bodrt, Metodyka SUM


III. S. Bortnowski, O wartościowaniu literatury w szkole- spontanicznym i refleksyjnym.

 

Autor zaczyna od przytoczenia sławnego fragmentu Ferdydurke: Słowacki wielkim poetą był i koniec kropka. Gombrowicz udowadnia, że polonista często kreuje się na kapłana, który celebruje obrzęd wtajemniczenia w sensy dzieła, a nauczanie staje się rytuałem, kaznodziejstwem odartym z refleksji.

Nauczyciel j. polskiego pełni kilka ról: jest polonistą, wychowawcą, urzędnikiem państwowym, wreszcie samym sobą. Stoi na straży literackich pamiątek kościoła,  dlatego zawsze będzie bronił autorytetu pisarza. Można powiedzieć, że do twarzy polonista przylega gęba autorytetu pisarza, często nie mają odwagi wartościować twórców i ich dzieł w kategoriach estetycznych czy moralnych. Nauczyciele podświadomie odbierają naruszenie nietykalności autora wpisanego na listę lektur jako podważenie autorytetu polonisty i instytucji szkoły.

W przeciwieństwie do polonistów, uczniowie chętnie krytykują pisarzy. Mają dystans do kultury wysokiej. Dobra tejże kultury są przyswajane zbyt wcześnie i w nadmiernej ilości, co powoduje zniechęcenie młodzieży.

Autor przytacza słowa krytyki uczniowskiej wobec Pana Tadeusza, Dziadów, twórczości Białoszewskiego, Ferdydurke. Okazuje się, że poprzez różne zabiegi stylistyczne młodzi ludzie podkreślają swoją wyższość nad pisarzami (np. nazywając Gombrowicza naćpanym, głupkiem, wariatem i dziwolągiem). Chcieliby czytać utwory fabularne o żywej akcji, z wyrazistymi bohaterami, bez długich opisów. Są też tacy, którzy cenią Ferdydurke, bo odnaleźli w tej książce sposób na życie, a twórczość Gombrowicza kojarzy im się z buntem i niezależnością.

Wniosek ogólny jest taki, że prywatny odbiór pisarzy w szkole zaczyna się zawsze od emocji, negatywnych lub pozytywnych.

Wg Michała Głowińskiego również historycy literatury wartościują twórców, dla przykładu za wielką czwórkę dwudziestowiecznych poetów polskich uważa się Herberta, Miłosza, Różewicza i Szymborską. Zgodnie z wynikami plebiscytu Polityki najwybitniejszymi pisarzami stulecia są: Sienkiewicz, Żeromski oraz Reymont, zaś wśród twórców zagranicznych: Hemingway, Bułhakow i Camus.

Zdarza się, że znawcy mocno krytykują wielkich, np. Henryk Bereza tak pisze o Miłoszu: sporadyczny poeta, mierny prozaik, biegły eseista, na Nobla może wystarczyć, na prawdziwą wartość za mało. Zdaniem Bortnowskiego na oceny wystawiane twórcom mają wpływ ich:

→ polityczne poglądy,

→ wtórność, naśladownictwo i grafomania,

→ brak autentyczności,

→ brak dystansu wobec samego siebie,

→ popularność jako argument za (bo wskazuje najlepszych) oraz przeciw (bo przynależność do kultury masowej poniża artystę),

→ starzejąca się wizja świata, nieaktualność, archaiczność.

Jeszcze parę słów o kanonie lektur proponowanym przez Romana Giertycha, czyli apoteoza Sienkiewicza i degradacja Gombrowicza. Były to zmiany polityczne, zideologizowane, mające na celu zmianę szkoły w miejsce prawicowo-katolickiej indoktrynacji. Giertych chciał wprowadzić lektury, które stawianie pytań zastępowały katechetycznymi pouczeniami.

Co z tym wszystkim mamy zrobić my, poloniści? Na początku rozpoznać sytuację i postawić diagnozę. Najlepiej zgromadzić uczniowskie argumenty za i przeciw wielkości danego pisarza, oddzielić je od emocji, odwołać się do opinii historyków literatury i przedyskutować je. Poza tym nie ukrywać swoich osobistych przekonań, np. Bortnowski przyznaje, że dla niego Sienkiewiczowski patriotyzm jest całkowicie zdezaktualizowany. Można próbować oceniać utwór na lekcji metodą sześciu kapeluszy Edwarda de Bono. Powinno się dołączyć do listy lektur literaturę popularną, przynajmniej jako kontekst interpretacyjny, bo dużo łatwiej obronić dzieło w konfrontacji z kiczem.

Na koniec afirmacja: Nie zawsze jesteśmy Bladaczkami i Pimkami, nie zawsze nudzimy na lekcjach, czasem nasze pomysły budzą ciekawość i radość uczniów:)

Koniec i bomba, a kto to przeczytał- nie jest trąba!- tym optymistycznym akcentem Bortnowski kończy swój esej.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jedliński Gatunki publicystyczne w szkole średniej(1), Metodyka SUM
I, Metodyka SUM
S. Bortnowski, Metodyka SUM
Ćwiczenia smaku (2), Metodyka SUM
S. Bortnowski, Metodyka SUM
bortnowski, Metodyka SUM
glowiński, Metodyka SUM
Dlaczego retoryka, Metodyka SUM
A. Pilch, Metodyka SUM
II, Metodyka SUM
A, Metodyka SUM
chrząst, Metodyka SUM
Metodyka - cz. II, Metodyka SUM
Wartościowanie, Metodyka SUM

więcej podobnych podstron