W tym roku jak się uda też mam zamiar nastawić cydr.
Będzie zrobiony następująco:
1. Wyciśnięcie jabłek w prasie - jabłka w całości, tylko umyte. W sumie będzie niska wydajność, ale za to jakośc wysoka. Jeśli nie masz takiej możliwości to pozostaje jedynie sokowirówka. Fermentacja w miazdze wykluczona.
2. Drożdże. Jeśli by się udało to specjalne do cydrów. Ja zastosuje drożdże piwowarskie. W zależności od temperatury będą to Saflager lub Safale. Drożdże piwowarskie mają tą zaletę, że są mniej fuzlowe, znacznie szybciej się kłaczkują i można na nich kondycjonować (wtórna fermentacja w butelce).
3. Jeśli cydr zafermentuje jak podobnie jak piwo, to po 3-5 dniach burzliwej fermentacji zrobię obciąg znad osadu, przeleje do drugiego naczynia i przetrzymam tak 7-10 dni. Przez ten czas cydr powinien się wyklarować. Tzw. (cicha fermentacja); da to, że w butelkach będzie znacznie mniej osadu drożdżowego, który z czasem może zacząć się psuć. Zaznaczę tutaj, że drożdże dolnej fermentacji (lager) znacznie wolniej się psują, dlatego firmy produkujące piwa pszeniczne drożdżowe kondycjonują właśnie drożdżami dolnej fermentacji.
4. Po odfermentowaniu do zera cukru, robimy kolejny obciąg, dosładzamy całość glukozą w ilości 10g/l i pokujemy do butelek po piwie + kapsle. Za 2-3 tygodnie mamy pięknie nagazowany cydr.
UWAGA!!!
Ze względu na małą ilość alkoholu w cydrach, należy zachować sterylne warunki pracy, fermentacji etc. Wszystko co ma kontakt z nastawem (rurki, łyżki, pojemniki fermentacyjne itp.) musi być super wysterylizowane. Podobnie jest z butelkami. Najlepsza metodą jest 30 minutowe wypalanie w piekarniku w temp 220*C.
Powodzenia!!!