Stare wraca do MSZ, inne


Stare wraca do MSZ

Piotr Semka

http://blog.rp.pl/blog/2007/11/26/piotr-semka-stare-wraca-do-dyplomacji/

W Ministerstwie Spraw Zagranicznych niemal połowa pracowników posiadających stopień dyplomatyczny to absolwenci MGIMO - Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych. W czasach ZSRR uczelnia ta szkoliła kadry dyplomatyczne dla krajów komunistycznych, dbając jednocześnie o to, by spory procent swoich absolwentów związać z KGB.

Dyplom MGIMO bywał przepustką do karier wewnątrz nomenklatur krajów bloku sowieckiego. Nie bez przyczyny największe fory przy egzaminach dawano dzieciom komunistycznych prominentów z krajów demokracji ludowej. Dziś trudno orzec, kto z absolwentów owej uczelni może być obiektem rosyjskich nacisków, a w czyim wypadku moskiewskie studia nie niosą ze sobą żadnych zagrożeń dla bezpieczeństwa Polski.

Za czasów minister Anny Fotygi przyjęto w MSZ politykę powolnego, acz konsekwentnego pozbywania się absolwentów MGIMO. Także dlatego, że nawet w latach 70. i 80. zgłaszanie się na studia do Moskwy było dowodem wyjątkowego serwilizmu i chęci robienia kariery w PRL za wszelką cenę. Argumentowano - i słusznie - że do MSZ muszą przyjść nowi ludzie, by zastąpić “mistrzów przetrwania”, którzy mocno trzymali się podczas rządów kolejnych ekip III RP.

Dziś - na fali “odzyskiwania MSZ” - uznano, że MGIMO w życiorysie to żaden powód do wstydu. Absolwent tej uczelni został niedawno jednym z urzędników odpowiedzialnych za kadry w resorcie spraw zagranicznych. Obrońcy tej i innych decyzji personalnych twierdzą, że od sprawdzania ich lojalności jest polski kontrwywiad, a fakt ukończenia jakiejś uczelni nie może być ważniejszy od profesjonalizmu.

Warto jednak się zastanowić, czy MGIMOowcy, którzy zdominowali naszą dyplomację, nie stali się kastą niedopuszczającą do MSZ nowych ludzi. I dlaczego - choć od upadku PRL minęło już 18 lat - wciąż mają takie wpływy?

Nominacje dla absolwentów MGIMO mogą zatem budzić niepokój. Minister Radosław Sikorski winien raczej wietrzyć gmach na alei Szucha z dyplomatów z czasów komunizmu, niż promować ich jako reprezentantów normalności po epoce IV RP. Powinien się zastanawiać, jak przyciągnąć do resortu młodych ludzi, którzy po 1989 roku poznali już nieco świat.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
recenzja filmu, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
PODATEK DOCHODOWY DO OS B F, Inne
pijak wraca do domu o czwartej nad ranem 52JG6LQV46KIQLWSY4WPEZNY77YXG2UVBC25YPQ
od modernizmu do postmodernizmu, ☺ Inne Przydatne
Nabór do MSZ, Protokół dyplomatyczny
Pedagogikasrfd, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
ściąga ped egz, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
Każdy z nas jest Odysem który wraca do swej Itaki, matura, matura ustna, matura
temat3, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
temat 9, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
WPROWADZEWNIE DO TECHNIKI , Inne
analityczna egzamin poprawka 2009, Różne, Do posortowania, Inne + spektro + anal
W1 tworzenie mapy kategorialnej bud teorii nauk paradygmaty spol, pedagogika, semestr I, wstęp do pe
recenzja(2), pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
Jak organizm wraca do normy po rzuceniu papierosów
Problem bezrobocia w Polsce-referat do ekonomiki, i inne
kolo czastkowe analityczna, Różne, Do posortowania, Inne + spektro + anal
epoki i utwory do nich, Inne
Ka¬dy z nas jest Odysem ktˇry wraca do swej Itaki

więcej podobnych podstron