Szpital, dla dzieci różńości, do czytania


Szpital

Wojciech Widłak

Sale pełne łóżek, ludzie w białych ubraniach, wiele różnych urządzeń... A wszystko po to, by pomóc.

Każdemu zdarza się zachorować. Jeśli to tylko zwykłe przeziębienie, wystarczy poleżeć kilka dni w łóżku, pić herbatę z cytryną i zażywać witaminy, żeby choroba sobie poszła. Ale jeśli sprawa jest poważniejsza, bo na przykład termometr pokazuje wysoką gorączkę, a na całym ciele pojawiły się czerwone kropki, trzeba kogoś prosić o pomoc.

Kogo? Oczywiście pana doktora - tak jak to jest w bardzo starym wierszyku o chorym kotku. Pan doktor przyjdzie, obejrzy chorego i zbada. Przyłoży mu do pleców i do piersi specjalne słuchawki, żeby wyraźnie usłyszeć, jak bije serce i jak chory oddycha. Po tych słuchawkach najłatwiej rozpoznać pana doktora - tylko lekarze je mają. A po badaniu? To zależy. Może wypisze receptę, z którą ktoś pójdzie do apteki, żeby kupić lekarstwo. A może uzna, że sprawa jest poważniejsza i trzeba jechać do szpitala...

Głośno i szybko

Na pewno widziałeś kiedyś karetkę pogotowia ratunkowego. Czasami jedzie sobie cicho i spokojnie, jakby była zupełnie zwykłym samochodem. Ale czasami słychać ją i widać z daleka. Wyjąca syrena i błyskające niebieskie światło zwracają uwagę, że karetka bardzo się spieszy. To znak, że jedzie do kogoś poważnie chorego albo że już go wiezie do szpitala. Liczy się każda chwila i wszystkie samochody powinny ustępować jej z drogi. A ona nigdzie nie musi przystawać - nawet na czerwonym świetle!

Karetka podjeżdża pod same drzwi szpitala, bo jest tam dla niej specjalny podjazd. Dzięki temu chory szybciej i wygodniej trafia do lekarza. Jeśli czuje się w miarę dobrze, to po prostu idzie. A jeśli nie bardzo - sanitariusze niosą go na noszach albo wiozą na szpitalnym łóżku na kółkach.

Takie łóżko to bardzo dobry wynalazek. W razie potrzeby chorego można wozić na nim na różne badania po całym szpitalu, a chory się nie męczy, bo cały czas leży sobie wygodnie. Tylko, żeby to było możliwe, w szpitalu muszą być szersze drzwi i większe windy niż w zwykłych domach. Inaczej jeżdżące łóżka na nic by się nie przydały!

Kto tu pracuje?

Oczywiście lekarze. Niektórzy leczą tylko dzieci, inni - tylko panie, a je jeszcze inni - pomagają paniom urodzić dziecko. Są tacy, którzy potrafią zrobić operację, tacy, którzy znają się świetnie na wszystkich chorobach gardła i nosa, i tacy, którzy dorobią okulary, jeśli ktoś źle widzi. Żeby zostać lekarzem, trzeba się bardzo długo uczyć.

Pewnie wiesz, że w szpitalu pracują także pielęgniarki. Opiekują się chorymi, pilnują, żeby brali lekarstwa przepisane przez pana doktora, zmieniają opatrunki, pocieszają, a gdy trzeba, robią zastrzyk, i to tak, że prawie nie boli!

Lekarzy i pielęgniarki wszyscy znają. Ale nie jestem pewien, czy słyszałeś, że w szpitalu pracują też panie salowe. Ścielą chorym łóżka i sprzątają sale, żeby było miło i czysto.

Lekarze, pielęgniarki i salowe mają trudną pracę. W dodatku każdy z nich co jakiś czas musi zostać w szpitalu na noc. Nigdy przecież nie wiadomo, kiedy ktoś może potrzebować pomocy.

Małe miasteczko

To jeszcze nie wszystkie osoby, które pracują w szpitalu. Są też panie rejestratorki, które zapisują, kto trafił do szpitala i do jakiego lekarza. Są panie laborantki, których pokoje przypominają pracownię czarnoksiężnika - pełno tam małych i bardzo małych szklanych naczynek. Ale w laboratoriach (ca za trudne słowo - spróbuj je powtórzyć) się nie czaruje, tylko przeprowadza różne badania. Na przykład, żeby się dowiedzieć, jakie bakterie - czyli malutkie, bardzo złośliwe stworki - wywołały czyjąś chorobę. Dzięki temu lekarze mogą dobrać lekarstwo, które najlepiej poradzi sobie w walce z tymi właśnie bakteriami.

To też jeszcze nie wszyscy. Chorzy nie jedzą przecież tylko samych lekarstw, więc potrzebni są kucharze, którzy ugotują jedzenie, ktoś, kto je wszystkim rozniesie, a potem pozbiera talerze i pozmywa. Chorzy muszą mieć czystą pościel, więc potrzebny jest ktoś, kto ją wypierze i wyprasuje. W łazienkach musi być ciepła woda, a w kontaktach prąd. Więc musi być ktoś, kto się na tym zna i w razie czego potrafi naprawić. Jest pani w szatni, która przechowuje płaszcze tych, co przychodzą do chorych w odwiedziny. I pan w kiosku, gdzie można kupić gazetę, chusteczki i mydło. I na pewno jeszcze o kimś zapomniałem, ale i tak chyba już widać, że szpital to właściwie całe miasteczko!

Jak dzielnice

Miasta mają dzielnice, a szpital - oddziały. Na każdym oddziale są inni chorzy. Jacy? Czasem można poznać po nazwie oddziału, ale czasem nie bardzo. Na przykład na okulistyce leżą ci, którzy mają jakieś kłopoty z oczyma (łatwo się domyślić, bo to nazwa podobna do słowa „okulary”). Na oddział zakaźny trafiają chorzy, od których można by się czymś zarazić.

A gdzie będzie leżał ktoś, kto złamał sobie nogę, rękę albo jeszcze coś innego? Na chirurgii. Na inny oddział trafią wszyscy ci, których czeka jakaś operacja.

Swój własny oddział - pediatrię - mają dzieci. To dlatego, że na niektóre choroby choruje się tylko w dzieciństwie. Na a poza tym - zawsze trochę raźniej być z innymi dziećmi, można porozmawiać, albo nawet się razem pobawić...

Nie tylko chorzy...

Tak, tak! W szpitalu są nie tylko chorzy. I nie myślę teraz o tych, którzy tam pracują. Ciekawe, czy zgadniesz? Może mama opowiadała ci kiedyś, jak się spieszyła do szpitala? Wcale wtedy nie byłą chora. Nie mogła się doczekać, kiedy cię zobaczy. Byłeś wtedy bardzo, bardzo blisko mamy. Mówiąc ściślej - w jej brzuchu. No właśnie! Mama pędziła do szpitala, żeby cię urodzić. A gdy już cię urodziła, jeszcze przez jakiś czas tam została, oczywiście z tobą.

Wiesz, co to znaczy? Nawet jeśli miałeś szczęście i nigdy dotąd bardzo nie chorowałeś, ty też byłeś kiedyś w szpitalu. To tam pierwszy raz mama cię przytuliła, tam pierwszy raz jadłeś i tam pierwszy raz ktoś cię wykąpał.

Ten szpital to naprawdę bardzo ważne miejsce, prawda?



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
O WIOŚNIE W LESIE I WIEWIÓRKI W WAŻNYM INTERESIE, dla dzieci różńości, do czytania
Bajka zimowa, dla dzieci różńości, do czytania
TRZY SIOSTRY U Władcy wichró, dla dzieci różńości, do czytania
Podwodny świat, dla dzieci różńości, do czytania
Drzewa, dla dzieci różńości, do czytania
Średniowieczne miasto, dla dzieci różńości, do czytania
Psy, dla dzieci różńości, do czytania
Koszulka marynarza, dla dzieci różńości, do czytania
Chiny, dla dzieci różńości, do czytania
W krasnalowym przedszkolu, dla dzieci różńości, do czytania
Jak koza została ogrodnikiem, dla dzieci różńości, do czytania
Kot, dla dzieci różńości, do czytania
Małpy, dla dzieci różńości, do czytania
Rośliny, dla dzieci różńości, do czytania
Bajka o gąsienicy A. Galica, dla dzieci różńości, do czytania
O TRĘBACZU Z WIEŻY MARJACKIEJ, dla dzieci różńości, do czytania
O DOBRYM PRZEWOŹNIKU I SIOSTRACH RUSAŁKACH, dla dzieci różńości, do czytania
Jeziora, dla dzieci różńości, do czytania
TKACZ I CZARODZIEJ, dla dzieci różńości, do czytania

więcej podobnych podstron