Pozostaje do omówienia problem skutków, jakie dla obywatela wywołuje wprowadzony postęp techniczny. A jest to problem nie tylko mocno skomplikowany i interdyscyplinarny, ale też i obszerny.
Pewien obszar skutków wprowadzania postępu technicznego daje te same lub podobne efekty zarówno dla administracji, jak i dla obywatela. Chodzi tu przede wszystkim o przypadki, w których postęp ułatwia, racjonalizuje, przyspiesza czy uobiektywnia administrowanie. Wszystkie te efekty są oczekiwane zarówno przez obywatela, jak i przez administrację, w której proces doskonalenia działania ma lub powinien mieć charakter permanentny. Podobne korzyści, widziane w sferze relacji bezpośrednich między administracją a obywatelem, mają też wymiar szerszy, obrazujący ogólny stan funkcjonowania administracji. Mogą też wywołać korzyści o charakterze towarzyszącym, wtedy np., gdy obywatel - zamiast dostarczać administracji potrzebnych jej informacji - pracuje, albo gdy techniczne usprawnienie pracy w administracji daje możliwość redukcji części jej pracowników.
By skutki postępu wobec obywatela przedstawić szczegółowiej, potrzebna jest wewnętrzna systematyzacja postępu. Z istotnego tu punktu widzenia całość urządzeń postępu technicznego można podzielić na:
a) urządzenia ułatwiające podejmowanie czynności materialno-technicznych,
b) urządzenia zapewniające szybki dostęp do informacji,
c) gromadzące i przetwarzające informacje urządzenia, których użycie zmierza do zastąpienia procesu decydowania.
Stosowanie urządzeń grupy a) i b) nie wywołuje wobec obywatela skutków prawnych innych niż te, które powstają w sytuacji niekorzystania z takich urządzeń. Wywołuje natomiast skutki faktyczne, zwłaszcza w zakresie udogodnień w stosunkach wzajemnych między administracją a obywatelem, a także w szybkości załatwiania sprawy podejmowanej zarówno na wniosek, jak i z urzędu. Zatem skutki wskazanego zasięgu postępu technicznego nie wydają się tematem szczególnie atrakcyjnym ani też płodnym. Za to skutki stosowania urządzeń wyodrębnionych w pkt c) należą do tematu o szerokich możliwościach ujęć nowych i twórczych zarazem. Ta rozległość tematu wynika przede wszystkim z potrzeby uwzględniania i harmonizowania skutków nowego zjawiska z pojęciami, instytucjami, gwarancjami i zabezpieczeniami już znanymi administracji w prawie i doktrynie prawa publicznego, a zwłaszcza administra-^J^g0- Godzenie tych dwóch wartości nie może się oczywiście odbywać z niekorzyścią dla wartości utrwalonych prawnie i prawniczo. Nie w tym bowiem celu wprowadzany jest postęp techniczny do administracji.
118
Do najważniejszych skutków elektronicznego technizowania procesu wydawania decyzji zaliczyć by można następujące:
l) W warunkach systemów scentralizowanych gaśnie rola normatywnego oddziaływania wszystkich prawodawców, poza prawodawcą wprowadzającym określony system. Likwiduje się też możliwość prowadzenia określonej polityki wobec administracji czy w administracji.
2) Przewidziana dziś w prawie dla obywatela możliwość sprawowania kontroli nie obejmuje decyzji wydawanych przy użyciu urządzenia elektronicznego. A trzeba pamiętać, że znaczna część doktryny Europy budowana była na możliwości kwestionowania.
3) Pole niekontrowersyjnego zastosowania procedury administracyjnej, a zwłaszcza kpa, zmniejszy się. Powstanie pilna potrzeba dostosowywania norm proceduralnych do nowego sposobu wydawania decyzji albo dostosowywania tego sposobu do norm istniejących.
4) Następujące w wyniku komputeryzacji przesuwanie organizacyjnego poziomu decydowania w górę pociągnie za sobą konieczność nowego rozważania pojęcia kompetencji prawnej i ustalenia jego skutków w sferze prawa.
5) Problem humanistycznego podejścia do obywatela nie może być zwężany do sfery wydawania decyzji, ale musi obejmować i ich wykonanie. Decydujący jest tu również rodzaj stosunków, który obrazuje dziedzinę ingerencji, a nadto okoliczność, czy w danego rodzaju stosunkach istnieje miejsce na traktowanie osobiste obywatela. Wszelki postęp techniczny np. w administracji ochrony zdrowia (a nawet dostateczna ilość szpitali oraz liczba lekarzy i innych pracowników) nie jest wcale równoznaczny z humanistyczną realizacją decyzji w zakresie tej ochrony. Niewątpliwie w skutek ogromnego dziś pogorszenia wzrosną w najbliższym czasie tendencje zmierzające do kreowania administracji dobrej, etycznej, pełnej kultury, w której pierwiastek traktowania i ochrony obywatela powinien zająć czołowe miejsce wśród reszty przesłanek.
Na początku XXI wieku administracja publiczna i obywatel mają sytuację coraz bardziej skomplikowaną. Ochrona ważnych dla obywatela wartości odbywać się bowiem będzie w warunkach coraz bardziej finezyjnych, trud-
119