Wybrane metody pracy z dzieckiem upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim
Wybrała i opracowała mgr Krystyna Kielar
Wstęp
Praca z dzieckiem upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim to wyzwanie stawiane nauczycielom. Częste bowiem zaczynając pracę nie wiemy jak nawiązać z dzieckiem kontakt. Mamy wrażenie, że do naszego ucznia nic nie dociera. Nie widzimy też efektów naszego oddziaływania.
To tylko pozorne odczucie. To my powinniśmy nauczyć się rozumieć naszego ucznia. Opracować sposób porozumiewania się z dzieckiem oraz nauczyć się odczytywać wszystkie sygnały wysyłane przez niego. Wykorzystanie w terapii komunikatów pozawerbalnych pozwala na wprowadzenie dziecka w otaczająca je rzeczywistość z pominięciem zaburzonej sfery rozumienia przekazów słownych.
Wprowadzenie słownych bodźców daje naszemu dziecku możliwość przewidywania tego, co go czeka. Pozwala mu to na zniwelowanie lęku i skupieniu się na wykonywaniu zadań.
Przed przystąpieniem do indywidualnej terapii powinniśmy sprawdzić:
a) czy wszystkie zmysły funkcjonują prawidłowo;
b) który zmysł jest wiodący;
c) jaki rodzaj stymulacji w obrębie każdego zmysłu sprawia dziecku największą przyjemność;
SPIS METOD:
1.Pozycjonowanie
2.Metody pracy. „Poranny krąg” - stymulacja polisensoryczna wg pór roku.
3.Zajęcia z żywiołami.
4.Zajęcia plastyczne.
5.Zajęcia muzyczno - rytmiczne.
6.Metoda ruchu rozwijającego W.Sherborne.
SNOESELEN - alternatywną metodą pracy z dzieckiem głęboko upośledzonym
1.Pozycjonowanie
Kolejnym etapem naszej pracy jest właściwe pozycjonowanie dziecka w czasie zajęć, które nierozerwalnie wiąże się ze stopniem zaburzeń ruchowych i związanych z tym trudnościami. Aby zapewnić dziecku możliwość ciągłego uczestniczenia w zajęciach i utrzymania kontaktu wzrokowego powinno się stosować pozycję wymuszająca podniesienia głowy i mobilizującą mięśnie karku i grzbietu. Do takich pozycji należy m.in. leżenie na brzuchu z podkładką (klin, wałek, zrolowany koc, itp.) pod klatką piersiową.
W celu ułatwienia dziecku obserwacji tego co się przed nim dzieje, należy wysunąć jego ręce do przodu, na przykład do podparcia na łokciach lub zepchnąć jego ręce poza podkład, tak aby nie było możliwości ich cofnięcia i przywiedzenia do klatki piersiowej. Kładąc dziecko na brzuchu należy zwrócić uwagę na to , by leżało symetrycznie i nie przechylało się w jedną stronę (można podłożyć pod jeden bok zrolowany koc, ręcznik lub worek z piaskiem, itp.)
Możemy również położyć dziecko na boku. Jest to pozycja dla dzieci z tendencją wyprostowywania ciała, atetorą i dla dzieci u których przetrwał odruch Moro - pozwala on na rozdzielenie pracy każdej ręki - a także wskazana jest dla wszystkich dzieci ze spastycznością kończyn górnych, mających problem z przekroczeniem ręka linii środkowej ciała. W ułożeniu takim musimy zwrócić uwagę na to, aby głowa była lekko przyciągnięta do klatki piersiowej, ręka dolna wyprostowana lub trochę ugięta, barki wysunięte do przodu, górna noga ugięta w kolanie i biodrze, a dolna wyprostowana. Głowa powinna leżeć na podłożu lub być lekko uniesiona (zrolowany koc, ręcznik pod głową).
Niektórych zajęć nie jesteśmy w stanie przeprowadzić w pozycjach niskich, wymagają bowiem pracy przy stole. Wtedy sadzamy dziecko w foteliku, na krześle lub w wózku.
Zasady, których warto w tej materii przestrzegać:
1) wózek powinien być bezpieczny i zaopatrzony w pasy stabilizacyjne;
2 zapewnić dziecku swobodę ruchów i manipulacji oraz symetrie ciała dziecka;
3) oparcie powinno sięgać do wysokości łopatek lub karku, kąt nachylenia oparcia musi być indywidualnie dobrany do dziecka;
4) wysokość blatu, jeśli takowy jest, powinien umożliwiać podporę dla łokci i swobodę dla rąk;
5) między nogami dziecka powinna być umieszczona rozpórka;
2.Metody pracy.
„Poranny krąg” czyli stymulacja polisensoryczna wg pór roku.
Kiedy już wszystkie sprawy z właściwym pozycjonowaniem dziecka mamy za sobą, możemy przystąpić do właściwych zajęć.
Jedną z ciekawych metod w pracy z dzieckiem upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim jest metoda „Porannego kręgu”. Celem tej metody jest:
a) budzenie poczucia bezpieczeństwa;
b) rytualizację;
c) stymulację polisensoryczną;
d) komunikację;
A oto podstawowe elementy zajęć, które dowolnie możemy stosować w zależności od naszego ucznia.
1) Zapalenie lampki zapachowej (lato - zapach różany, jesień - lawendowy, zima - miętowy, wiosna - cytrynowy).
2) Obejście z lampką kręgu dzieci - wymienienie imion, zwrócenie uwagi na zapach oraz cechy ognia - jasny, ciepły).
3) Śpiewanie powitalnej piosenki, w której wymienia się imię każdego dziecka i jednocześnie masuje się jego dłoń oliwką zapachową (zapach oliwki powinien być taki sam jak lampki zapachowej. Piosenki mogą być dwukrotnie powtarzane, np. Witaj Jasiu, Witaj Jasiu..- dowolne imię dziecka,...jak się masz, jak się masz. Wszyscy cię lubimy, wszyscy cię lubimy, bądź wśród nas, bądź wśród nas. Piosenkę śpiewamy na melodie „Panie Janie”.
4) Krótkie opowiadanie o danej porze roku, w której możemy pokazać różne ciekawostki przyrodnicze z nią związane (wiosna - podlewanie zboża w doniczce, jesień - oglądanie liści i kasztanów, zima - obserwacja śniegu, lato - zwrócenie uwagi na wysoką temperaturę, otwieramy okno, zapach siana).
5) Spotkanie z żywiołami.
-wiosna, rozcieramy dzieciom glinę na dłoniach, która najpierw jest zimna, mokra i śliska, a później ciepła, szorstka i krucha.
-lato, zapalamy świece lub lampiony, opowiadamy o ogniu i pokazujemy jego właściwości, na koniec zdmuchujemy lub zalewamy ogień wodą.
-jesień, wentylatorem lub suszarką rozwiewamy suche liście, poruszamy tkaniną zawieszoną na ścianach i suficie albo zabawkami mobilnymi, rozwiewamy dzieciom włosy.
-zima, demonstrujemy wodę w stanie ciekłym i stałym, dzieci dotykają lodu, który jest twardy, śliski, zimny i mokry.
6) Demonstracja instrumentu muzycznego (gra nauczyciel lub dziecko, zima na dzwonkach lub trójkącie, wiosna na bębnie, latem na gongu, jesienią - na dzwonkach rurowych).
7) Zakładamy na głowy dzieci kolorowe chusty (kolor chusty zgodny z barwą pory roku, następnie dzieci same lub z pomocą n-la ściągają chustę z głowy).
8) Zaciemnianie sali (szukanie z lampką dzieci, wypowiadanie ich imion; dziecko w miarę możliwości odpowiada lub inaczej daje znak przez podniesienie ręki lub nogi).
9) Zapalenie lampki nadfioletowej (w ciemnościach i świetle nadfioletowym pokazujemy fosforyzujące zabawki, gumy, materiały w odpowiednim kolorze, zimą możemy rozdmuchiwać kawałki białego papieru jako płatki śniegu, przyglądamy się jakie części garderoby ucznia się „świecą').
10) Stosowanie bodźców smakowych 9podajemy dzieciom jedzenie o odpowiednim smaku; latem - konfiturę wiśniową, jesienią - miód lub krem orzechowy, zimą - miętowe pastylki, wiosna - cytrynę z cukrem) .
11) Gaszenie lampki zapachowej.
3.Zajęcia z żywiołami.
Z „Porannym kręgiem” nierozerwalnie wiąże się praca na żywiołach. Poniżej przedstawię propozycję kilku ćwiczeń związanych z poszczególnymi żywiołami, czyli wodą, ziemią, ogniem i powietrzem.
Najsilniejszym elementem stymulującym zachowanie dzieci, pobudzającym ich aktywność i ożywiającym zmysły, są żywioły: ognia, ziemi, powietrza i wody. W pracy nad pobudzeniem aktywności dzieci z głębokim upośledzeniem umysłowym, praca na żywiołach jest często „ostatnia deską ratunku”. Elementy tej metody można wykorzystać podczas porannego kręgu. Każdy żywioł można przyporządkować pewnej porze roku, np. wodę - zimie, powietrze - jesieni, ogień - latu, ziemię - wiośnie. Nie jest to jednak konieczne, w wyborze można się kierować innymi kryteriami, a przede wszystkim zainteresowaniami i zapotrzebowaniem dziecka na określoną stymulację. Żywioły wyzwalają duże zainteresowanie i duże emocje, nie ma więc problemów z opanowaniem grupy.
Opis żywiołów.
Ziemia - jest on oparciem dla stóp. Daje poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Bardzo wiele dzieci bardzo niesprawnych ruchowo rzadko ma możliwość bezpośrednio dotknąć ziemi. Warto więc czasami położyć dziecko bezpośrednio na trawie, piasku, na igliwiu i ściółce, na jesiennych liściach.
Do pracy z dzieckiem najbardziej nadaje się czarna ziemia (może być do roślin doniczkowych). Ziemia ma zdecydowaną barwę, specyficzny zapach, a ze względu na swoja strukturę, wilgotność i temperaturę dostarcza dziecku złożonych doznań dotykowych. Najlepiej wysypać ją na stół pokryty folią lub też wsypać do donicy, misy czy korytka. I tu możemy zachęcać dzieci do grzebania, przesypywania, zasypywania rąk czy jakiejkolwiek zabawy (robienie babek). Dobrze jest także dotykać ją stopami. Można również poklepywać błotko zrobione z wody i ziemi, wyzwala to mnóstwo emocji. Na koniec zabawy możemy posiać nasionko lub posadzić roślinkę. Wykorzystamy ją później pokazując jak rośnie. Mankamentem tej terapii jest to, że dzieci się brudzą.
Ogień - ma w sobie olbrzymią moc przykuwania uwagi. Nawet dzieci, które nie potrafią na niczym zatrzymać wzroku, reagują na ogień jakimś nabożnym skupieniem. Dzieci najbardziej ruchliwe mogą całkowicie znieruchomieć na widok ognia. Dzieci instynktownie boją się ognia. Ważne jest aby podczas zajęć z ogniem nauczyciel swoją obecnością, zachowaniem i głosem zapewniał dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Ogień dostarcza dzieciom wielu wrażeń - świeci i migoce, porusza się i zmienia swój kształt, grzeje. W swojej pracy możemy wykorzystać świece lub wysypać na blasze do pieczenia ziemię i rozpalić na niej malutkie ognisko. Dla wzmocnienia efektu możemy zaciemnić salę. Celem takich zajęć powinno być oswojenie z ogniem. Świeczkę pokazujemy z bliska i z daleka wskazując na cechy ognia: jasny i ciepły. Jedne materiały palą się (np. papier, a inne nie np. łyżeczka). Ogrzaną w ogniu łyżeczkę pokazujemy dzieciom i póki będzie jeszcze ciepła, dotykamy ich twarzy. Nasze panowanie nad ogniem demonstrujemy gasząc ogień przez polanie wodą lub zdmuchnięcie.
Powietrze - to żywioł, którego wszyscy często doświadczamy. Dni absolutnie bezwietrzne są w naszym rejonie świata rzadkością. Szczególnego rodzaju wrażeń dostarcza nam przeszywający silny wiatr. Dzieci głęboko upośledzone tego rodzaju wrażeń są pozbawione. Na spacery wychodzą lub wyjeżdżają, często będą otulone i osłonięte od wiatru. Okazuje się, że i one odczuwają głód powietrza. Silny, przeszywający wiatr odczuwamy na całym ciele i powoduje znieruchomienie. Dzieci, gdy stykają się z ogniem skupiają się na wrażeniach zewnętrznych, natomiast gdy zetkną się z przenikającym je powietrzem, koncentrują się na doznaniach płynących z ich ciała. W zajęciach tych wykorzystujemy suszarkę, wentylator. Podmuch powietrza może być ciepły lub zimny. W czasie zając dmuchamy na dzieci, na ich twarze, włosy, ręce i nogi, pod koszulę, na plecy i piersi. Możemy pokazać jak powietrze działa na różne wiatraczki, wstążki, wiszące materiały, itp. Za pomocą wentylatora możemy rozwiewać np. liście lub drobne papierki. Efekt powietrza wykorzystujemy w fujarkach, gwizdkach, piszczałkach, itp.
Woda - pobudza aktywność ruchową i wokalizację. Dostarcza miłych i delikatnych wrażeń dotykowych. Woda szumi i pluska, łatwo poddaje się aktywności dziecka. Wystarczy niewielki ruch, aby zafalowała i poruszyła pływające zabawki. Żywioł wody bardzo silnie polisensorycznie działa na zmysły - wykorzystujemy tu wannę lub wannę do hydromasażu, może być tez większa miska.
W innych warunkach moczymy ręce i nogi dzieci w miskach. W czasie zajęć stosujemy zarówno ciepłą, jak i zimną wodę.
4.Zajęcia plastyczne.
Zabawa jest naturalną formą aktywności dziecka. Dzięki zabawie dzieci maja możliwość poznania otaczającego świata oraz poznają swoje możliwości. Ważne jest aby dobrać zabawę odpowiednią do możliwości dziecka i zgodną z jego zainteresowaniami.
Zajęcia plastyczne to takie zabawy, które zostawiają po sobie trwały „ślad”. Wszystkie dzieci są twórcze, lepią, malują, kleją, bazgrają i wycinają. Najprostszą forma zajęć plastycznych jest odciskanie na papierze dłoni lub stopy zamoczonej w farbie. Odcisk dłoni możemy wykonać również w masie solne lub glinie. Dzieci lubią malować dłońmi. Na dużych arkuszach rozmazują różne kolory farb plakatowych - stosujemy tu zmienne farby zmieszane z płatkami mydlanymi i mające konsystencję gęstej śmietany. Innym zamiennikiem czystej farby może być papka z kaszy manny z klejem do tapet lub kisiel kolorowy z maki ziemniaczanej. Bardzo ciekawe prace powstają w wyniku posypania kartek posmarowanych klejem do tapet - kolorowym ryżem lub płatkami owsianymi. Dodatkowo na kartkę możemy rzucać - złotka ,nitki, listki. Jeśli uczniowie potrafią dmuchać , to można rozdmuchiwać na papierze kropelki farby. Ułatwieniem może być dmuchanie przez słomkę. Bardzo interesującymi zajęciami mogą być zabawy polegające na wyciskaniu z butelek po szamponach gęstej kolorowej masy, którą przygotowujemy z maki, wody z domieszką farby plakatowej. Zajęcia plastyczne mogą być trudne do wykonania. Wymagają sporo czasu na przygotowanie ich i posprzątanie po nich. Sprawiają jednak dzieciom sporo radości i mają ogromny walor rewalidacyjny.
5.Zajęcia muzyczno - rytmiczne.
Muzyka w sposób dynamiczny zmienia słuchacza, przekazując mu napięcia, pobudza do działania, skupienia uwagi, skłania do wrażeń.
Muzyka trafia do człowieka baz konieczności przeprowadzania analizy intelektualnej jej treści.
Zajęcia muzyczno - ruchowe, w których dzieci uczestniczą bardzo chętnie. Dzieci, które zazwyczaj są bierne, w bardzo widoczny sposób uaktywniają się. Wyraża to się ich mimiką, pobudzeniem ruchowym, wzmożonym napięciem mięśniowym. Wywierają one także wpływ na dzieci nadmiernie pobudzone, często zmieniające formę aktywności, bardzo ruchliwe, a czasem agresywne.
Aktywność i przystępność zajęć z wykorzystaniem muzyki i ruchu sprawiają, że są one bardzo lubiane przez dzieci. W czasie tych zajęć dzieci bardzo chętnie grają na różnych instrumentach lub też dla mniej sprawnych, zawieszamy instrumenty na szyi aby mogły chociaż dotykać instrumentu.
Najbardziej popularne zabawy to „Stary niedźwiedź”, „Jedzie pociąg”, „Rolnik sam w dolinie”. Ważne jest aby w trakcie tych zabaw nie zapomnieć o elementach inscenizacji tj. czapka kolejarska, gwizdek, lizaki, bilety. Bawiąc się np. w Indian, malujemy twarze dzieci - stosujemy charakterystyczne ubiory i ozdoby.
Ciekawa formą jest także naśladowanie głosów różnych zwierząt.
Form zajęć muzyczno-ruchowych może być bardzo wiele. Możemy dowolnie dobierać różne rodzaje muzyki i ruchu, łączyć je z innymi elementami ruchu. Aby robić to dobrze musimy stale obserwować nasze dziecko i reagować na jego lęki i potrzeby.
6.Metoda ruchu rozwijającego W.Sherborne.
Nie wszystkie kategorie ruchu można wykorzystać w pracy z dzieckiem głęboko upośledzonym. Najlepsze efekty i największe zastosowanie ma grupa ćwiczeń pozwalająca poznać dzieciom swoje ciało.
Nie wymagają one aktywności własnej, która często przerasta możliwości rozwojowe dziecka głęboko upośledzonego.
W tego rodzaju ćwiczeń dziecko może pozostać strona bierną, bowiem strona aktywną jesteśmy my. Innym powodem dla, którego wykorzystujemy te właśnie ćwiczenia jest fakt, że wykonujemy je na podłodze. Możliwość kontaktu ciała dziecka z podłożem daje poczucie bezpieczeństwa.
Wiadomość o ciele dziecka i jego możliwościach przekazujemy mu w następujący sposób:
1) ćwiczenia wyczuwania brzucha, pleców i pośladków (wszelkie dotykanie, masowanie i nazywanie tych części ciała);
2) ćwiczenia wyczuwania rąk i nóg (np. dotykanie dłonią i stopą podłoża, podnoszenie i przyciągania nóg, maszerowanie, bieganie, itp.);
3) ćwiczenia wyczuwania twarzy (np. „witanie się” nosami, uszami, itp. przez pocieranie),
4) ćwiczenia wyczuwania stawów (dotykanie łokciami podłogi, dotykanie kolan i łokci, dotykanie łokciem kolana, machanie stopą i dłonią, czołganie się przy naprzemiennym zginaniu kończyn, itp.
Kolejną grupą są ćwiczenia stanowiące o ruchu do wytworzenia się związku z drugim człowiekiem. Już samo zdanie się na pomoc dorosłego powoduje stopniowe nawiązanie kontaktu z dzieckiem. Kontakt dorosłego z dzieckiem powinien być przyjemny, radosny, satysfakcjonujący.
Stosując te metodę rozwijamy u dziecka:
-poczucie bezpieczeństwa;
-pewność siebie w poruszaniu się w przestrzeni;
-zaufanie do innych;
-świadomość własnego ciała.
Metoda ta wymaga od nas terapeutycznego podejścia do każdego dziecka i elastyczność w prowadzeniu zajęć.
Zakończenie.
Przedstawiłam tu tylko niektóre propozycje będące wzorem do naśladowania. Jedno w tym wszystkim jest ważne - aby nasze dzieci nie były pozostawione same sobie. Świat wokół nich jest piękny, bogaty, a przede wszystkim ciekawy i grzechem byłoby pozbawienie dzieci czynnego w nim udziału w tym życiu.
Bibliografia:
1. Brauner A. i F. (1995)“Postępowanie wychowawcze w upośledzeniu umysłowym” W-wa, WSiP
2. Chodkowska M. (1998) „Pedagogika specjalna wobec potrzeb teraźniejszości i wyzwań przyszłości” Lublin, Wydawnictwo UMCS.
3. Kielin J. (1999) „Rozwój daje radość” Gdańsk, GWP.
4. Kościelak R. (1989) „Psychologiczne podstawy rewalidacji upośledzonych umysłowo” W-wa, PWN.
5. Kościelska M. (1998) „Oblicza upośledzenia” Warszawa, PWN.
6. Piszczek M. (red.;1997) „Metody komunikacji alternatywnej w pracy z osobami niepełnosprawnymi” Warszawa, CMPP-P MEN.
7. Piszczek M. (2000) „Edukacja uczniów z głębokim upośledzeniem umysłowym” Warszawa, CMPP-P MEN
SNOESELEN
alternatywną metodą pracy z dzieckiem głęboko upośledzonym.
wybrała i opracowała - mgr Krystyna Kielar
Wstęp.
Nasze nastawienie do osób upośledzonych umysłowo zdominowane jest często przez błędne przekonanie, że świat w którym żyją ci ludzie jest ubogi i prymitywny, jednym słowem gorszy od naszego. Tymczasem jest to świat po prostu nieco inny od naszego. Jego specyfika polega m.in. na odmiennym sposobie odbierania bodźców wysyłanych przez otoczenie, czy też charakterystycznym, niekoniecznie wizualnym, rodzaju postrzegania środowiska.
Mamy więc obowiązek pomóc im. Nie może to jednak polegać na wyrwaniu niepełnosprawnych z ich środowiska i dopasowywaniu przemocą do naszego własnego świata. Poprzez rozmaite, wciąż udoskonalane formy terapii, należy dodać niepełnosprawnym możliwość rozwoju, proponować im rozmaite formy aktywizacji - wszystko w ramach ich świata. Trzeba upośledzonym otworzyć pewnego rodzaju drzwi. Niekoniecznie musza przez nie wejść. Już samo to, że do nich podejdą i zajrzą przez nie będzie ogromnym sukcesem.
I.
Snoezelen jest propozycją spędzenia czasu wolnego dla najciężej upośledzonych, jak i dla osób w podeszłym wieku. W tym czasie są oni oddzieleni od wszystkich innych zajęć i aktywności dnia codziennego i mogą odnaleźć samych siebie. Do tego potrzebne jest otoczenie, które w przeciwieństwie do codzienności nie działa kompleksowo na zmysły, lecz w którym można się koncentrować jedynie na postrzeganiu poszczególnymi zmysłami np. tylko na dotykaniu. Zmysły powinny być więc angażowane nie w ich „szerokości” lecz w ich „głębokości”. Aby to umożliwić, należy zaproponować bodźce selektywnie, a równocześnie zredukować te, które są niepotrzebne. Oferta bodźców powinna być tak rozłożona, by umożliwić najciężej upośledzonym ludziom przyjemne, zachęcające postrzeganie zmysłami, a ponadto proponować im szczególne doświadczenia, których nie mogą czynić w życiu codziennym. Na przykład obowiązuje przy tym pozostawienie ciężko upośledzonemu człowiekowi tak wiele jak to jest tylko możliwe wolnej przestrzeni i czasu, aby sam mógł wybrać lub wykazać, które bodźce odczuwa jako przyjemne, na czym pragnie koncentrować się dłużej i czym chce się zajmować. Materiał i otoczenie powinny być tak zapraszające i pobudzające, by aktywizowały ciężko upośledzonych ludzi (np. aby po coś sięgali, kładli się na miękkiej macie), a także, by umożliwiły im odprężenie. Przeżycie bezpośredniego otoczenia, proste poddanie się działaniu bodźców i przyjemne, pozytywne używanie Sali Doznawania Świata, są już celami samymi w sobie.
II.
Cel Snoezelen powinien służyć odprężeniu mieszkańców. „Odprężenie” rozumiemy jako przeciwieństwo do napięcia, które łączy ogólnie z pracą oraz wytężoną fizyczną i duchową aktywnością.
Sale Doznawania Świata ze swoja specyficzna atmosferą powinna być miejscem, w którym można wszystko pozostawić za sobą i dojść do prawdziwego odprężenia. Specyficzna muzyka i przyciemnione światła pomogą stworzyć właściwy nastrój.
Następna zasada Snoezelen brzmi: „Nic nie musi być zrobione, wszystko jest dozwolone”. W tych pomieszczeniach upośledzonemu wolno być sobą samym i może robić co zechce. Personel opiekujący powinien przy tym zachować możliwie jak największy dystans do swoich własnych norm i wyobrażeń oraz nie przeszkadzać człowiekowi niepełnosprawnemu bardziej niż jest to konieczne. Dlatego zdarza się, że w Sali Doznawania Świata przedmioty nie spełniają ściśle takich funkcji do jakich zostały pierwotnie skonstruowane. Przykładowo trampolina przeznaczona jest właściwie do skakania. Jednak na tej trampolinie ciężko upośledzony może także leżeć i (ewentualnie poprzez nasze współdziałanie) poruszać się na niej powoli, w górę i w dół. Ten falujący ruch może on odczuwać jako przyjemny lub nieprzyjemny, ale w obydwu przypadkach przeżywa trampolinę w sposób zupełnie inny niż przy normalnym jej użytkowaniu.
Swobodne traktowanie i użytkowanie przygotowanych w Snoezelen materiałów jest pożądane. Jeżeli np. ktoś nie chce wąchać zapachów, wydobywających się aparatury zapachowej, natomiast używa stojaka do wykorzystywania kolistych ruchów, musimy to zaakceptować.
Dobrowolność oferty jest szczególnie ważna. Nie chodzi tutaj o zestawienie materiałów, które muszą być systematycznie, „lekcyjnie” doświadczone, ale o różnorodną propozycję wrażeń zmysłowych, która powinna być używana dobrowolnie i chętnie.
Idea Sali Doznawania Świata jest przeciwieństwem innej, przyjętej w strefie języka Niemiec metody podstawowej, z której najbardziej znaną jest „stymulacja podstawowa”, w której wspomaga się rozwój p.w. zmysłów podstawowych (równowagi, dotyku, postrzegania wibracyjne i cielesne).
Dopiero w dalszej kolejności trenowane są tak zwane „dalekie zmysły”.
Osoby zajmujące się terapia Snoezelen odrzucają w tym zakresie jakikolwiek określony, zobowiązujący sposób postępowania, ponieważ boją się ograniczać przez to własne możliwości oraz możliwości niepełnosprawnych i w rezultacie nie zaspokajać odpowiednio potrzeb swych podopiecznych.
Ośrodki prowadzące terapie Snoezelen argumentują, że osoby głęboko upośledzone mogą być w rozmaitych obszarach bardzo różnie rozwinięte i bardzo często nie docenia się ich zdolności pojmowania.
Sala doznawania Świata jest pomieszczeniem, w którym zostaje zaoferowana wolna przestrzeń służąca odprężeniu i wypoczynkowi również osób słabych.
Snoezelen wymaga, ze względu na swoja istotę i zadanie, które sobie stawia, specyficznego obchodzenia się z człowiekiem głęboko upośledzonym. Jest to nastawienie, które akceptuje go takim jakie jest, respektuje jego wolę i artykułowanie się, a następnie możliwości zajmowania się czymś uważa za wartościowe i pozwala im egzystować.
III.
Człowiek jest istotą żyjąca, potrafi za pomocą swoich zmysłów postrzegać (słyszeć, widzieć, czuć smaki i dotyk). Posiada zdolność do myślenia (ma rozum i jest inteligentny, co oznacza, że potrafi logicznie porządkować, analizować, wartościować oraz uczyć się i przypominać sobie). Człowiek ma uczucia (jest szczęśliwy, zły, zadowolony) i potrafi działać (mówić, poruszać się, biegać). Te cztery obszary funkcjonowania są ściśle ze sobą powiązane i wzajemnie na siebie wpływają.
Jeśli człowiek czuje iż ma dla siebie świat i ma wpływ na otoczenie może czuć się szczęśliwy. Jeżeli musi z niej zrezygnować, wtedy człowiek staje się ofiarą własnej bezmyślności i zależności od innych.
Człowiek głęboko upośledzony nie doświadcza wszystkiego świadomie, ponieważ często nie wychodzi poza cielesne przeżycia świata wokół siebie. Ten świat przeżywa on często przez poczucie fizycznej ochoty lub jej braku.
I tak prowadzi życie w „chaotycznym” świecie, w którym nadaje rzeczom odmienne znaczenie, sens przedmiotów rozumie tylko sobie właściwy, a doświadczenie interpretuje charakterystycznie do samego siebie.
Naszym najważniejszym zmysłem jest zmysł dotyku. Na powierzchni skóry znajdują się rozmieszczone w zróżnicowany sposób receptory, które reagują na ciepło, zimno, dotyk, ból.
Przeciętnie na jednym cm2 skóry znajduje się około 70 receptorów. Skóra jest najważniejszym organem zmysłu naszego ciała. Zmysł dotyku daje nam obraz form i stanów, np. : szorstki, gładki, ciepły, zimny. Aby jednak stworzyć pełny obraz naszego świata, używany równocześnie pozostałych organów zmysłów: uszu, oczu, nosa, ust.
W naszej kulturze zmysł dotyku został zepchnięty na drugi plan, gdyż pierwszorzędne znaczenie osiągnęło postrzeganie wizualne. Jeżeli przypisujemy zbyt wielkie znaczenie postrzeganiu wizualnemu, otrzymujemy w wielu przypadkach tylko ograniczone informacje o naszym środowisku. Różnice temperatur, różnice pomiędzy szorstkim, a gładkimi powierzchniami nie możemy postrzegać wyłącznie wzrokowo. W poszczególnych wypadkach delikatne niuanse możemy stwierdzić wyłącznie za pomocą dotyku. Zmysłu tego używamy również wtedy, gdy chcemy po raz pierwszy zebrać doświadczenia o nowych rzeczach.
Postrzeganie węchem i smakiem ma takie samo znaczenie w świecie naszych przeżyć. Jeżeli chodzi o smak rozróżniamy zasadniczo cztery kategorie: gorzkie, słone, słodkie i kwaśne. Doświadczenia smakowe są najczęściej kombinacją smaku i zapachu, chociaż nie zawsze mamy tego świadomość.
Zapachy mogą także wpływać na nasze nastroje. Są zapachy, które nas nastrajają wesoło i przyjaźnie - inne wywołują odwrotny skutek.
Wszystkie formy postrzegania zmysłowego pokazują nam obraz przestrzeni, czasu i rzeczywistości, a także obraz wymiarów, głębokości, postaci, jakości i współdziałania tego wszystkiego co nas otacza. Każdy kto jest ograniczony w naszej ruchliwości, komu brakuje jednego albo więcej organów zmysłów, może wprowadzić o wiele mniej do świata swoich przeżyć.
IV.
Jako Snoezelen rozumiemy świadomie wybraną ofertę pierwotnych bodźców w przyjaznej atmosferze. Jest pierwotnym, pierwszorzędnym aktywizowaniem głęboko upośledzonych osób, nakierowanym przede wszystkim na zmysłowe postrzeganie na zmysłowe postrzeganie i doświadczenie z pomocą światła, dźwięków, zapachów, itp.
- Snoezelen jest stworzeniem autentycznych możliwości przeżycia otoczenia i środowiska dla tych, którzy są inni.
Jeśli chcemy optymalnie zastosować Snoezelen dla upośledzonych umysłowo i innych grup odbiorców należy pamiętać, że ważne są następujące elementy:
-właściwa atmosfera;
-własna decyzja;
-własne tempo;
-odpowiedni czas trwania;
-powtarzalność;
-wybrane propozycje bodźców;
-właściwe nastawienie;
-odpowiednia opieka.
Urządzona na stałe Sala Doznawania Świata leży w „zasięgu ręki” istnieje duża pokusa zostawienia mieszkańcom całkowitej swobody w korzystaniu z niej. To jednak niesie za sobą niebezpieczeństwo, że Salę Doznawania Świata stanie się pewnego rodzaju „alternatywną izolatką”, co absolutnie nie powinno mieć miejsca. „Wygnanie” mieszkańców do pomieszczenia Snoezelen sprawi, że będą oni do niego od razu negatywnie nastawieni.
Podstawowymi elementami wyposażenia są:
1)zakres dotyku:
Miękkie podłoże, np. materace, itp. Wyłożenie ścian materiałem, który przyjemnie odczuwa się dotykiem, np. tapeta tekstylna, korek, dywan welurowy.
2)zakres dźwiękowy:
Zamontowane na stałe instalacje nagłaśniające.
3)zakres wizualny:
Zainstalowane na stałe lampy z uwzględnieniem potrzeby stworzenia odpowiedniej atmosfery np. poprzez włączniki ściemniające stopniowo światło i światłą punktowe.
W pomieszczeniach Sali Doznawania Świata nie może brakować motywów pobudzających zmysł dotyku. Upośledzeni umysłowo intensywnie używają zmysłu dotyku, aby stworzyć sobie wyobrażenie o otoczeniu - w przeciwieństwie do naszego rodzaju poznawania, który w o wiele większym stopniu nakierowany jest na postrzeganie wizualne.
Obiekty do dotykania muszą być tak umieszczone, żeby odwiedzający był z nimi bezpośrednio skonfrontowany - np. w długim korytarzu wiszą zasłony z pasm wełny, plastikowych pasków, wełnianych szmatek, ewentualnie z zawieszonych zygzakowato od sufitu dzwoneczków. Ta „dżungla” obiektów do dotykania zmusza do tego, aby się nimi zajmować, gdy chce się przez ten korytarz przejść. Częściowo można te zasłony odsuwać na bok rękami albo ramionami.
Jeżeli większość odwiedzających Salę Doznawania Świata przeżywa swoje otoczenie czołgając się lub leżąc, należy umieścić obiekty blisko podłogi albo bezpośrednio na niej, tak żeby można było się nimi zajmować leżąc albo siedząc, bez pomocy opiekuna.
W przypadku pozycji leżącej bardzo ważny jest też sufit. Tutaj przeważać muszą bodźce wzrokowe, ponieważ sufit leży poza zasięgiem rak odwiedzającego.
Najbardziej pożądanym elementem pomieszczenia do odczuwania dotykiem jest miękkie podłoże. Podłogę można zmieniać w jej strukturze pod względem poziomu, twardości powierzchni i pod względem temperatury. Naturalnie zależy wszystko od możliwości danego pomieszczenia.
Łóżko wodne, wpuszczone w miękką podłogę, może być dużą atrakcją ze względu na swą odmienność. Jego powierzchnia falująca podczas wchodzenia na nią lub poruszania się stanowi wielką niespodziankę. Łóżko wodne jest idealną powierzchnia do zabawy dla niepełnosprawnych, którzy mało albo w ogóle nie mogą się poruszać. Już mały ruch ręki lub nogi, skrzywienie głowy - powodują, że zaczyna falować i kołysać się miarowo. Niepełnosprawny potrafi wywołać taki efekt sam, bez potrzeby ingerencji opiekuna.
„Prąd banieczek powietrza, następowanie po sobie kolorowych pęcherzyków”. Jest to pierwsza reakcja na widok działającej bulgoczącej kolumny. Dopiero w późniejszym stadium stwierdza się, że jest to także coś co można odczuwać. Bodźce dotykowe wywołane są ciepłem i drganiem.
Lustra w Sali Doznawania Świata znajdują rozmaite zastosowania. Z jednej strony są środkiem do wytwarzania optycznego obrazu, z drugiej zaś odbijaj rożne źródła światła. Lustro, a jeszcze bardziej ściana lustrzana, nadaje pomieszczeniu optycznie większą przestrzeń. Szczególny efekt powstający, gdy umieścimy dwa lustra w odległości 2 m naprzeciwko siebie. Jeżeli wejdzie się pomiędzy te dwa lustra wydaje się, że własne odbicie powtarza się w nieskończoność.
Przedstawione powyżej różnego rodzaju urządzenia w Sali Doznawania Świata są tylko rzuceniem pomysłów. Wszystko rzecz jasna zależy od możliwości finansowej ośrodka oraz od pomysłowości jego twórców.
Snoezelen ma zarówno wielu zwolenników jak i przeciwników. Przeciwko Snoezelen przemawiają:
Snoezelen jest jeszcze teoretycznie za mało podbudowany. W Sali Doznawania Świata zezwala się na zachowania, które w pomieszczeniach codziennego życia są zakazane (możliwość swobodnego poruszania się po wszystkich pomieszczeniach itp.). Ten dualizm może wprowadzać pewnego rodzaju chaos.
Za Snoezelen przemawia:
-specyficzne przebywanie w sali Doznawania Świata z głęboko upośledzonymi może mieć pozytywny wpływ na codzienną pracę pedagogiczną;
-Sala Doznawania Świata pozytywnie wpływa na wzajemne zaufanie;
-opieka nad upośledzonymi umysłowo nie musi być przekazana specjaliście, lecz może być sprawowana przez opiekuna lub rodzica;
-fakt, że ta sala cieszy się uznaniem niepełnosprawnych powiększa radość z pracy opiekunów i bardzo motywuje rodziców upośledzonych umysłowo;
-Snoezelen prowadzi do tego, że osoba umysłowo niepełnosprawna zostaje przyjęta taka jaka jest, a tylko to jest warunkiem umożliwiającym zmiany, wzrost, a niekiedy i rozwój;
-uczy nas większego zrozumienia dla cielesności ciężko niepełnosprawnych umysłowo, z pomocą której przede wszystkim poznają świat;
-podczas terapii Snoezelen wzrasta świadomość i zainteresowanie zmysłowym przeżyciem głęboko upośledzonych umysłowo;
-bardziej niż w innych sytuacjach uwidaczniają się tu akceptacja własnego tempa i własnej decyzji niepełnosprawnego. Okazuje się więcej respektu przed osobą niepełnosprawnego i jego światem;
-nowe, innego rodzaju otoczenie może działać pobudzająco;
-podczas zajęć Snoezelen bodźce są zaopatrywane wybiórczo, co polepsza możliwości poznawania i doświadczania;
-Snoezelen zaprasza do spontanicznego poznawania świata, ale do niczego nie zmusza;
-obok organów zmysłowych, rozwijana jest również motoryka.
Bibliografia:
1.Brauner A. i F. (1995)“Postępowanie wychowawcze w upośledzeniu umysłowym” Warszawa, WSiP
2.Chodkowska M. (1998) „Pedagogika specjalna wobec potrzeb teraźniejszości i wyzwań przyszłości” Lublin, Wydawnictwo UMCS.
3.Hulsegge Jan, Snoezelen - nieco inny świat.
4.Kielin J. (1999) „Rozwój daje radość” Gdańsk, GWP.
5.Kościelak R. (1989) „Psychologiczne podstawy rewalidacji upośledzonych umysłowo” Warszawa, PWN.
6.Kościelska M. (1998) „Oblicza upośledzenia” Warszawa, PWN.
7.Piszczek M. (red.;1997) „Metody komunikacji alternatywnej w pracy z osobami niepełnosprawnymi” Warszawa, CMPP-P MEN.
8.Piszczek M. (2000) „Edukacja uczniów z głębokim upośledzeniem umysłowym” Warszawa, CMPP-P MEN