Składniki:
3 trójkąciki serka topionego,
15 dkg sera zółtego (ja lubię Cheddar ale może być zwykły Edamski nawet),
1,5l rosołu (dla mniej wprawnych bądź wyjątkowo niecierpliwych kucharzy może być wywar na kostce rosołowej - na 1,5l wrzątku wystarczą dwie kostki, żeby całość nie była zbyt słona),
szklanka mleka
3 żółtka,
2 łyżki mąki pszennej,
10-15dkg mocno wędzonej surowej szynki/polędwicy/boczku co kto lubi,
Przygotowanie:
Ser żółty zetrzyj na drobnej tarce i zalej go szklanką mleka. Odstaw na bok, żeby sobie miękł. Do wrzącego rosołu wrzuć serki topione i pozwól im na małym ogniu rozpuścić się całkowicie. Szynkę/polędwicę/boczek podsmaż na patelni. Im chudsze mięso tym krócej podsmażaj. Przyrumienione delikatnie mięso wrzuć do zupy. Na tej samej patelni zrumień cebulę pokrojoną w drobniutką kosteczkę. Rumianą cebulkę oprósz mąką i przesmaż krótko. Dodaj cebulkę do zupy mieszając najlepiej trzepaczką, żeby nie zrobiły się grudki. W tym czasie powinien już być mięciutki ser żółty więc możesz go dodać razem z mlekiem, w którym się moczył. Jak już zupa ma dość gładką konsystencję i cały ser się rozpuścił, zestaw z gazu i pozwól jej chwilkę odpocząć (5 minut wystarczy w zupełności). Teraz dodaj żółtka mieszając intensywnie, żeby się nie ścięły. Na koniec pokrój chleb w kostkę i podsmaż na grzanki.
Zupę podawaj gorącą w miseczkach. Posyp po wierzchu grzankami. Możesz dodać jakiś akcent zielony - szczypiorek/natka pietruszki…
Smacznego!
PS. Możesz dodać do zupy 1/4 szklanki wina wytrawnego ale osobiście nie przepadam za winem w potrawach dlatego nie ująłem tego w przepisie podstawowym…