Pałeczki i inne cuda z kurczaka
Istnieją 2 przyprawy do drobiu - nieodłączny element gwarantujący dobry (a nie mdły) smak:
1. cytryna (tudzież inne cytrusy) w każdej postaci: startej skórki, obranej skórki, soku, plasterków - na różne wariacje dodane przed przygotowaniem + można dodatkowo w nich marynować kilka godzin
2. rozmaryn - to jest właśnie zioło - klucz do potraw z drobiu
Natomiast aby drób nie był suchy, można zamarynować kurczaka przez kilka godzin lub przez noc jak ktoś umie planować pracę z takim wyprzedzeniem. Ja powiem szczerze raczej nie marynuję drobiu bo nie mam tyle czasu - po prostu piekę pod przykryciem z ogromnym bogactwem jarzyn w postaci cebuli (dużo, bardzo dużo cebuli - dodaję po 40 - 60 minutach samotnego opiekania kurczaka w naczyniu z przykrywką) no i czasem pieczarek, jak chce mi się je podsmażyć na maśle i dodać na samym końcu - ale warto. Przykrywkę z naczynia żaroodpornego zdejmuję dopiero 30 min przed końcem, jak cebula zmięknie, żeby się wszystko zarumieniło. Ale wracając do marynowania:
marynowanie ma na celu uwięzienie w mięsie jak najwięcej ilości wilgoci, a niezbędne do tego jest środowisko kwaśne - marynowanej potrawy nie wolno solić, bo sól wyciąga wilgoć, czyli to, o co nam chodzi. Solimy mięso po procesie marynowania, a marynujemy w kwasach, czyli w: mleku zsiadłym lub maślance (kwas mlekowy), soku z cytryny z wodą, winie lub winie z octem. Jak kto lubi lub jak kto chce spróbować.
Po zapoznaniu się z tymi zasadami, przechodzimy do sedna - pałeczki z kurczaka.
Na 2 osoby:
- 7 pałek z kurczaka
- rozmaryn suszony lub świeży - 1 łyżka
- skórka lub sok lub plastry z 1/2 cytryny
- cebula, no tak ze 3 główki
- mogą być pieczarki obsmażone na 1/2 łyżki masła (10 szt.)
Do naczynia żaroodpornego wrzucamy kurczaki osolone, popieprzone + rozmaryn + cytryna i przykrywamy i wrzucamy do piekarnika.
[Żeby kurczakom trochę "pomóc" w pieczeniu do naczynia wlewam jeszcze łyżkę oliwy lub oleju]
Po 40 - 60 minutach dodajemy pokrojoną cebulę i znowu przykrywamy.
Po 40 minutach zdejmujemy przykrywkę i czekamy aż się zarumieni.
Na końcu można podać podsmażone na maśle pieczarki.
To jest to - kurczaki same się robią w piekarniku, a ja mam czas na przyrządzenie np. sałatki z kurczakiem lub bez kurczaka, albo mam czas dla siebie.