Wykonywanie CT ze wskazań nagłych zwraca uwagę na kwestię ograniczeń czasowych.
Pacjenci z urazami wielonarządowymi wymagają natychmiastowej oceny.
CT jest szybkim narzędziem w ocenie ciężko poszkodowanych pacjentów, dzięki wysokiej czułości oraz współdziałaniu z podstawowym sprzętem resuscytacyjnym. Radiolodzy powinni powziąć wszelkie środki by sprzęt oraz obsługa CT znajdowali się niedaleko ostrego dyżuru
Obecnie każdy z tomografów umożliwia przedstawianie większej ilości szczegółów anatomicznych oraz tworzenie większej ilości skanów na dany obszar niż było to możliwe poprzednio. Zmiany te są możliwe dzięki wprowadzeniu skanerów z wielorzędowym układem detektorów w końcu lat 90 ubiegłego wieku.
Radiolodzy oraz technicy powinni znajdować się w pobliżu oddziałów intensywnej opieki , co przyczynia się również do poprawy efektywności opieki nad krytycznie chorymi, gdyż mogą oni znaleźć sposób na przyśpieszenie uzyskania wyników badań obrazowych w ciągu pierwszej godziny po przyjęciu pacjenta z ciężkimi obrażeniami ciała,
Pełna ocena pacjenta w czasie ,,złotej'' (pierwszej) godziny musi być szybka, i to może być problemem z radiologicznego punktu widzenia,
Pacjent po urazie musi być przetransportowany z oddziału intensywnej opieki medycznej do oddziału radiologii i tam umieszczony ma stole do wykonywania CT. Tak np. u pacjentów z potencjalnym złamaniem kręgosłupa wykonanie tych czynności nie jest łatwe, i potrzeba wielu ludzi by taką czynność wykonać.
Badanie prowadzone w szpitalu w Lausanne oceniające ilość czasu potrzebnego do wykonania i oceny tomografii komputerowej ze wskazań nagłych ujawniło, że przeciętnie pełne badanie trwa 40 min, z czego 18 minut jest przeznaczone na transport pacjenta. Użycie specjalnie zaprojektowanych przenośnych płyt promienioczułych, mogłoby skrócić czas związany z manewrowaniem ofiarą mnogich obrażeń ciała.
W pewnych przypadkach można by było skrócić czas transportu pacjenta dzięki bezpośredniemu przewiezieniu go do tomografii komputerowej z ominięciem uprzedniego wykonania zdjęcia rentgenowskiego. Taki schemat skróciłby czas oceny radiologicznej o 30%, a dawkę promieniotwórczą o 25%.
Taka procedura byłaby odpowiednia w przypadku złamań kręgosłupa, dla których MDCT czułość oraz zgodność między obserwatorami są 3 razy wyższe niż dla zwykłych zdjęć rtg.
CT diagnoza może być dodatkowo ułatwiona poprzez odpowiednią rekonstrukcję obrazu przy użyciu wybranego okna. Tomogramy umożliwiają radiologom również uwidocznienie całego odcinka piersiowo-lędźwiowego kręgosłupa od razu, ułatwiając zidentyfikowanie bezpośredniego miejsca uszkodzenia. Na tomogramach również wyraźnie jest przedstawiony kręg tworzący połączenie pomiędzy ruchomym odcinkiem szyjnym a nieruchomym piersiowym. Jest to częste miejsce złamań, zazwyczaj niewidoczne na tradycyjnych radiogramach gdyż zasłaniają je kości barku.
w większości szpitali pacjenci z ciężkimi obrażeniami, którzy docierają do szpitala z podejrzeniem złamania kręgosłupa rutynowo mają wykonywane zarówno badanie rentgenowskie jak tomografię komputerową. Personel radiologiczny wykonuje najpierw zdjęcie gładkie odcinka piersiowo-brzusznego kręgosłupa w projekcjach AP i bocznych, a następnie transportuje pacjenta do CT w celu wykonania tomogramów okolicy piersiowej i lędźwiowej w celu wykluczenia uszkodzeń narządowych w tym uszkodzeń aorty.
Pomimo początkowego sceptyzmu ortopedów, zespół radiologów postanowił ominąć wykonanie zdjęć radiologicznych u pewnej grupy osób. W przypadkach niezbyt ciężkiego urazu np. wypadku ulicznego z małą prędkością lub upadków z niewielkich wysokości, stabilni pacjenci byli przewożeni bezpośrednio do CT w celu wykonania skanów mózgu, odcinka szyjnego kręgosłupa jak również krótkiej oceny klatki piersiowej w celu wykluczenia odmy opłucnowej.
Ofiary ciężkich urazów przechodziły pełne badanie CT mózgu, odcinka szyjnego kręgosłupa, klatki piersiowej i brzucha.
''Zdjęcia rentgenowskie powinni mieć wykonywane hemodynamicznie niestabilni pacjenci, zaś w przypadku stabilnych pacjentów, jeśli będzie wykonywane CT dla wykluczenia uszkodzeń aorty, należy zastanowić się nad ominięciem badania rentgenowskiego.''
''Obecnie wykonujemy zdjęcia rentgenowskie jedynie gdy potrafimy zdiagnozować złamanie kręgosłupa, by ułatwić dalsze dalszą obserwację, która będzie dokumentowana na rentgenogramach.
|