PEDAGOGIE- 2 PUNKTY WIDZENIA:
teoretyczne podstawy jak analizować i zmieniać rzeczywistość społeczną
metodyka tego przekształcania rzeczywistości, sposoby podejmowania działań w przestrzeni społecznej np. placówki, działań wychowawcy
Pedagogie mają miejsce w placówkach opiekuńczo- wychowawczych, socjalizacyjnych, wychowawczych, kulturalno- wychowawczych, szpitalach, zakładach pracy (dot. Personelu pedagogicznego, konserwatorów utrzymujących porządek, kierownictwa i użytkowników danej placówki- dzieci, młodzież i ich rodzice)
Podmiotem uczestniczącym w procesie zmian są wszystkie osoby uczestniczące w życiu placówki.
Koncepcja wychowania w pedagogiach społecznych- bardzo mocno charakteryzuje obraz możliwy do osiągnięcia
KONCEPCJA TOWARZYSZENIA W ROZWOJU- niedyrektywna
Problemem praktyków jest to, że nie potrafią określić do jakiej koncepcji wychowania się odnoszą, jaką koncepcją się kierują., a ważne jest aby budować naszą tożsamość zawodową. Jest to nadal tylko pewna idea, która może orientować nasza krytyczną analizę sytuacji.
Koncepcja towarzyszenia w rozwoju jest we Włoszech, Francji, Węgrzech, dlatego też zastanawiają się jak kształtować takie relacje, bo rozwijają się one wszędzie.
Koncepcja ta podkreśla podmiotowość wychowanka, jego samostanowienie w rozwoju.
Ważne nazwiska(!) Śliwerski, Korczak, Rousseau, Montessori, Radlińska (sprawdzić)
Towarzyszenie w rozwoju to czynność mentalna, ale ma też odzwierciedlenie w wymiarze behawioralnym (gesty mimika), ale nas interesuje wymiar mentalny.
Ważny w naszej pracy jest namysł nad tym, co robię, orientowanie, dlaczego to robię, jakie są racje mojego zachowania, to jakiś projekt tego, co chcę robić.
W towarzyszeniu w rozwoju podąża się w tym samym kierunku, to bycie z drugim człowiekiem. Nikt nikim nie kieruje, każdy jest podmiotem, są tam wspólne dyskusje, decyzje i zgoda. W tym wspólnym byciu jest miejsce na wysiłek, pracę, próbę poznania Innego, ale i samego siebie. Każdy ma tworzone warunki do uczenia się. Towarzyszenie tworzy warunki nad tym, co nam się przydarza, co robimy itd.
Podobne poglądy do towarzyszenia wyrażają;
Anna Brzezińska- psychologia
Straffer- psych. Dziecka
Carl Roggers- psych
Neightan- socjologia edukacji
Celestyna……………….- dydaktyka
John Dewey-
Spitzer „Jak uczy się mózg”- uważa, że dorośli utrudniają rozwój dziecka, nie pozwalają na własne badanie świata, bo przecież i dorosły lepiej uczy się sam odkrywając świat.
Korczak- towarzyszenie w rozwoju „Jak kochać dziecko”- ważna jest umiejętność stawiania pytań przez wychowawcę, zrozumieć świat i widzenie dziecka tzw. perspektywa od dziecka.
Umiejętność budowania wyobrażenia jak inni rozumieją świat i nas, ważne jest pozwolić wychowankowi być tym kim jest.
Radlińska- wychowanie będzie pomagać w rozwoju wtedy, kiedy wychowawca nie będzie spełniał własnych wyobrażeń.
Ważne jest obdarzać szacunkiem, przejawiać poczucie humoru podczas wychowania, wyrażać podziw wychowawcy dla wychowanka, fascynacje nim i jego umiejętnościami. Wychowawca musi pamiętać, że nie jest jedyną osobą w życiu wychowanka, że nie tylko on ma na niego wpływ.
Korczak i Radlińska: wolność, szacunek, godność, zaufanie, wychowawca też uczy się przez całe życie.
Rousseau- umieć nic nie robić z wychowankiem- oto pierwsze i najtrudniejsze wyzwanie
Swoboda i przymus w wychowaniu- ważny jest złoty środek między nimi! To zarówno wolność jak i reguły.
Roggers- w swojej koncepcji wyraził optymizm, co do kształtowania samego siebie, do refleksji, uczenia się, samodoskonalenia. Rozwój nasz polega na tym, że potrafimy poddać refleksji to, co robimy. Podkreśla on sensowność uczenia się.
Relacje wychowawca wychowanek- ważne jest SIĘ, czyli uczy się, bawi się itd.
Zdaniem Roggersa facylitatorem jest wychowawca, bo tworzy warunki do uczenia się wychowanka, powstrzymuje swoje interweniowanie, gdy nie jest to konieczne, tylko wtedy pomaga, gdy usłyszy prośbę. „Pomóc w dobrym momencie”- zarówno profilaktyka jak i etap późniejszy- wtedy gdy wychowanek jest gotów na propozycje wychowawcy.
„Socjologia edukacji”- Ronald Neightan
PORÓWNANIE AUTORYTARNEGO WYCHOWANIA Z NIEAUTORYTARNYM
AUTORYTARNE (DYREKTYWNE) |
NIEAUTORYTARNE (NIEDYREKTYWNE) |
Otrzymuje balast informacyjny
Otrzymuje znaczenie od nauczyciela
Uczeń w obawie przed złą oceną, powstrzymuje się od oceny swojej tych inf, które zastał, a tym bardziej wskazania błędów nauczyciela
Gotowa wiedza i decyzje
Nauczyciel cały czas kieruje tym, co wychowanek słyszy, co robi
Lęk przed błędem skłania uczniów do maskowania
Nauczyciel kontroluje uczenie się wychowanków, zachęca do odtwarzania przekazanej wiedzy
Nie zachęca do myślenia i dyskusji
Uczeń naprzeciw nauczyciela
Liczą się tylko efekty nauczania |
Uczy się krytyczności i różnorodności świata
Sam nadaje znaczenie wiedzy
Zachęcany jest do tworzenia wiedzy, wysłuchiwane są jego doświadczenia
Tworzone są warunki by podejmował decyzje co do swojej wiedzy
Incydentalne uczenie się (grupki, własne tempo, nauczyciel do dyspozycji w razie potrzeby)
Warunki uczenia się pozwalają stawiać czoło trudnościom, bo błędy to moment uczenia się
Nauczyciel otwarty na wnioski ucznia, budują wspólne podsumowanie
Zachęca do myślenia, do krytyczności
Nauczyciel obok ucznia
Ważny jest sam proces uczenia się, przygoda |
POCZYTAĆ (!?) HETKA!! „ Wspólnie z dziećmi” 2005- towarzyszenie w rozwoju
Ruciński- „Wychowanie obok….”
Być obok, towarzyszyć, obok, ale sam. Tzn. stwarzam warunki, nie jesteś sam, ale podążasz drogą sam. Stawiasz pytania, ja tylko pomagam, nie daję odpowiedzi. Pomagam Ci znaleźć miejsce w świecie.
Tzw. „wychowanie bez celu”- oznacza, że wychowawca nie ma wyobrażonej sylwetki wychowanka. Celem jest wspólna droga, budowana cały czas.
BYĆ OBOK
„Nie przydeptuj małych skrzydeł” - tytuł jakiejś ksiązki (?)
Bycie obok- to słowa, gesty, wzrok
Być obok- to ufać drugiemu
Towarzyszyć- czyli tworzyć czas i przestrzeń, aby przypomniał sobie zasady, namyślił się, zdecydował.
Znać wychowanka, ufać mu, dostosować swoje zachowanie do tego, co wiemy, że on potrafi. Nie ingerować, ale koncentrować się, gromadzić informacje, przetwarzać je, by pomóc, gdy to konieczne.
Wychowawca to strażnik reguł, kształtujący warunki, czas, przestrzeń, uwagę, szacunek.
Ważne jest zaangażowanie emocjonalne i intelektualne.
Helen Keller- historia: nie widziała, nie słyszała, nie mówiła, ale po długim czasie umiała się „porozumieć”- towarzyszono jej w rozwoju.
Towarzyszenie w rozwoju to także ból, częste mówienie NIE, wspólne wyznaczanie granic (nie umiała jeść sztućcami przy stole to trzymali ją na siłę !?)
Towarzyszenie to akceptacja człowieka takim, jakim jest, akceptacja jego emocji. Człowiek musi mieć warunki, aby umieć okazywać dobre emocje.
DIALOG- to rozmowa, słowa, ale i gesty, mimika, wzrok, dotyk
Nie ma tam scenariusza, ani osoby kierującej. To relacja 2 podmiotów, w której uczą się obie strony.
Dialog tworzy warunki do poznawania samego siebie i siebie nawzajem. To rozmowa, w której jest czas na wyrażanie poglądów i na słuchanie.
Wychowawca jednak powinien częściej słuchać, aby wychowanek mógł wyrazić siebie.
Wychowanek musi przekonać się, ze jest słuchany(rozumiany) przez wychowawcę
Rodzaje wypowiedzi: oceniające, badające, interpretujące i rozumiejące- najważniejsza, bo odgadujemy istotę wypowiedzi.
W dialogu nie ma wygranych, ani przegranych, anwet jeśli nie dojdzie do porozumienia jesteśmy bogatsi o doświadczenie.
Dialog ma potencjał do kształtowania warunków do wzajemnego słuchania się. Zmniejsza się dystans społeczny wychowawca- wychowanek. Dialog zbliża ludzi. Wpisuje się w demokratyzację relacji między ludźmi.
Anna Walczak- „Pedagogika społeczna” Hetki
Dialog- wychowawca może przyjąć postawę szacunku, ale i pokory (może zawieszać sąd).
Trzeba tworzyć warunki, by być sobą. Lepiej nie mieć gotowych rozwiązań. Wychowawca nie powinien działać automatycznie.
BYĆ OBOK to ufać, szanować, słuchać, rozumieć, poszukiwać i współtworzyć. (podsumowanie) :P