Etyka referat.


Etyka zawodowa ustala reguły, normy - drogowskazy, kodeksy odpowiadające na pytanie, jak ze względów moralnych przedstawiciele danego zawodu powinni, a jak nie powinni postępować.

Jeżeli chodzi o zawód nauczyciela, etyka pomaga mu uporządkować działania i nadać im sens zorganizować życie w oparciu o wyższe wartości i ideały, które stanowią czynnik motywacyjny. Nauczyciel musi być dla ucznia wzorem pod każdym względem w szczególności jego postawa ideowa i moralna nie może budzić jakichkolwiek zastrzeżeń

Chciałabym jednak przybliżyć kwestię dotyczącą obowiązku głoszenia prawdomówności w zawodzie nauczyciela.

Postulat służenia prawdzie był zawsze ściśle związany z moralnym posłannictwem zawodu nauczycielskiego. Nierzetelność w informowaniu ucznia bywa powszechnie uważana za postępowanie najbardziej haniebne i niegodne nauczyciela.

Ten szczególny nacisk na obowiązek prawdomówności w odniesieniu do zawodu nauczycielskiego ma głębokie uzasadnienie. Po pierwsze, rzetelna informacja zawarta jest w samej istocie tego zawodu. Nauczyciel jest przecież przewodnikiem ucznia, wprowadzającym go w złożone procesy i zjawiska otaczającego świata. Powodzenie każdego jego kroku zależy od prawidłowej i dokładnej orientacji w świecie. Obowiązek dostarczania takiej orientacji spoczywa właśnie na przewodniku - nauczycielu, gdyż to właśnie jemu ufa uczeń i od niego oczekuje rzetelnej informacji.

Oczekiwanie od nauczyciela prawdomówności wobec ucznia wynika także z bezradności tego drugiego, ponieważ proces nauczania zakłada intelektualną przewagę i wyższość nauczyciela nad uczniem. Widzi on to, czego uczeń nie może jeszcze dostrzegać i co ma dopiero zobaczyć dzięki pomocy nauczyciela. Tym bardziej niemoralne jest więc wykorzystanie tej przewagi dla oszukańczych celów, a więc świadome dezinformowanie ucznia. Bezbronność ucznia wobec nauczyciela jest jeszcze nasilona przez fakt, że samo przekazywanie informacji w procesie nauczania przebiega przy zasadniczym braku kontroli zewnętrznej ze strony osób już umysłowo dojrzałych. W rezultacie uczeń zdany jest na informacje i argumentacje nauczyciela, nie mogąc ocenić ich rzeczywistej wartości. Nauczyciel może na przykład posłużyć się nierzetelnym chwytem lub fałszywą argumentacją, której niewyrobiony, bo dopiero szkolony umysł ucznia nie będzie się umiał przeciwstawić.

Tu rodzi się pytanie o istotny sens zasady prawdomówności w odniesieniu do pracy nauczyciela. Co właściwie mają na myśli ci, którzy mówią, iż podstawowym obowiązkiem moralnym nauczyciela jest służba prawdzie? Słowo „prawda” może mieć bardzo różne znaczenie. Dwa przynajmniej spośród nich należy wziąć pod uwagę: obiektywne oraz subiektywne.

Przy pierwszym sposobie rozumieniu terminu „prawda” postulat rzetelności informacji w pracy nauczyciela należałoby rozumieć jako obowiązek głoszenia wyłącznie tego, co zostało naukowo sprawdzone i uznane. Takie postawienie sprawy zawiera szereg wątpliwości, np. kto ma orzekać, co zostało naukowo sprawdzone, a co nie? W jaki sposób nauczyciel mógłby się o tym na bieżąco dowiadywać wobec tak ogromnego nieustannego postępu nauki przy jednoczesnych sporach i rozbieżnościach zdań między jej przedstawicielami? A wreszcie, jak ma postąpić nauczyciel, jeśli jego osobisty pogląd w jakiejś sprawie różni się od tego, który obowiązuje go jako naukowo sprawdzony?

Trudności te nie występują wówczas, kiedy postulatowi prawdomówności nadajemy treść subiektywną. Przy tym rozumieniu moralnym obowiązkiem nauczyciela jest podawanie uczniom tych informacji, które on uważa za prawdziwe. Interpretacja taka jest wyprowadzona z powszechnie przyjętej definicji kłamstwa jako świadomego mówienia nieprawdy.

Wedle tej definicji podawanie fałszywej informacji w przekonaniu, że jest ona prawdziwa, nie jest kłamstwem. I odwrotnie, podawanie prawdziwej wersji jakichś zdarzeń w mniemaniu, że jest ona niezgodna z rzeczywistym jej przebiegiem, jest kłamstwem.

I tak staje przed nami jeden z głównych dylematów dotyczących moralnego obowiązku prawdomówności w pracy nauczycielskiej. Czy ten naczelny obowiązek nauczyciela i wychowawcy należy rozumieć jako wymóg świadomego głoszenia tego, co się uważa za prawdę, czy też przekazywanie informacji uznanych przez osoby trzecie za prawdziwe, nawet jeśli nauczyciel miałby mieć subiektywne poczucie postępowania w sposób kłamliwy?

Rozważany tu problem moralny ma jeszcze inny uboczny aspekt. Rodzi się tu pytanie, czy ktokolwiek ma prawo wymagać od nauczyciela, aby mówił rzeczy w swoim przekonaniu niezgodne z prawdą, aby więc występował wobec uczniów w roli osoby nieprawdomównej.

Z drugiej strony budzi się wątpliwość idąca w przeciwnym kierunku. Czy można skazywać uczniów na to, aby otrzymywali informacje wyłącznie według subiektywnego poczucia prawdy nauczyciela? Przecież w pełni realne staje się wówczas niebezpieczeństwo, że kierunek nauczania będzie wypadkową różnych przywidzeń lub złudzeń, czy wreszcie przesądów i pomyłek.

Jak widać, nie ma takiego rozwiązania omawianego problemu, które nie kryłoby w sobie żadnych niebezpieczeństw, ale też za którym nie przemawiałyby pewne istotne racje. Czy godzi się na pewną dowolność w doborze informacji, jakie nauczyciel przekazuje uczniom, czy też skazywać ich na to, że będą wychowywani przez człowieka subiektywnie nieprawdomównego - oto dylemat niełatwy do rozstrzygnięcia. Załamuje się on w różny, niekiedy dramatyczny sposób w codziennej pracy nauczyciela.

Współczesny nauczyciel w demokratycznym społeczeństwie wyrastał na tej samej wiedzy, którą następnie przyswaja uczniom. Jego poglądy i przekonania są więc budowane na swoistych przesłankach dla racjonalnego naukowego myślenia.

Z drugiej strony należy zdawać sprawę z tego, że rozbieżności tej nigdy nie można całkowicie zlikwidować. Nawet najbardziej naukowo uzasadniony program i na najbardziej racjonalnych przesłankach zbudowane kształcenie przyszłego nauczyciela nie może dać pełnej gwarancji, że będzie on wewnętrznie aprobował wszystkie informacje jako prawdziwe, jakie ma przekazać uczniom. Tak więc sporadyczne konflikty nauczyciela między obowiązkiem realizacji założonego programu a obowiązkiem pojmowanej subiektywnie prawdomówności są nieuniknione.

Konflikty te mogą i powinny być przedmiotem etycznych dociekań. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ze względu na dobro ucznia i nauczyciela trudno byłoby uznać za wskazane czy dopuszczalne postawienie w zawodzie nauczycielskim tych, którzy w sposób zasadniczy i generalny odrzucają i uznają za fałszywe wiadomości przewidziane w programie jako materiał nauczania. Gdyż każde możliwe z ich strony zachowanie: systematyczne głoszenie czegoś, co oni uważają za nieprawdę, lub czegoś, co jest naukowo uznane za nieprawdę, byłoby tu z wychowawczego punktu widzenia nie do przyjęcia.

H. Kowalewska, L. Porembski, Nauczyciele o etyce swojego zawodu, Warszawa 1971, s.28.

A. Sarmata Etyka zawodowa, Warszawa 1971, s.142.

A. Sarmata Etyka zawodowa, Warszawa 1971, s.143.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ETYKA referat temat 10 r 4, Administracja, I ROK, Etyka
ETYKA REFERAT 12 STR , Inne
Ekonomiczna analiza prawa a etyka-referat zaliczeniowy, Prawo, Teoria i filozofia prawa
,etyka, referat Kim jest architekt Jakim architektem chcę być
referat etyka urzędnicza1
Etyka w biznesie referat
etyka biznesu,Etyka w biznesie referat
Etyka - Zasady etyczne jako prawa rządzące każdym człowiekiem, Referaty
wychowanie moralne - referat, Studia, Pedagogika, Etyka
Referat na etykę, Analityka medyczna, Etyka zawodowa
Referat Etyka
Etyka w biznesie - referat
referat etyka urzędnicza1
zakrzewski referat etyka zawodowa pracownika ochrony

więcej podobnych podstron