Twórczość żołnierska Zbigniewa Morsztyna
Biografia:
Zbigniew Morsztyn urodził się około 1628 roku w średniozamożnej rodzinie ariańskiej, osiadłej na Podgórzu. Bieg jego młodości nie jest bliżej znany, nie wiadomo, gdzie się kształcił, nie udało się też bliżej określić, jaki urząd pełnił w żupach wielickich, choć na pewno był związany z kopalnią soli w latach czterdziestych. Przed r. 1650 wstąpił na służbę dworską u protektora polskich różnowierców, księcia Janusza Radziwiłła. Związek z birżańskim dworem okazał się trwały.
W początku lat pięćdziesiątych służy Morsztyn w chorągwi pancernej Janusza Radziwiłła, hetmana polnego litewskiego, bierze udział w bitwie pod Beresteczkiem. W 1654 roku dowodzona przez Aleksandra Mierzeńskiego chorągiew została rozbita w walce z wojskami moskiewskimi Poeta ocalał, ale — jak świadczy twórczość jego — cios ten przeżył ciężko.
W grudniu tego roku Zbigniew Morsztyn przystąpił do antyszwedzkiego powstania i walczył do czerwca 1654 roku, kiedy to dostał się do szwedzkiej niewoli. Prawdopodobnie cały rok przesiedział w więzieniu w Krakowie, później, po wyjściu z niewoli wrócił na służbę radziwiłłowską, tym razem do księcia Bogusława. Po uchwaleniu konstytucji przeciw arianom (1658) poeta silniej uzależnił się od księcia Radziwiłła, najpewniej z jego protekcją wiązał jeszcze jakieś nadzieje. W 1659 roku ożenił się z Zofią Czaplicówną, arianką z Wołynia. Kiedy trzeba było, zachowując prawo do wolności sumienia, opuścić kraj, wyjeżdża do majątków Radziwiłła na Podlasiu, w pobliżu granicy pruskiej. Rodzinę tymczasem osadził na wsi, sam zaś odbywa podróże w sprawach księcia, a także w sprawach zborowych. W połowie 1662 roku osiadł w Prusach. W r. 1663 przebywa na synodzie ariańskim w Kluczborku na Opolszczyźnie. Resztę życia spędził poza ojczyzną, choć wielokrotnie przyjeżdżał do kraju, szczególne na sejmy warszawskie, pozostawał bowiem nadal na służbie radziwiłłowskiej. Zmarł w 1689 roku w majątku Rudowce.
Twórczość:
Kierując się właśnie opinią czytelników przystąpił Morsztyn do uporządkowania swego dorobku poetyckiego. Zbiorkowi swemu nadał tytuł Muza domowa parafrazując w ten sposób ziemiańską zasadę samowystarczalności życia. Pisał wiersze, aby mieć je dla siebie („mihi cano" — sobie śpiewam). Wczesna twórczość Zbigniewa przypada na dziesięciolecie 1650 -1660, J na ciężkie chwile w dziejach Rzeczypospolitej. Kolejności czasowej wierszy z tego okresu nie udało się odtworzyć, ale w naturalny sposób wiążą się one w dwa ciągi tematów: miłość i wojna. I trochę groteskowych żartów, w których wprawia się Morsztyn w sztukę konceptu.
W erotykach podejmuje dobrze już ukształtowaną tradycję dwornego, eleganckiego komplementu. W połowie wieku był to nie tylko język literatury, ale też popularnej pieśni, język rozmowy czy listu, zróżnicowane a szlachetne środki wyrazu, sposoby definiowania własnych uczuć
Z petrarkistów i marinistów czerpie metaforykę i symbolikę języka erotyków, u nich uczy się błyskotliwej gry pojęć (płomień i śnieg), sztuki portretowania kochanki (lilie i róże, korale i alabastry), różnych sposobów określania więzi miłosnej: jako stosunku poddanego do feudalnego suwerena (stąd zwrot do dziewczyny: „Mój zacny Panie! — Do jednej zacnej damy), jako stosunku więźnia do tego, który więzi (stąd: niewola, kajdany, więzienie smaczniejsze nad swobody), śmiertelnika do anioła. Ale obok próby języka jest też w erotykach inne interesujące zamierzenie, próba gatunków, jakby poeta badał własną sprawność liryczną w rozmaitych sytuacjach miłosnych. Jest więc monolog zamknięty, rozważanie z samym sobą (Jednemu myśli rozerwanych), cykl krótkich komplementów lub przymówek, pieśń, wierszowane listy miłosne (List do tejże), poetyckie oświadczyny o rękę panny, Dialog młodzieńca z panną, pieśń śpiewana dziewczynie o świcie (hejnał pt. Komendy), pieśń wieczorna (serenada Na dobrą noc), Pieśń na pożegnaniu, tzw. waleta. Powstał więc cykl wzorów wypowiedzi miłosnych na różne sytuacje i choć nie wiemy, czy poeta myślał o wydaniu takiego „wzornika", cykl taki faktycznie ułożył.
W erotykach ujawniła się indywidualność poetycka Zbigniewa. W tej grupie tekstów widoczna jest kultura warsztatu. Stać było poetę na zabawę językową (jak świadczy wiersz oparty a monorymie Jednemu, co się wdowie akomodował), na popis swobodnej gry skojarzeń (na temat języka, nosa) czy na groteskę poetycką (Bankiet niepospolity), ale podporządkowywał środki wyrazu funkcjom gatunkowej wypowiedzi. Rzecz znamienna: osobisty, liryczny wyraz uzyskiwał Morsztyn w pieśniach: w hejnale, serenadzie i walecie, a więc tam, gdzie zamiast symboliki i ciągów metaforyki wprowadzał opis. Właśnie tam, gdzie logicznie rozwijał się obraz opisywany, wyobraźnia podsuwała mu-nieprzetarte, świeże ogniwa skojarzeń.
Opis podporządkowany poszukiwaniu osobistego wyrazu, prawdy psychologicznej jest podstawową metodą wypowiedzi w wierszach żołnierskich. W tej twórczości nie kierują wyobraźnią poety tradycyjne rygory epiki, lecz nowa, kształtująca się sztuka opowieści pamiętnikarskiej. Nie pozostawił więc żadnego wielkiego eposu, lecz stworzył nowy rodzaj wypowiedzi epickiej. Nowość płynęła stąd, że poeta we własnym doświadczeniu żołnierskim, w życiu obozowym i w bitwie konfrontował prawdą i normatywny wzór epickiego bohatera. Ten badawczy stosunek do materii epickiej powoduje, że Morsztyn — tak jak pamiętnikarze — nie wykracza poza rzeczywiste, własne pole widzenia.
W pisanych wcześnie listach poetyckich z obozu narrator jest pełen heroicznej wiary, kłopoty życia traktuje jako przygodę, ironia służy tu obronie żołnierskiego heroizmu. Kiedy pod Żwańcem przeżywa głód, pisze w liście (Do Imci Pana Huryna...), że mu „świeżo przywieziono z Rygi: / Pstrągi, łososie, minogi, ostrygi". Kiedy przeżył pierwsze rozczarowania do heroizmu współtowarzyszy broni, jeszcze nie traci pełnej wiary w sens żołnierskiego powołania. Ironia poety wymierzona jest przeciw dworskim i ziemiańskim nawykom, pisze więc o harcownikach szlacheckich atakujących „szyki gęste kieliszków" (Do Jego Mości Pana Aleksandra Mierzeńskiego ... jadąc ... z Dojlid):
Gromadzące się z czasem doświadczenia obozowe powodują, że aprioryczna początkowo wiara w heroiczne wartości żołnierskiego powołania zaczyna się chwiać. Pamiętnikarski stosunek poety do tematu rodzi dociekliwość poznawczą, pytania o prawdziwą psychologię epickiego bohatera, o stosunek opinii społecznej do obrońcy kraju, o los żołnierza w czasie wojny i po wojnie.
Najwybitniejszym z liryków Zbigniewa Morsztyna. jest „Pieśń w ucisku" - utwór napisany pod wpływem nieszczęść i prześladowań, które spadły na arian .Wiersz ten powstał już po wygnaniu braci polskich z kraju, kiedy poeta musiał opuścić rodzinne strony i szukać schronienia poza granicami ojczyzny. Nie wywądrował daleko, osiadł na Mazurach w ówczesnych Prusach Książęcych w niewielkim mająteczku - Rudowce i pozostał tutaj aż do śmierci. „Pieśń w ucisku" to wstrząsająca skarga wygnańca na niesprawiedliwość i okrucieństwo wyroku pozbawiającego braci polskich ojczyzny, krewnych,' przyjaciół, dobytku. Z każdego wyroku wyziewa tu tęsknota za utraconym krajem, miłość do rodzinnych stron, żal i rozpamiętywanie krzywd doznanych od rodaków. Poeta znajduje pociechę w religii, nie czuje nienawiści do swych krzywdzicieli, żyje w pokorze i miłości do bliźniego i traktuje męczeństwo arian jak krzyż od Boga prowadzący do wiecznego zbawienia. Podniosły ton nadaje wierszom Morsztyna szczerość uczuć religijnych, powaga w traktowaniu spraw życia i prawość myśli świadcząca o wysokim morale poety, nade wszystko zaś zachwyca język tych utworów, czysty, nie skażony. Dzięki tym wartościom możemy autora Muzy domowej zaliczyć do wybitnych przedstawicieli polskiej liryki religijnej powstałej w kręgu braci polskich.
(O emblematach w poezji Morsztyna czyt. Temat niżej :P)
Rozwój emblematyki w polskiej poezji barokowej
Emblemat- nazwa „emblema”, „emblemat” zostały przejęte z łaciny, gdzie słowo „emblema” stanowiło kalkę greckiego „emblemma”. W starożytnej Grecji słowo to oznaczało przede wszystkim szczepionkę, sadzonkę, szlachetną gałązkę wszczepioną do pospolitego, dzikiego drzewa, mogło oznaczać również mozaikę, ornament.
Emblematy były modne w Europie od XVI w. -pojawiły się w rękopisach i drukach. Są swoistym połączeniem grafiki i poezji. Każdy emblemat składał się w zasadzie z 3 elementów:
obrazka (icon), przedstawiającego alegoryczną scenkę
inskrypcji (motto, lemma), nawiązującej do treści obrazka
subskrypcji (utworu poetyckiego, komentującego w sposób dydaktyczny obrazek i motto
Budowano krótsze lub dłuższe serie emblematów. W XVI w. szczególną popularność zdobył cykl, który ogłosił Andreas Alciatus - „Emblematum liber” (1531).
W XVII w. czytelników zyskał sobie jezuita Hermann Hugo, autor cyklu „Pia desideria”(1624), tłumaczonego w Polsce parokrotnie (m.in. Teodor Lacki, Jan Żaba).
Pokrewne emblematom były hieroglifiki, mające nawiązywać do tradycji staroegipskiej . Emblematy i hieroglifiki nie wyrażały treści wprost, lecz przenośnie. Wydobywały sensy złożone, często tajemne. Emblematy dzielono często na grupy według tematów i typów stosowanej symboliki znaków (np.sacra, phisica, heroica, moralia). Niektóre emblematy wykazywały wyraźne pokrewieństwo z bajką , z wierszami na godła herbowe (zwane stemmata), z zagadkami, z utworami na portret jakiejś osoby.
W Polsce w okresie renesansu zaczeły powstawać emblematy zarówno w języku łacińskim (np.utwór J. Dantysza „In emblema Gattinarae”, druk 1531), jak i w polskim [M. Rej „W Zwierzyńcu ” („na rok 1562”) zamieścił sporo emblematów przejętych ze zbiorów Alciatusa. emblematy pisał także J. Kochanowski, który we ,,Fraszkach” zamieścił przykład subskrypcji jednego z emblematów Alcatiusa].
U schyłku XVI i na początku XVII w. w Polsce powstało wiele drukowanych panegiryków emblematycznych, np. „Leopardus” wydany w Kaliszu w 1624r. na cześć objęcia przez J. Firleja arcybiskupstwa gnieźnieńskiego .Był to utwór jedno tematyczny, przynoszący róźne emblematy, zawierajacy aluzje do symboliki związanej z herbem Firlejów (łączono emblematy i stemmaty).
Szczytowy punkt rozwoju staropolskich emblematów przypadł na 2. połowę XVIIw.
(polska wersja ,,Pia desider” H. Hugona). Powstają 3 najwybitniejsze polskie zbiory emblematyczne ,,Peristromata Regum” (1660 A.M Fredry, zawierajace cykl 20 emblematów ze starannymi rycinami i mottami oraz subskrypcjami pisanymi rytmizowana prozą, niedrukowane ówcześnie ,,Emblemata” Z. Morsztyna (113 wierszy z mottem i opisem obrazka), znakomity cykl S.H Lubomirskiego ,,Adverbium moralium sive de virtute et fortuna libellus” (złożony z 15 emblematów z rycinami miedziorytowymi). Emblematyczne cykle Fredry, Morsztyna, Lubomirskiego zawierały panoramiczną wizję losu ludzkiego, ludzkich niepokojów moralnych i intelektualnych. Dzieło Lubomirskiego przyniosło wielką apotezę myśli ludzkiej. Liczne utwory emblematyczne powstały w kręgu Akademii Krakowskiej (S.J. Piskorski, R.K. Arteński ). Emblematy pisali także J.A. Załuski, A. Naruszewicz, a w połowie XVII wieku J. Domaniewski.
Zbigniew Morsztyn nad cyklem ,,Emblematów” pracował w latach 1669-1680. Cykl ten przeznaczony był dla księżnej Katarzyny z Sobieskich Radziwiłłowej. w dedykacji zawarł pochwałę brata księżnej, króla Jana III Sobieskiego. ,,Emblemata” Morsztyna związane są z rycinami druku francuskiego ,,Les Emblemes...” (,, Emblemata miłości świętej i świeckiej, razem zebrane, wyłożone słowem w wierszach francuskich przez Ojca Kapucyna...”). Morsztyn od Ojca Kapucyna przejął tylko ryciny i związane z nimi inskrypcje (napisy), pomijając wiersze francuskie, nie przejął tez układu tych rycin. ze 119 rycin wybrał 113 i ułożył je w zupełnie innym porządku. Układ rycin i odpowiednich inskrypcji w ,,Les Emblemes...” przedstawia stopniowe natężenie ogólnego nastroju swoistego misterium aż do zamierzonej kulminacji. Od wezwania Oblubienicy, czyli duszy ludzkiej, przez Oblubieńca- Miłość Świętą- do zjednoczenia, zespolenia przez rozmaite stadia mistycznej łączności, aż do całkowitej jedności, którą w pełni dać może dopiero wspólnota z Bogiem w królestwie niebieskim. Narastające stopniowo misterium pragnień i aktów łączności, i zespolenia, jest uzupełniane dydaktycznymi przykładami, ukazującymi wyższość Miłość Świętej nad Miłością Ludzką (ziemską). Podobną kompozycje posiadały ,,Pia desideria” Hermana Hugona. Morsztyn tematykę swoich ,,Emblematów” zbliża do spraw ziemskich, doczesnych. Występuje u niego prymat dydaktyki nad mistyką. Mistyczne wzloty duszy podporządkowuje dydaktyce (jak trzeba żyć aby osiągnąć zbawienie wiekuiste).
Kompozycje ,, Emblematów” Morsztyna otwiera apostrofa uciśnionego ziemskimi przeciwnościami człowieka, błagającego Boga o ratunek. Cykl zamyka pokorna prośba do Boga by stwórca sfolgował ,,słabościom tej mizernej gliny” , czyli człowiekowi i nie skazywał go na zatracenie za popełnienie przewinienia. Morsztyn wyrażając w ,,Emblematach” tęsknotę do ojczyzny niebieskiej, uznając wyższość bytu wiecznego nad sprawami ziemskimi, podkreślił znakomitą wartość ulotnej chwili życia i znikomość samego świata. Człowiek nie może utrzymać przemijających dóbr doczesnych. Poeta dostrzega nieuchronny bieg czasu, bliskość śmierci, prosi ,,Nieśmiertelnego” Stwórcę o przedłużenie żywota. Głównym tematem ,,Emblematów” Morsztynowych jest trwanie w nieskończoności, świadomość przemijania i analiza pobożnej miłości (oparta na wzorze ,,Pieśni nad pieśniami”). Tęsknota za wiecznością jest pragnieniem trwania, zmierza ona do ocalenia ludzkiego śladu. Miłość jest napędową siłą świata. Ocalenie może przyjść przez łączność z Bogiem przez miłość. Morsztyn podkreśla rolę Miłości Świętej jako siły ożywiające wszechświat, nadającej mu harmonijny kształt. Dydaktyka ,,Emblematów” ukazuje porządek świata, oparty na zasadzie miłości, zgody, potępia niepotrzebny rozlew krwi. Tylko świadomo kształtowanie miłości do Boga może uratować człowieka ze srogiej wojny z fizycznymi i metafizycznymi nieprzyjaciółmi.
Odnajdujemy tu topikę przemijania, osamotnienia, błądzenia, omylności w poznawaniu, a także oparty na Piśmie Świętym wzór miłosnego dialogu Oblubienicy z Oblubieńcem, wspomagany topika barokowych erotyków (są tu: ,,serca miłości ogniem roztopione” , są ogrody miłości, w których kochankowie plotą wianki, przeżywanie miłosnej zabawy, przeżywanie wyrafinowanej syntezy szczęścia i cierpienia, kiedy ,,Oblubieniec Oblubienicę swoją na krzyżu przybija”). Dochodzi między nimi do dialogu:
,,Słodkie są razy twojej świętej ręki.
Ja Twoja włócznią, Twe Gwozdzie całuję,
Nie gorzkość bólu, lecz słodycz w nich czuję(...)”
Emblema 9
Konwencja dialogu zdecydowała o wprowadzeniu dwóch narratorów: Oblubieńca i Oblubienicy.
Czasem występują oni w tym mistycznym przebraniu kochanków, czasem Chrystus jest sobą i przemawia do wszystkich ludzi lub zamiast Oblubienicy występuje każdy człowiek i przemawia w rodzaju męskim, w imieniu własnym i ludzi.
,,Emblemata” Morsztyna, podporządkowane idei budzenia świętej miłości, należą do literatury dewocyjnej. Autor zręcznie unika spraw dzielących arian od katolików na rzecz motywów i celów jednego chrześcijaństwa(ludzi wolnego sumienia).
Bohater Morsztynowskich ,,Emblematów” jest człowiekiem w ogóle, człowiek, który walczy z przejawami zła na świecie i w sobie samym. Dydaktyzm ,,Emblematów” znajdował często swój wyraz w konstrukcji alegorycznych, nawiązujących do rycin przejętych za zbioru Kapucyna.
Pojawiają się tu typowe symbole emblematyczne: światowa nadęta rozkosz jadąca na strojnym wozie, paw wyrażający pychę żółw-lenistwo i gnuśność, strojna niewiasta uosabiająca światową Vanitas, czyli Mądrość. Są one częścią moralistycznego wywodu, mającego ukazać właściwe drogi ludzkiego życia Poeta-arianin symbole te wyraża czasem za pomocą frazeologii bardziej potocznej, np. ,,żółwiowa podwoda” zamiast ,,żółw”. Obok symboli emblematycznych narzędziem wielkiej dydaktyki staje się frazeologia potoczna, posługująca się satyrycznym obrazkiem z życia, popularnym zwrotem, przysłowiem. dydaktyka Morsztynowych ,,Emblematów” nawiązuje także do frazeologii poetyckiej, wypróbowanej już we wcześniejszych utworach poety. Ukończenie cyklu ,,Emblematów” było ostatnią wielką pracą poetycką Z. Morsztyna.
Forma wersyfikacyjna ,,Emblematów” jest urozmaicona. Przeważa wiersz stychiczny, pary rymowe (ośmio-,jedenasto-, trzynasto-i czternastozgłoskowiec). Oprócz różnorodności wersyfikacyjnej zastanawia wielobarwność gatunkowa.
Przeważają dwa typy wypowiedzi:
-medytacje nad istotą życia ludzkiego oraz Boga i świata.
-modlitewne prośby nasycone często erotyczno-mistyczną tonacją
Obok nich są też pieśni zwycięstwa lub uwielbienia, treny (nawiązujące do słownictwa ,,Trenów” Jana Kochanowskiego) lament skruszonego grzesznika, antytren-pean wyrażający tryumf zmartwychwstałego Chrystusa -odkupiciela ludzkiego, hymn Oblubienicy na cześć Oblubieńca, pieśń radości i smutku, wyznania miłosne, arkadyjski motyw miłosnego wezwania kochanka nad ,,brzeg wonnym zielem przyodziany”.