Giełda 2021, akcjonariat obywatelski

(Dla jakich spółek będzie giełda?

Ludwik Sobolewski: Giełdy na świecie będą się coraz bardziej specjalizować. GPW ma szansę być znana z tego, że organizuje obrót dla mniejszych spółek według skali europejskiej. Specjalizacja może dotyczyć nie tylko naszych firm, ale też rynków wschodnich. Wielkie kolosy giełdowe nie będą po prostu chciały zajmować się mniejszymi spółkami lub pochodzącymi z krajów o większym ryzyku inwestycyjnym. Skąd będziemy mieć duże spółki w 2021 r.? Z Polski, Ukrainy, Czech, Węgier, Bułgarii, Rumunii, krajów byłej Jugosławii. Nie wierzę, że będziemy notować duże firmy z Francji czy Niemiec. Ale odczuwam pokusę, aby pomyśleć, czy możemy być rynkiem dla małych i średnich przedsiębiorstw właśnie z tych krajów.

Wiesław Rozłucki: GPW na pewno powinna starać się być centrum naszego regionu, przesuwając go coraz bardziej na wschód. Gdybyśmy poszli w tym kierunku i uzyskali tu specjalizację, to byłoby bardzo dobrze. Co do małych spółek - to nie może odbywać się kosztem dużych spółek, bo giełda warszawska będzie pod ogromną presją zarabiania pieniędzy, a najwięcej zarabia się na największych spółkach. Aby się specjalizować, musi mieć wsparcie analityczne domów maklerskich i banków inwestycyjnych, które będą robić analizy i wyceny firm z naszego regionu, małych i średnich.

(Co będzie, gdy skończy się prywatyzacja przez giełdę w Polsce?

Rozłucki: Nie po to GPW powinna się specjalizować, aby małe i średnie spółki były zawsze małe i średnie. Chodzi o to, żeby z tych małych rosły średnie, ze średnich duże, a z dużych bardzo duże. Spółka jest notowana na giełdzie, również po to, aby nabierała masy, nie tylko poprzez pierwsze oferty akcji, ale przez drugie, piąte i dziesiąte. Po co? Po nowy kapitał, za który zwykle przejmuje inne spółki.

Sobolewski: Prywatyzacja tak szybko się nie skończy. Skarb państwa ma jeszcze potężne udziały w spółkach już notowanych. Prywatyzacja to nie tylko wprowadzanie nowych firm do obrotu, ale także schodzenie z udziałów. Nie jesteśmy tylko giełdą akcji. Mamy rynek obligacji. Jest wiele prywatnych spółek do zassania przez giełdę. Można ją budować, nawet gdy wygasać będzie prywatyzacja.

(Czy uda się utrzymać 1,5 mln rachunków drobnych inwestorów?

Sobolewski: Nie uda się, bo będzie ich dwa razy więcej.

Rozłucki: Będzie ich więcej, ale będą też bardziej zamożni. Nie tylko ilość, ale i zasobność portfeli decyduje o tym, co się dzieje na giełdzie. Z całą pewnością za 10 lat będziemy wszyscy, lub prawie wszyscy, bogatsi.

Dziś GPW i KDPW organizują w godz. 10.30-17.30 dzień otwarty pod hasłem "Cała ta Giełda" w Centrum Giełdowym przy ulicy Książęcej 4 w Warszawie.