OSADNICTWO W GÓRACH BYSTRZYCKICH
Pierwsze ślady bytności człowieka na tym terenie datowane są na epokę kamienną. Ważny szlak wiódł przez Przełęcz Międzyleską wzdłuż Rowu Górnej Nysy Kłodzkiej do Kłodzka. Na jego osi założyły się w średniowieczu grody Międzylesia i Bystrzycy Kłodzkiej.
Tereny te przez stulecia stanowiły strefę pograniczną, należącą do hrabstwa kłodzkiego, początkowo między Czechami a Śląskiem, a następnie między monarchiami niemiecką a austriacką. Do XVI wieku granica zachodnia hrabstwa kłodzkiego biegła głównym grzbietem Gór Bystrzyckich, w 1589 roku przesunięto ją na nurt Dzikiej Orlicy, co spowodowało nasiloną kolonizację doliny i rozwinięcie istniejącego tam ciągu osadniczego.
Stałe i zwarte osadnictwo wiejskie wkroczyło na teren Gór Bystrzyckich stosunkowo późno, ze względu na niekorzystne warunki klimatyczne, trudne warunki uprawy i pierwotne zalesienie. W średniowieczu istniało tym terenie państewko feudalne Szczerba (którego siedzibą był Zamek Szczerba), które przyczyniło się do jego kolonizacji. Osady łańcuchówki tworzyły ciągi osadnicze prawie wyłącznie w dolinach: łatwiej dostępnych, zasobnych w wodę, gdzie panowały korzystniejsze warunki do uprawy ziemi.
Odlesienie wyższych partii Gór Bystrzyckich postępowało na większą skalę dopiero w XVI-XIX w. w związku z intensyfikacją gospodarki leśnej i postępującą ich kolonizacją. Również rozwój małego przemysłu wiejskiego (szklarstwo, hutnictwo, papiernictwo) oraz górnictwa żelaza, które potrzebowały znacznych ilości drewna spowodował znaczne odlesienia, miejscami wręcz rabunkową gospodarkę leśną. W XVI w. zaczęła się, trwająca aż do XIX w. kolonizacja terenów górskich tej części Sudetów ludnością niemieckojęzyczną, napływającą zarówno z terenów Śląska, hrabstwa kłodzkiego, jak i dalszych obszarów Sudetów Zachodnich. Po zaprzestaniu wyrębów na wielką skalę w Sudetach Zachodnich (głównie w Karkonoszach), część osadników związanych z pracą w lesie przeniosła się na teren Gór Orlickich i Bystrzyckich. Część tych osadników pochodziła z przedgórza i pogórza Alp.
Po przejęciu tego obszaru przez państwo polskie w 1945 jego dotychczasowa ludność została w całości wysiedlona do Niemiec.
Wyludnienie
Obecnie silnie na obszarze tej części ziemi kłodzkiej zaznacza się postępujący proces wyludniania, który rozpoczął się już wkrótce po zasiedleniu tych terenów ludnością repatriacyjną z terenów wschodnich. Proces ten dotyczy w największym stopniu doliny Dzikiej Orlicy, gdzie większość osad już zanikła (np. Piaskowice, Głożyna, przysiółki Rudawy, Mostowic i Lesicy) a pozostałe liczą zwykle po kilka domostw. Dotyczy on również dużych niegdyś wsi na wschodnim obrzeżeniu Gór Bystrzyckich (np. Paszkowa, Huty, Łomnicy), które znacznie zmniejszyły liczbę mieszkańców i utraciły liczne dawniej kolonie. Zjawisko to nie dotknęło w większym stopniu jedynie wsi położonych w sąsiedztwie większych miast i uzdrowisk, które spełniają rolę letniskową lub są ośrodkami sportowymi (Spalona, Lasówka), lub ich ludność pracuje w sąsiednich większych miejscowościach (np. Różanka, Sokołówka, Stara Bystrzyca, Bobrowniki).
Odpływ ludności spowodowany był głównie bardzo niekorzystnymi warunkami naturalnymi do uprawiania rolnictwa. W latach 60. i 70. podjęto próby aktywacji rolniczej tych terenów prowadząc tutaj sezonowe wypasy owiec i bydła z Podhala i Bieszczadów w ramach tzw. Agrokompleksu „Sudety”, natomiast w Kosterze (obecnie część Paszkowa) założono Górska Stacja Wdrożeniowo-Upowszechnieniowa Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, która prowadzi poszukiwania form rozwoju gospodarki rolnej na tym terenie.