś „sprawę”, „ideę”.

Popatrzmy na taką walkę.

Pokaż pierwszy slajd (całość drzeworytu „Nie wódź nas na pokuszenie”).

Powiedz: Ten człowiek klęczy i modli się, ale jednocześnie toczy walkę – jest na wojnie. Ma swoje Westerplatte, które może bronić albo które może sprzedać.

Atak idzie ze wszystkich kierunków. Postacie z rogów grafiki to symbole pewnych pokus. Spójrzmy na detale. W lewym górnym rogu mamy postać trzymającą koronę (pokaż slajd). To symbol pokusy władzy. Wielu ludzi sprzeda swoją duszę byle tylko rządzić. I to rządzić w jeden specyficzny sposób – troszczyć się o swój interes – innych deptać, byle tylko samemu mieć dobrze.

Inna pokusa to pokusa sławy (pokaż slajd z wieńcem laurowym). Ludzie mogą zrobić wszystko, byle tylko o nich mówiono. Mogą jeść robaki, publicznie się spowiadać, wysadzić w powietrze, byleby zyskać sławę – choć jedną wzmiankę w gazetach czy telewizji.

Inny front natarcia to pokusa pieniędzy (pokaż slajd). Najważniejsze to mieć. Ojca, matkę sprzedać, samego siebie sprzedać, byle tylko w sakiewce były pieniądze. I nic nie szkodzi, że to często srebrniki będące zapłatą za krew czy łzy.

Ostatnia pokusa na drzeworycie wyobrażona jest przez nagą kobietę (pokaż slajd). To symbol wszelkiej nieuporządkowanej zmysłowości. Tu także człowiek może przegrać, okazać się zdrajcą, świnią.

Spójrzmy raz jeszcze na całość (pokaż drugi slajd z całością). Te wszystkie pokusy można by krótko określić mianem: władza, sława, pieniądze i kobiety (albo mężczyźni). To jest pewna uniwersalna formuła, która zawsze będzie aktualna. Zawsze aktualna, bo i teraz toczy się walka. Walka każdego z nas. Każdy z nas ma swoje Westerplatte, którego broni, albo które sprzedaje.

Zobaczcie tego człowieka (slajd z samym człowiekiem). Ustalmy, że to jest każdy z nas.

Może warto ukonkretnić te współczesne fronty naszej walki, albo wyliczyć przynajmniej pewne ich przykłady. We wrześniu 1939 roku Westerplatte było ostrzeliwane przez pancernik Schleswig-Holstein. Zastanówmy się co dzisiaj bombarduje młodego człowieka.

Oto przykład (pokaż slajd z komórką). Komórka! Zwykła rzecz. Jak bardzo łatwo jednak poddać się jej w niewoli. Może to być niewola zdobycia komórki albo zmiany na lepszą, albo ściągnięcia jakiegoś trendy-dzwonka albo tapety. Pamiętacie takie reklamowe hasło: „Wybajerz komórkę – starzy zapłacą”. Wyjątkowe wredne i głupie. Albo niewola czekania na jakiś telefon, na jakiś SMS. Często słyszymy dzwonek komórki na lekcji, w kościele, w kinie. Czasami jest to zapomnienie. Bywa jednak, i jest to wtedy ogromny problem, że młody człowiek nie może psychicznie wyłączyć komórki. No bo jak to! Wyłączyć komórkę? To tak jakby odciąć się od tlenu, odciąć się od życia. I tak komórka wzięła w niewolę człowieka. I tak sprzedano Westerplatte (pokaż slajd z człowiekiem i właściwą „pokusą”).

Znacie powiedzenie: „głupi jak but”? Dzisiaj chyba nie aktualne (pokaż slajd z butami), bo wielu myśli, że jak założy jakieś markowe buty to zaraz stanie się mądrzejszy, piękniejszy, lepszy. Co za bzdura. Założę czapkę z naszywką Nike i jestem już mądry – wzrósł mój prestiż. Sterroryzuj ojca, matkę niech ci kupią. Powinno im przecież zależeć by ich syn posiadł mądrość. I tak sprzedano Westerplatte (pokaż slajd z człowiekiem i właściwą „pokusą”).

Temu listkowi też wielu jest gotowych zaprzedać się (pokaż slajd z marihuaną). I tak listek bierze w niewolę człowieka. I tak sprzedano Westerplatte (pokaż slajd z człowiekiem i właściwą „pokusą”).

Temu też można zaprzedać duszę (pokaż slajd z komputerem). Czy to sam komputer, czy Internet, czy gry komputerowe same w sobie nie są złe. Mogą jednak, gdy człowiek im się zaprzeda, zawładnąć człowiekiem. I tak sprzedano Westerplatte (pokaż slajd z człowiekiem i właściwą „pokusą”).

Wyłącz rzutnik.

Puenta

1. Powiedz: Masz w swoim życiu jakieś Westerplatte. I masz w życiu coś - jakieś rzeczy, osoby, sytuacje, które chcą to twoje Westerplatte zdobyć i podeptać. Możesz je zdradzić, możesz je sprzedać, możesz je oddać bez walki.

Możesz też zrobić to o co prosił Ojciec Święty na Westerplatte w 1987. Posłuchajmy raz jeszcze.

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie.”

Przed wakacjami na polach lednickich padło pytanie rachunku sumienia: „Czy pragniesz w swoim życiu wystrzegać się koniunkturalizmu i oportunizmu? Czy chcesz opowiadać się po stronie wartości, bronić prawdy, choćby przyszło za to zapłacić?” (z „Testamentu”)

2. W Hamlecie Szekspira jest taki dialog – Hamlet rozmawia ze sługą:

HAMLET (...) Zrób pan właściwy użytek ze swojej czapki; czapka stworzona na głowę.

OZRYK Dziękuję waszej książęcej mości; bardzo dziś gorąco.

HAMLET Gdzież tam! Raczej bardzo zimno; wiatr z północy.

OZRYK W istocie, mości książę, zimno jakoś.

HAMLET Podobno jednak masz waćpan słuszność; parno jest i gorąco jak na moje usposobienie.

OZRYK Nadzwyczajnie, mości książę; tak jest parno, że wypowiedzieć tego nie umiem.”

Są tacy ludzie, którzy jak Ozryk przytakną każdemu absurdowi. I sto razy na minutę będą zmieniać zdanie – ustawiać się tak jak właśnie wieje wiatr. Ja chciałbym, byś TY kiedy jest zimno mówił, że jest zimno, a kiedy będzie gorąco mówił, że jest gorąco - niezależnie co twierdzą inni. Nie sprzedawaj swojego Westerplatte.

3. I na koniec mała anegdota i jak najbardziej poważne pytanie:

Pewien fabrykant chciał zatrudnić księgowego. Zgłosiło się trzech kandydatów. Pierwszy na pytanie „dwa razy dwa?” odpowiedział „pięć” i odpadł jako „za głupi”. Drugi odpowiedział „cztery” i… też odpadł, bo był „za mądry”. Trzeci na to samo pytanie odpowiedział: „A ile pan sobie życzy?”

Ważne w tym wszystkim nie jest jednak to, kogo zatrudnił fabrykant, ale ważne jest, posłuchaj mnie uważnie, co TY odpowiedziałbyś na to pytanie?

Po chwili przerwy na osobiste przemyślenia możesz zaproponować śpiew: „Nie bój się, wypłyń na głębię”.

Notatka:

Temat: Dzień Papieski

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie.” Jan Paweł II






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 02
Early Variscan magmatism in the Western Carpathians
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 19
Pieśń o Żołnierzach z Westerplatte, Szkoła
Cegła klinkierowa Röben WESTERWALD (2)
nawierzchnie, westergarda, METODA WESTERGARDA
Dangerous Journeys Mythus Map of the Western Russ Region
western blot wikipedia
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 20(1)
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 01
Paragonimus Westermani
Metoda western blot
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 06(1)
JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ 10
konspekt WESTERN BLOT, studia - biotechnologia, biologia molekularna
GATUNKI I WESTERN, Historia filmu powszechnego
TTC The Foundations of Western Civilization Study Guide
Cegła klinkierowa Röben WESTERWALD