SKAMANDER
Grupa poetycka ukształtowana w Warszawie po r. 1918, a skupiona wokół miesięcznika Skamander” (wychodzącego w latach 1920—1928 i 1935—1939) oraz tygodnika „Wiadomości Literackie” (1924—1939).
W dziejach grupy dadzą się wyodrębnić trzy zasadniczo odmienne okresy: kształtowania się grupy, właściwej działalności grupowej i rozchodzenia się grupy.
Okres pierwszy obejmuje lata 1916—1919 i wyróżnić w nim można dwa etapy: 1916—1918 i 1918—1919. Etap pierwszy dotyczy wstępnej fazy formowania się grupy na terenie Uniwersytetu Warszawskiego oraz czasopisma akademickie. go „Pro Arte et Studio” (1916—1918) i stanowi Vorgeschichte skamandryckich działań grupowych: poeci nie mieli jeszcze wyraźnej świadomości swoich celów i nie podejmowali zespołowych wystąpień. Jednakże w ich działaniu zarysowuje się już odrębność w stosunku do innych funkcjonujących wtedy modeli i propozycji artystycznych. Wówczas to właśnie nastąpiły pierwsze kontakty: poeci poznawali się wzajemnie i powstało pismo w którym członkowie przyszłej grupy - J. Lechoń, J. Tuwim, M. Grydzewski, a nieco później J. Iwaszkiewicz - przy pomocy pretendentów-satelitów (W. Zawistowski, Z. Karski i in.) zaczęli rozwijać swoją pierwszą, odrębną w stosunku do innych, a zbliżoną nawzajem - przede wszystkim na gruncie opozycji antymodernistycznej - działalność artystyczną. Chociaż nie przejawiała się ona jeszcze w formie skodyfikowanego programu, a pismo nie miało na razie zdecydowanego oblicza, zarysowała się dogodna sytuacja do stworzenia zespołu; wspólne wyznaczniki tej działalności staną się w okresie następnym integralną częścią skamandryckiego modelu grupowego. W odróżnieniu od etapu następnego ten początkowy nie jest jeszcze wypełniony działaniami zespołowymi, stanowi jednak dla takich działań konieczną przesłankę. Jego datą wyjściową jest marzec 1916 r., powstanie czasopisma „Pro Arte et Studio”; cezurą wewnętrzną - marzec 1918 r., przełom wywołany opublikowaniem Wiosny Tuwima, zapoczątkowujący dominację wpływów skamandryckich w miesięczniku (wypowiedzi Lechonia, artykuły Grydzewskiego, wiersze Tuwima); datą końcową jest listopad 1918 r., zamknięcie pierwszej, akademickiej serii miesięcznika i otwarcie Picadora.
Etap drugi prehistorii zespołu obejmuje lata 1918—1919. Skamandryci występowali wówczas pod nazwą picadorczyków (albo „grupy Picadora”) i rozwijali działalność na dwóch współrzędnych terenach. Po pierwsze, na terenie przekształconego z „Pro Arte et Studio” - miesięcznika poetyckiego „Pro Arte” (I—X 1919), gdzie w wyniku rozłamu w zespole redakcyjnym redakcję pisma objęli późniejsi skamandryci (pismo redagował nieoficjalnie Grydzewski, oficjalnie jako redaktor naczelny występował Zawistowski, a w jego zastępstwie Lechoń), nadając mu charakter „pisma młodzieży literackiej” (zamiast poprzedniego „pisma młodzieży akademickiej”) i przekształcając je stopniowo w bojowy organ grupy przyszłego Skamandra, podejmującej na jego łamach „walkę z wymierającą szkołą Młodej Polski i jej epigonów” (określenie Słonimskiego). Na łamach „Pro Arte” poczęła skupiać się wówczas i konsolidować „wielka piątka” późniejszych skamandrytów, którzy od lutego 1919 r. występowali już w pełnym składzie: do Lechonia, Tuwima i Iwaszkiewicza dołączyli A. Słonimski i K. Wierzyński. Ogłaszane przez nich w „Pro Arte” utwory, artykuły i noty dotyczą postulatów artystycznych, realizowanych również na gruncie kawiarni literackiej.
Po drugie bowiem, działalność przyszłych skamandrytów zaczęła się ujawniać na terenie kawiarni poetów Pod Picadorem, otwartej 29 XI 1918 w małym lokalu przy ulicy Nowy Świat 57, a następnie przeniesionej do Hotelu Europejskiego, gdzie w tzw. Jamie picadorczycy połączyli się przejściowo z Klubem Futurystów i występowali krótko pod nazwą Cechu Poetów (do kwietnia 1919). Kawiarnia stanowiła w dziejach grupy ważny etap krystalizacji dążeń o charakterze zespołowym. Przede wszystkim jako instytucja umożliwiająca kreowanie i lansowanie nowych postaw i wartości literackich (na wieczorach poetyckich w kawiarni poza wielką piątką czołowych skamandrytów prezentowało również swoje utwory kilku innych twórców powiązanych później ze Skamandrem). Z kolei - jako nowy środek literackiej komunikacji: kontaktu poetów z rozległym kręgiem odbiorców, będącego istotnym czynnikiem tzw. poszerzenia adresowego, charakterystycznego dla literatury początku lat międzywojennych. Dalej - to na terenie kawiarni jako łatwego, dogodnego miejsca spotkań zaczęła koncentrować się walka o interesy zawodowe tych młodych poetów, stanowiąc dynamiczny element ówczesnych procesów instytucjonalizacji i profesjonalizacji zawodu literackiego. Wreszcie - w zakresie postulatów artystycznych - kawiarnia mogła wyraziście ujawniać sojusze i fobie: grupa Skamandra rodziła się w sytuacji konfliktowej pomiędzy „paseizmem” a „futuryzmem” (tak wtedy swobodnie określano ścierające się tendencje młodopolskie i nowe kierunki). Wyrażało się to z jednej strony w aktach sprzeciwu w stosunku do wzorca poetyckiego modernizmu, z drugiej - w próbach nawiązania kontaktu z ugrupowaniami, jak mawiano wtedy, „kreacyjnymi”: ekspresjonistów (krótkotrwała współpraca picadorczyków ze „Zdrojem”) i futurystów (krótkotrwała współpraca z poetami określającymi się jako futuryści, w której trakcie niemałą rolę odgrywała typowa dla futuryzmu „poetyka skandalu”, przyczyniając się i do ekspansji przyszłych skamandrytów).
W latach 1918—1919 ukazują się poetyckie debiuty książkowe pięciu czołowych poetów Skamandra i fakt ten zostaje uznany za właściwy start grupy w momencie jej scalenia. Społeczną sytuację formowania się grup literackich określały wówczas skomplikowane układy międzygrupowe oraz stosunki panujące na rynku wydawniczym, w tym zwłaszcza stopniowa instytucjonalizacja i komercjalizacja tego rynku, implikujące konieczność opieki ze strony odpowiednio usytuowanego (i zinstytucjonalizowanego) patrona. Stąd trudności w ekspansji skamandrytów, ostatecznie przezwyciężone dzięki zespoleniu ich własnych starań (szczególna rola Grydzewskiego jako impresaria organizującego i lansującego występy poetyckie członków zespołu) oraz dzięki wpływom ważnej grupy nacisku, jaką stanowił wówczas obóz piłsudczyków. Powiązania skamandrytów z ośrodkami politycznymi i towarzyskimi tego obozu, który właśnie przystępował do tworzenia własnych instytucji polityki kulturalnej (w tym zwłaszcza z ekspozyturą piłsudczykowskiej propagandy, jaką było Biuro Prasowe przy Naczelnym Dowództwie Wojska Polskiego), udział tych poetów w kampanii 1920 r. oraz pojawienie się ich utworów kreujących i umacniających legendę postaci Komendanta zdecydowały o sytuacji grupy. Nie tylko umożliwiło to jej, dzięki subwencjom z Ministerstwa Spraw Wojskowych, założenie własnego miesięcznika, lecz także oddziałało w szerszym zakresie: usytuowało grupę po stronie demokratycznego - według ówczesnych kryteriów - „obozu belwederskiego”, wywołując w konsekwencji programowe ataki ze strony przeciwników tego obozu (opozycja „paseistyczno-narodowa”).
Na ukształtowanie się programu poetyckiego skamandrytów miały w tym okresie wpływ przede wszystkim idee, jakie skrystalizowały się w literaturze europejskiej już znacznie wcześniej, należąc w pewnej mierze do procesów opozycyjnych wobec symbolizmu. Wyraża się to zwłaszcza w zwrocie do postawy aktywistycznej, w zafascynowaniu tłumem i nowoczesnym miastem (urbanizm), w sięgnięciu po mowę potoczną jako tworzywo liryki i w radykalnym zanegowaniu podziału na tematy „poetyckie” i „niepoetyckie” (poetyka codzienności). W sensie ogólniejszym chodzi głównie o nawiązanie do tradycji określanych zbiorowo pojęciem „witalizm”, w których obrębie nastąpiła jednak w stosunku do przełomu XIX i XX w. zmiana hierarchii: miejsce szczytowe zajmuje nadal „życie” (rozumiane nie tylko metafizycznie), ale powiązane z takimi sferami, jak cywilizacja, codzienność, jak wartości o charakterze egalitarnym i komunionistycznym (poczucie wspólnoty z masą ludzką). Tendencje te reprezentowali już dwaj poeci uznani później za patronów grupy Skamandra: Amerykanin W. Whitman (1819—1892) i piszący po francusku Belg E. Verhaeren (1855—1916). Podobnych tradycji poszukiwano w twórczości wybranych symbolistów: prekursora symbolizmu francuskiego Ch. Baudelaire'a i jednego z głównych reprezentantów tego kierunku, A. Rimbauda, a przede wszystkim wśród czołowych przedstawicieli symbolizmu rosyjskiego, z którymi łączą skamandrytów rozmaite, zresztą także biograficzne więzy: K. Balmonta, A. Błoka i W. Briusowa. Pewne antecedencje przyszłego modelu poezji Skamandra tkwiły również i w innych prądach literackich, uformowanych w Europie przed r. 1918: w - futuryzmie - przeciwstawiającym przeszłość wizji nowego świata i rozwijającej się nowej cywilizacji, zwłaszcza urbanistycznej, oraz ekspresjonizmie - zwróconym w stronę problemów zbiorowości, wobec których zajmował z reguły postawę aktywistyczną; skamandrytom na początku ich działalności bliska też była ekspresjonistyczna liryka protestu przeciwko wojnie (pacyfizm) i ekstatyczna liryka dionizyjska.
Sprzed 1918 r. pochodzą również impulsy określonej myśli filozoficznej, a szczególnie witalistycznej filozofii życia, z jej głównymi przedstawicielami Nietzschem (kreacja wzoru osobowego silnego człowieka, który zdolny jest aprobować życie w całej jego złożoności i dramatyzmie) i Bergsonem (dramatyczna wizja świata, idea élan vital i nieustającej ewolucji, która neguje racjonalistyczne schematy i przyzwyczajenia, ze swej natury odznaczające się statycznością).
Wszystkie te tendencje nie mogły znaleźć odpowiedniego podłoża w literaturze polskiej okresu niewoli i ogólnej mobilizacji narodowej - w latach 1905—1918, chociaż pojawiały się wtedy w postaci prekursorskiej. Spośród autorów poprzedniego pokolenia, którzy pewne elementy tego rodzaju usiłowali wtedy wprowadzać, skamandryci cenili szczególnie L. Staffa, uważanego później zgodnie za rodzimego patrona grupy (jako reprezentanta nowej postawy poetyckiej, w której życie okazuje się cenne we wszystkich przejawach). Bliskie im też były wystąpienia publicystyczne Żeromskiego - m.in. odczyt Literatura a życie polskie (1916), wiążący się integralnie z późniejszym programem skamandrytów, a także liryka kilku na ogół mało znanych poetów, debiutujących w okolicach r. 1910—1911, którzy w zasadzie nie zdołali się w pełni wypowiedzieć (chodzi tu o twórczość A. Szczęsnego, L. Konopackiego, S. Stwory, a ponadto - Ludwika M. Staffa, Z. Z. Idzikowskiego i J. Stiebera). Wybuch wojny r. 1914 przerwał wyodrębnianie się tych nowych tonów w poezji polskiej. Powrócili do nich debiutujący około 1918 r. skamandryci. W ich twórczości dopiero nabrały one nowego znaczenia i uzyskały walor programowy.
Okres drugi w dziejach grupy obejmuje lata od grudnia 1919 do około 1926—1928 r. Daty początkowe tego okresu wyznaczają: pierwsze wystąpienie poetów pod nazwą „grupy Skamandra” (6 XII 1919) i skonsolidowanie się zespołu wokół miesięcznika poetyckiego „Skamander” (styczeń 1920); daty końcowe - ostateczne załamanie się modelu zbiorowego zarówno w zakresie działalności zespołowej (ostatnie wieczory poetyckie grupy i pierwsze enuncjacje o „rozejściu się poetów Skamandra”), jak i w zakresie poetyki zbiorowej (zakończenie fazy witalistyczno-optymistycznej). W dziejach grupy jest to okres jej pełnego, „instytucjonalnego” scalenia i właściwej działalności zespołowej. Jego dominantę stanowi pewna jednomyślność w głoszeniu przez poetów określonych poglądów i postulatów, przede wszystkim na łamach redagowanego zespołowo (formalnie od r. 1922 pod naczelną redakcją Grydzewskiego) miesięcznika, skupiającego „skamandryckie stronnictwo”, zadeklarowana na wieczorze inauguracyjnym przez Lechonia. W skład tego „stronnictwa” ewoluującego stopniowo w okresie do 1928 r. wchodziło - poza „wielką piątką” czołowych skamandrytów - również kilku innych wybitnych poetów należących formalnie do grupy: M. z Kossaków Pawlikowska (później Jasnorzewska), K. Iłłakowiczówna, J. Wittlin i S. Baliński; kilkunastu poetów-satelitów (m.in. L. Podhorski-Okołów, J. Ejsmond i J. Tuwim), trzej ekspicadorczycy: Z. i M. Karscy i J. M. Rytard, dokooptowany przez Tuwima z poetów starszego pokolenia F. Przysiecki. Wreszcie „stronnictwo” obejmowało też zbliżonych do grupy na początku jej działalności kilku znanych pisarzy i krytyków, m.in. W. Horzycę (autora antyprogramowej deklaracji skamandrytów), głośnego prozaika J. Kadena-Bandrowskiego oraz krytyków E. Breitera i W. Zawistowskie go. Za patrona grupy uważano - jak się już mówiło - Staffa, a za naczelnego jej krytyka uchodził po odejściu Horzycy - K. W. Zawodziński.
W okresie tym realizowały się podstawowe założenia grupy:
w zakresie poetyki sformułowanej. W przeciwieństwie do innych ugrupowań skamandryci nie wystąpili z określonym teoretycznie programem, a nawet się od programowych założeń wyraźnie odżegnali (w deklaracji wstępnej). Na początku swojej działalności ogłosili jednak trzy wypowiedzi zbiorowe, w których wysunęli pewne postulaty, będące wyrazem wspólnych tendencji grupowych:
hasło „swobodnego rozwoju każdego twórczego talentu” (zasada określona przez K. Irzykowskiego „talentyzmem”);
postulat prezenteizmu, czyli związania sztuki z teraźniejszością („jesteśmy poetami dnia dzisiejszego - w tym nasza wiara i cały nasz program”);
postulat witalizmu, czyli pochwały wszystkich przejawów życia w jego biologicznej pełni i bujności.
Kierunek swojej ekspansji artystycznej określali nazwą „populizm” Nazwa ta suponowała dość trafnie pewien typowy aspekt ich zainteresowań artystycznych a mianowicie nastawienie na zdobycie dla liryki szerokiego kręgu odbiorców, włączenie nowego czytelnika w obieg społeczny literatury, wreszcie zagadnienie nowego statusu społecznego poety na rynku literackim (stąd pojawiające się w ich utworach zagadnienia funkcji poezji, wiersze autotematyczne rozwijające opozycję pojęciową: poeta - poezja, poeta - odbiorca itp.);
w zakresie poetyki immanentnej. Krytycy i badacze wielokrotnie opisywali - zgodnie z przyjętymi przez grupę założeniami „swobodnego rozwoju twórczości” - przejawiające się w indywidualnych poetykach poszczególnych skamandrytów różnorodne nawarstwienia historyczne oraz odmienne postawy i dążenia: „Ujawniają się one już wtedy - pisze M. Głowiński - gdy się uwzględni tylko pierwszy okres działalności literackiej członków grupy z końca lat drugiego i z początku trzeciego dziesięciolecia wieku. Jeśli się spojrzy na ich twórczość z tych lat jako [na] pewną całość, ujawniają się takie nawarstwienia, jak: pozostałości poetyki młodopolskiej, widoczne np. w impresjonistycznej kompozycji wiersza, w ulotnej nastrojowości (np. Siódma jesień Tuwima), parnasistowski ideał formy doskonałej (sonety Słonimskiego), estetyzm á la Wilde (wczesne wiersze Iwaszkiewicza), stylizacje romantyczne (Karmazynowy poemat Lechonia), publicystyczna retoryka (niektóre wiersze Słonimskiego), zintelektualizowana refleksyjność (Srebrne i Czarne Lechonia), świadomy brutalizm i obniżenie stylu poetyckiego (Wiosna Tuwima, niektóre wiersze Wierzyńskiego), dążności ekspresjonistyczne (np. Czarna wiosna Słonimskiego), futurystyczne (np. Słopiewnie Tuwima)” (Grupa literacka a model poezji. Przykład Skamandra). Ten katalog „rzeczy niejednorodnych” świadczy z jednej strony o synkretycznym charakterze tej twórczości, z drugiej - o niezwykłości zjawiska. Dążności tak niejednolite przyjmowane były bowiem wtedy jako pewna całość, coś nowego i niezwykłego. Jako nowy układ różniący się od wcześniejszych doświadczeń poetyckich, a także od poczynań poetów skupionych w innych grupach, będąc - w określonej sytuacji historycznej - dostatecznym czynnikiem spajającym grupę. Swoistość propozycji literackich Skamandra, zespołu, który stworzył, podejmował i realizował pewien wspólny plan literacki, określona została bowiem przez to, że pojawił się on w nowej sytuacji (Skamander - jako grupa sytuacyjna). Chodzi w tym wypadku o moment przełomu literackiego, a zwłaszcza o takie jego czynniki, jak: odzyskanie niepodległości przez Polskę, zmieniające społeczną rolę literatury w stosunku do ubiegłowiecznej koncepcji poety i jego obowiązków wobec narodu; reakcja antymodernistyczna, tj. kryzys młodopolskiego rozumienia literatury z jego egotycznym estetyzmem; wreszcie - zasadnicza aprobata współczesności, zainteresowanie problematyką cywilizacyjną, które, jak już wspominano, ujawniło się w literaturze zachodniej wcześniej. W konsekwencji zasadniczym czynnikiem spajającym grupę był stosunek do konkretnych zjawisk rzeczywistości zewnętrznej, a w płaszczyźnie literackiej na czoło zaczęły się wysuwać założenia programu negatywnego.
Po pierwsze, była to opozycja antymłodopolska, czyli negacja modernistycznie pojmowanego pisarstwa, modernistycznych konwencji literackich Nastawienie to Skamandryci kierowali w stronę wybranych elementów młodopolskiej spuścizny, głosząc zerwanie z tradycyjnie pojmowaną mitologią posłannictwa narodowego i społecznej służby poety oraz postulat rewizji mitów narodowych z okresu niewoli i zaborów (Herostrates Lechonia, „Pro Arte et Studio” 1917, z. 7; późniejsze wiersze Tuwima: Dziesięciolecie z tomu Rzecz czarnoleska (1929>, i Wiersze o państwie, „Wiadomości Literackie” 1935, nr 13) w uznaniu, że ta rola literatury staje się bezprzedmiotowa w momencie odrodzenia państwa. W zakresie języka poetyckiego - odrzucali tradycyjny kanon tematów „wysokich” (respektowanych z małymi wyjątkami przez cały w. XIX) i postulowali poszerzenie granic konwencjonalnie pojmowanej „poetyckości” poprzez wprowadzenie do liryki nowych terenów eksploatacji, zwłaszcza mowy potocznej (np. słownictwa i stylu towarzyskiej konwersacji czy gwary ulicznej), oraz połączenie wypowiedzi lirycznej z pierwiastkami satyry, ironii i humoru. Wreszcie w duchu antymłodopolskim należy rozumieć wspomniane już skamandryckie zainteresowanie światem współczesnym („prezenteizm”) i jego osiągnięciami cywilizacyjnymi („kompleks cywilizacyjny”), preferowanie przeżyć typu kolektywistycznego: koncepcje miasta, tłumu, zbiorowości, zastępujące sferę przeżyć i emocji indywidualnych. Również powołanie do roli bohatera lirycznego człowieka osadzonego we współczesnych, najczęściej wielkomiejskich realiach poetyckich.
Drugim istotnym składnikiem programu negatywnego skamandrytów była opozycja antyawangardowa, której przejawy mnożyły się w miarę rozwoju ówczesnej polskiej awangardy. Od ugrupowań awangardowych różniły Skamandra takie zjawiska, jak: bezpośredni emocjonalizm, respektowanie, w pewnej mierze, tradycyjnej nastrojowości (dotyczy to zwłaszcza skamandryckich debiutów), budowa wiersza zachowująca na ogół formy stroficzne i skonwencjonalizowane rozwiązania rytmiczne, „werystyczny”, a nie „kreacyjny” model świata poetyckiego. Z tym że o ile sprzeciw wobec Młodej Polski miał w znacznej mierze charakter wyboru tradycji, o tyle stosunek do awangard lat dwudziestych nasycony był polemicznością wobec ofensywy, a nawet agresji ze strony partnerów walk literackich, co stymulowało antyawangardową postawę Skamandra. Dodatkową komplikację stwarzał fakt, że i awangardyści różnego autoramentu deklarowali się przeciw Młodej Polsce.
Jednym z zasadniczych komponentów immanentnego programu Skamandra był witalizm w szerokim tego słowa znaczeniu, a więc nie tylko zjawisko wyrażające się przez określoną symbolikę literacką (np. uosabiający upojenie życiem motyw Dionizosa), ale również (a może przede wszystkim) zespół uzasadnień dla procesów społecznych, zwłaszcza przekształceń dotyczących mieszczaństwa i w rezultacie - kreacji nowego stylu życia. Stąd przyjęcie przez skamandrytów postawy implikującej odmienne niż w w. XIX rozumienie statusu społecznego poety. W miejsce romantycznego „poety-wieszcza i modernistycznego „poety ponad światem” sformułowano wzorzec „poety uczestnika”, biorącego udział w codziennym życiu odrodzonego państwa, zaangażowanego bezpośrednio w przebieg tego życia. Zgodnie z tymi założeniami (akceptacja nowego typu uczestnictwa w kulturze - nie na zasadzie „kibicowania”, ale aktywnego współdziałania w szerokim znaczeniu tego słowa) skamandryci podejmują w latach dwudziestych rozlegle zakrojoną działalność na terenie ówczesnego życia literackiego.
Jest to okres wzmożonej ruchliwości zespołowej Skamandra, obejmującej rozmaite rodzaje twórczości: poezję liryczną, publicystykę literacką i społeczną, wypowiedzi krytyczne, twórczość sceniczną i dramaturgiczną, przekładową, satyryczną i kabaretową. Skamandryci rozwinęli wówczas niezwykłą aktywność w zakresie publikacji. Wznawiane raz po raz nakłady ich poetyckich tomików osiągały swoisty rekord na rynku wydawniczym (od 3 do 5 tys. egz.). Kontynuowali zainicjowaną w poprzednim okresie działalność prasową, obejmującą poza miesięcznikiem „Skamander” również wydawany od stycznia 1924 r. tygodnik „Wiadomości Literackie”, a także przejściowo i inne periodyki: dwa popularne magazyny - miesięcznik „Pani” i tygodnik „To-To” oraz założony w maju 1926 r. tygodnik „Cyrulik Warszawski”. Osobno wypadnie zanotować ich współpracę z dziennikami bliskiego im kręgu politycznego: z piłsudczykowsko-prometejskim „Narodem”, w latach 1920—1922 półoficjalnym organem obozu belwederskiego, w tym samym czasie - z konserwatywnym, ewoluującym jednak stopniowo od narodowej prawicy do piłsudczykowskiej „lewicy” organem Lewiatana „Kurierem Polskim”.
Kierunek zespołowej ekspansji grupy wyznaczają wówczas nie tylko czasopisma i publikacje tomików, ale również innego typu manifestacje zbiorowe, takie jak wieczory autorskie, demonstracje artystyczno-literackie i teatralne, wystąpienia na różnego rodzaju uroczystościach i imprezach o charakterze oficjalnym. Dotyczy to również podejmowanych przez grupę kampanii. Skamandryci współdziałali wtedy w wielu akcjach społeczno-politycznych, uczestnicząc w tak typowej dla dwudziestolecia międzywojennego instytucji zbiorowego protestu literackiego (przykładem stosunek do zabójstwa prezydenta Narutowicza w grudniu 1922 r.). Rozwijali szeroko zakrojoną akcję w zakresie interesów zawodowych pisarzy. Partycypowali w działaniach mających na celu stworzenie zawodowej „organizacji poetów”. To dzięki nim, w dużej mierze, zmieniać się zaczął tradycyjny stereotyp poety; oderwany od życia „cygan” przekształcił się w poetę profesjonalistę, uczestniczącego w inicjowanych przez związki zawodowe imprezach organizacyjnych.
Poeci Skamandra brali też aktywny udział w życiu towarzyskim stolicy (status poety-bywalca), zdobywając dostęp do kół rządowych i trwałą pozycję towarzyską wchodzili w skład ówczesnego establishmentu Warszawy. W zbiorowej biografii Skamandra z tego okresu niemałą rolę odgrywają instytucje kontaktów towarzysko-artystycznych, takie jak prywatne salony literackie i modne warszawskie lokale, zwłaszcza kawiarnia „Ziemiańska”, gdzie wówczas zasiadali jako członkowie swoistego areopagu literackiego, cieszącego się olbrzymim autorytetem i mającego zasadniczy wpływ na sferę polityki kulturalnej i na funkcjonujące w życiu artystycznym opinie i oceny. Występowali również w charakterze jurorów na wielu poetyckich konkursach, byli członkami komisji powoływanych do przyznawania nagród literackich i podejmowali rozmaitego typu funkcje patronalne decydujące często o publikacji debiutów poetyckich w prasie i o ich wydaniach książkowych. Oddziałując tak szeroko na ówczesne tendencje literackie (także i te, które poetyce skamandryckiej się przeciwstawiały, np. na futuryzm) mieli znaczny wpływ na ukształtowanie się obiegowego w latach dwudziestych stylu poetyckiego. Ich wiersze uzyskiwały niejako walor „regulatora poziomu” całej ówczesnej poezji, a oni sami występowali w roli poety-mistrza. Byli też głównym partnerem w ówczesnych sporach poetyckich, a w polemice z nimi formowały się m.in. programy innych ugrupowań: Awangardy Krakowskiej, poezji społecznej Kwadrygi.
Okres trzeci w dziejach grupy obejmuje lata od około r. 1929 do września 1939. Zaczęła się wówczas znacznie osłabiać więź grupowa pomiędzy poszczególnymi poetami Skamandra zarówno w zakresie postaw artystycznych (zanik tendencji optymistyczno-witalistycznych, a rozwój klasycystycznych), jak i pogłębiających się coraz bardziej różnic światopoglądowych. Chodzi zwłaszcza o proces solidaryzacji i desolidaryzacji skamandrytów z obozem sanacji, a w konsekwencji o przeobrażenia skamandryckiego mitu postaci Józefa Piłsudskiego. Poszczególne etapy tych przemian wyznaczone są przez daty przełomów politycznych, w szczególności przez okres autorytarnych rządów Marszałka i działalności „grupy pułkowników”: od sprawy brzeskiej (1930) do lat Obozu Zjednoczenia Narodowego, kampanii antysemickiej i tzw. dekompozycji obozu sanacyjnego po śmierci Piłsudskiego w 1935 r. (powiązania z Ozonem Wierzyńskiego i Lechonia a tendencje liberalno-pacyfistyczne Tuwima i Słonimskiego). Równocześnie jednak w ówczesnej świadomości kulturalnej Skamander funkcjonował nadal jako grupa. Powody takiego stanu rzeczy tkwią - z jednej strony - w działalności samych skamandrytów (respektujących zasadę solidarności dla dobra grupy jako instytucji), z drugiej - w stanowisku krytyki. W zakresie krytyki aprobującej ważną rolę odegrało stanowisko wiernego krytyka grupy Zawodzińskiego, kodyfikującego system poetyki Skamandra w licznych wystąpieniach i artykułach. W zakresie krytyki negującej oddziaływało stanowisko krytyków-antyskamandrytów (np. L. Fryde, analizujący poezję Skamandra z pozycji Drugiej Awangardy) oraz ataki opozycyjnych w stosunku do Skamandra grup artystycznych i ideowych. Wchodzili w ich skład m.in. poeci z kręgu Czechowicza, występujący przeciw skamandrytom w imię awangardowego katastrofizmu, chociaż i skamandrytom nastroje katastroficzne nie były obce, tyle że wyrażały się raczej w języku bliższym ekspresjonizmowi. Krytyczną pozycję zajmowali poeci grupy Żagary, powstałej właśnie na zasadzie antyskamandryckiej opozycji, a także członkowie Litartu, ugrupowania krakowskich studentów. Ponadto od r. 1935 niechęć wobec Skamandra manifestowali pisarze sanacyjnego - „Pionu” i faszyzującego - „Prosto z mostu” oraz ugrupowań nacjonalistycznych spod znaku ONR-u. Czynnikiem integrującym skamandrytów w okresie do r. 1935 była również ich współpraca z - „Wiadomościami Literackimi”, których politykę redakcyjną do tego roku w zasadzie wszyscy aprobowali, a niektórzy (Tuwim, Słonimski) pismo to nawet współredagowali. W opinii publicznej model pisma pokrywał się z modelem grupy, funkcjonujące zaś obiegowo stereotypowe opinie krytyczne o tygodniku przypisywano z reguły skamandrytom.
Pogłębiające się w 1935 r. sprzeczności wewnętrzne w dziejach grupy (nie zawsze zresztą uświadamiane przez szeroki krąg odbiorców) doprowadziły do - początkowo nieoficjalnego i nie ujawnionego publicznie - rozbicia zespołu. Oficjalne rozejście się skamandrytów nastąpiło w czasie drugiej wojny światowej, po próbach konsolidacji grupy w emigracyjnych „Wiadomościach” w Paryżu, a następnie w Londynie, próbach zakończonych niepowodzeniem, zerwaniem z ‚Wiadomościami” przez Tuwima i Słonimskiego (w październiku 1941) i ostatecznym rozejściem się poetów zarówno na gruncie politycznym, jak literackim i towarzyskim.
Lit.: J. STEMPOWSKI: Chimera jako zwierzę pociągowe. Próba interpretacji ekonomicznej futuryzmu i surrealizmu (1933), [w:] Eseje dla Kasandry, 1961, Eseje, 1984; Literatura epoki wielkiej przebudowy, 1935; K. TROCZYŃSKI, Próba bilansu Skamandra (Z dziejów najnowszej poezji polskiej), „Tęcza” 1938, nr 2; M. GŁOWIŃSKI: Maska Dionizosa (1961), [w zbiorze:] Młodopolski świat wyobraźni. Studia i eseje, 1977; Grupa literacka a model poezji. (Przykład Skamandra) (1962), [w:] Style odbioru. Szkice o komunikacji literackiej, 1977; A. LAM, Polska awangarda poetycka. Programy lat 1917—1923, t. I - 2, 1969 (z antologią); J. PROKOP, Z przemian w literaturze polskiej lat 1907—1919, 1970; M. RYMKIEWICZ, Skamander, [w:] Lit. pol. 1918—1975, t. 1; J. STRADECKI, W kręgu Skamandra, 1977; J. ZACHARSKA, Skamander, 1977; I. OPACKI, Od „Karmazynowego poematu” do „Wolności tragicznej”. Problematyka mitów narodowych w poezji Skamandra, „Prace Historycznoliterackie” Uniw. Śl. t. 10, 1978; Skamander, L 1—5 (t. 1—2: Studia z zagadnień poetyki i socjologii form poetyckich, red. I. Opacki, 1978—1982; L 3: Studia o poezji Juliana Tuwima, red. I. Opacki, 1982; t. 4: Studia o twórczości Stanisława Balińskiego; red. I. Opacki i M. Pytasz, 1984; L 5: Studia o twórczości Kazimierza Wierzyńskiego, red. I. Opacki i R. Cudak, 1986); J. STRADECKI, Skamander, OLP VI, 1 (z bibliografią); G. SZYLING, Krytyka teatralna grupy Skamandra w latach 1918—1927, [w zbiorze:] Szkice o krytyce teatralnej, 1981; Studia skamandryckie i inne, red. I. Opacki i T. Stępień, 1985; M. GŁOWIŃSKI, Wstęp do: J. Tuwim, %ersze wybrane, 1986; M. GŁOWIŃSKI, J. SŁAWIŃSKI, Wstęp, [w:] Poezja polska okresu międzywojennego. Antologia, 1987.
Janusz Stradecki