RWA KULSZOWA - najczęściej występuje u osób,
u których przeciążenie kręgosłupa doprowadziło do przemieszczenia się dysku, czyli dyskopatii. W zdrowym kręgosłupie cały dysk tkwi między kręgami. W chorym wysuwa się spomiędzy nich, uciskając na korzonki nerwowe.
Ischias, nazywany jest inaczej rwą kulszową dlatego, że ucisk skierowany jest na korzonek nerwu kulszowego. Nerw kulszowy odpowiada za przewodzenie impulsów czuciowych i ruchowych do nóg. Ucisk na korzonek nerwu kulszowego powoduje ból w pośladku, udzie, podudziu lub stopie. Wywołuje też napięcie mięśni w rejonie kręgosłupa lędźwiowego. Jeśli napięcie się utrzymuje, pojawia się też ból lędźwi. Nie zauważamy go jednak, bo ból nogi jest znacznie silniejszy.
Kiedy ból nogi ustępuje, wydaje nam się, że choroba minęła. Dzieje się jednak inaczej - trwały ucisk na korzonek nerwu kulszowego spowodował zniesienie czucia w miejscu, w którym przedtem odczuwaliśmy ból. Miejsce to przestaje być wrażliwe na dotyk. Pacjent ma uczucie jakby ta część nogi była kawałkiem obcego ciała. Jeśli na tym etapie nie podejmie się leczenia, rozwój choroby doprowadzi do zaniku mięśni unerwionych przez uciskany korzonek. Wtedy chory zamiast normalnie poruszać nogą, zacznie nią powłóczyć.
U pacjenta z ischiasem można zastosować metodę McKenziego. Terapia ta polega na wykonywaniu pod kontrolą masażysty ćwiczeń, dzięki którym zmniejsza się ucisk na korzonek nerwu kulszowego. Ćwiczenia te są na pozór proste, jednak wymagają od pacjenta dużej koncentracji uwagi. Trzeba je powtarzać codziennie co dwie godziny, w każdej serii wykonując od 50 do 60 powtórzeń. Jeśli pacjent będzie cierpliwy i zastosuje wszystkie wskazówki masażysty, po trzech tygodniach dysk, który się przemieścił, wróci na swoje miejsce.
Po ustąpieniu ucisku na korzonek, chory na ischias może też skorzystać z masażu i terapii manualnej. Dzięki masażowi napięte mięśnie przy kręgosłupie lędźwiowym rozluźnią się, a występujący tam ból złagodnieje. Stanie się tak dlatego, że bodźce dotykowe szybciej przewodzone są do mózgu niż bólowe.
Terapia manualna pozwoli natomiast przywrócić prawidłowe ułożenie kręgów. Przez to zmniejszy się ryzyko ponownego przemieszczenia się dysku i ucisku na korzonek nerwu kulszowego.
RWA RAMIENNA |
Z szyjnego odcinka rdzenia kręgowego wyrastają korzenie nerwowe tworzące barkowy dający początek nerwom zaopatrującym kończynę górną. Korzenie, zanim utworzą splot, opuszczają kręgosłup przedostając się przez wąskie otwory międzykręgowe. Jest to miejsce, w którym w trakcie choroby zwyrodnieniowej najczęściej dochodzi do ucisku przez osteofity lub przemieszczający się dysk. Przepuklina jądra miażdżystego będąca objawem zaawansowanego zwyrodnienia krążka międzykręgowego przebija się zwykle przez tylno-boczną, najsłabszą część pierścienia włóknistego i trafia na początek korzonka nerwowego. Chory skarży się na ból i drętwienie promieniujące do barku, ramienia i ręki. Bólom towarzyszy osłabienie i zaniki mięśni objawiające się mniejszą pewnością chwytu, obniżeniem sprawności precyzyjnych ruchów palców lub utratą kontroli nad stawem ramiennym czy łokciowym. |
Długotrwale dolegliwości związane z uciskiem korzenia lub niestabilnością kręgosłupa nie są wskazaniem do przewlekłego stosowania kołnierza ortopedycznego, chociażby ten przynosił spektakularną ulgę. |
Kołnierz pomaga usunąć niekorzystny skurcz mięśni przykręgosłupowych, przez co użyteczny jest w ostrej fazie dolegliwości. Jego niekorzystnym działaniem jest jednak osłabienie i zanik tychże mięśni. Chory, który przez 4-6 tygodni stale nosi kołnierz, staje się uzależniony od niego jak od narkotyku. Każda próba zdjęcia kołnierza będzie powodować szybkie męczenie się osłabionych mięśni, duży dyskomfort i lęk. W sytuacji zmuszającej do długotrwałego noszenia kołnierza (niektóre operacje kręgosłupa szyjnego lub naderwanie więzadeł kręgosłupa) odzwyczajanie się trwa kilka tygodni i rozpoczyna się od krótkotrwałego zdejmowania kołnierza 2-3 razy dziennie. Każdego dnia okres przebywania bez kołnierza powinien być o kilka minut dłuższy. Z czasem powinno się rozpocząć ćwiczenia wzmacniające mięśnie szyi. W trakcie odstawiania kołnierza powinien on być jednak zakładany w sytuacjach narażających na wstrząsy, np. przy jeździe autobusem. |