FONOSKOPIA, B.W, kryminologia, Kryminologia


FONOSKOPIA

W połowie lat sześćdziesiątych, na uniwersytecie im. Humboldta w Berlinie Ch. Koristka rozpoczął badania dotyczące identyfikacji osób na podstawie głosu utrwalonego na taśmie magnetofonowej.  Nowa dziedzina wiedzy została wówczas nazwana akustyką kryminalistyczną. Do tej pory możemy spotkać się często z tą nazwą (np. w zagranicznych artykułach). Zaznaczyć trzeba jednak, iż początki prób identyfikacji na podstawie dźwięku sięgają drugiej wojny światowej, kiedy to pod uwagę brano rozpoznawanie głosu osób używających niemieckich wojskowych linii komunikacyjnych. 

Wraz z rozwojem technicznym pojawiło się coraz więcej sposobów wzajemnej komunikacji, oraz jej zarejestrowania. Podstawowe rodzaje nagrań jakimi zajmuje się fonoskopia to:

Polskie sądownictwo jako jedne z pierwszych na świecie (już w 1960 roku) dopuściło jako dowód w sprawie zapis fonoskopijny (było to nagranie magnetofonowe). 

Zapis dźwięku może w sprawie sadowej pełnić różne funkcje. I tak może być:

Kiedy już ekspert od fonoskopii otrzyma nagranie, przeważnie zaczyna od zrobienia jego kopii. Może też:

W pewnych sytuacjach możliwe jest także:

Zapisując dźwięk tak naprawdę trwale zmieniamy właściwości nośnika.  W zależności od sposobu rejestracji mogą to być właściwości mechaniczne, magnetyczne lub optyczne. Mechaniczne zmiany są zazwyczaj nieodwracalne. Dźwięk może zyskać formę zapisu cyfrowego lub analogowego. Najczęściej spotykane nośniki analogowe to:

Jeśli chodzi o zapis cyfrowy, to ekspertom trafiają w ręce:

Oczywistą rzeczą jest, że kiedy taki nośnik dostanie się fachowcom, to pierwszą czynnością jest po prostu odsłuchanie co na nim zapisano.  Przyjmuje się, że czas potrzebny do odsłuchania 1 minuty nagrania dobrej jakości wynosi ok. 1 godzinę, a jeśli nagranie jest złej jakości, to może się on wydłużyć nawet do 3 godzin. Po pierwszym odtworzeniu nagrania eksperci są w stanie ustalić takie dane techniczne zapisu jak: rodzaj dźwięku i jego nośnika, prędkość zapisu i jego częstotliwość, szum i charakter zakłóceń, oraz długość nagrania. Po dosłuchaniu wykonywana jest kopia nagrania przeznaczona do "dalszego męczenia" ;) Kopia taka wykonywana jest w laboratorium, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, tak aby nie utracić nic z utrwalonej informacji.  Jeśli istnieje potrzeba, można wykonać korekcję nagrania poprzez np. minimalizację zakłóceń, korektę prędkości przesuwu taśmy, korektę położenia i skosu głowicy magnetofonu, kompresję i dekompresję sygnału itd.

autentyczność zapisu

Aby sąd uznał nagranie za dowód konieczne jest wykazanie jego autentyczności. Badanie autentyczności nagrania polega na ocenie integralności zapisu całego zdarzenia (np. rozmowy) przy uwzględnieniu takich zjawisk zachodzących w trakcie nagrania, na które potencjalny fałszerz nie mógł mieć wpływu. 
W tym celu bada się m.in.: treść rozmowy, linię intonacyjną zarejestrowanych słów, fraz, zdań oraz bada się ciągłość sygnałów wynikającą z psychofizjologicznego procesu mówienia, kontekstu sytuacyjnego, warunków akustycznych, oraz jakości urządzeń rejestrujących (a w pewnych przypadkach także przekazujących dźwięk). Po wykonaniu badania autentyczności zapisu możemy odpowiedzieć sobie na następujące pytania:

Jeśli mamy pewność ze nagranie jest autentyczne, możemy przystąpić do dalszych badań. A w tym do identyfikacji osób biorących udział  w nagraniu. 

Identyfikacja osób jest jednym z najbardziej skomplikowanych problemów związanych z analizą fonoskopijna. Przedmiotem badania jest mowa ludzka. W Polsce stosowana jest sprawdzona metoda nazwana metodą językowo-pomiarową. Została ona opracowana już w 1965 r. na podstawie zarówno badań teoretyczno - eksperymentalnych, jak i  analizy nagrań gromadzonych w praktyce śledczej. Polega ona na badaniu ogółu indywidualnych cech mowy,  takich jak np.:

oraz na ocenie parametrów mierzalnych (m.in. częstotliwości podstawowej, wysokości tonów, energii sygnału mowy). Uwzględniane są więc wszystkie zjawiska psychofizyczne zachodzące w procesie mówienia, a nie tylko fizyczne właściwości samego dźwięku.  Metoda ta pozwala nie tylko ustalić czy dany tekst mówi określona osoba, ale również, czy przypadkiem nie czyta z kartki lub nie cytuje wyuczonego tekstu.  

Oczywiście aby zidentyfikować jednoznacznie naszego "oratora", musimy dysponować odpowiednim materiałem porównawczym. Najtrudniejsze jest porównywanie materiału, gdy nagranie dowodowe zostało wykonane w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego osoby mówiącej. Generalnie obowiązuje zasada, że im mniej nagrania dowodowego, tym więcej należy uzyskać materiału porównawczego.

0x01 graphic

Innym podejściem do problemu identyfikacji (stosowanym m. innymi w USA, Japonii, Arabii Saudyjskiej, Maroku, Iranie, RPA i U.E.)  jest skupienie się na identyfikacji fizycznych parametrów głosu osoby mówiącej, z całkowitym pominięciem strony językowej wypowiedzi. 

Metodzie opracowanej przez L. G. Kerstę nadano nazwę voiceprint. Opiera się to na założeniu, iż indywidualna budowa narządów mowy człowieka jest tak charakterystyczna, że jednoznacznie determinuje parametry dźwięków przez niego wydawanych. Stąd wizualizowanie dźwięku (zbudowanie tzw. sonogramu) pozwala uzyskać jego indywidualna charakterystykę oraz w dużym stopniu uniezależnić opinię od subiektywnych wrażeń eksperta. Identyfikacji dokonuje komputer.  Haczyk jest tu jednak taki, że metoda zakłada, iż głos człowieka nie zmienia się na przestrzeni czasu i jest cały czas taki sam.  A więc nie mogą wpłynąć na niego takie czynniki jak wiek, zmiany anatomiczne, kontekst, wpływ leków, narkotyków lub używek, stan emocjonalny itd. Teza ta jest ostatnio mocno krytykowana. Posłuchajcie tylko uważnie jak brzmi głos współmałżonka gdy was o coś prosi, a jak, gdy akurat mocno podpadliście ;)

identyfikacja miejsca

Współczesne metody, oprócz odpowiedzi na pytanie: kto mówił, pozwalają czasem odpowiedzieć również na pytanie: gdzie mówił.  Bada się tu fragmenty nagrania związane z akustyką wnętrz, np.: