Michał Anioł jest jednym z największych artystów, jacy kiedykolwiek żyli - jego twórczość obejmowała malarstwo, architekturę, rzeźbę, a także poezję.
Michał Anioł (właśc. Michelangelo Buonarroti, 1475-1564) urodził się w Caprese, we włoskiej prowincji Toskanii. Jednak kiedy miał zaledwie kilka tygodni, jego rodzina przeniosła się do Florencji, gdzie został oddany pod opiekę mamki. Zrządzeniem losu młody Michał Anioł wychowywał się w rodzinie kamieniarzy i, jak później utrzymywał, stąd właśnie wzięło się jego zainteresowanie kamieniem jako tworzywem. Michał Anioł od młodości miał ambicje artystyczne i po skończeniu szkoły terminował u Domenica Ghirlandaio - florenckiego malarza fresków. Ghirlandaio bardzo szybko dostrzegł niezwykły talent młodego ucznia i w 1489 roku posłał go na nauki do pracowni rzeźbiarskiej Bertolda di Giovanii. Wkrótce umiejętności Michała Anioła zwróciły na niego uwagę władcy Florencji, Lorenza de Medici. Młody rzeźbiarz zamieszkał na jego dworze, gdzie do śmierci Lorenza oddawał się swojej sztuce. Następnie powrócił do domu swojego ojca i, tak jak starszy od niego Leonardo da Vinci, zaczął z dużym zainteresowaniem studiować anatomię człowieka. Pozwolono mu nawet na dokonywanie sekcji zwłok w kościele Świętego Ducha, w zamian za wyrzeźbienie dla przeora drewnianego krucyfiksu.
W następnych latach sytuacja polityczna we Florencji stała się niestabilna. Wielu "proroków" przepowiadało upadek miasta i kiedy w 1494 roku Medyceusze zostali odsunięci od władzy, Michał Anioł zbiegł. W 1496 r. Został on wezwany do Rzymu, gdzie, obok wielu innych prac, wyrzeźbił słynną "Pietę". Rzeźba ta przyniosła mu ogromną sławę i został on okrzyknięty pierwszym rzeźbiarzem Włoch. Zapewniło to artyście dużą ilość prestiżowych, chociaż czasami niezwykle pracochłonnych, zamówień. Po powrocie do Florencji Michał Anioł wyrzeźbił 5-metrową statuę "Dawida" (1502-4). W 1505 roku został wezwany do Rzymu przez nowego papieża, Juliusza II - pierwszego z siedmiu papieży, dla których pracował. Juliusz pragnął by Michał Anioł stworzył dla niego nagrobek. Miał to być monument, złożony z ponad 40 posągów i sam wybór odpowiedniego kamienia zabrał artyście 8 miesięcy. W międzyczasie zniecierpliwiony papież stracił zainteresowanie dla przedsięwzięcia. Rozczarowany Michał Anioł opuścił Rzym, jednak natychmiast został wezwany z powrotem przez Juliusza, który tym razem pragnął by artysta uwiecznił jego postać w ogromnym posągu z brązu. Liczącego na to, że po ukończeniu posągu możliwy będzie powrót do projektu nagrobka, Michał Anioł spotkał kolejny zawód - Juliusz ponownie zmienił zdanie i zlecił mu pomalowanie sklepienia Kaplicy Sykstyńskiej. Z początku Michał Anioł protestował, twierdząc, że malarstwo nie jest interesującą go dziedziną, jednak wola papieża była w tym przypadku niezmienna i artysta chcąc nie chcąc musiał zabrać się do pracy. Wkrótce uznał to ogromne przedsięwzięcie za godne swego talentu i odwołał wszystkich pomocników, zdecydowany samotnie ukończyć dzieła. Zabrało mu to cztery lata, od 1508 do 1512 roku. W 1527 r. Rzym znalazł się pod panowaniem cesarza Karola V, Medyceusze zostali wygnani, a Michał Anioł stał się odpowiedzialny za budowę fortyfikacji. Jednak w obawie przed zdradą, artysta zbiegł w 1529 roku do Wenecji. Po powrocie do władzy Klemensa II artysta zajął się dokończeniem swego dzieła w kaplicy Medyceuszy we Florencji. W 1534 roku zakończył pracę nad nagrobkiem Giuliana i Lorenza de Medici i na zawsze opuścił Florencję. Udał się do Rzymu, gdzie zaczął malować ścianę ołtarzową watykańskiej Kaplicy Sykstyńskiej. W ten sposób powstał słynny "Sąd ostateczny".