dzieci Tkaczyk, Pomoc psychologiczna


Opracowanie textu Anny Tkaczyk z książki „Pokaż dziecku świat symboli”

Wygotski: Zabawa zkłada się z wielu czynników I ważne jest, żeby nie utożsamiać jej z przyjemnością. Oczywiście istnieje tzw. „afektywna strona zabawy” nie jest to jednak ani konieczny ani główny składnik zabawy (istnieją przecież aktywności, których nie nazywamy zabawami a niosą przyjemność oraz takie kt zabawą są, a tej przyjemności nie zakładają jak np. zawody sportowe, gdzie przegrana przyjemna na pewno nie jest;-)

Przed 3 r.ż. Dziecko ma tendencję do bezpośredniego uwalniania i zaspokajania pragnień. Tzn: „chcę tu i teraz i nie że jutro czy za godzine,(bo ja nawet nie umiem sobie tego wyobrazić), a jak nie - to awanturka (tzw. specyficzny substytut zaspokojenia pragnienia i wyładowania frustracji;-)

Trzy latki rozwiązują ten problem już troszkę inaczej. Uczą się powoli odraczać natychmiastową realizację swoich pragnień. A używają do tego zabawy „na niby” (czyli ze np. udaje ze gotuje obiad i pije herbatkę a tak na prawde to ładuję starą skarpetę taty do gara i sączę powietrze z naparstka).

A co Wygotski o tym wszystkim: Gdy przedszkolak czegoś chce i to teraz, zaraz (a mowa jest o „uogólnionych pragnieniach” a nie pojedynczych!!!) a nie ma możliwości tego zrealizować to się bierze za udawanie. Jest to zabawa wyobrażeniowa, iluzoryczna realizacja tych niezrealizowanych pragnień. A to wszystko dzieki temu, że w wieku około 3 lat dziecko wchodzi w nową fazę rozwoju podpartą wyobraźnią właśnie. Ole.

Dalej będziemy kminić zabawy „na niby”: tak więc często, gęsto te zabawy właśnie odzwierciedlają rzeczywistość. Tutaj należy przytoczyć exp Sully'ego kt obserwował bawiące się siostry a bawiły się one..uwaga uwaga.. w siostry (swoje oczywiście). No i zaobserwował, że jak się bawiły w te siostry to zachowywały się jak przykładne rodzeństwo, co troche się różniło od ich codziennego zachowania (gdy się w siostry nie bawiły tylko nimi były). No i powstało pytanie czemu tak jest? Czemu podczas zabawy przestrzegają reguł jakie im normalnie dorośli narzucają podczas gdy w rzeczywistym życiu nie jest tak różowo? No i wygląda na to, że to właśnie dlatego, że dziecko w takiej zabawie samo sobie te reguły narzuca i w tym wypadku te reguły nazywamy samookreślającymi albo samoograniczającymi (Piaget).

A Wygotski na to: „Zabawa na niby” uwalnia dziecko od sytuacji rzeczywistej. W zabawie dziecko uczy się działać na podstawie sytuacji pomyślanej i wykreowanych wew. motywach, a nie na zdeterminowanej daną sytuacją rzeczywistą i jedynie tym co może zobaczyć. Do 3 r.ż. To przedmioty dyktują dziecku co i jak (drzwi otwieramy i zamykamy..) ---> tzw. „jedność afektu i postrzegania”. Na tym etapie postrzeganie jest tym, co inicjuje reakcje ruchowo-afektywną.

W zabawie starszych dzieci przedmioty tracą motywacyjny charakter a dziecko zaczyna zachowywac się w sposób nie zależny od tego co widzi =czyli działa w polu wyobrażeniowym.

Działanie wg reguł określone jest przez myśl, a nie prze samą rzecz.

Ponadto zabawy „na niby” w których odgrywa się scenki z życia uczą dzieci relacji zachodzących między nimi a społeczeństwem, czyli dorosłymi. W zabawie dziecko operuje znaczeniem oddzielonym od rzeczy ale nie od realnego działania i rzeczywistego przedmiotu. Zabawa stanowi ogniwo pośrednie pomiędzy uzależnieniem od aktualnej sytuacji w okresie wczesnego dzieciństwa a myśleniem oderwanym od rzeczywistości.

Substystucja odbywająca się w zabawie to wstęp do wykorzystania symboli np. planów, map, nut... i do zrozumienia prawdziwego znaczenia słów, które nie tylko nazywają zjawiska i przedmioty istniejące w rzeczywistości ale także określają cechy, którymi można je charakteryzować.

Czego jeszcze w zabawie się takie dziecko uczy? No więc podstaw moralności moi drodzy. Gdy gra w grę z zasadami i na dodatek z innymi dziećmi to przeżywa równocześnie konflikt wewnętrzny: przestrzegać reguł, czy może zrobić to, na co mam ochotę (np. w trakcie wyścigów: czekać na sygnał startu, czy może już teraz zacząć biec jak najszybciej, bo mam już na to ochote.. hmmm). No i gdy wygrywa opcja pierwsza to możemy powiedzieć, że pojawiła się w dziecku samokontrola, a te reguły na których przestrzeganie dziecko się zdecydowało stały się regułami samoograniczającymi.

Tak więc właśnie dlatego zabawę możemy nazwać największą działalnością określającą rozwój dziecka.

Tu wstawiam 2 tabelki z tego textu bo mogą się przydać:

Zabawa jest dla dziecka najlepszym sposobem poznania świata, języka, innych ludzi i własnych emocji.

W trakcie zabawy dziecko najczęściej samodzielnie rozwiązuje zadania, które znajdują się w danym momencie w jego strefie najbliższego rozwoju, robi krok w nieznane.

Dzięki zabawie dziecko nabywa nowych umiejętności i doświadczeń, staje się uspołecznione, kreatywne, samodzielne.

Podczas zabawy dziecko jest w stanie nazwać i wyrazić skrywane emocje, z którymi nie potrafi poradzić sobie w „poważnym” świecie.

Bawiąc się dziecko często wciela się w zupełnie inną postać, przyjmuje inną role i bez problemu wykonuje zadania do tej pory nieosiągalne.

Zabawa wyrabia wyobraźnie i myślenie abstrakcyjne.

Najcenniejsza dla rozwoju poznawczego jest zabawa spontaniczna, wypływająca z inicjatywy samego dziecka.

Jaki rodzaj zmian w zachowaniu dziecka można przypisać zabawie?

Dziecko jest wolne, wychodzi z własnego „ja”

Podporządkowuje działania określonym sensom wychodząc od znaczenia rzeczy

Uczy się uświadamiać sobie własne działania

Uczy się, źe kaźda rzecz ma swoje znaczenie

Sytuacje „na niby” tworzą droge do rozwoju myślenia abstrakcyjnego

A teraz co wnoszą różnego typu zabawy i aktywności:

Szczepan rysuje (...):

Rysowanie to przedstawianie za pomocą schematu wyobrażenia o ogólnym wyglądzie przedmiotów. Dziecko przedstawia świat ze swojego pkt widzenia.

Szczepan buduje:

Budowanie to kreowanie świata i jego wizualne ukazywanie (taa); klocki to substytut pomagający zrozumieć i uporządkować relacje istniejące pomiędzy poszczególnymi elementami składowymi budowanej rzeczy np. cegły. Poprzez budowanie dziecko uczy się wyrażać swoje myśli i marzenia w postaci własnych projektów przestrzennych. Budowanie teź wymaga sprawności manualnej co przygotowuje późniejszego władania piórem.

Szczepan zostaje aktorem..:

Poprzez odgrywanie scenek dzieci uczą się między innymi odróżniać zło od dobra, zachowania akceptowane społecznie od tych nieakceptowanych. Dzięki takim zabawom rodzi się empatia i troska o inych ludzi oraz otaczający świat. Dziecko także zapoznaje się z kłamstwem i prawdą przekłamaną i dowiaduje się że są to rzeczy naganne tak jak oszustwa. Ta zabawa zmusza do panowania nad swoimi emocjami jak gniew albo niecierpliwość. A ponadto dzieci zdobywaja umiejętność kreatywnego rozwiązywania problemów apołecznych, asertywności, wytrwalości, szacunku dla innych, współpracy z innymi i wielu innym pozytywnych rzeczy:D

Szczepan uczy się orientacji w przestrzeni:

te zabawy (to jest ruchowe) rozwijają w dziecku inwencje twórczą w bardzo wielu aspektach, jest to kolejny rodzaj pracy nad osobowością i prawidłowymi postawami dziecka. Uczą: precyzji, dokładności a także wzmacniają poczucie własnej wartości.

Rola bajek w źyciu dziecka:

Typy bajek:

Dwie pierwsze kategorie pomagają redukować lęki zarówno te realne jak i te wytworzone w wyobraźni dziecka, często wynikające z niezaspokojenie pewnych potrzeb (samotność, pozostawienie w ciemności itp.). W bajkach dotykających tych problemów pojawiają się amulety chroniące przed przyczyną lęków dziecka.

Bajki relaksacyjne wywołują uczucie odprężenia, co prowadzi do spokoju, poczucia bezpieczeństwa i poznawania świata poprzez losy bohaterów.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tkaczyk skrypt, Pomoc Psychologiczna
Pomoc psychologiczna dla dzieci z rodzin alkocholików- praca, Psychologia USWPS Warszawa, Dziecko ja
pomoc psychologiczna dla dzieci alkoholikow robinson, uzależnienie uczuciowe, Psychologia
Tkaczyk skrypt, Pomoc Psychologiczna
Pomoc psychologiczna w chorobie stres a zdrowie
pomoc psychologiczno pedagogiczna ściągawka
Pomoc psychologiczna, Psychologia WSFiZ I semestr, Etyka zawodu psychologa
pomoc psychologiczna
pomoc psychologiczna
Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci, Studia rok I, Psychologia rozwoju człowieka
0 Powolanie zespolu planujÄ…cego i koordynujÄ…cego - przyklad 1[1], pomoc psychologiczno-pedagogiczn
Pomoc psychologiczna a zdrowie psychiczne i zdrowa osobowosc, Pomoc Psychologiczna
Karta Indywidualnych Potrzeb Ucznia, Pomoc psychologiczno-pedagogiczna
Zaburzenia dzieci i mlodziezy - ostatni, psychologia, III semestr, Zaburzenia u dzieci i młodzieży
pomoc psychologiczna# 11 2012

więcej podobnych podstron