Sportowy rok - Piosenka
I Oto rodzinka jest wyjątkowa - rok,
sportowy rok,
nasza, rzecz jasna, zdrowa, sportowa - rok,
sportowy rok.
Bo u nas każdy od malucha, ma w sobie
sportowego ducha - sportowy rok.
Ref.
Sportowy rok z całą rodziną,
rower na lato, narty zimą.
Na dobry wzrok, sylwetkęzwinną,
sportowy rok!
Sportowy rok z całą rodziną.
Tu nikt nie chodzi z nudną miną.
Na dobry wzrok, sylwetkę zwinną, sportowy
rok, rok, rok.
II Tatana bandżi, mama na wrotkach - rok,
sportowy rok,
sport uprawiają wujek i ciotka - rok,
sportowy rok.
Hokej najlepszy jest dla dziadka, babcia to
znana akrobatka - sportowy rok.
Ref.
Piosenka Powiedz, mamo
I
Powiedz, mamo, dlaczego woda mokra jest
Powiedz, mamo, dlaczego z chmury pada deszcz
Jak dużo jest każdej nocy gwiazd i komu gdzieś jedna spada
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
Jak dużo jest każdej nocy gwiazd i komu gdzieś jedna spada
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
II
Powiedz, mamo co taka mała mrówka je
Powiedz, mamo dlaczego żółw nie spieszy się
Czy sowa naprawdę wszystko wie i o czym kot mruczy sobie
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
Czy sowa naprawdę wszystko wie i o czym kot mruczy sobie
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
III
Powiedz, mamo, jak dużo nóg stonoga ma
Powiedz, mamo, czy tylko kij dwa końce ma
Dlaczego rak zawsze chodzi wspak i duży dziób nosi dziobak
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
Dlaczego rak zawsze chodzi wspak i duży dziób nosi dziobak
Powiedz, mamo kto to wymyślił tak
Pląs „Kaczka”
„ Kaczka” słowa M. Barańska, E. Jakacka
Jak to miło być kaczuszką, machać sobie prawą nóżką.
Szczery uśmiech mieć na dziobie, prawą nóżką tupać sobie.
Ref. Idzie kaczka nieboraczka.
Śmiesznie człapie w luźnych laczkach.
Za tą kaczką druga kaczka,
Idzie kaczek cała paczka.
Jak to miło być kaczuszką, machać sobie lewą nóżką.
Szczery uśmiech mieć na dziobie, lewą nóżką tupać sobie.
Ref. Idzie kaczka ...
Piosenka z pokazywaniem:
Ręce do machania,
nogi do skakania,
palce do liczenia
a zęby do mycia.
Głowa do kiwania,
uszy do słuchania,
oczy do mrugania,
usta do śpiewania.
“O tym , co jest najpiękniejsze na świecie”
Postacie: CZŁOWIEK, OSIOŁEK, ŻŁÓW, MOTYL, GOŁĘBICA DZEWO MORWOWE.
Człowiek
Paś się tutaj, Osiołku. Pełno tu zielonej, soczystej trawy i kwiatów
pachnących. Ja muszę iść do pracy.
Żółw
Moje uszanowanie, szanowny panie Osiołku .
Osiołek
Dzień dobry, dzień dobry... Po coś ty tu przyszedł ?
Żółw
Grzałem się na brzegu rzeki, którą, jak wiesz, ogromnie lubię, ale
wystraszyły mnie kąpiące się dzieci.
Osiołek
O was, żółwiach, mówią że jesteście bardzo mądre, gdyż bardzo
długo żyjecie. Powiedz mi więc, co jest, według ciebie,
najpiękniejszą żeczą w życiu.
Żółw
Jestem jeszcze bardzo młody, gdyż mam zaledwie sto
dwadzieścia lat. Ale mój dziadek, który ma przeszło trzysta lat,
mówił mi, że najpiękniejszą rzeczą w życiu jest spokój.
Osiołek
Jak na osła jestem dość stary, gdyż kończę wkrótcę dwadzieścia
lat, i mam swoje własne zdanie w każdej sprawie. Najpiękniejszą
żeczą na świecia jest świeża, soczysta trawa. Bo prawdziwie
piękne jest tylko to, co jest smaczne.
Motyl
Ach, z nas trojga ja żyję najkrócej, bo zaledwie parę dni. Ja jeden
tylko wiem, co jest najpiękniejsze
na świecie.
Osiołek i Żółw
Co? Co ? Powiedz! Powiedz, Motylu !
Motyl
Najpiękniejszą w życiu rzeczą jest taniec w słońcu, wśród
kwiatów. Upajanie się ich zapachem.
Osiołek
Rozumiem, że przyjemnie jest jeść kwiaty, lecz znajdować
przyjemność w ich wąchaniu - przepraszam cię bardzo - może
tylko głupiec !
Drzewo morwowe
Wszyscy nie macie racji. Jeśli chcecie, to wam powiem, co jest
najpiękniejsze na świecie. Wśród moich gałęzi uwiły sobie
gniazda dzikie gołębie. Gdybyście widzieli, jak gołębica wydzier
sobie z własnej piersi puch i wyściela nim gniazdo, aby jej
dzieciom było bardziej miękko! Gdybyście widzieli, jak własnym
ciałem osłania swe pisklęta przed wiatrem i ulewom! Ach, wtedy
zrozumielibyście, że najpiękniejszą żeczą na świecie jest miłość
matki do dziecka .
Gołębica
Piękna i słodka jest miłość matki, ale jest rzecz piękniejsza nawet
od tej miłości.
Osiołek
Cóż to może być takiego ?
Gołębica
To dłuższa historia. Ale mogę jąwam opowiedzieć. Posłuchajcie:
zeszłej zimy byłam daleko stąd, na południu. Kiedyś w nocy
zabłądziłam i znalazłam sięnad pustynią. Z dala było słychać jak
gdyby huk piorunów. Ale to nie były pioruny.
Osiołek
Wiem, wiem. To jedni ludzie strzelali do drugich z wielkich,
żelaznych rur. To była wojna. A rury to
armaty!
Gołębica
Leciałam nad pustynią i nagle zobaczyłam dwóch ludzi wlokących
się po rozpalonym piasku. Byli to żołnierze. Jeden z nich był
ciężko ranny, a drugi dźwigał go na plecach. Mieli trochę wody,
ale był to zapas , który mógł wystarczyć tylko na parę dni dla
jednego człowieka. I oto - posłuchajcie -
kiedy zdrowy dawał rannemu wodę, ten udawał tylko, że pije, aby
nie zabrakło jej dla przyjaciela.
Osiołek
A to głupiec! Jeśli mu dawano pić, to dlaczego nie pił i udawał
tylko, że pije?
Gołębica
Nie odłączyłam się od nich, gdyż karmili mnie okruszynami
sucharów i dawali mi co pewien czas parę kropel wody. Po
trzech dniach ranny żołnierz stracił przytomność i zaczą mówić w
gorączce, że musi całą wodę zachować dla przyjaciela. W ten
sposób uratuje przynajmniej jego.
Żółw
A to głupiec! Co by mu przyszlo z uratowania tamtego, jeżeli by
sam przy tym zginął?
Gołębica
Zginęliby obaj, gdyby na szczęście nie natknęli się wkrótce na
towarzyszy z oddziału. Byli uratowali.
Osiołek
To bardzo dobrze, że ich uratowano. Ale mówiłaś, że opowiesz
nam o najpiękniejszej rzeczy na świecie, O rzeczy piękniejszej
nawet od świeżej, soczystej trawy...
Zółw
I od spokoju.
Drzewo morwowe
I nawet od miłości macierzyńskiej...
Motyl
I od tańca w słońcu...
Gołębica
Tak. To właśnie było najpiękniejsze ze wszystkiego, co widziałam
w życiu.
Osiołek
Słowo daję, że ani w ząb nie pojmuję, o co tu chodzi. Gdzie tu
najpiękniejsza rzecz na świecie? Nic nie rozumiem.
Żółw
Ani ja!
Motyl
Ani ja!
Dzewo morwowe
Ani ja!
Gołębica
Pomyślcie trochę, może zrozumiecie...
Człowiek
Słyszałam z daleka opowieść Gołębicy i dziwię się, Osiołku, że
nie potrafisz wyciągnąć wniosków z tej pięknej, wzruszającej
historii. Przecież najpiękniejszą rzeczą na świecie jest wielka,
prawdziwa przyjaźń i pomoc drugiemu człowiekowi.
Wiersz
“Raz - dwa - trzy!”
Raz!
Pierwsza rzecz - to wstawać rano!
Dwa!
Kto o krzepkie zdrowie dba,
ten się długo myje co dzień
mydłem,szczotką,w zimnej wodzie,
pluska,pryska,parska rży!
Trzy!
Trzyj ręcznikiem suchym ciało,
żeby aż poczerwieniało.
Spraw mu,bracie,mocne wciery,
aż we krwi poczujesz skry!
Raz - dwa - trzy!
Cztery!
Gdy chcesz czerstwej nabrać cery,
żywym,bystrym być jak rtęć,
wiedz, że sprawią to spacery!
A codziennie rano:
Pięć!
Musisz się gimnastykować!
Ciało w ruch rytmiczny wprowadź,
ćwicz je prężnie i miarowo,
bo to pięknie,bo to zdrowo,
a dopiero potem:
Sześć!
Jeść!
Julian Tuwim