TEMAT3, 1Za˙o˙enia systemu totalitarnego - stalinowskiego i hitlerowskiego w ˙wietle utwor˙w


3.Założenia systemu totalitarnego - stalinowskiego i hitlerowskiego w świetle utworów Z. Nałkowskiej, T. Borowskiego i G. Herlinga-Grudzińskiego

Pod hasłem "totalitaryzm" Słownik Wyrazów Obcych podaje, że jest to: "faszystowski system organizacji państwa polegający na ingerencji państwa we wszystkie dziedziny życia społecznego, kulturalnego i politycznego, sprawowaniu nad nim ścisłej kontroli odgórnej przy jednoczesnym całkowitym zniesieniu kontroli społecznej; wyraża się w prześladowaniu elementów postępowych, w ograniczaniu większości praw obywatelskich i militaryzacji życia społecznego".

II wojna światowa lat 1939-45 i klęska poniesiona przez Hitlera odsłoniła przed światem prawdę o hitlerowskich obozach koncentracyjnych i uprawianym w nich ludobójstwie. Nie mniej wstrząsająca była ujawniona po upadku komunizmu w Europie Wschodniej prawda o stalinowskim więziennictwie - łagrach. Nie było dziełem przypadku, że hitleryzm będzie zawsze kojarzony z obozami koncentracyjnymi, a stalinizm z syberyjskimi łagrami. Obozy i łagry były wytworem systemów totalitarnych - hitleryzmu i stalinizmu a źródło ich powstania wypływało z podstawowych założeń tych systemów. Urządzenie i organizacja ich wskazywały, że miały spełniać dwojakie zadania - polityczne i ekonomiczne

Hitlerowcom chodziło o zagładę Żydów i innych narodów po to, by zawładnąć terenami, na których mieszkali. Stalinowcom chodziło o izolowanie nieprawomyślnych obywateli, a jednym i drugim o szerzenie strachu, niepewności jutra, co pozwalało na pełne podporządkowanie społeczeństwa władzy. Obozy i łagry spełniały zadania ekonomiczne, bowiem były tak organizowane, żeby nie powodowały kosztów, a przeciwnie - przynosiły zyski przez przymuszenie milionów ludzi do wykonywania niewolniczej pracy. Obozy były jednym z elementów sprawowanej kontroli nad społeczeństwem przez państwo totalitarne. Wywoływały strach, lęk, a człowiek żyjący w takich warunkach zatracał cechy ludzkie, jak litość, przyjaźń, solidarność z drugim człowiekiem.

Gustaw Herling-Grudziński pisał w powieści "Inny świat", że po zwolnieniu z obozu udał się do Swierdłowska, gdzie odwiedził rodzinę jednego ze współwięźniów, aby przekazać wiadomości. Jednak w oczach i zachowaniu żony więźnia i jego córki zauważył strach, a nie radość, ciekawość, nadzieję. Kobiety odmówiły mu nawet noclegu, wręcz błagały by jak najszybciej oddalił się z ich domu.

Kobieta z opowiadania Nałkowskiej "Przy torze kolejowym" musiała umrzeć, bo lękliwi ludzie odmówili jej pomocy. Bali się zabrać ranną kobietę - Żydówkę i udzielić jej schronienia przed Niemcami, choć siedziała ona na zboczu rowu kolejowego, na pustkowiu. Ludzie przychodzili do niej, oglądali się niespokojnie i prędko odchodzili. Stworzony przez hitlerowców terror zadziałał bardzo skutecznie. Ludzie bali się siebie nawzajem, w szczególności bali się denuncjacji wobec Niemców. Mówili: "Żeby to z lasu to by ją łatwiej było gdzie wziąć. Ale tak, na ludzkich oczach - nie ma sposobu". W systemie totalitarnym człowiek żyjący bez poczucia bezpieczeństwa, w ciągłym strachu, z poczuciem zagrożenia, że mógł być schwytany w czasie łapanki, wywieziony do obozu, aresztowany i skazany za nie popełnione czyny zaczynał zatracać ludzką moralność.

Rozbudowie i aprobacie ulegały negatywne zachowania ludzkie, bo one pozwalały przetrwać, czasem nieźle żyć w systemie totalitaryzmu. W opowiadaniu Borowskiego "Pożegnanie z Marią" ukazana została działalność firmy budowlanej przy ul. Skarzyszewskiej w Warszawie. Oparta na złodziejstwie i oszustwie "firma budowlana zaś sprzedawała (...) mokry, skamieniały cement, mieszała wapno z wodą, a lepik z piaskiem". Właściciel dzięki temu osiągał ogromne zyski, które wędrowały do jego prywatnej kieszeni. Kradli i oszukiwali pracownicy firmy: "furmani sprzedawali wapno na ulicy, dowożąc na budowę niepełne metry". Bohater noweli kradł na własną rękę wynosząc w koszyku torf i kredę, sprzedając towar w okolicznych sklepach, a wspólnie z kierowcą prowadząc różne interesy oparte na kontaktach ze złodziejami, żołnierzami wożącymi cement i oszukiwaniu właściciela. Łańcuszek oszustw i kradzieży ciągnął się coraz dalej, bo i robotnik rozładowujący cement też na własną rękę ukradł pięć worków i sprzedał panu Tadzikowi. Na podobnych zasadach funkcjonował sklep spożywczy, którego właściciel "nie doważał deka masła, ciął chleb na nierówne części i wyciskał z chłopów forsę za każdą wypuszczoną na lewo dziewczynę" z niemieckiego więzienia.

W rzeczywistości okupacyjnej stworzonej przez totalitarne państwo dobro łączyło się ze złem, zanikały ostre, jednoznaczne podziały. Społeczeństwo akceptowało amoralne zachowanie, a w każdym razie nie potępiało owych zachowań, bo były to twarde reguły gry o życie i śmierć. System władzy oparty na strachu, niepewności i pogardzie dla człowieka jako jednostki pozwalał na całkowite podporządkowanie społeczeństwa władzy. Wytworem systemu byli ludzie całkowicie bezwolni, gotowi wykonać wszelkie polecenia i rozkazy, nawet zbrodnicze i znaleźć swoiste uzasadnienie dla zbrodni.

W noweli Nałkowskiej "Profesor Spanner" preparator trupów nie był zdolny do własnej oceny. Na pytanie, czy robienie mydła z ludzkiego tłuszczu jest przestępstwem jedynie odpowiadał: "W Niemczech, można powiedzieć, ludzie umieją coś zrobić z niczego". Natomiast starzy profesorowie, zarazem koledzy Spannera, stwierdzili w odpowiedzi na zadane im pytanie, czy Spanner mógł to zrobić, jeden, że preparator był zdyscyplinowanym członkiem swej partii i gdyby wiedział, że Spanner otrzymał rozkaz wyrabiania mydła z ciał zmarłych, to mógł przypuszczać, że wykonałby on ten rozkaz. Drugi natomiast odpowiedział, że Spanner mógł to zrobić ze względu na stan ekonomiczny kraju, na dobro państwa borykającego się z brakiem tłuszczu. Z tak wychowanych i "odczłowieczonych" ludzi rekrutowali się komendanci i strażnicy obozów koncentracyjnych, a w szczególności członkowie oddziału SS, o których pisał Tadeusz Borowski w opowiadaniu "Dzień na Harmenzach". Pisarz wspominał: "Mijamy oddział SS. Idą równo, człowiek przy człowieku, jedna masa, jedna rola."

Najbardziej wstrząsającym, ale i świetnie ilustrującym jak wypełniały się założenia systemu totalitarnego jest opowiadanie Borowskiego "Proszę państwa do gazu". Przedstawiona w tej noweli banda obozowa zwana Kanadą zatraciła wszelkie ludzkie odruchy. Czekali na każdy nowy transport ludzi przeznaczonych do komór gazowych, bowiem pracując przy opróżnianiu i czyszczeniu wagonów zaopatrywali się w żywność, ubrania, pieniądze pozostawione przez więźniów idących do gazu. Banda ta cieszyła się z nadejścia nowych transportów ludzi, a martwiła, gdy od paru dni ich nie było. W tym samym czasie inna grupa więźniów - Grecy wynędzniali i żyjący w skrajnym głodzie na widok wagonów z ludźmi oddychała z ulgą, że to nie wagony z towarami - belkami i szynami, bo "nie lubią dźwigać".

Podobne zachowanie ludzi zlagrowanych opisał Grudziński w powieści "Inny świat". Tam też odruch ludzkie zostały zastąpione walką o przetrwanie. Więźniowie garnęli się do rozładunku wagonów z żywnością, bo mogli zebrać dla siebie rozsypane resztki. Grudziński opisał jak z całą bezwzględnością wyeliminowali ze współpracy przy rozładunku człowieka chorego na kurzą ślepotę i walczącego z tą chorobą, aby utrzymać się przy pracy i zdobyć trochę żywności. On hamował im tok pracy i mógł to źle odebrać dozór.

Wszechmocna tyrania będąca istotą systemu totalitarnego pozwoliła na eksperymentowanie na żywych ludziach. Hitleryzm robił to dosłownie poddając w obozach kobiety i mężczyzn zbrodniczym doświadczeniom medycznym, a w sensie ogólnym hitleryzm i stalinizm przeprowadzał swoisty eksperyment na ludziach poddając miliony kobiet i mężczyzn izolacji w warunkach głodu, poniżenia, samotności, bezbronności i ciężkiej, niewolniczej pracy.

Dwa największe systemy totalitarne - hitlerowski i stalinowski upadły. Zakładały poddanie milionów ludzi niewolniczej pracy przez zniszczenie więzi międzyludzkich, solidarności, odruchów obronnych. Systemy doprowadziły do dzikiej bierności, dziwnego opętania człowieka przez człowieka. Ta bierność i strach przed władzą, o której pisał Borowski, że "szła pod rękę z bestią" pozwalała na zapędzenie ludzi do łagrów, komór gazowych, do znoszenia głodu, bicia, wręcz torturowania.

W liście do Marii z noweli Borowskiego "U nas w Auschwitzu" Tadeusz napisał: "słuchaj, mam milion ludzi, albo dwa, albo trzy miliony, zabij ich tak, żeby nikt o tym nie wiedział, nawet oni, uwięź kilkaset tysięcy, złam ich solidarność, poszczuj człowieka na człowieka i (...) przecież miała byś mnie za szalonego". Taki to los zgotowali ludzie ludziom wypełniając założenia systemu totalitarnego.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obywatel a władza w systemach totalitarnych i autorytarnych wos
racjonalista Dwa spojrzenia na jednostkę w systemie totalitarnym, I rok Politologia, Podstawy Teorii
Oskarżenia i refleksje nad systemami totalitarnymi Powołaj się na właściwe utwory XX wieku
21 System totalitarny w Europie
9088-nazizm jako przykład systemu totalitarnego w xx w, Współczesne systemy polityczne
Wojna, Mechanizmy i skutki działania systemu totalitarnego, Mechanizmy i skutki działania systemu to
Wojna, Mechanizmy i skutki działania systemu totalitarnego, Mechanizmy i skutki działania systemu to
Oskarżenia i refleksje nad systemami totalitarnymi Powołaj się na właściwe utwory XX wieku
9087-systemy totalitarne faszyzm i nazizm, Współczesne systemy polityczne
Oskarżenia i refleksje nad systemami totalitarnymi powołaj się na właściwe utwory XX wieku
Stalinizm a hitleryzm
Antysemityzm to tylko wytwór systemów totalitarnych w czasie II wojny światowej, prezentacje
Sytuacja i postawa człowieka wobec dwóch systemów totalitarnych w poznanych utworach, wszystko do sz
140.Czy antysemityzm to tylko wytwor systemow totalitarnych w cz(1)(1), Czy antysemityzm to tylko wy
matura polski omow motywy i skutki systemu totalitarnego 100%
Literatura lat powojennych jako próba oceny systemu totalitarnego, Literatura lat powojennych jako p

więcej podobnych podstron