Kryzysy emocjonalne
Dorota Kubacka-Jasiecka
Typowe dla kryzysu emocjonalnego jest uczucie bezradności, zagubienia się i własnej niemocy. Można sobie z nim poradzić, ale wymaga to czasu i wysiłku oraz otwarcia się na zmiany.
Spróbujmy zrozumieć przeżycia nastolatka walczącego z rodzicami o większą niezależność, o możliwość chodzenia na dyskotekę w towarzystwie kolegów, z którymi dobrze się czuje, spotykania się z dziewczyną, czy o prawo wyboru kierunku studiów zgodnego z własnymi zainteresowaniami. Albo sytuację pacjentki, która dowiedziała się o zagrażającej jej życiu chorobie. Wyobraźmy sobie, co czuje kobieta brutalnie pobita i zgwałcona lub matka, która straciła dziecko w wypadku samochodowym. Wymienione osoby przeżywają trudności, ogarnia je rozpacz. Psycholog powie, że przeżywają kryzys emocjonalny, inaczej - psychiczny.
Kryzysy emocjonalne nieuchronnie wplatają się w bieg naszego życia. Pojawiają się, gdy w zmaganiach z narastającymi trudnościami życiowymi nie znajdujemy już środków i sposobów radzenia sobie z nimi, gdy wszystkie metody okazują się nieskuteczne i nie prowadzą do korzystnej zmiany czy odwrócenia od siebie zagrożenia.
Bywa również tak, że sytuacja jako taka jest nieodwracalna, nie możemy jej zmienić - np. śmierć bliskiej osoby czy nieuleczalna choroba. Zdarza się również, że mamy dobre sposoby rozwiązywania sytuacji, ale nie zdajemy sobie z tego sprawy - nie widzimy dróg wyjścia lub rezygnujemy z nich, gdyż są sprzeczne z naszymi zasadami moralnymi. Próba wyjścia z tarapatów dzięki kradzieży, szantażowi czy aborcji jest psychologicznie poza możliwościami większości z nas. Mówimy wówczas o psychologicznej niedostępności określonych środków zaradczych, co może wyrażać się słowami: „Nigdy tego nie powiem”, „Nie stać mnie na takie zachowanie”, „Nigdy tego nie zrobię”, „Nie potrafię tego zrobić”.
Niezależnie od motywów pozostawania bezradnym oraz nieumiejętności poradzenia sobie z trudnymi sytuacjami, typowe dla stanu kryzysu jest przeżywanie uczuć bezradności, zagubienia się i własnej niemocy, wyrażane następująco: „I co teraz?”, „Nie wiem, co mam dalej robić”, „Jak temu zaradzić?, „Nie mogę sobie dać rady”, „Pomóżcie mi” itp.
Zawieszenie w próżni
Istotnym elementem wywołującym kryzys jest przeżywanie aktualnej sytuacji - a przez nią i swego całego życia - w kategoriach utraty równowagi, znalezienia się w punkcie zwrotnym życia, balansowania „na krawędzi”. W konsekwencji człowiek odczuwa potrzebę i konieczność zmiany, natychmiastowych rozstrzygnięć, przymus podjęcia radykalnych rozwiązań i decyzji, które pozostają poza jego aktualnymi możliwościami. Relacje przeżywających kryzysy wskazują na poczucie „zawieszenia w próżni”, chaosu i zamętu emocjonalnego, niejasności i wieloznaczności sytuacji.
Opisane aspekty stanu kryzysu decydują o związanym z nim dramacie i cierpieniu ludzkim, a także rozpaczliwych, często impulsywnych usiłowaniach jego rozwiązania czy zażegnania.
Kryzys jest częścią składową ludzkiego losu i może się przydarzyć każdemu z nas w obliczu trudnych doświadczeń życiowych. Osoby przeżywające kryzys są zwykłymi, normalnymi i zdrowymi psychicznie ludźmi, przegrywającymi chwilowo swoje zmagania z losem. Kryzys nie jest chorobą psychiczną, ale normalną reakcją człowieka na szczególnie trudne wydarzenia czy obciążenia życiowe.
Nie wszyscy przeżywamy stany kryzysowe w obliczu tych samych wydarzeń, nie w każdym okresie życia reagujemy z jednakową wrażliwKryzysy emocjonalne
Dorota Kubacka-Jasiecka
Krytyczne okresy życia
Niektóre okresy życia ludzkiego uważa się za szczególnie podatne na stany kryzysowe, ze względu na zawarty w nich immanentnie, wbudowany w ich charakterystykę stan pewnego zachwiania równowagi, refleksji nad dotychczasowymi osiągnięciami i wyznawanymi wartościami, a także konieczności przemian. Dotyczy to zwłaszcza okresu dorastania, kształtowania się dorosłej tożsamości jako bytu autonomicznego, odrębnego od swoich rodziców i siebie samego jako przeszłego dziecka. Badacze kryzysów zwracają ponadto uwagę na rolę tzw. kryzysów połowy życia. Mają one charakter egzystencjalny, związany z oceną osiągnięć i zadowolenia z dotychczasowego życia oraz zwróceniem się ku innym, często diametralnie odrębnym wartościom, nierzadko pozamaterialnym. Inne krytyczne okresy życia to przekwitanie i nadchodząca starość wraz z problemami narastających ograniczeń biologicznych, psychologicznych i społecznych oraz koniecznością nieuchronnego zmierzenia się z nadchodzącą śmiercią. Wymienione okresy mogą sprzyjać narastaniu różnorodnych kryzysów, również luźniej powiązanych z ich podstawową problematyką psychologiczną.
Brak wsparcia ze strony bliższego i dalszego otoczenia w sytuacjach trudnych jest konsekwencją utrwalonego braku lub zerwania więzi społecznych. Zazwyczaj obserwuje się dosyć ścisłe zależności pomiędzy ryzykiem rozwoju kryzysu a brakiem wsparcia ze strony bliskich, realnego czy subiektywnie przeżywanego jako brak dyskomfortu czy „głód uczuciowy”. Odczucia takie, wraz z poczuciem wyobcowania i alienacji, niezrozumienia i osamotnienia, są typowe dla osób przeżywających kryzysy.
Nie przeczekuj
Związek kryzysu z „siłą rażenia” sytuacji krytycznych wydaje się oczywisty. Wydarzenia krytyczne o skrajnym nasileniu, niezwykłe, przekraczające ludzkie doświadczenia jednostki, prawie u wszystkich ludzi wywoływać mogą stan poważnego kryzysu. W mniej dramatycznych wydarzeniach prawdopodobieństwo zareagowania kryzysem jest wypadkową siły wydarzeń krytycznych i osobowości oraz dotychczasowych doświadczeń życiowych jednostki. Sytuacje zagrażające, które często prześladowały człowieka, niosą stosunkowo większe ryzyko kryzysu, którego wystąpienie przyspiesza specyficzny, wybiórczy brak psychicznej odporności na konkretne trudności.
Wśród czynników osobowościowych ryzyka ważną rolę pełni obniżona odporność na sytuacje trudne, wynikająca z trwałych właściwości jednostek, jak: tendencje lękowe, neurotyczne, zależność od innych i brak samodzielności, wyuczona bezradność, tendencje pesymistyczne wraz z myśleniem negatywnym oraz niska samoocena i brak pewności siebie.
Kryzysy emocjonalne są zwykle ograniczone w czasie. Ostry stan trwa najczęściej nie dłużej niż kilka tygodni. Nie oznacza to, że można spokojnie „przeczekać” kryzys osoby bliskiej czy własny, licząc na powrót do stanu wyjściowego i poprzedniej równowagi, choć jest to oczywiście możliwe. Nierozwiązane problemy, które do wybuchu kryzysu doprowadziły, chwilowo odsunięte na dalszy plan, w każdej chwili mogą ponownie do kryzysu doprowadzić. Rolę „wyzwalacza” mogą odegrać nawet drobne incydenty i zadrażnienia, będące - w poczuciu danej osoby - symbolem bolesnych, ciągle żywotnych problemów. Ostre, powtarzające się stany kryzysowe mogą prowadzić do utrwalenia się bezradności, depresji, wybuchów agresji czy tendencji autodestrukcyjnych, w postaci np. zamachów samobójczych.
Wydarzenia krytyczne wprowadzają znaczące zmiany w podstawowych dla człowieka relacjach, układach i dążeniach życiowych. Pozbawić go mogą nie tylko obecności osób, które kocha i poczucia kontrolowania własnego życia, ale także doprowadzić do utraty wypracowanej tożsamości osobistej - własnego „ja”, czyli tego wszystkiego, czym był dotąd i co stanowi jego istotę.
Warunkiem przyjęcia nieubłaganego biegu wydarzeń jest przemiana wewnętrzna, niejako wymuszona na nas przez to, co się dzieje. Wydarzenia te, niezależnie od ich siły, zmuszają nas do działania, przestawiają nasze życie na nowe tory, wymuszają daleko idące przemiany i przebudowę osobowości, a także zmiany zachowania i relacji ze światem. Przemiany te wymagają wysiłku i czasu, przede wszystkim jednak otwarcia się na możliwość zmian, na przyjęcie nowego i pokonania lęku przed nieznanym. Otwarcie na zmiany nie jest wszakże możliwe bez pogodzenia się ze stratami, osobami, które odeszły, czy naszym własnym wczorajszym „ja”. Procesy te mogą być tak trudne i bolesne, że wymagać będą profesjonalnej pomocy i wsparcia psychologicznego, zwanych interwencją kryzysową.ością i bezbronnością, i nie każde nieszczęście znajduje swój finał w postaci kryzysu emocjonalnego. O tym, czy w obliczu wydarzeń krytycznych (takich, które mogą wywołać kryzys) dojdzie do rozwinięcia się pełnego, ostrego stanu kryzysu, decydują głównie czynniki ryzyka, np.: szczególny okres w życiu danej osoby, brak wsparcia społecznego, szczególny rodzaj i dramatyzm wydarzeń krytycznych oraz niektóre cechy osobowości i indywidualne właściwości osobowości.