OCALONY RÓŻEWICZA
„Ocalony to tytuł jednego z najsłynniejszych wierszy Tadeusza Różewicza z debiutanckiego tomu pt.: „Niepokój”. Widać w nim, że świat po wojnie wg. poety zamienił się w bezbrzeżną, wypalona pustynię, rumowisko.
A człowiek:
„Człowiek tak się zabija jak zwierzę
Widziałem:
Furgony porąbanych ludzi
Którzy nie zostaną zbawieni”
Jest to wiersz o tych, którzy przeżyli wojnę, a teraz są wypalonymi wrakami. Różewicz pisze o totalnym spustoszeniu moralnym. Wielkie słowa takie jak miłość, przyjaźń, prawda, piękno, cnota i męstwo zrównały się z ich zaprzeczeniami („pojęcia są tylko wyrazami”) ważne słowa, swego rodzaju alfabet tworzonej przez tysiąclecia kultury, poddane ciężkiej próbie wojny i okupacji okazały się pięknym kłamstwem. Świat człowieka ocalonego, który przez 5 lat był prowadzony na żeś, to świat ograbiony z wartości. I dlatego wiersze Różewicza są tak ascetyczne, surowe jakby cedzone przez ściśnięte gardło człowieka owładniętego przez grozę i rozpacz.
Lecz ocalony to nie tylko deklaracja niewiary i nihilizmu. Ocalenie z rzezi zobowiązuje. Poeta czuje, że ciąży na nim obowiązek odbudowania od podstaw świata wartości:
„szukam nauczyciel i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności.”
Widzimy tu nawiązanie do biblijnego motywu stworzenia świata i jest to nie przypadkowe. Słowo ma nadal wielką siłę, ale poeta, który chce się nim posługiwać jest skazany na mozolne i samotne poszukiwana. I tym się tłumaczy ową surowość ascetyzm wierszy Różewicza, których każde słowo, nawet znak interpunkcyjny ma swoją wyważoną wartość, one tylko z pozoru są chłodne i pozbawione emocji. Jeśli się w nie wczytać odkryje się ogromny ładunek napięcia i uczuć.