Omlet, czyli sprzątanie lodówki
- Mój znajomy szef kuchni zawsze testował nowego kucharza, prosząc go o przygotowanie omletu. I nie wszyscy pozytywnie przechodzą ten sprawdzian.
Dzięki mojemu przepisowi możesz poczuć się profesjonalistą. No i spróbować, jak zawodowy omlet powinien smakować. Aha, nazwałem mój omlet „sprzątanie lodówki”, bo wykorzystałem do przepisu to, co akurat w niej znalazłem. Jeśli znajdziesz u siebie na przykład wędzonego łososia i oliwki, też będzie pysznie.
Jak to zrobić:
Zetrzyj ser na drobnej tarce. Pokrój szynkę w kosteczkę, a kabanosa na drobne kawałki. Rozgrzej oliwę na patelni. Sprawdź temperaturę, wrzucając na tłuszcz kilka kropel wody. Dodaj łyżkę masła. Kiedy masło będzie się pienić, wrzuć pokrojone mięso i smaż przez kilka minut.
Roztrzep jajka w miseczce. Posól, posyp świeżo zmielonym pieprzem i wsyp posiekany drobno szczypiorek. Dodaj starty ser, podsmażone, ciepłe mięso i dokładnie wymieszaj.
Wytrzyj patelnię, znów wlej oliwę, poczekaj, aż się rozgrzeje, rozpuść w niej masło. Na pieniące się masło wylej jajeczną miksturę i zacznij szybko mieszać. Kiedy omlet będzie prawie ścięty, podnieś patelnię, trzymaj lekko przechyloną i energicznie uderzaj w jej rączkę u nasady. Omlet powinien nabrać wrzecionowato-rogalowatego kształtu. Bezpośrednio z patelni zsuń go na talerz. Wysusz z nadmiaru tłuszczu za pomocą papierowego ręcznika i ozdób listkami świeżych ziół.
Produkty potrzebne do przepisu
3 jajka
pętko kabanosa
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
pęczek szczypiorku
3 plasterki szynki
kilka listków świeżych ziół (np. bazylii, tymianku)
10 dag żółtego sera