DOBROĆ PODBIJA SERCA, Nauki rekolekcyjne


DOBROĆ PODBIJA SERCA

Nauka dla młodzieży

Kochani Młodzi Przyjaciele Jezusa Chrystusa!

Słynny polski malarz i pisarz Stanisław Witkiewicz powiedział: „Cała mądrość, cała filozofia życia - to tylko dobroć”.

Legenda mówi, że Bóg stwarzając człowieka złożył w jego sercu drogocenny klejnot - dobroć. Dobroć miała być największą ozdobą serca ludzkiego. Tym Boskim darem człowiek miał promieniować, rozjaśniać twarze i ogrzewać ludzkie serca. Taki był plan Boży. Stało się jednak inaczej. Przyszedł szatan i podstępnie wykradł dar Boży z serca ludzkiego w zamian pozostawiając - pychę, egoizm, kłamstwo, pożądliwość. Od takiego szatańskiego jadu zła serca ludzkie zmieniły się. Stały się zimne, nieczułe i zamknięte.

Inna legenda mówi, że Ewa, kiedy dowiedziała się, że muszą za nieposłuszeństwo opuścić raj, postanowiła ze sobą zabrać dzban napełniony dobrocią. W momencie opuszczania raju, z dzbanem pełnym dobroci, spotkała anioła z mieczem ognistym. Przestraszyła się go i wypuściła jednocześnie ze swoich rąk dzban napełniony dobrocią. Dzban spadając rozbił się na ziemię, a bezcenny skarb dobroci rozleciał się. Na ziemi pozostały tylko okruchy dobroci.

To tylko legendy. Pierwsza ukazuje człowieka i jego serce - pesymistycznie. Druga - natomiast zawiera w sobie iskierkę nadziei, że są na ziemi jeszcze okruchy tej rajskiej dobroci. Człowiek oczekuje dobroci i tęskni za dobrocią. Człowiek spragniony jest dobroci. Tej dobroci ludzkiej oczekuje żona od męża, mąż od żony. Podczas ślubu w kościele czytamy z Księgi Syracydesa słowa: „Szczęśliwy mąż, który ma dobrą żonę - liczba dni jego będzie podwójna”.

Tej dobroci oczekują rodzice od dzieci i dzieci od rodziców. Dobroci od siebie nawzajem oczekują ludzie młodzi - tak jak wy - zakochani - a jeśli zmarnują czyjąś dobroć, mają później do końca życia wyrzuty sumienia.

Jeden z najpiękniejszych miłosnych wierszy ostatnich czasów napisała pewna amerykańska dziewczyna. Nosi on tytuł: „O tym, czego nie uczyniłeś”.

„Pamiętasz ten dzień, kiedy pożyczyłam od ciebie twój nowy samochód i rozbiłam go?

Myślałam, że mnie zabijesz, ale nie zrobiłeś tego.

Czy pamiętasz, jak kiedyś wyciągnęłam cię na plażę,

Chociaż twierdziłeś, że będzie padać i rzeczywiście padało!

Myślałam, że zawołasz: A nie mówiłem! Ale nie zrobiłeś tego.

A pamiętasz, jak kokietowałam wszystkich,

Żeby wzbudzić twoją zazdrość i ty byłeś zazdrosny?

Myślałam, że odejdziesz ode mnie, ale tego przecież nie zrobiłeś.

Czy pamiętasz, jak rzuciłam tort truskawkowy na dywanik twego samochodu?

Myślałam, że mnie uderzysz, ale nie uczyniłeś tego.

Czy pamiętasz, jak zapomniałam ci powiedzieć,

Że na pewnym przyjęciu obowiązują stroje wieczorowe i ty przyszedłeś w dżinsach!

Myślałam, że mnie wtedy spoliczkujesz, ale nie zrobiłeś tego.

Zawsze miałeś dla mnie cierpliwość, kochałeś mnie i broniłeś.

Mam na sumieniu tyle win wobec ciebie.

Tak bardzo chciałam cię prosić o przebaczenie, kiedy wrócisz z Wietnamu.

Lecz ty nie wróciłeś”.

Pamiętaj: Przychodzisz na świat jeden raz. Zatem całe dobro, które możesz wyświadczyć drugiemu człowiekowi - okaż natychmiast! Nie odkładaj tego na później ani nie zaniedbuj, ponieważ nie będziemy dwa razy żyć na tym świecie (Bruno Ferrero, 40 opowiadań).

Co to znaczy być dobrym?

Dawać jałmużnę ubogiemu! Pomóc przy zakupach choremu czy starszemu człowiekowi. Nie kłócić się i odpłacać dobrem za zło!

Tak - to wszystko istotnie częściowo składa się na dobroć. Ale być dobrym, to znacznie coś trudniejszego i bardziej skomplikowanego. Nosić w sobie dobroć, to posiadać czystość duszy, czystość serca i sumienia, by wraz z codziennym wstawaniem być gotowym do czynienia dobrze, żywić szlachetne uczucia względem spotkanych ludzi. Dobroć polega na wypełnianiu i realizowaniu polecenia Jezusa Chrystusa: „Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie” (Łk 6,31). Dobroć jest uczestnictwem w dobroci samego Boga, bowiem: „Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” (1 J 4,16).

Kto dziś zliczy wszystkie objawy miłości Chrystusa wyświadczone tym, którzy się z Nim zetknęli? Dobroć Chrystusa to dobroć, która leczyła człowieka, podnosiła go oraz ukazywała, kim jest człowiek, jaką posiada wartość w oczach Boga. Dobroć Jezusa wybawiała ludzi z kłopotów, zawstydzenia, smutku jak to było w przypadku wskrzeszenia młodzieńca z Naim.

Dobroć Jezusa zawsze niesie życie. Jezus leczył ciała, by uzdrawiać duszę. Pismo Święte mówi: „Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich” (Dz 10,38). Tego samego domagał się od swoich uczniów, tego również domaga się i od nas - chrześcijan: „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (Łk 10,3). A św. Paweł w liście do Tesaloniczan napisał: „Nie zniechęcajcie się w czynieniu dobrze” (1 Tes 5,15), a w liście do Rzymian: „Nikomu złem za zło nie odpłacajcie, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi” (Rz 12,17).

Pamiętajmy - dobroć to potężna siła, która potrafi zmienić wroga w przyjaciela, a złoczyńcę w świętego.

W czasopiśmie „Stolica” czytamy: „W czasie powstania niemieccy żołnierze wypędzali ludzi z mieszkań. Na ulicy rozdzielali ojców od żon, dzieci od matek. Państwo Kułakowscy tak opisują: Zostali wyprowadzeni z mieszkania na ulicy Marszałkowskiej. Na ulicy znalazł się mąż oraz żona z maleńkim Jurkiem na ręku. Podbiegł do nich hitlerowski żołnierz z zamiarem popędzenia ich pod ścianę, wymachując przy tym pistoletem. Maleńki Jurek na rękach mamy wyciągnął swoją dziecinną rączkę i pogłaskał tego żołnierz po jego twarzy. Żołnierzowi opadły ze zdziwienia ręce z pistoletem. Po chwili Jurek po raz drugi pogłaskał go po twarzy. Osłupiały zupełnie żołnierz puścił całą rodzinę na wolność ulicą Polną, gdzie nic im nie groziło. Ta mała rączka Jurka, pełna dobroci i życzliwości, posiadała większą siłę i moc niż żołnierski pistolet”.

Klient oglądał u jubilera matowy kamień i rzekł: „Ten kamień chyba nie przedstawia większej wartości”. Jubiler wziął kamień w dłoń, ścisnął i przez chwilę trzymał ów kamień w swojej dłoni, następnie pokazał go klientowi. Klient zobaczył wówczas mieniący się kamień: „To opal - rzekł - trzeba mu tylko kontaktu ciepłej ręki, a ukaże swój blask”.

Tak więc, jeżeli komuś pomożesz, jeśli kogoś pocieszysz, osuszysz czyjeś łzy, podniesiesz na duchu, wzbudzisz uśmiech i odrobinę życzliwości - to sam poczujesz się lepszym i skłonniejszym do godnego postępowania.

Wszyscy powołani jesteśmy do czynienia dobra, a w czasach współczesnych, które charakteryzują się przemocą i agresją - tej dobroci szczególnie potrzeba.

W jednej z pieśni o Matce Bożej śpiewamy:

„Dzisiaj światu potrzeba dobroci, by niepokój zwyciężyć i zło.

Trzeba ciepła, co życie ozłoci, trzeba Boga, więc ludziom nieśmy Go tak jak Ona.

Matka, która wszystko rozumie, sercem ogarnia każdego z nas,

Matka zobaczyć dobro w nas umie, Ona jest z nami w każdy czas”. Amen.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NAUKA REKOLEKCYJNA III (CUDA), Nauki rekolekcyjne
Nauka rekolekcyjna(Kto jest ideałem), Nauki rekolekcyjne
Co jest najważniejsze w życiu chrześcijanina-nauka rek., Nauki rekolekcyjne
Rekolekcje dla dzieci, Nauki rekolekcyjne
MODLITWA, Nauki rekolekcyjne
NAUKA REKOLEKCYJNA(Sekty), Nauki rekolekcyjne
NAUKA REKOLEKCYJNA 1 (POMYSŁ NA ŻYCIE), Nauki rekolekcyjne
NAUKA REKOLEKCYJNA III (Chrystus twoim życiem), Nauki rekolekcyjne

więcej podobnych podstron