Choroby i wady wrodzone układu kostno-stawowego
Zaburzenia rozwojowe narządu ruchu mogą powstać wskutek przekazania potomstwu wadliwych informacji genetycznych w komórkach rozrodczych lub wskutek oddziaływania na zarodek i płód szkodliwych czynników zewnętrznych.
Możliwości wad wrodzonych w układzie kostno-stawowym i mięśniowym jest dużo. Do wad wrodzonych o charakterze postępującym, z pierwotnymi zmianami w elementach dynamicznych narządu ruchu należy np. płodowe zbliznowacenie mięśni. Dość częste są umiejscowione zniekształcenia, np. kręcz szyi, wrodzone wysokie ustawienie łopatki, lejkowata klatka piersiowa. Inne przykłady to wrodzone kolano przegięte, odwrócona stopa wrodzona.
Podłożem wad wrodzonych mogą być zaburzenia rozwojowe rdzenia kręgowego i wtórne w stosunku do nich zmiany w elementach dynamicznych kończyn. Sytuacja taka występuje w następstwie przepuklin oponowych, oponowo-rdzeniowych i rdzeniowych. Przykładem takich wad jest stopa końsko-szpotawa czy stopa wydrążona.
Istnieje grupa wad wrodzonych wywołana zaburzeniami rozwoju chrząstki i kości. Można tu wymienić kręgozmyk, wrodzone braki i ubytki kończyn, brak lub niedorozwój kości promieniowej czy łokciowej, strzałki lub piszczeli, kości udowej, wrodzone biodro szpotawe, staw rzekomy goleni.
Równowaga statyczna ciała jest zaburzona w wymienionych wyżej wadach, a także w wielu innych, np. wrodzonym tylno-bocznym skrzywieniu kręgosłupa, zaburzeniach rozwojowych naczyń (przetoki tętniczo-żylne), odcinkowych przerostach kończyn, wrodzonych zaburzeniach rozwoju nerwów.
Występują też wady z zaburzeniami rozwoju chrząstki i kości, które mają charakter stacjonarny, np. rozszczep kręgosłupa czy wrodzony zrost palców.
W leczeniu zaburzeń rozwojowych narządu ruchu najważniejsze znaczenie ma rehabilitacja i chirurgia. Konieczne jest zapobieganie wtórnym zniekształceniom i dysfunkcji oraz próba przywrócenia prawidłowych stosunków anatomicznych. Leczenie jest długie, bardzo żmudne i nie zawsze uwieńczone sukcesem.
Najczęściej spotykane schorzenia narządu ruchu u dzieci i młodzieży:
Wrodzone i nabyte patologie narządu ruchu dziecka bywają utrapieniem rodziców już od najwcześniejszego okresu jego życia. Prawie każda matka po urodzeniu dziecka pyta o płeć, a zaraz potem o liczbę paluszków. W następnych tygodniach lub miesiącach rozstrzyga się ocena stawów biodrowych. Występujące nierzadko wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego lub dysplazja jednego czy obu stawów wymagają jak najszybszego wdrożenia leczenia. Efekty postępowania zachowawczego są najczęściej bardzo dobre, ale rozpórki stosowane w celu utrzymania nóżek dziecka w odwiedzeniu utrudniają pielęgnację niemowlęcia.
Czasochłonne i żmudna jest także rehabilitacja dziecka z kręczem szyi. Większość zabiegów wykonują rodzice.
Dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym miewają także problemy z narządem ruchu. Najbardziej pospolite są: płaskostopie i skoliozy. Możliwości leczenia ustala lekarz pediatra lub ortopeda. Czasami wystarczy gimnastyka korekcyjna, zwłaszcza gdy przyczyną zaburzeń jest nawykowa wadliwa postawa i słabo rozwinięte mięśnie, innym razem podejmuje się leczenie chirurgiczne i długą rehabilitację.
Dzieciństwo to także okres licznych urazów - złamań, zwichnięć - wskutek naturalnej wzmożonej aktywności fizycznej dzieci z towarzyszącym często brakiem wyobraźni i ostrożności.
Część dzieci jest dotknięta przez choroby metaboliczne kości. Od niemowlęctwa dziecko jest zagrożone krzywicą, czemu zapobiega profilaktyczne podawanie witaminy D zgodnie z zaleceniami pediatry. Bywa, że krzywica jest skutkiem zespołu złego wchłaniania, np. w przebiegu choroby glutenowej.
Szybko rosnąca młodzież miewa też problemy z mineralizacją tkanki kostnej; niestety zdarza się to coraz częściej. Powodów jest kilka, a najważniejsze to niedobór wapnia w diecie (czyli niedobór mleka), nadmiar produktów zawierających dużo fosforanów, nadmiar soli i - częste wśród młodych dziewcząt - odchudzanie się. Dodać by można jeszcze brak ruchu (komputer, video), który jest tak ważny dla prawidłowego rozwoju kośćca. Niektórzy z tych młodych ludzi dowiedzą się, że mają "słabe kości" w wieku dojrzałym. U innych zaburzenia mineralizacji tkanki kostnej dają o sobie znać od razu, w dość dotkliwy sposób. Przykładem jest martwica guza kości piętowej, przypadłość bolesna, uniemożliwiająca swobodne chodzenie.
Dość często występuje też choroba Perthesa, polegająca na zmianach martwiczych głowy kości udowej. Dotyczy dzieci w wieku 5-16 lat, objawia się utykaniem i bólem zlokalizowanym często w stawie kolanowym. W chorobie Osgood-Schlattera jałowa martwica występuje w guzowatości kości piszczelowej, przeważnie u dzieci w wieku 10-16 lat. U młodzieży 14-16-letniej występuje tzw. choroba Scheuermanna, prowadząca do zniekształcenia piersiowego odcinka kręgosłupa z powodu wgłobienia krążków międzykręgowych do tkanki kostnej trzonów kręgów.
Leczenie wymienionych tutaj powikłań okresu szybkiego wzrastania powinno obejmować odciążenie zajętej kończyny, podawanie odpowiednich minerałów, preparatów witaminy D, ew. leków hamujących resorpcję kości. Rokowanie jest pomyślne, o ile nie zaniedba się leczenia i nie dopuści do trwałych zniekształceń stawów.
Przedstawione tu schorzenia narządu ruchu to zaledwie drobna część możliwych wad i chorób zdarzających się u dzieci.
Ostatnio rzadziej spotykaną, ale w przeszłości częstą patologią dzieci, młodzieży i młodych ludzi dorosłych jest ostra gorączka reumatyczna, z zajęciem stawów. Jest to powikłanie po infekcji paciorkowcowej, np. anginie, płonicy, w którym zapoczątkowany przez paciorkowce odczyn immunologiczny prowadzi do zapalenia stawów. Zwykle zajęte są duże stawy, w których występuje obrzęk, ból, upośledzenie ruchomości, wzmożone ocieplenie, a więc wszystkie cechy ostrego zapalenia. Choroba ta ustępuje po leczeniu przeciwzapalnym, pozostawiając stawy nieuszkodzone. W gorączce reumatycznej obok zapalenia stawów występują niestety inne, poważniejsze komplikacje, np. zapalenie mięśnia serca i wsierdzia, które prowadzi do uszkodzenia zastawek i wytworzenia się wady serca. Czasami występuje też pląsawica - objaw zajęcia przez proces zapalny ośrodkowego układu nerwowego, który na szczęście mija bez poważniejszych następstw. Odkąd upowszechniło się leczenie infekcji bakteryjnych antybiotykami, częstość zachorowań na gorączkę reumatyczną zmniejszyła się, co nie oznacza, że nie występuje w ogóle.