Wykład z dnia 23.01.2008r.
UMOWY Z BANKIEM
Z uwagi na to że wszystkie umowy z bankiem jak sama nazwa z resztą wskazuje są umowami kwalifikowanymi podmiotowymi jednostronnie tzn. po stronie świadczącej pewne usługi tą stroną jest oczywiście bank stąd też może dobrze byłoby aby rozpocząć całą sprawę od przedstawienia pozycji banku tym bardziej że tutaj nasze prawo musiało dokonać pewnych modyfikacji wymaganych przez dyrektywę bankową RE a mianowicie dyrektywę bankową z 20 marca 2000 roku i konsekwencją tej konieczności ujednolicenia naszych przepisów prawa bankowego właśnie z tąpże dyrektywą uległ zmianie art. 2 prawa bankowego z 1997 roku - było dotknięte kilkoma nowelizacjami m.in. nowelą z 23 sierpnia 2001 która to nazwijmy to uzgadniała prawo bankowe z wymaganiami owej dyrektywy z 20 marca 2000 roku.
Art. 2 definiuje bank - bank jako świadczącego usługi w zakresie pośrednictwa finansowego bo generalnie biorąc dyrektywa tak właśnie banki klasyfikuje uznając że są one pośrednikami finansowymi.
W związku z tym definicja banku jako pośrednika finansowego wygląda w ten sposób że bank jest to osoba prawna utworzona zgodnie z przepisami ustaw działająca na podstawie zezwolenia (to jest jeden z niewielu przypadków takiego koncesyjnego trybu tworzenia osób prawnych), które to zezwolenie uprawnia bank do gromadzenia środków pieniężnych pod jakimkolwiek tytułem zwrotnym oraz do dokonywania czynności bankowych obciążających ryzykiem te powierzone środki.
Art. 5 prawa bankowego zawiera klasyfikację czynności bankowych, a więc wskazuje jakie czynności, które obciążają ryzykiem te powierzone środki mogą być dokonywane przez bank.
Nie ma potrzeby aby uczyć się na pamięć tych czynności ważne jest tylko podkreślenie że te czynności które są ujęte w art. 5 ustęp 1 i 2 to są czynności zarezerwowane bezwzględnie dla banku mówiąc krótko żadna inna osoba, inny podmiot czynności tych dokonywać nie może.
Ja zatem wskaże tylko po to abyście się państwo zorientowali w charakterze tych czynności dla banków zastrzeżonych. A zatem jest to:
- przyjmowanie wkładów
- prowadzenie rachunku
- udzielanie kredytów i gwarancji bankowych
- emisja papierów wartościowych
- prowadzenie rozliczeń między bankami
- wydawanie, rozliczanie i umarzanie pieniądza elektronicznego
- pożyczki konsumenckie
- operacje czekowe, wekslowe
- wydawanie kart płatniczych
To są te czynności (wymienione przykładowo) które są nazwijmy to klasycznymi czynnościami bankowymi zastrzeżonymi tylko i wyłącznie dla banków.
Bank oczywiście jest zatem można powiedzieć kwalifikowany przez właśnie czynności które może dokonywać.
Więc bank jest kwalifikowany w konsekwencji na 3 płaszczyznach jako podmiot:
jest osobą prawną a co więcej ma narzuconą formę organizacyjno-prawną to wiemy z pierwszych wykładów może być prowadzony jako spółka akcyjna albo jako bank państwowy albo jako bank spółdzielczy, nie ma innej możliwości
jest pośrednikiem finansowym a zatem jest bezsporną rzeczą że prowadzi działalność komercyjną, odpłatną
jest kwalifikowany przez czynności bankowe czyli przez zakres można powiedzieć swojej działalności w ramach którego mieszczą się czynności bankowe wskazane w prawie bankowym.
Oczywistą jest rzeczą że te czynności bankowe mogą być wykonywane przede wszystkim na podstawie umów które banki zawierają przede wszystkim ze swoimi klientami oczywiście mogą je zwierać także pomiędzy sobą ale mówiąc o czynnościach bankowych czyli o tej zewnętrznej działalności banku chodzi o wykonywanie tych czynności czyli świadczenie usług finansowych których podstawą są umowy zwierane pomiędzy bankiem a klientami.
Oczywiście po drugie stronie tych czynności bankowych czyli beneficjentami tych czynności mogą być wszystkie podmioty prawa cywilnego (tutaj nie ma żadnych ograniczeń) zarówno osoby fizyczne jak i osoby prawne jak i osoby prawne ułomne.
Spośród umów najbardziej typowych które leża u podstaw świadczenia przez bank usług finansowych są przede wszystkim:
umowa pożyczki bankowej
umowa kredytu bankowego
umowa rachunku bankowego
umowa gwarancji bankowej
To są najważniejsze umowy nazywane w których jest ta podmiotowa kwalifikacja że świadczącym z tych stosunków prawnych może być tylko bank.
UMOWA POŻYCZKI BANKOWEJ
Tutaj pierwsze co trzeba bezwzględnie podkreślić to to, że pożyczka bankowa nie jest samodzielnie definiowana ani nie jest samodzielnie regulowana w prawie bankowym.
To że bank może udzielać pożyczki wynika z tego że udzielanie pożyczek jest traktowane, jest zakwalifikowane jako czynność bankowa.
Można powiedzieć że tylko w jednym przepisie prawa bankowego a mianowicie w art. 78 jest wzmianka powiedziana o pożyczce i wzmianka jest tej treści że do pożyczki udzielanej przez bank stosuje się odpowiednio przepisy o zabezpieczeniu spłaty i o oprocentowaniu kredytu. Jest to jedyna wzmianka w prawie bankowym dotycząca pożyczki udzielanej przez bank.
Z tego oczywiście wynika że umowa pożyczki którą bank zawiera jest niczym innym jak pożyczką cywilną do której oczywiście stosuje się przepisy art. 720 i następne KC regulujące umowę pożyczki.
Ale trzeba mieć na uwadze, że nie wszystkie przepisy z KC regulujących mowę pożyczki mogą mieć tutaj pełne zastosowanie oraz trzeba mieć na uwadze również i to, że przedmiotem pożyczki bankowej mogą być tylko i wyłącznie pieniądze co nawet pozwala powiedzieć, że pożyczka bankowa na pewno mieści się w ramach pożyczki cywilnej i stanowi jej szczególną postać.
O specyfice tej pożyczki bankowej decyduje:
podmiot, który udziela pożyczki
przedmiot, którym może być tylko pieniądz
odpłatny charakter usług banku co powoduje że pożyczka bankowa jest odpłatna
To są szczególne cechy pożyczki bankowej w stosunku do pożyczki cywilnej ale nie zmienia się istota tej umowy, nie zmienia się charakter prawny, nie zmienia się co do zasady treść tej umowy.
Wobec czego prześledźmy przepisy KC odnośnie do pożyczki cywilnej i ustalmy, które z nich mają zastosowanie do pożyczki bankowej a następnie powiedzmy co wynika z kolei dla pożyczki bankowej z tego odpowiedniego stosowania przepisów o kredycie i z charakteru banku jako właśnie tego pośrednika na rynku finansowym bo w rezultacie pożyczka bankowa to jest wypadkowa specyfiki banku i umowy pożyczki cywilnej.
Zgodnie z art. 720 KC przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.
Umowa pożyczki. której wartość przenosi 500 złotych, powinna być stwierdzona pismem.
Zastanówmy się najpierw nad tym przepisem, który definicje tej umowy, pozwala nam określić jej treść i jaki jest jej charakter.
Umowa pożyczki jest umową przenoszącą własność. Aczkolwiek przeniesienie tej własności jest czasowe w tym znaczeniu że pożyczkodawcy służy roszczenie o zwrot pożyczki ( do tego zagadnienia z wrócę).
Umowa pożyczki w naszym prawie ma charakter umowy konsensualnej to bardzo ważne i to warto wiedzieć o czym się przekonamy jak będziemy porównywać umowę pożyczki i kredytu. W każdym razie umowa pożyczki jest konsensualna tzn. dochodzi do skutku z momentem złożenia zgodnych oświadczeń woli. W rzymskim prawie pożyczka była umowa realną czynnością - obecnie ma taki charakter w prawie francuskim.
Tutaj na gruncie kodeksu umowa pożyczki jest konsensualna o czym świadczy treść art. 722, z którego wynika, że biorący pożyczkę ma roszczenie o wydanie przedmiotu pożyczki a zatem pożyczkodawca zobowiązuje się do wydania przedmiotu pożyczki i z tym momentem kiedy do tego się zobowiąże umowa jest skuteczna, jest zawarta. Do jej skuteczności nie jest konieczne wydanie przedmiotu pożyczki, przeciwnie to jest obowiązek w stosunku do którego istnieje roszczenie po stronie biorącego.
Roszczenie biorącego pożyczkę o wydanie przedmiotu pożyczki przedawnia się z upływem 6 miesięcy od chwili gdy przedmiot miał być wydany.
A zatem w umowie pożyczki powinno się określić przedmiot pożyczki oraz termin jej wydania bo od tego momentu biegnie 6-cio miesięczny termin na żądanie wydania przedmiotu pożyczki.
A więc 722 niewątpliwie potwierdza tezę o konsensualnym charakterze tej umowy.
Przedmiotem umowy może być albo określona ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku.
W wypadku banku oczywiście wchodzi w rachubę tylko oznaczona ilość pieniędzy.
Tutaj jest pewien kłopot, który od dawna właściwie w nauce jest identyfikowany i nad którym można powiedzieć ostatnio przechodzi się do porządku dziennego. Jeżeli się mówi o przeniesieniu własności to może ono dotyczyć tylko rzeczy. W jakim rozumieniu KC używa w art. 720 terminu ilość pieniędzy. Czy pieniędzy w znaczeniu środków? Czy pieniędzy w znaczeniu znaków, jednostek pieniężnych?
Gdyby przyjmować taką radykalną wykładnię to trzeba byłoby przyjąć że art720 KC dotyczy tylko i wyłącznie pożyczki gotówkowej czyli mówiąc krótko, że przedmiotem pożyczki byłyby oznaczone znaki pieniężne jako jednostki mające numer, postać, które należy traktować jak rzecz.
W takiej sytuacji wyłączona byłaby pożyczka bezgotówkowa której przedmiotem są środki pieniężne gromadzone, wpłacane na rachunku itd.
Oczywiście we współczesnym świecie trudno jest pogodzić się z tym, żeby pożyczkę ograniczyć tylko i wyłącznie do przeniesienia własności oznaczonej ilości znaków pieniężnych wobec czego problem jest teoretyczny dostrzegany natomiast przechodzi się nad tym do porządku dziennego w tym sensie że dopuszcza się również to bezgotówkowe wydanie czyli wpis na rachunku oznaczonej ilości środków pieniężnych.
W każdym razie gdy chodzi o pożyczkę bankową to ona trzeba zauważyć że ona w 720 doskonale się mieści bo:
720 nie jest kwalifikowany podmiotowo że każdy być pożyczkodawcą każdy pożyczkobiorcą a więc oczywiście i bank
w 720 przedmiotem umowy są środki pieniężne lub rzeczy oznaczone co do gatunku, w przypadku pożyczki bankowej są to tylko środki pieniężne
następuje to przewłaszczenie czyli przeniesienie na czas oznaczony lub nieoznaczony na rzecz pożyczkobiorcy.
Wedle KC to przeniesienie czasowe może być na czas oznaczony jak i nieoznaczony natomiast jest oczywiste i to wynika charakteru banku jako instytucji pośredniczącej na rynku finansowym że pożyczka bankowa może być udzielona tylko i wyłącznie na czas oznaczony. Bezwzględnie nie można udzielić pożyczki bankowej na czas nieoznaczony bo bank nie byłby w stanie jako osoba prawna świadcząca odpłatne usługi w tym zakresie dokonać żadnych rozsądnych ustaleń.
Wróćmy do reguły kodeksowej - jeżeli jest pożyczka udzielona na czas oznaczony to musi to wynikać z umowy jeżeli nie to wtedy przyjmujemy, że jest udzielona na czas nieoznaczony.
Po stronie pożyczkobiorcy jest po pierwsze roszczenie o wydanie przedmiotu pożyczki ale przede wszystkim ciąży na nim obowiązek jej zwrotu.
Jeżeli jest umowa zawarta na czas oznaczony to zwrot ma być dokonany z upływem tego terminu.
Jeżeli jest umowa pożyczki zawarta na czas nieoznaczony to art. 723 KC wskazuje w sposób wyraźny że pożyczkobiorca jest obowiązany zwrócić pożyczkę w ciągu 6 tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę. Pożyczkodawca w takiej sytuacji musi wypowiedzieć umowę pożyczki bezterminowej i od momentu wypowiedzenia biegnie 6 tygodni na zwrot.
W wypadku banku ta okoliczność nie wchodzi w grę - pożyczka może być zawarta tylko i wyłącznie na czas oznaczony.
Z art. 720 jak widzimy nie wynika również, że do essentialia negoti pożyczki wchodzi odpłatność. Ale oczywiście strony mogą pożyczkę cywilną ukształtować jako odpłatną.
Natomiast pożyczka bankowa jest oczywiście pożyczką odpłatną.
Umowa pożyczki zarówno bankowej jak i cywilnej jest umową dwustronnie zobowiązującą ale nie jest umową wzajemną nawet wtedy gdy jest ukształtowana jako odpłatna w przypadku umowy pożyczki cywilnej ani wtedy kiedy jest pożyczką bankową kiedy odpłatność jest oczywista.
Problemem, który łączy się z pożyczką w ogóle jest to, czy pożyczkodawca może odmówić wydania pożyczki.
Otóż w wypadku pożyczki cywilnej możliwość odmówienia wydania przedmiotu pożyczki czyli realizacji swojego obowiązku jest tylko wtedy gdy pożyczkodawca odstępuje od umowy ale tylko i wyłącznie z następujących powodów - może od umowy odstąpić gdy zwrot pożyczki jest wątpliwy z powodu złego stanu majątkowego pożyczkobiorcy ale prawo odstąpienia nie przysługuje jeżeli w chwili zawarcia umowy pożyczkodawca o złym stanie majątkowym wiedział lub mógł się z łatwością dowiedzieć.
Powstaje pytanie: czy w przypadku umowy pożyczki bankowej ten art. 721 KC ma w ogóle zastosowanie.
Otóż co do zasady nie, dlatego, że w przypadku pożyczki bankowej ciężar problemu jest przesunięty na moment zawierania umowy. Z uwagi na sygnalizowany już przepis prawa bankowego, który każe stosować odpowiednio do pożyczki udzielanej przez bank przepisy dotyczące zabezpieczenia i oprocentowania kredytu wynikają trzy pozycje :
Tak jak i przy kredycie bank ma publiczno-prawny obowiązek badania zdolności kredytowej ( w wypadku pożyczki cywilnej to będzie zdolność do zwrotu pożyczki wraz z jej oprocentowaniem), nie ulega wątpliwości że zdolność kredytowa nie jest elementem cywilno-prawnym w stosunku ani kredytu ani pożyczki, to jest obowiązek publiczno-prawny, który ma zabezpieczyć bank w interesie wszystkich klientów banku przed złymi pożyczkami które nie dają gwarancji że zostaną w terminie zwrócone. Bank ma obowiązek zbadać przed zawarciem umowy tą zdolność. Nie można wykluczyć sytuacji że przy braku zdolności bank udzieli pożyczki . Brak zdolności kredytowej i mimo tego zawarcie umowy nie czyni umowy nieważną. Ewentualne konsekwencje mogą być wyciągane tylko i wyłącznie wobec banku w ramach nadzoru bankowego a więc o charakterze administracyjnym a nie cywilno-prawnym. Oczywiście bank nieraz będzie się mógł uchylić od takiej umowy. Jeżeli na przykład wykaże że został podstępnie wprowadzony w błąd czy z powodu wady oświadczeń woli albo jeżeli wykaże że pożyczka została wyłudzona będzie mógł się wtedy uchylić od skutków tej czynności i oczywiście zażądać natychmiastowego zwrotu wydanej pożyczki. Natomiast umowa będzie ważna. Zdolność kredytowa nie jest elementem stosunku cywilno-prawnego zawartego między stronami.
Należy zwrócić tylko przedmiot pożyczki wraz z oprocentowaniem. Jak chodzi o oprocentowanie to banki ustalają stopę procentową. Ona może być przyjmowana jako zmienna lub jako stała. Jeżeli jest stała to oczywiście przez cały czas trwania umowy jest taka sama, jeżeli jest zmienna to dotyczy na ogół długoterminowych umów pożyczki to wtedy w umowie muszą być wskazane konkretne kryteria i okoliczności które obiektywnie powodują zmianę stopy kredytowej - bank nie może tego dokonywać jednostronnie i arbitralnie w tym znaczeniu że podnosi stopę kredytu tak jak mu się chce. Można się umawiać że tym kryterium będzie stopa inflacji albo jakiś wskaźnik indeksowy np WIBOR.
A teraz jeszcze jedna kwestia która właśnie łączy się z zawieraniem umowy pożyczki a która wynika z odesłania do kredytu to jest kwestia zabezpieczeń. Kwestia zabezpieczeń łączy się również z tą zdolnością pożyczkobiorcy do spłaty kredytu.
Mianowicie z przepisu prawa bankowego dotyczącego kredytu wynika że zdolność powinien mieć co do zasady sam pożyczkobiorca.
Ale oczywistą jest rzeczą że zdolność ta może być zwiększona dzięki zabezpieczeniom w tym wypadku zwrotu. Zabezpieczenia tak samo jak w wypadku kredytu mogą przyjąć postać albo zabezpieczenia osobistego albo zabezpieczenia rzeczowego. Jak chodzi o zabezpieczenia osobiste to jest przede wszystkim poręczenie, weksel, przystąpienie do długu, przelew wierzytelności na zabezpieczenie natomiast gdy chodzi o zabezpieczenia rzeczowe to jest to przede wszystkim zastaw (zwykły, rejestrowy), hipoteka, przewłaszczenie na zabezpieczenie.
Oczywistą jest rzeczą, że wobec tego do pożyczki też stosuje się te zabezpieczenia a zatem bank przy zawarciu umowy żąda i ma prawo żądać zabezpieczeń. Jasne że zabezpieczenia przy pożyczce, które z reguły nie są bardzo długoterminowe ani nie są milionowe tutaj kaliber przedmiotu decydować będzie również i o rodzaju zabezpieczenia, rzadko kiedy pożyczkę zabezpiecza się poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości, natomiast te osobiste zabezpieczenia są bardzo często w przypadku pożyczki żądane przez bank i nie ma się co upierać przeciwko żądaniu zabezpieczenia choć jeżeli bank uzna że zdolność samego pożyczkobiorcy gwarantuje zwrot to od takiego zabezpieczenia może odstąpić.
Konstrukcja pożyczki cywilno-prawna dominuje, te elementy kredytowe są w zasadzie ograniczone do tego etapu zawierania umowy pożyczki a konsekwencją tego jest tylko to że z tych przepisów kodeksowych jedynym który chyba nie będzie miał zastosowania jest art721 KC.
UMOWA KREDYTU BANKOWEGO
Zastrzeżenia Promińskiej co do regulacji kredytu bankowego.
Jak się zorientujemy po analizie przepisów prawa bankowego dotyczących umowy kredytu bankowego to tak naprawdę nie ma żadnej różnicy między umową pożyczki bankowej a umową kredytu bankowego.
Z wyjątkiem przyzwyczajenia które polega na tym, że przy kredycie mówi się do essentialia negotti należy cel na który się kredyt zaciąg.
Po drugie pożyczka też może być celowa - KC tego nie wyklucza.
Nie ma podstaw normatywnych do tego żeby wyodrębniać umowę kredytu bankowego jako samodzielną, nazwaną umowę.
Umowa kredytu bankowego jest uregulowana w prawie bankowym w sposób który jest obcy metodyce regulacji cywilno-prawnej. W przepisach prawa bankowego samo pojęcie tej umowy jest nieczytelne i ten cel na który się kredytu udziela który jest powszechnie w piśmiennictwie, w orzecznictwie jako taki relikt z lat 70-tych ujmowania tego celu jako essentialia negotti absolutnie nie wynika z art. 69 ustęp 1 prawa bankowego który można przyjąć jako definiujący umowę kredytu bankowego.
Prawa i obowiązki stron są rozszczepione w bardzo różnych miejscach.
Jest nieusprawiedliwione wyszczególnianie tej umowy a na pewno nie da się wychwycić z treści przepisów prawa bankowego różnic istotnych między kredytem a pożyczką bankową bo to są przepisy urzędnicze.
Prawo bankowe nie jest jednak prawem prywatnym choć zawiera w sobie regulacje dotyczące umowy. To jest prawo publiczne.
Po tym jakże krótkim wstępie przechodzimy do meritum.
Definicja:
Art. 69 ustęp pierwszy - przez umowę kredytu bankowego bank zobowiązuje się do postawienia do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony kwoty pieniężnej, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych do jej zwrotu w oznaczonych terminach wraz z odsetkami i do zapłaty prowizji.
Ustęp drugi - zawiera konieczną treść umowy kredytu bankowego - mamy oznaczenie stron, wskazanie wysokości kredytu, cel, odpłatność tzn. zarówno odsetki ich charakter, prowizję bądź inne opłaty.
A więc widać już że ten cel on nie jest wskazany wprost w tym ustępie pierwszym - jest on wskazany jako obowiązkowy element treści umowy.
Jeśli chodzi o charakter umowy kredytu bankowego to podkreśla się że jest to:
umowa kwalifikowana podmiotowo
umowa konsensualna
umowa dwustronnie zobowiązująca
niewzajemna tak jak pożyczka
odpłatna - drobna różnica - umowa ta rodzi stosunek ciągły bo jest z reguły zawierana na długi okres czasu
Umowa wymaga formy pisemnej ad probationem.
Jest dopuszczalne zawarcie umowy kredytu bankowego w sposób dorozumiany - następuje to wtedy kiedy bank toleruje debet na rachunku bankowym (kiedy bank dokonuje rozliczeń mimo ujemnego salda na rachunku).
Jeżeli chodzi o cel - oczywiście ten cel musi być w umowie wskazany. W umowie pożyczki ten cel może być też wskazany.
Jeżeli kredyt jest niewykorzystywany zgodnie z jego przeznaczeniem czyli niezgodnie z celem na który został udzielony to wówczas w istocie bank ma prawo do wypowiedzenia umowy. Do tego trzeba podchodzić współcześni w warunkach komercyjnego funkcjonowania banku. Który bank wypowie dzisiaj umowę jeżeli raty są spłacane tylko dlatego że kredyt nie jest na ten cel wykorzystany. Bank nie ma w tym interesu.
Można mówić o znaczeniu celu udzielenia kredytu na etapie zawierania umowy kredytu bankowego ale to raczej wyznaczenie pewnej rozwagi jaką bank musi wykazać przy zawieraniu umowy mając na uwadze perspektywę zwrotu kredytu. To jest raczej faktyczna okoliczność którą bierze pod uwagę bank jako osoba prawna która ma zarabiać na udzielaniu kredytu natomiast to nie jest w tej chwili essentialia negotti umowy. Daje formalnie możliwość wypowiedzenia tej umowy to jednak nieracjonalne byłoby oczekiwanie że bank z takim wypowiedzeniem wystąpi. Wypowie, zażąda zwrotu ale już bez odsetek bo odsetki są zawsze tylko od wykorzystanego faktycznie kredytu więc jak zażąda zwrotu to odsetki już przestają istnieć, należą się wtedy odsetki za opóźnienie w zwrocie ale to już jest zupełnie inny tytuł który nie musi satysfakcjonować banku bo jednak te pieniądze już „wydał” i liczył że od tego będą biegły odsetki i to w sposób systematyczny taki który był uwzględniany w jego planach.
Te cele jak praktyka wskazuje są już w tej chwili tak ogólnie określane po to tylko aby zadowolić art. 69 ustęp 2 natomiast nie po to żeby naprawdę wskazać przeznaczenie kredytu.
Zwłaszcza jeżeli chodzi o przedsiębiorców.
Zawarcie umowy jest poprzedzane badaniem zdolności kredytowej. Jeżeli chodzi o zdolność kredytową to tę jest to termin wykuty przez prawo bankowe i on doczekał się wyjaśnienia w orzecznictwie SN i najważniejsze jest tutaj orzeczenie SN z 18.VI.1997 roku i sąd ujmuje to pojęcie tak, że zdolność kredytowa to jest zdolność kredytobiorcy do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach umówionych.
Ta zdolność wartościowo przewyższa nominalną wartość udzielonego kredytu. Ona ma pokryć kredyt wraz z odsetkami. I wg sądu tak rozumianą zdolność do spłaty tego kredytu wraz z odsetkami ma każdy podmiot którego stan majątkowy oraz bieżące i przewidywane w przyszłości gospodarowanie zapewnia wypłacalność tego podmiotu, która gwarantuje zwrot kredytu wraz z odsetkami.
W zależności od tego czy będziemy mieli do czynienia z osobą fizyczną czy z osobą prawną to będą zarobki i mienie bądź majątek i środki obrotowe dostępne. To będzie wskazywało na tę zdolność podmiotu do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami.
To badanie zdolności kredytowej jest obowiązkiem publiczno-prawnym banku.
Jakie mogą być zatem kombinacje:
może zdolność kredytowa a pomimo tego bank może nie zawrzeć umowy kredytu bankowego bo nie ma obowiązku zawierania umów przez bank i bank może domówić choćby zdolność kredytowa była, ten komu odmówiono nie ma żadnej możliwości odwoływania się od tej decyzji
pomimo braku zdolności bank może zawrzeć umowę i przez umowa nie stanie się nieważna, może być co najwyżej administracyjna odpowiedzialność banku lub uchylenie się od umowy ze względu na wady oświadczeń woli
Zdolność kredytowa jest istotna nie tylko przed zwarciem umowy ale zdolność kredytowa bank ma prawo oceniać także w trakcie trwania umowy kredytu bankowego.
Wyraźnie tak stanowi art. 74 prawa bankowego a nadto tezę tę potwierdza treść art. 75 ustęp 1 zgodnie z którym utrata zdolności kredytowej stanowi podstawę do wypowiedzenia umowy kredytu albo do żądania dodatkowego zabezpieczenia.
Trzecia kwestia związana z zawarciem umowy to są właśnie zabezpieczenia, których ma prawo żądać bank (osobiste i rzeczowe, tak jak przy pożyczce).
To tyle jeżeli chodzi o zawarcie umowy.
Treść :
1) oddanie do dyspozycji środków pieniężnych
To co sygnalizowałam wcześniej czyli że można jakieś różnice między kredytem bankowym a pożyczką bankową wskazać to opiera się ta różnica na sformułowaniu przy umowie pożyczki „zobowiązuje się do przeniesienia własności” i mamy tam wydanie jako efekt przeniesienia własności a przy kredycie bankowym „postawienia do dyspozycji”. Należy zadać pytanie czy bank nie przenosi własności tylko stawia do dyspozycji? To znaczy do czego?
Oczywiście w literaturze nazwijmy to z poprzedniej epoki z celu tego kredytu, wymyślano różne argumenty że to jednak nadal środki banku i one są tylko do wykorzystania a zwraca inne. To wszystko to jest tylko zawracanie głowy (cytuję).
Na czym może polegać to oddanie do dyspozycji, to wydanie kredytu?
Otóż ono może przybrać co do zasady dwie postaci:
wydanie gotówki - bo jest to oczywiście dopuszczalne, bani rzadko to robią. Może to być wtedy wydanie kredytu w całości albo w jakiś częściach
bezgotówkowa realizacja która może przybrać postać albo otwarcia odrębnego rachunku na który bank przelewa te środki albo może dokonać przelewu tej sumy na rachunek bieżący kredytobiorcy albo może nastąpić tzw. rozliczenie ujemnego salda.
Również praktyka wykształcona przez bank jawiła się do jakiegoś czasu tak, że potencjalnie kredytobiorcy byli przymuszani do tego aby zawierać umowę rachunku bankowego w tym banku który miał udzielić kredytu.
Sprzeciwiono się temu. Bank był uparty i sprawa trafiła do SN który w orzeczeniu z 22 listopada 1999 roku n pytanie czy rachunek musi być w banku udzielającym kredytu odpowiedział stanowczo NIE ponieważ między umowami rachunku bankowego i kredytu nie istnieje żaden związek który by nakazywał łączenie a zatem w takiej sytuacji kiedy zaciąga się kredyt w jednym banku a rachunek bieżący ma się w innym banku to wówczas ten kredytodawca księguje te środki za specjalnym rachunku kredytowym kredytobiorcy i z tego rachunku dokonuje przelewu na rachunek bieżący w innym banku wskazanym albo może dokonywać z tego rachunku od razu przelewu na wskazane banki w których są np. prowadzone rachunki dłużników kredytobiorcy i on w ten sposób będzie ten kredyt od razu wykorzystywał.
Ważne jest to że banki nie mogą żądać zawarcia umowy rachunku bankowego jako warunku udzielenia przez siebie kredytu.
To jest właściwie jedyny obowiązek wydania tych środków bo jeśli chodzi o jego prawa to oczywiście ma prawo do:
żądania zwrotu kwoty kredytu
prawo do odsetek - tak jak w przypadku pożyczki
prawo do sprawdzania celu wykorzystania kredytu i zdolności kredytowej
prawo do ewentualnego wypowiedzenia umowy.
5) I jest jedno prawo istotne banku - prawo do żądania natychmiastowego zwrotu kredytu ale w sytuacji jeżeli kredytobiorca stał się niewypłacalny i uległo zmniejszeniu zabezpieczenie na skutek okoliczności za które dłużnik odpowiada.
Jeżeli chodzi o kredytobiorcę to:
prawo do wykorzystania kredytu - ale chodzi o podkreślenie tego że korzystanie z kredytu jest prawem kredytobiorcy a nie jego obowiązkiem,
art. 77 prawa bankowego mówi o kredycie niewykorzystanym od którego bankowi należy się prowizja - i to pośrednio wskazuje że może dojść do sytuacji kiedy kredytobiorca nie chce skorzystać z kredytu czyli zwraca go albo nie żąda wydania jeżeli był wydawany w częściach. I w takiej sytuacji od takiej części tego niewykorzystanego kredytu oczywiście nie płaci się oprocentowania ale wówczas bank ma prawo żądać prowizji dlatego że to prowadzi do zachwiania polityki kredytowej.
To prawo do wykorzystania kredytu musi być połączone z drugą możliwością związaną nieco z obowiązkiem zwrotu kredytu wraz z odsetkami. Termin spłaty jest oznaczony. W przypadku umowy kredytu bankowego ten termin jest zastrzeżony na korzyść dwóch stron
W czym się to przejawia?
Przejawia się w tym, że kredytobiorca bez zgody banku nie może spłacić kredytu przed terminem bo prowadziłoby to do utraty spodziewanych przez bank korzyści.
Jednakże kredytobiorca może wypowiedzieć umowę i wpłacić całą sumę zadłużenia ale nie jest oczywiście zobowiązany do spłaty odsetek.
Natomiast za zgodą banku oczywiście może termin zwrotu kredytu przyspieszyć. Jeżeli się tak dzieje to najczęściej jednak na podstawie art. 77 prawa bankowego przewidują prowizję za możliwość tego aby spłacić kredyt wcześniej czy też jednorazowo co oznacza bez odsetek ale za prowizją.
To oczywiście poza obowiązkiem zwrotu kredytu, może być obowiązek prowizji czy innych opłat za czynności banku związane z obsługą kredytu.
1