Rozdział 4 - rozwojówka tom 3
Rozwój można przedstawić poprzez 4 metafory (bardziej dotyczą dzieci ale nie jest powiedziane czy dorosłych też czy nie…)
1) Metafora organicznego wzrostu. Rozwój to stopniowe ujawianie się moliwości tkwiących w jednostce.Środowisko może wspomagać rozwój człowieka, ale samo z siebie ni może wnieść nic wartościwoego do tego rozwoju. Dbając o rozwój morlany dziecka należy stworzyć odpowiednie warunki dla rozwoju wewnętrznego dobra, zalet społeczno-moralnych jednostki, równocześnie kontrolując wewnętrzne zło.
Przykładem tego rodzaju koncepcji jest psychoanaliza. W rozwoju udział biorą struktury:
Id - instynkty, popędy, nie poddane racjonalnym ograniczeniom
Ego - bardziej świadome niż id, umożliwia racjonalną realizację popędów, pośredniczy pomiędzy nimi a rzeczywistością.
Superego - dzięki identyfikacji dziecko przyswaja sobie normy, wartości ojca/matki, ewentualnie innych osób z którymi się ono identyfikuje. Uwewnętrznione w superego reguły tworzą wewnętrzną kontrolę nad zachowaniem moralnym, a dziecko staje się zdolne do samodyscypliny.
Freud nie rozwinął za bardzo tej koncepcji, tj. przyjął, że wystarczy przejęcie wartości i norm przez superego, ale żeby dziecko postępowało zgodnie z nimi potrzebna jest refleksja ego. Ten wątek rozwinął Erikson, w jego stadiach, kryzysach które wyróżnił ego przechodzi przez etapy rozwoju i trzy stadia etosu społecznego: etos: moralny związany z nastawieniami na zakazy społeczne, które jednostka w dzieciństwie internalizuje. Etos ideologiczny tworzący nie tyle logiczne, ile raczej ideologiczne uzasadnienia radykalizmu i zaangażowania w działąnia zgodne z przeświadczeniami jednostki. Etos etyczności pozwalający w dorosłości przezwyciężyć skrajność dziecięcego moralizmu i młodzieńczego ideologizmu w ramach harmonijnego poczucia etycznego na poziomie uniwersalnych zasad etycznych.
2) Metafora maszyny. Właściwa teoriom rozwoju jako procesu uczenia się. Rozwój jest wynikiem uczenia się a zasadniczą rolę odgrywa środowisko. Wiedza i wartości ulokowane są w kulturze, a następnie internalizowane przez dzieci poprzez naśladownictwo modeli lub bezpośrednie kształceni z zastosowaniem nagród i kar.
W teoriach uczenia się zakładane jest, że uspołecznienie i rozwój zachowań moralnych można wyjaśnić oddziaływaniami środowiska zewnętrznego w terminach warunkowania i generalizacji bodźców oraz reakcji.
Warunkowanie zachowań moralnych
Eysenck - „sumienie jest uwarunkowaną lękiem reakcją na określone typy sytuacji i czynności”. Rodzice uczą które cyzny są złe i za nie karzą. Potem samo skojarzenie, że coś jest złe w wyniku generalizacji budzi w nas negatywne emocje, tj lęk przed popełnieniem tego czynu. Różnice moralnośc, tj różnice w sumieniu wynikają wg Eysencka z ogólnej zdolności do warunkowania.
Uczenie się obserwacyjne
Bandura zwrócił uwagę, że można uczyć się nie tylko przez bezpośrednie warunkowanie ale tez przez modelowanie, tzn w wyniku obserwacji czyjegoś zachowania. Siła oddziaływania modela jest tym większa, im w większym stopniu dostrzega się w modelu jego kompetencję, wysoką pozycję społeczną, podobieństwo do podmiotu. Bandura w kontekście uczenia się mówił także o modelowaniu abstrakcyjnym. Wg niego obserwator uczy się bowiem nie tylko obserwowanych zachowań, ale także leżących u ich podłoża systemów wartości, sposobów rozwiązywania problemów, oraz standardów samooceny. Teoria ta nie kładzie specjalnego nacisku na wiek i na rozwój poznawczy. Rozwój moralny nie jest funkcją wieku, ale wynika z gromadzenia doświadczenia. Apekt poznawczy rozwoju człowieka jest istotny w tylko w tym sensie, że wyższy rozwój poznawczy umożliwia lepszą dyskryminację bodźców i rekacji oraz ich generalizację.
3) Metafora postępu w dyskursie i konwersacji. Do niej odwołuje się teoria poznawczo-rozwojowa. Dziecko (dorosły chyba też) jest wtym ujęicu filozofem aktywnie poznającym świat. Rozwój nie polega na prostym dojrzewaniu w wyniku wieku, lub na uczeniu się w wyniku doświadczenia, ale jesgo istotą jest reorganizacja struktur psychicznych, będących wynikiem wzajemnych oddziaływań organizmu i środowiska. (Struktura w tym znaczeniu to ogólna zasada opracowywania informacji lub łączenia zdarzeń). Rozwój poznawczy i moralny są tu powiązane, rozwój moralny nie jest możliwy bez rozwoju poznawczego, chociaż sam fakt ewolucji poznawczej nie zakłada konieczności zmian w moralności człowieka. Moralnoś w tym ujęciu pojawia się w wyniku rozumienia zasad i charakteru związków jednostki z innymi osobami w jej środowisku społecznym.
Taką teorią jest koncepcja Kohlberga w pewnym stopniu rozwijająca podejście Piageta. Różnica tego podejścia i podejścia psychoanalizy i teorii uczenia się polega na pytaniu nie o to „jak moralne jest dziecko?” tylko „jaki rodzaj moralności przejawia dziecko?”.
Piaget wyróżniał dwa zasadnicze stadia w procesie rozwoju moralności: stadium heteronomii moralnej, a następnie stadium autonomii moralnej.
Kohlberg wykorzystał podejście Piageta polegające na badaniu sądów moralnych, uważał jednka, że można opisać rozwój moralności bardziej szczegółowo, wyróżnił więc więcej stadiów niż zrobił to Piaget. Stadia te związane są ze zmianami perspektywy społeczno-moralnej, przez co Kohlberg rozumie charakterystyczny dla danego stadium punkt widzenia, z jakiego człowiek ujmuje problemy moralne i formułuje swoje sądy.
3 poziomy Kohlberga:
moralność przedkonwencjonalna - odpowiada jej punkt widzenia konkretnej jednostki, który sprowadza się do widzenia sytuacji w kategoriach bezpośrednio spostrzeganych i doświadczanych potrzeb, pragnień i zainteresowań. Jest to poziom większości dzieci poniżej 9. r. ż., części młodzieży oraz wielu dorosłych przestępców. Na tym poziomie brak jest zrozumienia oczekiwań innych osób oraz norm społecznych i reguł, które traktowane są jako zewnętrzne wobec jednostki.
Moralność konwencjonalna. Dokonuje się internalizacja reguł i norm społecznych. Poziomowi konwencjonalnemu odpowiada perspektywa członka określonej społeczności. Jest to poziom rozumowania większości dorastających oraz dorosłych w społeczeństwie amerykańskim i w większości innych społeczeństw.
Moralność pokonwencjonalna. Charakterystyczne dla tego poziomu jest ponowne przyjęcie indywidualnego punktu widzenia. Pojawia suię świadomość relatywności zasad i reguł społecznych. Dominuje jednak perpektywa akceptowanych przez jednostkę ogólnych wartości i zasad morlanych, które winny obowiązywać zawsze i wszędzie. Poziom ten osiąga tylko niewielka część dorosłych. (ten i powyższe opisy przepisane bezpośrednio z książki).
W tych poziomach można wyróżnić w sumie 6 stadiów, po dwa na każdy poziom.
Poniżej też przepisuje z książki bo są to właściwie definicje i nie ma sensu ich skracać:
Poziom przedkonwencjonalny
Stadium pierwsze. Egocentryczny punkt widzenia: Słuszne jest unikanie sankcji. Należy unikać czynienia szkód osobom lub ich własności z uwagi na posłuszeństwo wobec autorytetu i chęć uniknięcia kary. Nie uwzględnia się punktu widzenia innych, nie bierze pod uwagę ich potrzeb i interesów. Moralność czynu ocenia się raczej w kategoriach jego fizycznych konsekwencji, aniżeli w kategoriach psychicznych potrzeb innych osób. Reguły moralne stosowane są w sposób dosłowny i absolutny.
Stadium drugie. Konkretny indywidualistyczny punkt widzenia. Słuszne jest dbanie o zaspokojenie własnych potrzeb i interesów, przy czym należy pamiętać, że inni mają prawo czynić to samo. Pojawia się świadomość, że każdy człowiek ma swoje potrzeby i interesy, a interesy różnych osób mogą być ze sobą w konflikcie. Słuszne jest to, co jest równą wymianą i wzajemną korzyścią.
Poziom konwencjonalny
Stadium trzecie. Perspektywa jednostki pozostającej w związkach z innymi jednostkami. Słuszne jest czynienie tego, czego oczekuje się od osób pełniących określone role: ojca, syna, przyjaciela itp. Ważne jest „bycie dobrym”, to znaczy działanie z dobrych pobudek, okazywanie zainteresowania i troski o innych, utrzymywanie dobrych stosunków, dbałość o podtrzymywanie wzajemnego zaufania i szacunku. Właściwe jest kierowanie się „złotą regułą” - „postępuj wobec innych tak, jak chciałbyś, aby inni postępowali wobec ciebie”.
Stadium czwarte. Społeczny punkt widzenia. Słuszne jest to, co przyczynia się do pomyślności społeczeństwa, grupy lub instytucji. Należy wypełniać obowiązki i powinności, na które wyraziło się zgodę. Prawa należy przestrzegać zawsze, z wyjątkiem przypadków krańcowych. Powodem słusznego postępowania jest również nakaz sumienia mówiący o konieczności wywiązania się z określonych własnych zobowiązań.
Poziom pokonwencjonalny.
Stadium piąte. Perspektywa umowy społecznej. Pojawia się świadomość, że ludzie wyznają różne wartości i mają różne opinie, a większość wartości i reguł jest zrelatywizowana do grupy, do której się należy. Te zrelatywizowane reguły winny być przestrzegane, gdyż są one wynikiem umowy społecznej. Pewne ogólne wartości i prawa - np. życie czy wolność - muszą być przestrzegane w każdym społeczeństwie niezależnie od zdania większości. Słuszność prawa zależy od stopnia, w jakim zabezpiecza ono dobro społeczne oraz chroni fundamentalne ludzkie zasady i wartości.
Stadium szóste. Perspektywa uniwersalnych zasad eytcznych. Słuszne jest przestrzeganie uogólnionych przez siebie zasad etycznych. Pojawia się przekonanie o ważności powszechnych zasad etycznych i poczucie osobistego wobec nich zobowiązania. Poszczególne prawa lub społeczne umowy są uznawane dlatego, że wyrastają z tych ogólnych zasad. W przypadku niezgodności prawa z tymi zasadami, należy działać zgodnie z ogólnymi zasadami morlanymi. Zasadami tymi są powszechn zasady sprawiedliwości, równości praw człowieka oraz szacunku dla godności istot ludzkich jako indywidualnych osób. Należy działać tak, aby maksymalizować dobro i jakość życia wszystkich ludzi oraz stwarzać im warunki maksmalnej wolności, którą da się pogodzićz taką samą wolnością innych.
Rozwój moralny w ciągu życia
Uniwersalność stadiów rozwoju moralnego
Badania potwierdzają powszechną prawidłowość rozwojową dotyczącą przechodzenia większości osób w rozwoju kolejno przez pierwsze cztery stadia. Brak jest jednak jednoznaczności co do tego, czy pozostałe dwa stadia z poziomu pokonwencjonalnego są uniwersalne.
Stadia pokonwencjonalne osiągały nieliczne osoby na wszystkich poziomach wiekowych. Stadium 5 osiągało 15% badanych, natomiast stadium 6 zaledwie 4% badanych. Od 20 r.ż. dominowało stadium 4.
Niektóre badania potwierdzają, że możliwy jest rozwój moralny także po okresie adolescencji. Armon dowodzi, że stadium 4 pojawia się dopiero w okresie wczesnej dorosłości, natomiast stadium 5 nie występuje zazwyczaj wcześniej niż przed 35 r.ż.
Czasami stwierdzano spadek poziomu rozumowania moralnego u osób starszych.
Stwierdzono ponadto, że poziom rozumowania moralnego nie jest związany ściśle z wiekiem jako takim, a raczej z wykształceniem, zasobami i doświadczeniami społecznymi, szczególnie związane z podejmowaniem nowych ról, kształtowaniem nowych związków, lub pracą w instytucjach społecznych i politycznych.
W polskich badaniach stwierdzono, że większość osób prezentuje poziom konwencjonalny a rozwój rozumowania następuje głównie w okresie 15-30 r.ż.
Koncepcja Kohlberga nie została podważona, brak jednak potwierdzenia powszechności stadiów 5 i 6. Są one bardzo rzadko przejawiane przez badanych. Wyjaśnieniem może być prawdopodobnie to, że są one opracowane typowo zachodnim na modelu moralności sformułowanym przez takich filozofów jak np. Kant. Trudno więc oczekiwać, żeby takie rozumowanie występowało we wszystkich kulturach.
Podejście kulturowo-społeczne, czyli podejście Kohlberga, koncentruje się ni tyle na tym co „dzieje się w głowie”, ile raczej na aktywnym uczestnictwie jednostki w życiu społecznym. Podstawą rozwoju są interakcje społeczne i proces uzgadniania znaczeń w kontaktach dziecka z dorosłymi i równieśnikami. Natomiast wyrazem rozwoju jest wzratająca zdolność do stosowania oraz rozumienia przez jednostkę kulturowych zasad, oczekiwań i przede wszystkim znaczeń. Istotniejsze w tym podejściu jest nie to jaki jest efekt rozwoju moralnego, ale jak on przebiega, tj procesy społeczne i językowe, które organizują doświadczenie i wprowadzają jednostkę na odpowiedni poziom rozwoju moralnego.
Związek rozwoju moralnego z rozwojem poznawczym
Piaget twierdził, że do zachodzenia rozwoju moralnego niezbędny jest rozwój poznawczy, struktura myślenia leżąca u podstaw myślenia moralnego i myślenia logicznego jest bowiem taka sama.
Poziom rozwoju rozumowania logicznego
Korelacja pomiędzy stopniem rozwoju moralnego i poznawczego jest słaba. Wydaje się, że oprócz rozwoju poznawczego, do rozwoju moralnego potrzebne są jeszcze doświadczenia innego rodzaju. W każdym razie można powiedzieć, że rozwój poznawczy jest konieczny do rozwoju moralnego, jednak nie jest wystarczający.
Poziom mądrości
Próbowano powiązać rozwój moralny ze zdobywaniem mądrości, tj praktycznych doświadczeń życiowych pozwalających znaleźć właściwe wyjście w trudnej sytuacji. Było wiele badań ale właściwie to nie wiadomo… Jednak wniosek jest mniej więcej taki, że wzrost mądrości z wiekiem występuje u osób przejawiających stadia pokonwencjonale. Czyli wyższy poziom moralności pośredniczy w relacji pomiędzy wiekiem a poziomem mądrości.
Myślenie a działanie moralne
Ten problem jest rozpatrywany z dwóch perspektyw:
W pierwszej zachowanie traktowane jest jako efekt różnych, współdziałających na siebie dążeń lub tendencji do działania uaktywniających się w danej sytuacji. Jednostka posiada pewne cechy, nawyki, czy ogólne tendencje i w zależności od przewagi którejś z nich jednostka podejmie odpowiednie działanie. Zachowania moralne są więc irracjonalne, nie wynikają z uprzedniego namysłu.
W drugiej decyzje i zachowania moralne pojmowane sąjako rezultat procesów poznawczych: moralnej wiedzy, przekonań lub rozumowania moralnego. Postępowanie moralne jest racjonalne. Zachowanie wynika z rozumienia sytuacji, oraz celów człowieka i środków jakie uznaje za właściwe do ich realizacji. Jest to stanowisko charakterystyczne dla teorii poznawczo-rozwojowej. Człowiek nie ulega tutaj tylko popędom, jego rola nie ogranicza się do godzenia id i superego, ale jest on aktywnym twórcą wartości i idei. Zachowanie nie jest moralne w wyniku porównania go z obiektywnymi normami, ale raczej w wyniku zgodności z wewnętrznie przyjętą hierarchią wartości.
Kohlberg dowodził, że wraz ze wzrostem poziomu rozumowania moralnego wzrasta wewnętrzna spójność sądów moralnych formułowanych przez jednostkę, zgodność kierunku sądów z kierunkiem wyborów morlanych i potencjalnym działaniem. s