lesmian, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin


16. Międzywojenna twórczość poetycka Bolesława Leśmiana.

Bolesław Leśmian jest najwybitniejszą indywidualnością poetycką w 20 - leciu międzywojennym, twórcą o oryginalnej filozofii i poetyce. Debiutował w 1912 roku (Sad rozstajny), ale jego dojrzała twórczość przypada na lata 20 - lecia międzywojennego. Całe swoje życie spędził na prowincji w Hrubieszowie i nie związał się z żadną grupą poetycką
1920 - "Łąka" mimo pozytywnych recenzji nie stała się wielkim wydarzeniem literackich. Poezja była trudna i miała charakter ponadczasowy. Jawnie przy tym ignoruje nowoczesność i XXwieczny mit cywilizacyjny. Kontynuuje natomiast poetykę młodopolską, symboliczną. W przeciwieństwie do Staffa nie zdążył sobie we wcześniejszej epoce wyrobić pozycji pisarskiej i dlatego jego tom był przyjęty z małym entuzjazmem. Metafizyka typowa dla Leśmiana prezentowana jest w Łące w wierszu Ballada bezludna:

Zabóstwiło się cudacznie pod blekotem na uboczu

A to jakaś mgła dziewczęca chciała dostać warg i oczu,

I czuć było, jak boleśnie chce się stworzyć, chce się wcielić (…)

Aż na wieki sił zabrakło - i spoczęła niezjawiona!

Poza tym w Łące często na plan pierwszy wysuwało się przekazanie jakby fotograficzne mikrorealizmu Leśmiana. Cykl W malinowym chruśniaku to jeden z najpiękniejszych w polskiej poezji erotycznej. Erotyka ta jest bardzo intymna, nie przekracza granic dobrego smaku. Pasja Leśmiana było tu tworzenie sytuacji szokująco niemożliwych. U np. wizyta ucieleśnionej łąki w chacie bohatera.

1936 - "Napój cienisty", 1938 - "Dziejba leśna" - niesamowita metafizyka. W 1934 r. Leśmian mówi o swojej aktualnej poezji: „Zwiedzam wszechświat od strony zieleni i kwiatów. Wchodzę wen przez wrota smutku, a nie zieloności”. Tyczy się to dwóch ostatnich tomików Leśmiana. Przesuwa się od ludowości bardziej podkreślając baśniowość i fantastykę. Obsesja śmierci nabiera akcentów osobistych, autobiograficznych. W Napoju cienistym był zwolennikiem przeżycia religijnego, odkrywał przed czytelnikiem obszary między bytem a niebytem. Stwarzał niesamowitą aurę emocjonalną, pisał tez wizjonersko o życiu pozagrobowym, tu Do siostry, Wspomnienie).

W tomach następuje ściemnienie tonacji, ciałom zmarłym przyznaje Leśmian osobisty status metafizyczny - wciąż jeszcze żyją niepełnym, szczątkowym życiem i umierają kolejnymi śmieciami. Atmosferę czerni i beznadziei nadaje też późnym wierszom Leśmiana Bóg. Częściej niż poprzednio pojawia się jako chrześcijański, osobowy Bóg-Ojciec, czasem w wersji naiwnej, dziecięco-ludowej. Niejednokrotnie jest adresatem buntu i skargi (Trupięgi - patrz niżej0. Bóg jest czasem dobry, jak w wierszu o Urszulce Kochanowskiej, ale przeważają obrazy Boga jako kogoś, kto pozostawił człowieka samemu sobie. Jak na przykład w wierszu Betlejem, gdzie spieszący do stajenki nikogo już w niej nie zastają, a na pytanie, gdzie on się podział otrzymuje odpowiedź pastucha, że go nigdy na świecie nie było i radę, by wracał tam skąd przychodzi. Człowiek jednak mówi, że nie ma, po co i do kogo wracać. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem stopniowego zanikania Boga, odbywającym się w aurze poetyckiego metafizycznego tragizmu, wywołującego reakcje sprzeciwu i rozpaczy. Dramat Boga łączy się z dramatem człowieka we wspólnocie nieszczęścia, żalu, bólu (Bóg mnie opuścił - nie wiem, czemu?.../ Żale mu w niebiosach! Wiem, że źle Mu…) Pogłębia się iście cmentarna ciemność w poezji lat 30 (Dziewczyna, Pan Błaszczyński, Eliasz, Dwaj Macieje - wszystko to z tomu Napój) Wiersze te cechuje niebywały rozmach wyobraźni. W dziewczynie czy Panu Błaszczyńskim jest to metafizyczna rycerskość: bohaterska pomoc udzielana niebytowi, który nadaremnie próbuje zaistnieć.. W Dwóch Maciejach jest to metafizyczna ofiara: bohaterowie poematu rezygnują z własnej nieśmiertelności na rzecz nieśmiertelnego Płaczyboga. W Eliaszu jest to metafizyczna brawura odkrywcy i poszukiwacza: Eliasz, Kolumb metafizyki, wypływa na ocean bezświata, by znaleźć możliwość istnienia innej rzeczywistości niż jawa istnienia. Wszystkie metafizyczne przygody bohaterów Leśmiana kończą się źle. Ale są w nich przesłania, które uczą heroizmu nie liczącego się z nadzieją (Dziewczyna, Eliasz), przedstawiona jest także twórczą potęga poety: naśladowcy i konkurenta Boga (Pan Błaszczyński). Byt podszyty jest tu niebytem, jawa - snem, wszystko dzieje się na ledwo widocznej, niedookreślonej granicy.

W przestrzeni epoki od skamandrytów i Awangardy oddzielała go, a zarazem łączyła: wierność tradycyjnej wersyfikacji, wielka rola pointy, przełamywanie norm językowych (niegramatyczności składniowe, inwencja słowotwórcza). Sam Leśmian mówił: „Niczego nie szukam we współczesności. Ja to jestem ja!”

Charakterystyczne cechy jego twórczości:

1) W jego poezji można wyodrębnić dwa nurty :
a) utwory opisujące przyrodę, ludzkie przeżycia i uczucia - bohater wchodzi z Naturą w intymne związki, poezja sięga do folkloru polskiego, szuka w nim pierwotnych wartości metafizycznych i estetycznych, tym bardziej wartościowych, im mniej skażonych cywilizacją miejską. Zachłyśnięcie się naturą staje się w wierszach niebezpieczne (Topielec) - fascynacja naturą łączy się tu z fascynacją śmiercią. Śmierć człowieka w zetknięciu z naturą jest na ogół seksualna i makabryczna. Tu śmiercionośne stosunki płciowe dziewczyny z czerwiem czy dziadygi z rusałką
b) wiersze filozoficzno - refleksyjne przesycone baśniową poetyką - szczęście pochodzi z nadmiaru sił, z pierwotnej zgody z nilami natury, jest jak najbardziej biologiczne,

2) Jego twórczość charakteryzuje niesamowita ilość neologizmów. Leśmian był prawdziwym mistrzem w tworzeniu nowych słów.

3) Szczegółowość i konkretność obrazowania

4) Wykorzystywanie motywów ludowych, baśniowych, fantastycznych - prawdziwie rajska tonacja: miłość i braterstwo pomiędzy człowiekiem, zwierzęciem a rośliną ( Asoka, Koń z Łąki). Do tych gatunków sięga poszukując człowieka jak najbardziej pierwotnego. Tu cykle: Ballady, Pieśni kalekujące. Z folkloru czerpał nie tylko motywy, ale też odwzorowywał słownictwo, stylistykę pieśni. Zbliżenie się do folkloru przejawia się tez w fascynacji rozkładem, brzydotą - zarówno tym w ujęciu groteskowym, pełnym ludowego humoru, jak i w tym groźnym.

5) Był zdecydowanym przeciwnikiem tematów codziennych w poezji i kreowaniu postaci "szarego człowieka" - bohatera wierszy

Charakterystyczne są też tu: mit regresu, powrotu do natury, poety jako człowieka pierwotnego. O człowieku pierwotnym pisał już w jednym ze swoich szkiców programowych (Znaczenie pośrednictwa w metafizyce życia zbiorowego 1910), przyznając mu duchową wyższość nad człowiekiem współczesnym, określając go metaforycznie jako kogoś o „tułowiu na wpół ludzkim, a na wpół jeszcze boskim”, kogoś, kto pragnął powrócić do wszechświata, który go wyłonił. Przeświadczenia te należały do mitu rajskiego, mitu o nirwanie, Raju Utraconym. Widać tu atmosferę wierzeń hinduskich.

"Urszula Kochanowska"
Inspiracją do napisania tego wiersza była śmierć Urszuli Kochanowskiej i treny Jana Kochanowskiego, jakie powstały po utracie jego ukochanego dziecka. Wiersz ten łączy się tematyczne z trenem XIX, jest odpowiedzią do tego trenu i stanowi z nim pewien kontrast. Bóg przyjął Urszulę bardzo przychylnie i chce uczynić ją szczęśliwą. Urszula prosi Boga o to, aby "wszystko była jak tam w Czarnolasie". Bóg spełnia jej życzenie, a ona oczekuje z utęsknieniem przybycia swoich rodziców. Kiedy słyszy kroki i pukanie do drzwi, biegnie je otworzyć z nadzieją, że to rodzice do niej przyszli. Okazuje się jednak, że "... to - Bóg, nie oni...". Urszula jest zawiedziona i rozczarowana. Na pierwszym miejscu stawia ona rodziców, a na drugim Boga. Bliżsi są jej rodzice niż właściwie nieznany Bóg. Leśmian zastanawia się, czy aby na pewno ludzie po śmierci są tak bardzo szczęśliwi.

"Dusiołek"
Wiersz jest jakby ludową balladą, a autor gawędziarzem. Mamy tu dwóch bohaterów: chłopa Bajdałę i Dusiołka (uosobienie zmory, mary sennej czy lęków, które gnębią człowieka). Bajdała wędruje po świecie wraz z wołem i szkapą. Gdy jest zmęczony, kładzie się spać. Podczas sny pojawia się Dusiołek. Kiedy się budzi jest zmęczony, kładzie się spać? Podczas sny pojawia się Dusiołek. Kiedy się budzi Bajdała wierzy w istnienie owego Dusiołka i ma pretensje do szkapy i woła, że nie odpędzili zmory. Bajdała ma też pretensje do Boga za to, że stworzył na świecie nie tylko dobro, ale i zło. "Nie dość Ci, żeś stworzył mnie, szkapę i wołka,
jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka"

"W malinowym chruśniaku"
Przedmiotem opisu jest spotkanie dwojga młodych ludzi w malinowym chruśniaku. Z relacji kobiety i mężczyzny wynika, że łączy ich głębokie uczucie. Realistycznie przedstawiony jest chruśniak, zbieranie malin, towarzyszy temu hałas bąka. Leśmian przechodzi od opisu realistycznego do zmysłowego wymiaru spotkania.

"Pan Błyszczyński"
Bohaterem tego utworu jest postać fantastyczna, wykreowana przez Leśmiana - pan Błyszczyński. Postać ta stworzyła niejako własny świat, wywiodła z nicości "ogród oderwany od przyczyny" i "rozkwieciła nim próżnię". W poemacie tym znajdujemy mnóstwo wyrazów i form gramatycznych stworzonych przez poetę. Leśmian należy bowiem do nielicznego grona twórców o olbrzymiej inwencji słowotwórczej.

"Trupięgi"
Wiersz ten poświęcony jest ludziom biednym, pokrzywdzonym, wywodzącym się z najniższych warstw, a trupięgi to buty wkładane umarłym na nogi do trumny - symbol biedoty. Biedak po śmierci idzie do Boga w swych trupięgach. Dopiero tutaj zdaje sobie sprawę, że jest biedny. Inaczej zachowuje się podmiot liryczny. On cieszy się ze swoich trupięg. Bóg natomiast uważa, że człowiek powinien lepiej ubrać się do nieba i drażni Go tupanie tych butów. Podmiot liryczny buntuje się przeciwko temu i "tupiąc tymi trupięgami" wyraża swój sprzeciw.

Pieśni kalekujące (Łąka)

Potworność w nich była przede wszystkim ludzkim kalectwem, nieszczęściem. Cykl tan najbardziej zbliża się spośród całej twórczości Leśmiana do ekspresjonizmu. Zwłaszcza Żołnierz: wiersz o wywyższeniu śmiesznego dla ludzi i odepchniętego wojennego inwalidy, kaleki prostaczka, który stowarzyszywszy się z Chrystusem-świątkiem razem z nim doskakuje w końcu do nieba.

Dwoje ludzieńków

Wiersz ten jest aluzją do pieśni ludowej, której elementy parafrazuje w swoim wierszu poeta.
Fragment autentycznej pieśni podanej przez Kolberga brzmi: „Zakochali się, zakochali się
dwoje ludzieńków w sobie, a Pan Jezus wie, a Pan Jezus wie” Historia zakochanych ludzi opowiadana jest przez podmiot kreujący się na narratora, który na samym wstępie nawiązuje do przytoczonej wyżej pieśni o „dwojgu ludzieńkach”. Połączyła ich miłość, chcieli ze sobą być, lecz coś ich rozdzieliło - do ich rozstania przyczynili się inni ludzie. Kiedy spotkali się po pewnym czasie i mieli nadzieję, że już będą razem, było na to za późno. Wszystko ma bowiem odpowiednią porę na zaistnienie i nie można po raz kolejny przeżyć tego samego uczucia. Zakochani zostali rozłączeni po raz kolejny - tym razem przez śmierć. Liczyli na to, że chociaż w życiu pozaziemskim zaznają szczęścia w miłości. Okazało się jednak, że czas na miłość już minął (mamy tu polemikę z motywem miłości wiecznej). Bóg nie wysłuchał ich próśb, gdyż zwrócili się do niego zbyt późno. Cały czas mieli nadzieje i wierzyli to, że będą razem, chcieli powrócić na ziemię, jednakże nie było już świata, w którym znalazłoby się miejsce dla ich miłości, czas dla ich uczucia już minął i nie będą mogli być już razem.
Już w tytule utworu, używając zdrobnienia, zaznacza poeta, jak znikome są możliwości człowieka w świecie, który go otacza. Czas wiecznie płynie, wszystko jest wiecznie w ruchu i ulega zmianom, dlatego miłość, która kiedyś połączyła serca dwojga ludzi, nie może się spełnić. Nie ma powrotu do przeszłości, wszystko ma swój określony czas i nie można przywrócić tego, co było.
Ujawnia się tu swoista filozofia Leśmiana, która mówi, że żyjemy w bliżej nieokreślonym czasie i przestrzeni, „w bezczasie”, istniejemy pod różnymi postaciami w różnych krainach (Leśmianowskie „zaświaty”).
Wiersz ten mówi o przemijalności, o tym, że na wszystko jest odpowiednia pora i nie można cofnąć się w czasie, los nie daje człowiekowi szansy na przeżycie czegoś jeszcze raz. Jeśli zaprzepaścimy miłość, to nie będziemy mogli tego naprawić. I chociaż ludzie wciąż do czegoś dążą, zmierzają do doskonałości, są bariery, których przekroczyć nie mogą.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14. Katastrofizm w literaturze miÄ™dzywojnia, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
przedmieście, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
J. Tuwim 2, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
Grupa literacka Kwadryga, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
pozegnanie, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
Kwadryga(1), Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
zagadnienie 11 z XX-lecia, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
krytka literacka, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
23, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
Miłość i śmierć w poezji Marii Pawlikowskiej, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
14. Katastrofizm w literaturze miÄ™dzywojnia, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
przedmieście, Dwudziestolecie międzywojenne, Na egzamin
Różne poglądy pisarzy Dwudziestolecia międzywojennego na cywilizację i kulturę
39 konwicki, Filologia polska, Dwudziestolecie międzywojenne, Ogólniki do egzaminu
nieweglowski1, Materiały na egzaminy, Edukacja międzykulturowa
Prawo miedzynarodowe, I SEMESTR, streszczenia na egzamin
administracja i prawo publiczne, Opracowanie na egzamin z prawa międzynarodowego publicznego, 1
18, Filologia polska, Dwudziestolecie międzywojenne, Ogólniki do egzaminu

więcej podobnych podstron