I. Streszczenie.
Akt I.
Pewnego razu Orgon zobaczył w kościele żarliwie modlącego się mężczyznę, który nigdy nie chciał przyjąć sowitego datku, częścią pieniędzy dzielił się z ? jak mówił ? bardziej od niego potrzebującymi żebrakami. Orgon, wzruszony taką skromnością i religijnością nieznajomego, zaprosił go w gościnę do swego domu (s. 32). Tartufe ? tak brzmiało imię świętego męża ? co dzień zadziwiał swego dobroczyńcę szlachetnością i oddaniem. Orgon nie widział poza nim świata; urzeczona niezwykłością Tartufa była też pani Pernelle, matka Orgona. Tych zachwytów nie podzielali i nie podzielają pozostali domownicy. Nie ufają nieznajomemu, widzą w nim obłudnika, świętoszka na pokaz. Orgon nie dopuszcza do siebie słów krytyki. Odnosi się do przybysza z większą troskliwością niż do żony ? po krótkiej nieobecności w domu dopytuje się niecierpliwie o zdrowie gościa, nie zwraca natomiast uwagi na informacje o niedomaganiach Elmiry.
Akt II.
Orgon decyduje się cofnąć zgodę na małżeństwo swej córki Marianny z Walerym. Postanawia wydać dziewczynę za mąż za Tartufa. W to postanowienie nie może uwierzyć rezolutna służąca Doryna. Próbuje ratować panienkę przed takim zamęściem i wytłumaczyć Orgonowi bezsens decyzji. Na próżno.
Marianna jest załamana, kocha Walerego, ale nie potrafi się przeciwstawić woli ojca. Poza popełnieniem samobójstwa nie widzi innego wyjścia z sytuacji. Taka bierność drażni Dorynę. Złośliwie dokucza pannie, że zapewne chce zażywać szacunku jako pani Tartufowa.
Żadnego rozwiązania nie przynosi też rozmowa Marianny z Walerym. Szybko dochodzi między nimi do sprzeczki. Z trudem udaje się Dorynie ich pogodzić. Sprytna służąca sugeruje, że Marianna powinna udowodnić posłuszeństwo wobec ojca, ale wszelkimi sposobami odwlekać ślub. Równocześnie należy zdobyć przychylność Elmiry i Damisa.
Akt III.
Doryna aranżuje rozmowę Elmiry z Tartufem ? domyśla się słabości świętoszka wobec żony Orgona i liczy na to, że Elmira będzie potrafiła zapobiec ślubowi Marianny. Elmira podejmuje rozmowę o małżeństwie pasierbicy, ale Tartuf nie słucha, wyznaje jej bowiem miłość. Elmira próbuje zaszantażować świętoszka: nie powie o tym, co zaszło mężowi, jeżeli Tartuf namówi Orgona do wydania córki za Walerego. Nie dochodzi do żadnego układu, bo z ukrycia wbiega Damis i domaga się rozgłoszenia całej sprawy. Trzeba zdemaskować obłudę Tartufa. Na nic nie zdają się tłumaczenia Elmiry, że należy postępować spokojnie i rozważnie. Kiedy nadchodzi Orgon, Damis wyjawia mu, co widział i słyszał. Tartuf nie zaprzecza, domaga się surowej kary, zachęca Damisa do jeszcze sroższych słów potępienia. Ostatecznie Orgon nabiera przekonania o niewinności Tartufa i złej woli domowników, którzy szkalują świętego męża, bo nie chcą go przyjąć do rodziny. Orgon postanawia: skoro Damis nie zgadza się z ojcem, zostanie wydziedziczony. Zasmucony Tartuf chce odejść, wie bowiem, że ataki na niego będą się powtarzać. Orgon nie zgadza się, mało tego, postanawia uczynić świętoszka swoim spadkobiercą.
Akt IV.
Kleant nie pojmuje, dlaczego żarliwy chrześcijanin ? jakim przecież mieni się Tartuf ? nie wstawił się za Damisem, nie potrafił mu przebaczyć. Świętoszek tłumaczy, że nikt by nie uwierzył w miłość do oskarżyciela, zarzucono by mu fałsz. A zapis przyjął tylko dlatego, żeby majątek nie dostał się w niepowołane ręce.
Orgon oznajmia swą wolę: wieczorem Marianna ma zostać żoną Tartufa. Elmira umawia się z mężem: jeżeli sam zobaczy, jak Tartuf próbuje ją uwieść, uwierzy w jego zdradę. Aby być świadkiem spotkania żony ze świętoszkiem, Orgon chowa się pod stołem.
Elmira tłumaczy Tartufowi, że dopiero teraz, po porannej awanturze, czuje się bezpieczna. Wie, że Orgon nigdy nie uwierzy w zdradę swego przyjaciela, i teraz już może wyznać miłość, jaką od dawna żywi dla Tartufa. Świętoszek początkowo jest nieufny, ale z czasem nabiera pewności, że Elmira mówi prawdę. Łatwo rozprasza wszystkie wątpliwości kobiety i przełamuje jej skrupuły. Prezentuje całą swoją obłudę, mówiąc na przykład:
?Zapewne, tych i owych uciech niebo wzbrania,
atoli są sposoby przystosowywania.(...)
więc kto grzeszy po cichu, ten nie grzeszy zgoła.? (s.112, 113).
Posuwa się też do kpiny z Orgona:
?Po co tak dbać o niego? Między nami rzekłszy,
to człowiek ? do wodzenia za nos jak najlekszy.? (s.114).
Orgon, przekonany o zdradzie Tartufa, wreszcie wychodzi spod stołu i wygania obłudnika ze swego domu. Niestety, Tartuf przypomina, że na podstawie zapisu dom należy już do niego.
Akt V.
Tartuf zabiera szkatułkę, którą kiedyś Orgon powierzył jego opiece. W szkatułce są dokumenty przyjaciela Orgona świadczące o zdradzie króla. Damis chce pomścić ojca, zamierza wyzwać Tartufa na pojedynek. Uspokaja go Kleant ? król zakazał pojedynków.
Przychodzi pani Pernelle, która nie wierzy nawet swemu synowi, gdy ten oskarża Tartufa:
?Prześladowana zawsze bywa cnota szczera;
zazdrośni umierają, zazdrość nie umiera.? (s.124).
Nagle pojawia się pan Piórko, komornik koronny, z sądowym wyrokiem nakazującym Orgonowi natychmiastowe opuszczenie domu. Zaraz po nim przychodzi Walery. Przyjaciel wyjawił mu w tajemnicy, że Tartuf przekazał królowi szkatułkę i oskarżył swego niedawnego dobroczyńcę o zdradę monarchy. Wydano już rozkaz aresztowania Orgona. Walery radzi uciekać. Niestety, już jest za późno. W drzwiach staje świętoszek z oficerem straży królewskiej. Ku zaskoczeniu wszystkich oficer aresztuje Tartufa. Dzieje się tak ? wyjaśnia ? za sprawą mądrego i sprawiedliwego władcy, który nie uwierzył w oskarżenie Orgona, natomiast w Tartufie rozpoznał opryszka, używającego niegdyś innego nazwiska. Monarcha unieważnił akt darowizny sporządzony przez Orgona.
Orgon razem z Kleantem wybierają się do króla z podziękowaniem, wcześniej Orgon oddaje Mariannę Waleremu.
II. Charakterystyka bohaterów.
Orgon. Mąż Elmiry, ojciec Damisa i Marianny. Charakterystyka wewnętrzna.Łatwowierny, naiwny. Od razu uwierzył w pobożność i szlachetność Tartufa. Powierzył mu nawet kompromitujące dokumenty przyjaciela (s. 120). Łatwowierny, naiwny ? od razu zaufał Tartufowi.
Bezkrytyczny ? nie zmienia zdania na temat świętoszka; odrzuca argumenty bliskich i nie słucha złośliwości Doryny (s. 31, 46, 88-93). Bezkrytyczny ? nie przestaje wierzyć w doskonałość Tartufa mimo krytyki, jakiej nie szczędzą mu inni domownicy (s. 31, 46, 88-93).
Apodyktyczny ? niełatwo mu się przyznać do pomyłki, przyzwyczajony do rządzenia: ?Stawię czoło wam wszystkim, wszystkim wam pokażę, kogo trzeba tu słuchać, kto tu gospodarzem.? (s. 92). Apodyktyczny (s.92).
Egoista. Nie obchodzi go zdanie córki, nie bierze pod uwagę jej szczęścia i postanawia wydać Mariannę wbrew jej woli za Tartufa: ?Będzie twoim małżonkiem, klamka już zapadła.? (s.43). Egoista ? nie obchodzi go szczęście córki (s. 43).
Pod wpływem Tartufa obojętnieje na innych ludzi, wierność zasadom stara się postawić nad uczuciami (rygoryzm moralny): ?Jego wpływ mię odrodził, zrobiłem się twardy on mię dla sentymentów nauczył pogardy.? (s.31). Pod wpływem Tartufa obojętnieje na innych ludzi (s. 31).
Kocha żonę, Elmira ma na niego pewien wpływ ? namawia go do obserwowania z ukrycia zachowania Tartufa (s.105). Kocha żonę ? Elmira ma na niego wpływ (s. 105).
Popada z jednej skrajności w drugą: ?Odtąd będę chwytał kij czym prędzej na widok zacnych ludzi, a złość moja wściekła stanie się dla nich sroższa od samego piekła.? (s. 121). Popada z jednej skrajności w drugą (s.121).
Zawsze wierny królowi: ?Czasu zamieszek w kraju zachował się mężnie, służąc swemu królowi, walcząc zań orężnie...? (s.26). ?Jest to nagroda za to, iżeś tron monarszy podparł czasu rozruchów, siebie się zaparłszy? (s.141). Zawsze wierny królowi (s. 26, 141).
Tartuf. Charakterystyka zewnętrzna.Tak opisuje go Doryna: ?Zdrów i tłusty, rumiany, czerstwej cery, z wiśniowymi usty.? (s. 28). ?uszy, cera ? czerwieńsze od piwonii pąku? (s.57). Opis wyglądu Tartufa, dokonany przez Dorynę (s. 28, 57).
Charakterystyka wewnętrzna. Człowiek mający na sumieniu wiele oszustw (posługiwał się fałszywym nazwiskiem, s. 140). Oszust, posługujący się fałszywym nazwiskiem (s. 140).
Mężczyzna obłudny, dwulicowy, fałszywy. Wyrachowany. Udaje człowieka religijnego dla osiągnięcia korzyści majątkowych, za nic ma religijne przykazania, elementarną uczciwość: Obłudny, dwulicowy, wyrachowany (s.113).
?...a zło przez rozgłos tylko złem staje się przecie, albowiem tylko wtedy zgorszenie wywoła; więc kto grzeszy po cichu, ten nie grzeszy zgoła.? (s.113).
Udaje, że dobra doczesne są mu obojętne, podczas gdy sprytnie prowadzi do przepisania na niego majątku Orgona. Przyczynia się do wydziedziczenia Damisa i zamierza zostać mężem Marianny. Udaje obojętność wobec dóbr materialnych.
Inteligentny, zawsze potrafi znaleźć zręczną odpowiedź, wytłumaczenie swego postępowania. Na uwagę Kleanta, że przyjmuje darowiznę Orgona, krzywdzącą Damisa, odpowiada: Inteligentny ? zawsze potrafi znaleźć zręczną odpowiedź.
?Nie nęcą mnie bynajmniej dobra tego świata,(...) i jeśli nie odrzucam darów i zapisów, to dlatego jedynie, iż żywię obawę, że mogłoby to mienie w ręce wpaść nieprawe...? (s.99).
Udaje ascetę, każe Dorynie zasłonić chusteczką nieskromny dekolt, a faktycznie próbuje uwieść Elmirę (s. 77,80-85, 110-113), nie odmawia też sobie dobrego jedzenia (s.29-30). Udaje ascetę (s.77, 80-85, 110-113, 29-30).
Elokwentny ? potrafi sugestywnie, w kwiecisty sposób mówić z Elmirą (s.82-84, 110-113). Elokwentny (s.82-84, 110-113).
Gardzi ludźmi:?Kto nauk jego słucha, ten żyje w spokoju, na ludzi spoziera jak na kupę gnoju.? (s.31). Gardzi ludźmi (s.31).
Kpi z Orgona:?Między nami rzekłszy, to człowiek ? do wodzenia za nos jak najlekszy. Tak umiałem go zażyć, że już biedaczysko nie uwierzy niczemu, choćby widział wszystko.? (s.114). Kpi z Orgona (s.114).
Przebiegły ? wyłudził dokumenty kompromitujące przyjaciela Orgona i samego Orgona (s.120). Przebiegły (s.120).
Bezwzględny ? przyłapany na oszustwie, skompromitowany, nie waha się wypędzić z domu rodziny Orgona, a jego samego oskarżyć przed królem o zdradę (s.116,130,132,135-136,140). Bezwzględny (s.116,130,132,135-136,140).
Elmira.Druga żona Orgona. Kobieta elegancka, dbająca o swój wygląd, z czego czyni zarzut jej teściowa, pani Pernelle (s.19). Kobieta elegancka.
Z szacunkiem odnosi się do teściowej (s.17). Dobra dla pasierbów ? próbuje wybronić Mariannę od niechcianego małżeństwa z Tartufem (s.85). Szanuje teściową, dobra dla pasierbów.
Inteligentna ? zręcznie rozmawia z Tartufem, szybko daje mu możliwość wyboru: nie powie mężowi o jego zalotach do siebie, jeśli nakłoni Orgona do wydania Marianny za Walerego (s.85). Obmyśla sposób zdemaskowania Tartufa, przekonuje do tego męża (s.104-106). Inteligentna (s.85, 104-106).
Uczciwa, wierna mężowi, kocha Orgona, chce, żeby przestał ślepo wierzyć w szlachetność i pobożność Tartufa. Uczciwa, wierna mężowi, kocha Orgona.
Wyrozumiała ? nie czyni mężowi wyrzutów, gdy na skutek jego łatwowierności zostają pozbawieni majątku i usunięci z domu. Wyrozumiała ? nie ma pretensji do Orgona o utratę majątku.
Doryna.Służąca (panna respektowa) Marianny. Osoba bardzo inteligentna, energiczna, złośliwa. Szczerze przywiązana do państwa. Boleje nad tym, że Orgon prezentuje się jako człowiek naiwny (s.45), współczuje cierpiącej Elmirze (s.28-30), godzi ze sobą Mariannę i Walerego (s.67-71), znajduje sposób, żeby uchronić Mariannę od małżeństwa z Tartufem (trzeba zyskać przychylność Elmiry, s.72,74-76). Inteligentna, złośliwa, energiczna, przywiązana do swoich państwa.
Rezolutna, zawsze ma gotową odpowiedź ? rozmowa z Orgonem (s.44-52) i z Tartufem (s.77). Złośliwa, ma cięty język. (s.44-52, 77).
Bystra obserwatorka, dobrze rozeznała sytuację w domu swych państwa (s.26).
Kleant.Brat Elmiry. Człowiek spokojny, rozważny. Chwali potęgę rozumu. Stara się wpłynąć na Orgona i panią Pernelle, posługując się klarowną argumentacją (s.22,31). Spokojny racjonalista (s.22,31).
Drażni go obłuda:?Spotykamy zbyt często wzorowość obłudną, lecz ludzi z czystym sercem rozpoznać nietrudno.? (s.35). Drażni go obłuda (s.35).
Przenikliwy, nie ma złudzeń co do wartości Tartufa. Ma skłonność do mentorstwa, formułuje ogólne sądy i poucza (s.33-34, 34-36). Przenikliwy, ma skłonność do pouczania (s.33-34, 34-36, 121).
Gdy Orgon zrozumiał już swój błąd, daje mu radę:?unikaj, ile możesz, uczczenia szalbierzy, jednak prawdziwej cnocie oddaj, co należy? (s.121).
Marianna.Córka Orgona z pierwszego małżeństwa, siostra Damisa. Skromna, spokojna panna, posłuszna ojcu: Taka jest wielka, wyznaję, ojcowska powaga, że zawsze się mój język sprzeciwiać mu wzdraga.? (s.54).
Bierna, kocha Walerego, nie chce poślubić Tartufa, ale nie potrafi podjąć jakiegokolwiek działania.
Damis.Syn Orgona z pierwszego małżeństwa, brat Marianny. Porywczy młodzieniec, który nie potrafi się pogodzić z panowaniem Tartufa w domu rodzinnym: Porywczy młodzieniec, buntuje się przeciwko panowaniu w domu Tartufa (s.20).
?Mam ścierpieć, ażeby ten obłudnik święty rządził się tu jak tyran i czynił nam wstręty??(s.20).
Bezkompromisowy ? nie chce, żeby Elmira szła na jakiekolwiek układy z Tartufem (s.85-87). przeciwny układom z Tartufem (s.85-87).
Kocha ojca, nie pamięta swojej krzywdy. Kiedy dowiaduje się o kłopotach Orgona, wraca do domu i chce się pojedynkować z Tartufem (s.122). Kocha ojca, nie pamięta swojej krzywdy ? chce się pojedynkować z Tartufem (s.122).
Pani Pernelle.Matka Orgona.Apodyktyczna. Gwałtowna, gdy spotyka się ze sprzeciwem, natychmiast wpada w złość. Apodyktyczna, gwałtowna.
Krytyczna wobec bliskich ? swemu wnukowi, Damisowi, zarzuca głupotę, nazywa go oślim łebkiem (s.19). Mariannie ? obłudę (tylko udaje skromnisię), Elmirze ? skłonność do zabawy i do trwonienia pieniędzy na stroje (s.19,24). Krytyczna wobec bliskich (s.19,24).
Niezwykłym szacunkiem darzy tylko Tartufa. Ma się za osobę pobożną, a nie potrafi uszanować innych ludzi, wybaczyć im słabości; policzkuje bez żadnego powodu swoją służącą (s.25). Szanuje tylko Tartufa.Ma się za osobę pobożną, a nie potrafi uszanować innych ludzi (s.19,24,25).
Naiwna ? nie potrafi uwierzyć w obłudę i winę Tartufa (s.124). Uparta ? nie chce przyznać się do pomyłki w ocenie świętoszka: Naiwna i uparta ? nie chce uwierzyć w winę Tartufa (s.124,125)
III. Problematyka utworu.
Komedia krytykuje fałszywą pobożność. Ludzi wyrachowanych, złych, którzy dla osiągnięcia własnych korzyści udają głęboko wierzących. Krytykuje obłudę moralną. Tartuf twierdzi, że ?...kto grzeszy po cichu, ten nie grzeszy zgoła? (s.113). Według takich samych założeń żyła tytułowa bohaterka komedii Gabrieli Zapolskiej (pisarka młodopolska): ?Moralność pani Dulskiej?. Pani Aniela Dulska twierdziła, że ?na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o tym nie wiedział.?
Fałsz, dwulicowość jest, niestety, cechą ponadczasową.
Molier ośmieszył w swojej sztuce nie tylko hipokryzję fałszywego pobożnisia, ale także łatwowierność Orgona i zaślepienie pani Pernelle (która notabene w pewnym stopniu przypomina Tartufa: pobożność nie przeszkadza jej bić bez powodu służącej i bezlitośnie krytykować najbliższych).
Jerzy Adamski w swojej ?Historii literatury francuskiej? pisze:
?Tartuffe nie ma żadnych przekonań, prócz przekonania do pieniędzy, kobiet i dobrego jedzenia; żadnych pragnień, prócz niepohamowanej żądzy władzy. Ten człowiek w nic nie wierzy i dlatego właśnie jego działanie jest skuteczne. Orgon, który ma ideały, który uparcie broni raz powziętych, głębokich przekonań, przegrywa; doprowadza siebie i innych do ruiny.? (Zakład Narodowy imienia Ossolińskich 1989, s. 149).
Wystawienie ?Świętoszka? wywołało w Paryżu burzę. Sztuka długo czekała na swoją sceniczną premierę (tak silny był opór sfer kościelnych); została napisana w roku 1664, a premiera odbyła się w roku 1669.
Mając wielu wpływowych wrogów. Molier zabiegał o przychylność króla, dlatego w zakończeniu sztuki pojawiają się pochlebstwa dla Ludwika XIV. Władca ze ?Świętoszka? jest tak jak on mądry, sprawiedliwy i wybaczający.