PAMIĘTNIK SIOSTRY
Gdzie znowu jest mój walkman? Wściekły przetrząsnąłem cały pokój. Ostatnia szansa to poszukać go w pokoju Małej. Mała, czyli moja siedemnastoletnia siostrzyczka, czasami bez uprzedzenia pożycza sobie moje rzeczy. Wszedłem do pokoju. Rozejrzałem się po półkach. I nic. Zaglądnąłem do szuflady, znalazłem, wyjąłem i wtedy właśnie mój wzrok przykuł gruby brulion. Nawet nie myślałem o tym, że nie powinienem grzebać Małej w szufladzie i mimochodem otworzyłem zeszyt. Najprawdopodobniej nie zwróciłbym uwagi na pamiętnik małej, gdyby nie to, że w oczy rzuciło mi się słowo 'cycuszki'. Wróciłem do początku tego zapisu i zacząłem czytać. "Rodzice Ewy wyjechali na weekend i zostawili ją samą w domu. Nie dziwię się, że niezbyt miała ochotę zostać sama, bo na dom adwokata na pewno jest wielu amatorów. No to ja, jako jej najlepsza przyjaciółka zgodziłam się zostać u niej na noc. Przyszłam do niej zaraz po szkole muzycznej. Posiedziałyśmy trochę, zjadłyśmy coś i kiedy już obgadałyśmy wszystkie chyba koleżanki Ewa zaproponowała obejrzenie pornosa.
. Kiedy indziej na pewno protestowałabym, ale po pierwsze znamy się z Ewką bardzo dobrze, a po drugie nigdy nie oglądałam takiego prawdziwego porno i trochę mnie to kusiło. No więc, siedziałyśmy sobie na kanapie i oglądaliśmy jak to dwie dziewczyny zabawiały pewnego faceta. Nie powiem, kiedy tak widziałam jak gościu ugniata ich piersi to robiło mi się tak sympatycznie między nogami. Nagle obejrzałam się w bok i zobaczyłam, że Ewa obmacuje przez koszulkę swoje balony. Trochę się skrępowałam, ale ona tylko się uśmiechnęła i dalej bawiła się wyraźnie już sterczącymi brodawkami. Udawałam, że dalej patrzę na film, ale mimochodem co chwilę zerkałam na Ewkę. Kiedy ona to zauważyła powiedziała, że mam się nią nie przejmować - w końcu jesteśmy przyjaciółkami. Po czym zdjęła koszulkę i już bez żenady miętosiła swoje, nawet duże jak na nasz wiek, piersi. Kiedy tak na nią patrzyłam, moja ręka zupełnie nieświadomie powędrowała w okolice rozporka dżinsów i lekko dotykała krocza, poczułam, że tracę panowanie nad sobą. Wtedy Ewka powiedziała, że powinnam się zrelaksować i chwytając mnie za rękę położyła ją na swoim brzuchu. Wiedziałam, że ona lubi taką zabawę i że jest ziarno prawdy w tym, że podobno na ostatniej dyskotece robiła chłopakom z IV klasy laskę za budynkiem liceum. Kiedy to sobie wyobraziłam poczułam takie podniecenie, że wyszeptałam "Ewuś, zrób mi dobrze". Ona chyba tylko na to czekała. Wstała, zdjęła mi dżinsy i zaczęła lizać moje uda. Wtedy zaczęłam rozumieć jak to jest, że dziewczyny mają wilgotne majtki. Było mi już wszystko jedno. Zerwałam z siebie bluzkę i stanik i zaczęłam pieścić moje sterczące cycuszki. Kiedy zaczęłam pojękiwać Ewa powiedziała "Mnie chyba też coś się należy". Puściłam swoje zabawki i zajęłam się jej piersiami. Ona położyła się na podłodze i patrzyła jak klęczę nad nią i robię jej dobrze. Po chwili odwróciła się tak, że miała moje sterczące sutki nad swoją głową i podczas kiedy ja ugniatałam jej cycki ona ssala na przemian moje brodawki. Przez moje ciało przeszedł skurcz i prawie opadłam z sił. Ewka chwyciła mnie w talii i położyła na sobie. Teraz czułam napierające na moje łono jej rozgrzane pełne piersi i poczułam język wkradający się pod moje majtki. Wiedziałam, że muszę się odwdzięczyć. Zsunęłam Ewie majtki i moim oczom ukazała się wygolona cipka. Nie wiedziałam jak się za nią zabrać, ale starałam się naśladować moją przyjaciółkę. Kiedy tak lizałam jej perełkę poczułam uderzenie w pośladek, pchnięcie i coś weszło mi do środka - później dowiedziałam się, że był to marker leżący niewinnie na stoliku. Ewka rytmicznie obrabiała moją cipkę markerem i kiedy już miałam drugi raz dostać orgazmu wyjęła go, przewróciła mnie na plecy i zaczęłyśmy całować się z języczkiem, potem podniosła się trochę na łokciach i tym razem ja miałam okazję possać sobie trochę z jej obfitych balonów. Kiedy tym razem oboma naszymi ciałami wstrząsnął skurcz, Ewka wstała i pobiegła do swojego pokoju. Ja spojrzałam na telewizor. Film już dawno się skończył. Po chwili Ewka wróciła okryta szlafrokiem i powiedziała mi połóż się na plecach i zamknij oczy. Byłam w takim stanie, że zgodziłabym się na wszystko, więc zrobiłam to o czym mówiła. Nagle usłyszałam ciche brzęczenie i poczułam, że Ewa wsuwa między moje piersi wibrator. "Bawiłaś się już tym kiedyś" zapytała. "Nie" - odpowiedziałam.
"To teraz masz czas. Ja idę pod prysznic". No i wyszła. Zostałam sama z brzęczącym fiutem. Znowu wrócił do mnie na chwilę zdrowy rozsądek, ale jak tylko dotknęłam maszynką uda zniknął bez śladu. Wyobraziłam sobie Ewę zabawiającą się tym gadżetem i wepchnęłam go jak tylko głęboko mogłam. To było coś niesamowitego, dreszcze przechodziły przez całe moje ciało. Zamknęłam oczy i masowałam piersi podczas gdy fiucik doprowadzał moją cipkę do szaleństwa. Po chwili poczułam znajome już uczucia szczytowania i wyjęłam z jamki zabawkę Ewy. Oblizałam ją, bo wiedziałam, że mój soczek ma przyjemny smak i poszłam się wykąpać. Przed pójściem spać zastukałam do pokoju Ewy, żeby oddać jej przyjaciela i zapytać się czy ona tak często - bo muszę przyznać, że tego się nie spodziewałam. Ewka zaczęła mi opowiadać o swoim pierwszym razie, o tym że zawsze pragnęła zrobić to z kobietą i o tym, że martwi się, że będę ją teraz traktowała jak ostatnią zdzirę. Powiedziałam jej, że nie ma się martwić i zwierzyłam się z tego, że ja z kolei nigdy nie byłam z facetem i czasami jej zazdroszczę tego, że po każdej imprezie ktoś ją podwozi do domu. Chociaż dobrze wiedziałam, że nie zamierzam nadstawiać tyłka każdemu pierwszemu lepszemu chłopakowi. Ewa powiedziała, że u niej wszystko zaczęło się od głupiej zabawy na dyskotece w pierwszej klasie, kiedy to założyła sobie, że przy każdym wolnym kawałku doprowadzi jakiegoś faceta do orgazmu. Mówiła, że kiedy tylko złapała gościa, przytulała się do niego tak, że on czuł ją całą na sobie i ona jego. Poza tym kiedy mówiła do niego, muskała wargami jego ucho. Podobno już od samego zerkania w jej dekolt chłopakom stawały fujarki, a kiedy Ewka to wyczuwała tak poruszała biodrami, że gościu albo pryskał sobie w spodnie albo zaraz po tańcu leciał do toalety, żeby walnąć sobie konia. Kiedy przyszła do domu była tak tym podniecona, że zrobiła sobie po raz pierwszy dobrze czymś dużym - a mianowicie ogórkiem - i podobno od tego czasu zabawia się tak ze sobą. Powiedziała mi jeszcze, że na pewno niedługo poznam jakiegoś faceta, bo niejeden chłopak ogląda się za moim tyłeczkiem, i że na pewno poczuję co znaczy mieć chłopa."
Uff. Nieźle mnie wzięło po tym czytaniu, pomyślałem sobie. I kto by się tego spodziewał. Nasza Mała i ta jej cała Ewka?!? No fakt, dziewczyny są naprawdę ładne, a jak raz poszedłem z nimi na basen, to musiałem opalać
się na brzuchu, bo co chwila mój kutas prężył się jak generał kiedy zerkałem na balony Ewy albo na twarz Małej, której pełne wargi z pewnością są marzeniem dla niejednego z jej kumpli. Chyba będę musiał zakręcić się
koło Ewki, żeby poznać jej fantazję - wydaje mi się, że nie powinno to być trudne. A co do Małej, to chyba zacznę ją podglądać. Swoją drogą, to ciekawe z kim poszła dzisiaj do kina. Zresztą - jutro zajrzę do pamiętnika.