PSYCHOLOGIA - WAMPIR-ARCHETYP, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHIKA LUDZKA
(HOMO)SEKSUALNY ASPEKT ARCHETYPU WAMPIRA
Rodzaj: Rozprawka
Źródło: Verte
Autor: Anna Ciechanowska
Data: 2007
Współcześnie wampir kojarzony jest przede wszystkim ze swymi filmowymi wizerunkami. Zatem jest to istota chuda, ale niepozbawiona przy tym wielkiej siły, chorobliwie blada, z dłońmi o długich palcach i szponiastych paznokciach, z czerwonymi ustami i błyszczącymi oczami, którymi hipnotyzuje ofiarę lub pozostające na jej usługach zwierzęta. Za nieodłączny atrybut uznajemy czarną bądź czarno-czerwoną pelerynę i elegancki sposób bycia. Wampir boi się czosnku, wody święconej, symboli religijnych, nie odbija się w lustrze, a zabójcze są dla niego promienie słoneczne. Z cech oczywistych - żywi się krwią oraz działa nocą1. Tyle podpowiada nam film. Historia wampira nie zaczęła się jednak z chwilą pojawienia się tej postaci na ekranach kin. Według Charlesa Nodiera, jego mit jest najbardziej rozpowszechnionym spośród naszych przesądów. Badania nad wierzeniami ludów różnych kontynentów tę tezę tylko potwierdzają - postaci o zachowaniach charakterystycznych dla wampira znane były w praktycznie wszystkich kulturach, niezależnie od miejsca i czasu. Wśród hipotez wyjaśniających wszechobecność i wiecznotrwałość jego mitologii podaje się przede wszystkim lęk człowieka przed śmiercią, wstręt i obawy związane z obcowaniem ze zmarłymi czy strachem przed ich powrotem z zaświatów. Według klasycznej definicji, wampira utożsamia się zatem z duchem lub ciałem zmarłej osoby, ożywionym przez własną duszę lub demona, który wraca, by zakłócać spokój żywym, pozbawiając ich krwi czy jakiegoś ważnego organu w celu zwiększenia własnej witalności. Kazimierz Moszyński w swej taksonomii wierzeń umieścił wampira w kategorii istot półdemonicznych, obok czarownicy, strzygi, zmory i płanetnika2.
Drugą sferą, obok śmierci, przez pryzmat której wyjaśnia się fenomen wampira, jest jednak seksualność człowieka. Największy postęp tutaj dokonał się za sprawą rozwoju psychoanalizy. Właśnie na jej gruncie doszło do ukształtowania archetypu wampira. Ernst Jones tłumaczył zjawisko wampiryzmu jako erotyczną i paniczną obsesję, wyrażającą - skumulowaną z cierpieniem i przerażeniem - rozkosz3.
Pełne wykrystalizowanie się archetypu wampira nastąpiło w momencie jego pojawienia się na gruncie literackim, czyli mniej więcej na przełomie XVIII i XIX wieku. Towarzyszyło temu zjawisko seksualizacji tej postaci, figury i symbolu zarazem. Wiązało się to z ówczesną sytuacją społeczno-obyczajową. Warto bowiem zauważyć, że moment upowszechnienia się motywów czy wątków wampirycznych w literaturze przypada na okres dominacji wyjątkowo rygorystycznej i represyjnej moralności. Z jego cech charakterystycznych warto wymienić chociażby kultywowanie dziewictwa, propagowanie "postawy Kopciuszka", konieczność tłumienia potrzeb seksualnych i zwalczanie wszelkich ich przejawów (co, oczywiście, prowadziło z jednej strony do zahamowań i fobii, a z drugiej do nadwrażliwości wobec erotyzmu czy wręcz erotomańskich zachowań). W efekcie tego sfera seksualna stała się tematem tabu, którego złamanie groziło niebezpiecznymi konsekwencjami, a do własnych potrzeb z nią związanych człowiekowi wprost nie wolno było się przyznawać. Oczywiście dużo większe ograniczenia dotyczyły kobiet, których seksualności, jak już wcześniej wspomnieliśmy, bądź to zaprzeczano, bądź też demonizowano, wynosząc je same do rangi inicjatorek anarchii w dziedzinie kontaktów damsko-męskich.
W takich okolicznościach rozpowszechnienie się postaci pokroju wampira było jedynie kwestią czasu. Tłumienie popędów, spychanie pragnień i potrzeb do podświadomości naturalnie zaowocować musiało wytworzeniem fantazmatu4, który koncentrowałby w sobie to, do czego oficjalnie przyznawać się nie było wolno. Wampir okazał się do tego celu obiektem wprost idealnym, głównie za sprawą swego długiego zakorzenienia w ludzkiej świadomości oraz powszechności tego mitu. Jako istotę ani żywą, ani martwą, zawieszoną między życiem i śmiercią, dobrem i złem, pozbawioną ograniczeń związanych ze sferą tak religijną, jak i społeczno-obyczajową, nie obowiązywały go żadne przyjęte oficjalnie normy zachowania. Takiego zdania była badaczka Petra Flocke5.
Seksualizacja obrazu wampira (w połączeniu z możliwością przekraczania przez niego wszelkich granic moralnych) doprowadziła do przypisywania mu wielu dewiacji czy perwersji, których stał się uosobieniem. Oczywiście mnożyć można przypadki, które to uzasadniają, zwłaszcza jeśli brać pod uwagę realnie istniejące postacie, tak zwane "wampiry historyczne". Ich wpływ na ukształtowanie się tego, co dzisiaj nazywamy obrazem bądź archetypem wampira, jest ogromna: wszak to w ich życiorysach pisarze szukali inspiracji dla tworzonych przez siebie postaci. Obcowanie żywego człowieka (ofiary) z wampirem (sui generis żywym trupem), czy wampira ze śpiącym przywodzą jednoznaczne skojarzenia z nekrofilią. Niezaprzeczalny jest także związek wampira z sadyzmem6. W przypadku Vlada Tepeša, człowieka, który na ukształtowanie jego mitu bodaj najbardziej wpłynął, można wręcz mówić o skrajnej postaci tego zboczenia - o eretofonofilii, tj. mordzie z lubieżności, pozwalającym na pełne wykorzystanie seksualnej reakcji i satysfakcji7. Pozostało przy tych wszystkich zachowaniach wymienić jeszcze najbardziej oczywisty przypadek, czyli wampiryzm seksualny. Definiuje się go jako skrajną postać fetyszyzmu (czyżby skrajność była tym, co wampira najbardziej charakteryzuje?), w której rolę naczelnego bodźca, fetysza, spełnia krew partnera8. Pomijając całą sferę symboliki, warto zwrócić uwagę na fakt, że według Ernsta Jonesa, w pokładzie ludzkiej nieświadomości krew stanowi ekwiwalent nasienia9. Poprzez kontakt z wampirem w ofierze rozbudzona zostaje więc seksualność, a zmiany zachodzące w jej zachowaniu mogą być efektem uświadomienia sobie własnej płciowości. Pożywianie się krwią czy jej wymiana w rozlicznych scenach "przebudzeń" bądź "zarażania wampiryzmem" można zatem odczytywać jako zakamuflowany opis aktu płciowego, jak też seksualnej inicjacji.
Ofiary, takie jak przykładowo Lucy z filmowej adaptacji "Draculi" w reżyserii Coppoli, czy Mina z "Horroru Draculi" Fishera, ani przez chwilę nie sprawiają wrażenia nękanych czy udręczonych atakami wampira. Wieczorne lub nocne przybycie hrabiego staje się dla nich wyczekiwaną chwilą, a świadczą o tym uwidaczniające się na twarzach bohaterek rosnące pożądanie oraz zniecierpliwienie. Zasadniczo bardzo skrupulatnie ukrywają one przed otoczeniem ślady pozostałe po obcowaniu z wampirem. Wskazuje to na zasadność interpretacji, że relacja wampir-ofiara jest symbolicznym przedstawieniem stosunku płciowego czy inicjacji seksualnej. Zachowanie Lucy i Miny, czyli wspomniane już ukrywanie śladów naruszenia ich cielesności, przypomina tabu, jakim była obwarowana seksualność kobiet w wiktoriańskiej Anglii - utrata dziewictwa czy zdrada małżeńska były wszak tematami, o których otwarcie nie mówiono. Kontakt z wampirem, tak jak pierwszy stosunek, pozostawia po sobie ślad - powstanie znaków na szyi można zatem postrzegać jako odpowiednik przerwania błony dziewiczej. Kontynuowanie rozpoczętej relacji przypomina z kolei potajemne spotkania pary kochanków.
Znacznie wcześniej niż w opisywanych przypadkach pojęcie wampiryzmu seksualnego pojawiło się na gruncie magii. O ile jednak i tu bez wątpienia jest ściśle związane ze sferą erotyczną, o tyle rola krwi staje się tutaj znikoma. Wampirowi seksualnemu przypisuje się mistrzowskie wręcz opanowanie technik i umiejętności, które pozwalają na zdobywanie, uzależnianie i ubezwłasnowolnianie kolejnych ofiar10. Wyraźnie widać, niejednokrotnie zresztą podkreślany, związek wampira z Thanatosem i Erosem jednocześnie. Według mitu, wampiry seksualne, czyli inkuby i sukkuby, to dzieci Lilith, których pokarmem jest nie krew, lecz energia płynąca z seksualnego pobudzenia ludzi. Za szczególnie narażone czy podatne na ten atak uznawane są osoby nadpobudliwe, samotne, sfrustrowane. Wśród wampirów seksualnych wyjątkową aktywnością, a przy tym i zgubnością działania, odznaczają się demony płci żeńskiej - ziszczające męskie marzenia i pragnienia11. Jeśli wymienić charakterystyczne cechy, jakie są im przypisywane, czyli aurę tajemniczości, niezwykłą urodę, nieodparty urok oraz perfekcyjne opanowanie sztuki uwodzenia, to okaże się, że ujęcie wampira seksualnego i femme fatale lub vampa są sobie nadzwyczaj bliskie12. Dla wampira seksualnego nie jest zresztą konieczne fizyczne spełnienie. Wystarczającym objawem zniewolenia przez niego ofiary jest już bowiem fakt opętania jej myślą o nim, co daje mu możliwość nieograniczonego czerpania z niej energii płynącej z erotycznego pobudzenia13.
Wzięte z innej dziedziny, z nauki - psychoanalizy mianowicie - wyjątkowo przydatne przy badaniu archetypu wampira okazuje się pojęcie fantazmatu. W najogólniejszym, pierwotnym ujęciu stanowi on określenie przedstawień wyobraźniowych, w szczególności wzrokowych halucynacji. Kondensuje zatem w sobie wszystko to, co jednoznacznie łączy się ze sferą imaginacji, fantazji i zdolnością do fantazjowania14. Według Jean-Paul Valabrega, kontynuatora myśli Freuda, fantazmaty oprócz tego, że stanowią cały system określany mianem "fantazmatyki" (la phantasmatique), są elementami absolutnie uniwersalnymi oraz niezaprzeczalnie i nierozerwalnie związanymi z mitami15. Czym zatem odznacza fantazmat?
U Freuda ma on podwójne, bo zewnętrzne i wewnętrzne pochodzenie. To swoisty świat wyobraźni i jego treści, który cechuje się specyficznym rodzajem realności. Warto w tym miejscu przytoczyć jeszcze słownikową definicję fantazmatu: jest to scenariusz wyobraźniowy, w którym obecny jest podmiot; przedstawia on, w sposób mniej lub bardziej zdeformowany przez procesy obronne, spełnienie pragnienia, w ostatecznej instancji - pragnienia nieświadomego. Fantazmaty przybierają różne postacie: fantazmatów świadomych lub marzeń dziennych, fantazmatów nieświadomych, prafantazmatów16. Pozwala on człowiekowi (neurotykowi, dziecku bądź osobie zdrowej) na swobodę, na którą nie może pozwolić sobie w życiu codziennym z powodów społeczno-obyczajowych ograniczeń. Sfera fantazji zaś pozwala na (prawie) całkowite uwolnienie od wymagań rzeczywistości i moralności.
Stopniowe odchodzenie od ortodoksji Freuda pozwoliło na przeniesienie terminu na grunt całej praktycznie humanistyki, w szczególności zaś do badań literackich i filmowych. Tutaj bowiem okazał się on pojęciem niezwykle pojemnym i poręcznym. Z pełnym uzasadnieniem wyróżniono wiele rodzajów fantazmatów, chociażby erotyczne, społeczne, polityczne czy też religijne17. W odniesieniu do wampira najbardziej przystająca okazuje się, oczywiście, kategoria fantazmatu erotycznego (seksualnego). Mechanizmy tego zjawiska najlepiej wyjaśnia tekst, co prawda zupełnie nienaukowy, ale nie sposób się z zawartymi w nim argumentami nie zgodzić:
(.) Jest to mit, który podyktowały wam wasze fobie seksualne. (.) Ludźmi najsilniej powodują lęki o podłożu seksualnym. Dziewica, omdlewająca w uścisku ssącego ją wampira, młodzieniaszek, wydany na pastwę wstrętnych praktyk wampirki, błądzącej ustami po jego ciele. Tak to sobie wyobrażacie. Gwałt oralny. Wampir paraliżuje ofiarę strachem i zmusza ją do seksu oralnego. Czy raczej obrzydliwej parodii seksu oralnego. A taki seks, wykluczający wszak prokreację, jest czymś wstrętnym. (.)
- Akt, ukoronowany nie prokreacją, ale rozkoszą i śmiercią - kontynuował Regis. - Uczyniliście z tego złowrogi mit. Sami podświadomie marzycie o czymś takim, ale wzdragacie się, by coś takiego dać partnerowi lub partnerce. Robi to więc za was ów mitologiczny wampir, urastając przez to do fascynującego symbolu zła.18
Realizowanie ukrytych pragnień człowieka w zakresie życia seksualnego nie dotyczy tylko kwestii praktyk oralnych. Wielokrotnie w pracach na temat wampirów podkreślane jest zagadnienie ich homoseksualnego aspektu. Zjawisko to obarczone jest narosłym przez wieki tabu, a przy tym coraz częściej pojawiają się opinie naukowców, jakoby w każdym człowieku tkwiły tego typu potrzeby i pragnienia. Do potępiania zachowań homoseksualnych i idących za tym ostracyjnym reakcjom społeczeństwa niewątpliwie przyczynił się Kościół. Podobnie jak w przypadku seksu oralnego, homoseksualizm uznany został za coś złego, wstrętnego, niegodziwego i grzesznego, albowiem nie służy prokreacji, lecz jedynie przyjemności, osiąganiu satysfakcji seksualnej i zaspokajaniu chuci. Wampir nie dość, że jest istotą, która rozmnażać się nie może - zresztą tworzenie kolejnych pobratymców przypomina bardziej zarażanie, przekazywanie groźnego zarazka, niż akt płciowy - to w dodatku pozostaje poza rygorami społeczno-obyczajowymi i niejednokrotnie idealnie wpisuje się w stereotyp homoseksualisty.
Jako przykład może posłużyć opowiadanie Josepha Sheridana Le Fanu, które na stałe weszło do kręgu "literatury lesbijskiej", a filmy osnute na jego kanwie przede wszystkim skupiają się na ukazywaniu miłości homoseksualnej. Związek między Laurą i Carmillą jest niezwykle interesujący. Z jednej strony to typowy układ zachodzący między wampirem a jego ofiarą, z drugiej skomplikowane relacje dwóch młodych dziewcząt. W świetle obu tych aspektów można interpretować wszystkie wypowiadane przez Carmillę wyznania. Wydaje się, że pojawienie się wampirzycy w zamku spowodowało u Laury obudzenie się seksualnych potrzeb i pragnień. Z racji tego, że bohaterka ta była odcięta praktycznie od kontaktu z innymi ludźmi, obiektem, na który przelała wszystkie swoje uczucia, była nowa towarzyszka. Należy pamiętać, że utwór powstał w czasie dominacji moralności wiktoriańskiej i z takiego punktu widzenia związek i uczucia między dwiema kobietami były zakazane jako niezgodne z panującą etyką. Walkę między rozbudzoną seksualnością a pożądaniem można odczytać ze słów Laury:
W owych tajemniczych chwilach nie lubiłam jej. Odczuwałam wówczas dziwne, pełne niepokoju podniecenie, niewątpliwie przyjemne, łączące się jednak zawsze i niezmiennie z uczuciem strachu i odrazy. W czasie takich scen nie potrafiłam myśleć o niej wyraziście, byłam jednak świadoma uczucia miłości przeradzającego się w uwielbienie i nienawiści zarazem - czy też - (.) moja osobliwa i piękna towarzyszka ujmowała mą dłoń, ściskając ją przyjaźnie raz po raz; twarz jej nabierała kolorów, wpatrywała się we mnie błyszczącymi, pełnymi tęsknoty oczyma, jej pierś falowała szybkim, urywanym oddechem. Było w tym coś z namiętności kochanka. Onieśmielało mnie to i budziło niechęć, było jednak zniewalające (.)19.
O ile u Laury pojawiają się sprzeczne emocje, o tyle Carmilla zdaje się tym zupełnie nie przejmować i nie przeżywać żadnych związanych z tym rozterek. Z punktu widzenia norm obyczajowych panujących w XIX wieku, postać ta przekraczała je w dwojaki sposób. Po pierwsze łamała zakaz aktywności seksualnej, która wówczas przysługiwała tylko i wyłącznie mężczyznom, a z drugiej - obiektem jej pożądania stała się kobieta, co było jawnym przekroczeniem usankcjonowanego kulturowo heteroseksualizmu. Według badaczy, właśnie dlatego musiała Carmilla wystąpić jako wampir. Niepewność, nieokreśloność jej bytu, sytuujące ją gdzieś pomiędzy światem żywych i martwych, wyzwalała ją z ról i norm społecznych. Jednocześnie dzięki niej Laura odkrywa w sobie pokłady uczuć i namiętności i dzięki temu może opuścić świat sielskiego dzieciństwa i skierować się ku dojrzałości20.
Rozpatrując stosunki łączące wampira i jego ofiarę, warto zwrócić uwagę, że ta ostatnia jest nierzadko zniewalana czy to erotycznym urokiem wampira, czy też przy pomocy jego nadprzyrodzonych zdolności. W każdym bądź razie przypomina to relacje łączące partnerów w związkach opartych o sadyzm i masochizm. Ofiara jest w stanie zrobić dla atakującego ją praktycznie wszystko. Nie bez znaczenia jest również fakt, że wampir działa nocą, w szczególności w czasie, gdy gnębiony przezeń człowiek (najczęściej kobieta) pogrążony jest we śnie lub somnambulicznym transie. Georges Bataille pisał:
(.) do tego, by pożądanie wykreowało sobie kształt najbardziej mu odpowiadający, trzeba, żeby potraktowało swój ludzki przedmiot jako rzecz. (.) bierność sama w sobie jest już odpowiedzią na wymaganie pożądania. (.) Tym, co charakteryzuje erotyzm, nie jest przedmiot ruchomy i żywy, lecz znieruchomiały i martwy, bo tylko on oderwany jest od normalnego świata21.
Rozpatrywanie relacji "wampir i jego kobieca ofiara" w kontekście wcześniej zacytowanej tezy może prowadzić do śmiałego stwierdzenia, że mężczyźni marzą o fizycznej dominacji nad kobietą, o jej pełnym zniewoleniu i uzależnieniu jej od siebie. Zresztą takie podejście okazuje się niezwykle prawdopodobne, na co zwróciła uwagę chociażby Maria Janion, a doskonałym tego dowodem są filmowe sceny ataków wampirów na śniące (odurzone, zahipnotyzowane, itp.) kobiety. Gdy do tego dołoży się całą symboliczną sferę, jaką mit krwiopijcy w sobie kumuluje - obok wspomnianej już ekwiwalencji krwi i spermy także falliczność tej figury - wyłoni się jednoznaczny obraz stosunku płciowego o podłożu niejednokrotnie nekrofilskim.
Kontakt wampira z ofiarą można odczytywać jako moment inicjacji płciowej lub budzenia pożądania i potrzeb fizycznych z nim związanych u kobiety. Nieświadomość, w jakiej jest ona pogrążona, sprzyja uleganiu wszelkim perwersjom i łamaniu obyczajowych tabu. W tym stanie wyczuwalne jest pewne przyzwolenie na uleganie zmanipulowaniu, wykorzystaniu czy zwampiryzowaniu22. Chwilowe zaćmienie umysłowe czy stan snu (bądź somnambulizmu) stanowią już wystarczające usprawiedliwienie i oczyszczenie. Wydawać się może, że kobieta nie ma żadnych szans na oparcie się wampirowi. Jest on figurą na wskroś useksualnioną. Tak jednoznaczne odczytywanie jego symboliki pojawiło się wraz z publikacją Stokerowskiego "Draculi". Filmowe adaptacje tego utworu nie tylko taki wizerunek wampira utrwaliły, ale i wyostrzyły. Szczególną uwagę zwracano na elementy wyglądu wampira oraz na moment krwawego pocałunku, jakim obdarzał on swoje ofiary. Wystające zęby (pierwotnie nie kły, lecz siekacze) wbijające się w gładką skórę szyi kobiety to ekwiwalent penetracji waginy przez penisa. Ząb wampira oraz jego długie, ostro zakończone szpony od początku zostały okrzyknięte mianem fallicznych23. Dołączyły do nich także czerwone oczy, szczególnie silnie akcentowane w filmach z udziałem Christophera Lee. Kolor ten jednoznacznie sugeruje nasycenie, napełnienie czy napłynięcie krwi. W takim ujęciu stanowią one nic innego jak symbol czy ekwiwalent erekcji24. Po zestawieniu takiego pojmowania tej figury z omawianym już stanem pozbawienia świadomości wywołanym u kobiety przez wampira, można rozpatrywać stosunki między nim a ofiarą jako odgrywanie sceny pierwotnego gwałtu25.
W świetle powyższych rozważań archetyp wampira jawi się jako klucz do zrozumienia tajemnic psychiki człowieka. Współcześnie, w czasach zdawać by się mogło praktycznie całkowitego wyzwolenia z ograniczeń, nakazów i zakazów moralności, powinien on zdezaktualizować się. Jednak wbrew przypuszczeniom, nadal jest żywy, o czym niech świadczy najnowsza literacka czy filmowa twórczość. Okazuje się, że nawet współczesność sferę seksualną, choćby w niewielkim stopniu, uznaje za społeczne tabu. Archetyp wampira, mimo widocznych zachodzących w nim przemian (graniczących niekiedy z trawestacją), ma zatem nadal rację bytu. Potwierdzona tym samym zostaje opinia Aleksandra Dumasa, który mówił o wampirze: Dokądkolwiek pójdziemy, będzie zawsze szedł za nami.