Terapia behawioralna jest jedną z głównych metod leczenia autystycznych dzieci. Zalecana jest zwłaszcza we wczesnej interwencji, czyli w przypadku dzieci, które nie ukończyły 3. roku życia. Jej celem jest przede wszystkim nauczenie dziecka samodzielnego funkcjonowania w życiu codziennym i możliwie łatwego przystosowywania się do zmieniających się warunków otoczenia.
Stosowana jest od początku lat 60., kiedy po raz pierwszy udowodniono jej skuteczność. Okazało się między innymi, że proste bodźce wzmacniające mogą być z powodzeniem wykorzystywane w terapii autystycznych dzieci. Największego rozgłosu metoda ta nabrała na początku lat 70., po opublikowaniu przez I. Lovaasa wyników badań potwierdzających niezwykłą efektywność terapii mowy u dzieci z autyzmem. Według późniejszych badań I. Lovaasa z 1988 roku około 47% dzieci z autyzmem, które rozpoczęły terapię behawioralną przed ukończeniem 3. roku życia, robiło tak dobre postępy, że po kilku latach intensywnej nauki nie odbiegały poziomem od rówieśników ze szkoły masowej.
Technika ta bazuje na podstawowym założeniu behawioryzmu, a więc na teorii uczenia się. Rodzic lub terapeuta starają się wzmacniać zachowania pożądane, a wygaszać oraz redukować zachowania nieprawidłowe. Im większą zdolność do adaptacji dziecko osiągnie, tym większa będzie jego samodzielność i niezależność.
Podstawowe cele terapii behawioralnej to:
wzmacnianie pożądanych zachowań,
eliminowanie zachowań niepożądanych,
utrzymywanie efektów terapii.
Terapię behawioralną rozpoczyna się od nauki podstawowych umiejętności, czyli prawidłowej komunikacji, np. zachowywania kontaktu wzrokowego, czynności samoobsługowych, np. prawidłowego jedzenia, wykonywania prostych poleceń słownych, np. wskazywania i przynoszenia konkretnych przedmiotów.
W pracy z autystycznym dzieckiem terapeuta bazuje przede wszystkim na wzmocnieniach pozytywnych. Oznacza to, że za zachowanie, które jest pożądane, dziecko za każdym razem otrzymuje wyraźną pochwałę. Mogą to być nagrody w postaci drobnych smakołyków, uścisku, buziaka lub zabawki. Ważne jest, aby nagrodzenie właściwego postępowania nastąpiło bezpośrednio po nim i było dobrze zauważalne. Dziecko powinno mieć pewność, że zasłużyło na pochwałę swoim konkretnym zachowaniem. I, że to od niego zależy, czy w przyszłości otrzyma kolejne pochwały. Zachowania negatywne wygasza się natomiast poprzez brak nagrody i zaproponowanie dziecku alternatywnej formy działania.
Terapia behawioralna powinna być prowadzona co najmniej 40 godzin w tygodniu, z czego co najmniej połowa powinna nastąpić w ośrodku terapeutycznym pod okiem wykwalifikowanych terapeutów. Pozostały czas programu może być realizowany w domu pod okiem rodziców lub opiekunów. Miejsce zajęć powinno być wydzielonym pokojem, w którym znajdować się będą wyłącznie przedmioty służące terapii. Uwagi dziecka nie powinny zakłócać niepotrzebne bodźce, np. hałasy z zewnątrz. Realizując program terapii, bardzo dużą uwagę zwraca się na notatki z zajęć. Zadania, wydawane polecenia oraz postępy dziecka należy szczegółowo odnotować. Jest to niezwykle istotne przy planowaniu kolejnych etapów terapii, stosowanych wzmocnień, a także ocenie ich skuteczności.
W terapii behawioralnej ważną metodą jest tzw. zasada małych kroczków. Nauka każdej z czynności powinna przebiegać po kolei. Jeśli dziecko nauczy się jednego zachowania, do nauki następnego przechodzi się dopiero, gdy to pierwsze będzie całkowicie opanowane. Program musi być więc dostosowany do możliwości dziecka. Nie powinno się kierować pośpiechem i chęcią jak najszybszego osiągnięcia założonych celów terapii. Trudność zadań powinna być stopniowana. Zaczynając zawsze od czynności najprostszych, bardzo powoli przechodzimy do przedstawiania dziecku nowych przykładów zachowań, nowych zadań do wykonania. Tym samym wyuczone i pożądane zachowania powinny być systematycznie wzmacniane.
Terapia behawioralna budzi wiele kontrowersji. Niektórzy zarzucają jej przedmiotowe i „suche” traktowanie dziecka. Jej założenia różnią się na przykład od Metody Opcji, w której to terapeuta podąża za dzieckiem. W terapii behawioralnej oczekuje się natomiast od dziecka podążania za ustalonym wzorem zachowań. Faktem jest, że terapię powinno się dostosowywać do możliwości dziecka. To, co wyraźnie pomaga rozwinąć umiejętności jednego dziecka, u drugiego okazuje się mało skuteczne. Warto zatem zapoznać się z różnymi technikami, aby ostatecznie zdecydować się na jedną najważniejszą.