Taką radę koledze podsunę: ustaw samochód z kołami na wprost, zaznacz sobie "12" godz. na kierownicy( np, kredą lub coś przyklej np, kawałeczek taśmy lub tp.), potem kręć kierownicą do oporu w lewo, potem w prawo: licz przy tym ilość obrotów wykonanych przez kierownicę. Jeżeli te obroty ( do skrajnych położeń) są równe, wystarczy ściągnąć kierownicę i przestawić na wprost, jeżeli liczba obrotów w lewo i prawo różni się, trzeba to wyrównać poprzez regulacje na drążkach kierowniczych.
p.s. Kilka lat temu odebrałem samochód z warsztatu po wymianie elementów wahaczy i końcówek drążków kierowniczych, po wyjeżdzie z warsztatu skręcam w lewo i przyblokowało mi kierownice na skrzyżowaniu - dobrze że inne samochody wtedy nie jechały bo wjechałem na pas przeciwny, wróciłem jakoś do warsztatu, mówię majstrowi >co i jak<, ten sprawdza obroty kierownicy i
, w lewo jeden a w prawo trzy... przeprosił i tłumaczył że praktykanci ustawiali zbieżność.